Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam! Zabrałem się ostatnio za malowanie pokoju, wybór padł na 2 kolory - ciemny i jasny brąz. Farby Śnieżka Kolory Natury, lateksowe (Piernikowy Przysmak i Gorący Karmel). Ściany zagruntowane, położona gładź, znów zagruntowane. Farba nakładana wałkiem - jasna (karmelowa) bez zastrzeżeń, 2 ściany wyszły wrecz idealnie. Niestety przy ciemnej zaczynają się problemy... Pomalowałem raz - wyschła, w niektórych miejscach jednak jakby jaśniejsza, w innych ciemniejsza, nigdy się z czymś takim nie spotkałem ale ok - pomalowałem drugi raz. Efekt ten sam. Po prostu w niektórych miejsach są tak jakby 'plamy' tak jakby farba w tych miejscach byla jakas jaśniejsza i wygląda to okropnie. Ściana na pewno nie była tłusta ani brudna. Pomalowałem też nią drugą ścianę i efekt ten sam. Pytanie więc czy to ja robię coś źle czy ta farba jest jakaś nijaka? Farby z jednej serii i 2 karmelowe wyszły idealne a 2 piernikowe no po prostu nie da sie na nie patrzeć. Co dziwne farby o nazwie Piernikowy Przysmak nawet nie znalazłem na stronie producenta. Może kupiłem jakiś wycofany bubel... W desperacji ścianę malowałem juz pięciokrotnie ale nic to nie dało. Można coś na to poradzić? Jakoś zatuszować te niedociągnięcia? Co może być ich przyczyną? Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Link do komentarza
Cytat

Witam! Zabrałem się ostatnio za malowanie pokoju, wybór padł na 2 kolory - ciemny i jasny brąz. Farby Śnieżka Kolory Natury, lateksowe (Piernikowy Przysmak i Gorący Karmel). Ściany zagruntowane, położona gładź, znów zagruntowane. Farba nakładana wałkiem - jasna (karmelowa) bez zastrzeżeń, 2 ściany wyszły wrecz idealnie. Niestety przy ciemnej zaczynają się problemy... Pomalowałem raz - wyschła, w niektórych miejscach jednak jakby jaśniejsza, w innych ciemniejsza, nigdy się z czymś takim nie spotkałem ale ok - pomalowałem drugi raz. Efekt ten sam. Po prostu w niektórych miejsach są tak jakby 'plamy' tak jakby farba w tych miejscach byla jakas jaśniejsza i wygląda to okropnie. Ściana na pewno nie była tłusta ani brudna. Pomalowałem też nią drugą ścianę i efekt ten sam. Pytanie więc czy to ja robię coś źle czy ta farba jest jakaś nijaka? Farby z jednej serii i 2 karmelowe wyszły idealne a 2 piernikowe no po prostu nie da sie na nie patrzeć. Co dziwne farby o nazwie Piernikowy Przysmak nawet nie znalazłem na stronie producenta. Może kupiłem jakiś wycofany bubel... W desperacji ścianę malowałem juz pięciokrotnie ale nic to nie dało. Można coś na to poradzić? Jakoś zatuszować te niedociągnięcia? Co może być ich przyczyną? Z góry dziękuję za wszelką pomoc



Witam, w popularnej sieci handlowej jest ten produkt w ofercie i ma numer 179 - Kolory Natury. Mam wrażenie, że ściana nie została prawidłowo zagruntowana i w kilku miejscach podłoże było bardziej chłonne. Moga to być też przebarwienia powstałe na skutek mało dokładnego oczyszczenia ściany ze starych powłok etc. Jeżeli malował Pan na świeżej ścianie - tylko gruntowanej - to trzymam się wersji nr 1.

