Skocz do zawartości

Kostka brukowa/płyty tarasowe na tarasie wylanym z betonu.


Recommended Posts

Napisano

Witam,
mam dylemat dotyczący położenia kostki brukowej / płyt tarasowych na tarasie wyniesionym nad powierzchnię terenu, który wykonany jest z betonu (jak na zdjęciu). Taras jest od strony południowej (zimą nawet przy -10 na tarasie w słońcu lód się topi), miał ciemne płytki które po 10 latach się poddały. Zamierzamy położyć tutaj jakieś płyty tarasowe, kostkę brukową ale jest kilka dylematów.

Co wiem:
- mogę kłaść płyty betonowe lub kostkę na betonie na cienkiej warstwie kruszywa (nie piasek ale gotowe kruszywo o odpowiedniej frakcji)
- są listwy do wykonywania obrzeża tarasowego pod płyty lub kostkę ale te które znalazłem nie podobają mi się
- z uwagi na wysokość muszę kłaść płyty / kostkę o grubości max 4-5 cm (no może 6 cm - wysokość od betonu do krawędzi drzwi tarasowych to ok 7 cm)
- wysokość podbudowy z kruszywa powinna mieć ok 3 cm
- bok tarasu wystający ponad poziom terenu to ok 50 cm

Mój dylemat to "JAK OSADZIĆ PŁYTY / KOSTKĘ ABY NIE ZJECHAŁA Z TARASU?"

Możliwe rozwiązania:
- listwy - na tą chwilę nie podobają mi się rozwiązania systemowe
- kątownik przymocowany do podłoża tylko jak go zakryć z boku?
- przyklejenie pierwszego rzędu płyt / kostki - ale czy to nie odpadnie jak płytki?
- jak wykonać podstopnice - kleić do betonu? tylko jak tam woda wejdzie to lód wyrwie wszystko po pierwszej zimie

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?
 

DSC01446.jpg

 

Napisano
A nie prościej porządnie przykleić płytki gresowe na warstwie izolacji podpłytkowej i z szerszymi fugami? Kostki bez skuwania betonu to raczej nie położysz - grubość dyspozycyjną ograniczają otwory odwadniające w profilach okiennych. A jak jest ze spadkiem?
Napisano
Cytat

A nie prościej porządnie przykleić płytki gresowe na warstwie izolacji podpłytkowej i z szerszymi fugami? Kostki bez skuwania betonu to raczej nie położysz - grubość dyspozycyjną ograniczają otwory odwadniające w profilach okiennych. A jak jest ze spadkiem?



Niestety beton skuć trzeba, cały spękał i w niektórych miejscach to jest piasek. Taras już pozbawiłem płytek i jest fatalnie. Spadek jest zerowy bo beton który trzeba skuć miał spadek. Cały taras jest zadaszony i tylko fragment schodów nie jest pod dachem.

Możesz jeszcze rozszerzyć pojęcie "izolacja podpłytkowa" bo nie za bardzo wiem co to takiego.

W zasadzie to rozważamy różne opcje i żadnej nie wykluczamy cały czas kostka/płyty, drewno/kompozyt, gres. Szukamy sposobu na ten taras.
Napisano
Dzięki za rady. Taras skuty, czyszczę powierzchnię. Stosuję grunt, zaprawę uzupełniającą i prawdopodobnie będę kładł kompozytowe płyty tarasowe (taka imitacja paneli drewnianych) w kolorze grafitowym. Z kostką wiążą się ogromne problemy gdyż taras jest ok 50 cm nad poziomem gruntu to trzeba jakoś zabezpieczyć kostkę na brzegach przed spadaniem i koszt wykonania czegoś takiego jest koszmarny w przypadku palisady lub obrzeży.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Dzięki za rady. Taras skuty, czyszczę powierzchnię. Stosuję grunt, zaprawę uzupełniającą i prawdopodobnie będę kładł kompozytowe płyty tarasowe (taka imitacja paneli drewnianych) w kolorze grafitowym. Z kostką wiążą się ogromne problemy gdyż taras jest ok 50 cm nad poziomem gruntu to trzeba jakoś zabezpieczyć kostkę na brzegach przed spadaniem i koszt wykonania czegoś takiego jest koszmarny w przypadku palisady lub obrzeży.



Kostka nigdy nie sprawdzi się na tarasie! Zorientuj się w płytach tarasowych, mają tylko 3,5 cm wysokości, a kostka co najmniej 4. Płyty przycina się, są na tyle ciężkie, że nawet kleić ich nie trzeba. Beton będzie praktycznym materiałem, tylko na pewno nie w formie kostki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...