Skocz do zawartości

Zielone ściany?


Recommended Posts

Napisano
szukam fajnego sposobu na aranżacje ścian i znalazłem coś w stylu zielonych ścian GardenSpot (niżej zdjęcie)

mozecie powiedziec czy widzieliscie cos takiego na zywo i czy faktycznie robi to takie wrazenie?
jesli ktos rowniez wie ile kosztuje zrobienie czegos takiego i dodatkowo utrzymanie bede wdzieczny
pozdrawiam icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
oj na zdjęciu robi wrażenie! Pierwszy raz coś takiego widzę. We wnętrzu też na pewno wygląda imponująco, jednak nie jestem do końca przekonana zrobiłabym sobie coś takiego w domu. Wszystko zależy od stylu i wielkości wnętrza. Jeżeli ktoś ma do zagospodarowania wielką ścianę to taka zieleń może wyglądać rewelacyjnie icon_biggrin.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Istnieją gotowe moduły do realizacji projektów ogrodów wertykalnych. Cena zależy oczywiście od wielkości ściany na jakiej ma się znaleźć aranżacja. Pojedyncze moduły składa się ze sobą tworząc całe powierzchnie. Koszt jednego modułu to 23zł. Do tego należy doliczyć koszt instalacji nawadniającej i roślin. Montaż takiej ścianki jest prosty i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Efekt końcowy rzeczywiście jest Wyjątkowy.
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

DSC01446.jpg

  • 2 miesiące temu...
Napisano
Mi to się kojarzy od razu z jedną ze ścian w Afrykarium w ZOO we Wrocławiu. Ładnie to wygląda, przyjemnie dla oka, ale ja od razu widzę tę wilgoć na ścianie za roślinami...

Faktycznie trzeba by było to zrobić na specjalnych modułach i mieć dobrą wentylację w pomieszczeniu.
Napisano
Wygląda imponująco aczkolwiek wydaje mi się że taka ściana wpasowałaby się do dużych wnętrz o bardzo dobrej wentylacji. Pozatym myślę że utrzymanie takiej zielonej ściany byłoby na dłuższą metę trochę uciążliwe.. W zwykłym m4 lepiej udekowrować sobie przestrzeń kilkoma roślinami. Pozdrawiam,
Marcin
Napisano (edytowany)
Wpiszcie sobie zielona ściana lub plant wall do google. Setki przykładów.

Problem w tym, że to drogie rozwiązanie.
Nawadnianiem steruje minikomputer w układzie zamkniętym - dolewa się tylko wodę z pożywką.
Przy oddaleniu od okna obligatoryjnie konieczne jest doświetlanie silnymi reflektorami. Większość zdjęć kadruje się, by tych lamp nie było widać.







Oczywiście cała konstrukcja jest izolowana od strony ściany. Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

no faktycznie niezłe, ale nie jestem pewnien czy chchciałbym cos takiego u siebie.



Może dziwne pytanie, ale musze je zadać- te rosliny są żywe? Mega podoba mi się to rozwiązanie, ale boję się, że z moim talentem do roslin, mogą długo nie wytrzymać icon_smile.gif
  • 10 miesiące temu...
Napisano

Bardzo ładnie to wygląda, ale podobny efekt można uzyskać montując na ścianie fototapetę np 3D. Sama zastosowałam takie rozwiązanie w domu i moim zdaniem jest ono o wiele praktyczniejsze, tańsze i mniej pracochłonne, a przede wszystkim łatwiejsze w utrzymaniu w czystości.11759601_664192263717944_378581542_n-150x150.jpg.c6fb4dec852c8e673061d39f3686fe49.jpg

Napisano
1 godzinę temu, roksana napisał:

Bardzo ładnie to wygląda, ale podobny efekt można uzyskać montując na ścianie fototapetę np 3D. Sama zastosowałam takie rozwiązanie w domu i moim zdaniem jest ono o wiele praktyczniejsze, tańsze i mniej pracochłonne, a przede wszystkim łatwiejsze w utrzymaniu w czystości.11759601_664192263717944_378581542_n-150x150.jpg.c6fb4dec852c8e673061d39f3686fe49.jpg

Ty tak na poważnie, czy jaja sobie robisz?

Porównujesz nieporównywalne.  "Podobny efekt" uzyskasz ustawiając sobie tapetę z błękitnym morzem i palmami na pulpicie, zamiast wyjazdu na urlop w takie miejsce. Praktyczniej, taniej i mniej pracochłonnie. 

Napisano

Tzw. pionowe ogrody są ostatnio modne. Rośliny powieszone w kieszonkach na metalowej ramie można zamontować wewnątrz i na zewnątrz domu. Odpowiednio dobrane gatunki będą rosły w cieniu oraz w miejscu silnie nasłonecznionym. Woda i minerały dostarczane są automatycznie za pomocą specjalnego sprzętu.
Zaletą takiego „ogródka” jest to, że zajmuje mało miejsca i wygląda oryginalnie. Trzeba jednak uważać, żeby nie doszło do zawilgocenia ściany.
Możemy w ten sposób stworzyć np. ogródek ziołowy – sadząc niskie zioła, jak oregano czy tymianek.
Na zewnątrz dobrze sprawdzą się niewysokie byliny i mchy.

Napisano (edytowany)

Na zewnątrz w naszym klimacie to się słabo sprawdza z powodu suszy fizjologicznej zimą. 

Praktycznie do wyboru są jedynie sukulenty , jak rozchodniki i rojniki. 

 

Wewnątrz zasadniczo stosuje się gatunki cienioznośne (skrzydłokwiat, monstera, bluszcze, scindapsus, maranty) ze względu na niekorzystny rozkład światła dla roślin na takiej ścianie (stąd właśnie konieczność doświetlania). A i tak co jakiś czas zdarza się, że rośliny trzeba wymieniać na nowe, bo zamierają. Powiedzmy sobie szczerze - to nie jest dla nich wymarzone siedlisko. 

 

Ostatnio widziałam takie ściany zrobione z roślin sztucznych.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
52 minuty temu, Elfir napisał:

Ostatnio widziałam takie ściany zrobione z roślin sztucznych.

To chyba niewiele różniło od fototapety - no, tapeta nie ma trzeciego wymiaru :bezradny:

  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Jednak takie rośliny różnią się od fototapety i to widać gołym okiem., ale tak czy inaczej efekt jest bardzo dobry rozpatrując to w kategoriach dodatku, bo chyba nikt nie chciałby mieć każdej ściany w odcieniu zieleni, prawda?

  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Robi wrażenie to fakt, ale zachodu przy tym jest co niemiara. Też bym się prędzej zdecydował na fototapetę w domu. W przestrzeniach biurowych może i by przeszło jak się ma kogoś kto się zaopiekuje tą całą roślinnością.

  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Tyle pytań związanych z tym ciekawym tematem, że nie wiadomo od czego by tu zacząć. Sam na dobrą sprawę mam kontakt z ogrodami wertykalnymi więc jestem gotów udzielić odpowiedzi na najważniejsze pytania, które zadaliście. 

1. Jeżeli chodzi o zbieranie wody, wszystko zalezy od tego czy macie do czynienia z obiegiem otwartym czy zamkniętym w przypadku ściany z żywych roślin. Obecne ściany posiadają moduły, które de facto blokują jakiekolwiek dostawanie się wody poza miejsce, do którego dostać się powinna. Moduły działają na zasadzie kieszonek w których znajduje się roślina, dostająca odpowiednią ilość wody, reszta spływa do rynny i tyle. Generalnie nie jest to proces skomplikowany, ale same jego opisanie zajęłoby trochę czasu.  Jakby kogoś to  bardzo interesowało, podaje link do katalogu Katalog ogrody wertykalne, tam zasadniczo macie opisane jak wygląda sprawa z opływem wody.

2. Co do owadów, raczej ie zaobserwowano ich nasilenia się w miejscach w których ogród wertykalny się pojawił. Sam posiadam taki i szczerze mówiąc różnicy większej nie ma.

3. Co do utrzymania, tutaj robi się ciekawie bo wszystko zależy od tego co wybierzesz. Pielęgnacja i utrzymanie ściany z żywych roślin zasadniczo wymaga z zegarkiem w ręku około godziny miesięcznie w przypadku ściany o powierzchni 5x5 m. Pielęgnacja to głównie przycinanie roślinek, trochę jak z włosami. Czasem coś trzeba odciąć czy podciąć. O nawadnianie dbać nie trzeba własnie przez to, że system sam w sobie jest zautomatyzowany. Podobno niektóre dysponują aplikacją na smartfona, którą też możecie wykorzystać. Jeszcze mniej roboty macie przy ścianach z mchu i chrobotka, gdyż nie wymagają one żadnej pracy od was od momentu zakupu aż do chwili w której nie zdecydujecie się ich pozbyć. 

4. Co do zbierania kurzu jak powiedział kolega powyżej, wszystko zalezy od typu ściany. Te z żywych roślin zbierają bardzo mało. Te wykonane z mchu i chrobotka jeszcze mniej, bo są antystatyczne.

 

Wydaje mi się, że większość takiego myślenia wynika de facto z braku wiedzy o zielonych ścianach. Co mnie w sumie nie dziwi, bo ciężko znaleźć na ich temat cokolwiek konkretnego. Aczkolwiek w dużym skrócie, nie jest to wielki busz z którym musicie dzień w dzień walczyć. Sam byłem zdziwiony, jak relatywnie niewiele pracy musiałem w to włożyć. Chociaż zgodzę się, że najlepiej się to sprawdza w biurach etc. Funkcja reprezentytatywna roślin, zwłaszcza w zanieczyszczonych miastach, to w sumie dobra reklama. Zastanawiam się jak dynamicznie rynek ogrodów wertykalnych rozwinie się w Krakowie. Z drugiej strony patrząc jak wiele firm takich jak Wertykalni, pojawia się na rynku jakoś nie mogę nie stwierdzić, że chyba ludziom zaczyna się kwestia tych ogrodów podobać. Zobaczymy czy to tylko chwilowa moda. W każdym razie jakbyście mieli jeszcze jakieś pytania, piszcie.

Napisano

Fajnie wygląda, ale rozwiązanie jest cholernie drogie, nie mówiąc już o ewentualnych problemach w końcu do żywe rośliny. Zdecydowanie wolę jakąś gustowną tapetę, kominek, czy drobniejszą roślinność jako elementy dekoracyjne niż taką żywą zieloną ścianę.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Noo powiem Wam,że taki wertykalny ogórd robi ogromne wrażenie. Jest piękny, ale trzeba pamiętac, że najlepiej sprawdzi sie w dużej przestrzeni, dość minimalistycznej i nie zagraconej zanadto meblami.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
    • Witam. Jak najlepiej zrealizować dgp na piętrze , bo nie zostało to przewidziane. foto parter - widać gdzie kominek będzie. foto pietro - zaznaczone niebieską linią gdzie jest pietro niżej kominek. Jak najlepiej zrealizować na piętrze dgp - jaki pomysł ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...