Można prosić o zdjęcia przebarwień??
Link do komentarza
Jeśli farba została dokładnie wymieszana to trudno wskazać jakie mogą być inne przyczyny niejednorodności koloru na ścianie Zdarzają się w praktyce niewyjaśnione podobne przypadki prawdopodobnie związane z niewłaściwym zestawieniem składników farby bądź nietypowymi warunkami otoczenia. Np. zauważono przebarwienia świeżo nałożonej farby po lakierowaniu podłogi (reakcja farby na opary rozpuszczalnika).
Link do komentarza
Dzięki za odpowiedzi. A więc tak:

1. Co do zagruntowania ściany, myślę że wykonałem to prawidłowo - robiłem za jednym zamachem wszystkie 4 ściany i tylko z dwiema, tymi ciemniejszymi jest problem
2. Stara powłoka to była tylko biała farba. Na początku przetarłem ściany papierem ściernym aby je trochę wygładzić, potem grunt, następnie gładź i znów grunt.
3. Farba została na pewno dokładnie wymieszana
4. Tak, ślady są w tych samych miejscach

Niestety nie udało mi się zrobić dobrych zdjęć. Zasięgnąłem opinii paru osób które mnie odwiedziły i słyszałem różne wersje: ciemne farby tak mają, a może źle rozrobiona gładź, a może za bardzo 'wygładzona' gładź że w niektórych miejscach przebijały fragmenty starej ściany, a może od słońca farba sie wyrówna, a może duża wilgoć w pokoju itp itd... Także dalej nie wiem co o tym myśleć. Najbardziej jestem ciekaw czy da się coś z tym zrobić, czy musiałbym zaczynać wszystko od nowa, bo jednak trochę czasu już na to poświęciłem
Link do komentarza
Cytat

Pytanie zasadnicze:
Co masz po drugiej stronie ściany?



Za jedną ścianą sąsiada, a za drugą inny pokój. Z tego co wiem między mną a sąsiadem jest komin, ale wentylacyjny a nie taki do palenia. Wydaje mi się, że to chyba nie ma znaczenia bo na drugiej ścianie ten sam problem a za nią jest po prostu inny pokój. Coraz częściej myślę, że to kwestia gładzi... ale tylko dlatego, że nie potrafię znaleźć innej odpowiedzi. Ale nawet jeśli w niektorych miejscach przetarłem gładź do pierwotnej ściany to i tak chyba po zagruntowaniu później nie powinno być takich różnic w kolorach? Może faktycznie ciemne kolory tak mają? Nigdy bym nie pomyślał, że tyle będę się męczył z dwiema ścianami, w dodatku krótszymi od bocznych które po dwóch malowaniach tą karmelową farbą wyglądają super.
Link do komentarza
To prawda, że ciemne farby tak mają, że trzeba co najmniej dwa razy malować i bardzo dokładnie równomiernie nakładać farbę pasami mokre na mokre.
Przetarcie czy raczej zdarcie gładzi to był zły pomysł.
W twoim przypadku pomalowałbym ścianę całą na biało a potem kolorem, powinno pomóc.
Link do komentarza
Cytat

Przetarcie czy raczej zdarcie gładzi to był zły pomysł.
W twoim przypadku pomalowałbym ścianę całą na biało a potem kolorem, powinno pomóc.



Nie wiem czy się dobrze wyraziłem, ale chodziło o to że podczas przygotowywania ściany jak wyrównywałem gładź siatką to mogłem ją przetrzeć w niektórych miejscach do pierwotnej ściany i może dlatego tak to wygląda. Nie że po pomalowaniu przecierałem. W każdym razie chyba spróbuję z tym pomalowaniem ściany na biało. Co do tłuszczu to nie jestem przekonany bo to był od zawsze zwykły pokój-sypialnia, w dodatku od jakichś 10 lat prawie nie używany, jedynie sporadycznie (pokój na piętrze w domu dziadków którzy raczej nie opuszczali parteru). Tak więc nie wiem skąd miałaby byc tłusta ściana, ale oczywiście mogę spróbować i tej metody. Dzieki za podpowiedzi
Link do komentarza
Cytat

Nie wiem czy się dobrze wyraziłem, ale chodziło o to że podczas przygotowywania ściany jak wyrównywałem gładź siatką to mogłem ją przetrzeć w niektórych miejscach do pierwotnej ściany i może dlatego tak to wygląda. Nie że po pomalowaniu przecierałem. W każdym razie chyba spróbuję z tym pomalowaniem ściany na biało. Co do tłuszczu to nie jestem przekonany bo to był od zawsze zwykły pokój-sypialnia, w dodatku od jakichś 10 lat prawie nie używany, jedynie sporadycznie (pokój na piętrze w domu dziadków którzy raczej nie opuszczali parteru). Tak więc nie wiem skąd miałaby byc tłusta ściana, ale oczywiście mogę spróbować i tej metody. Dzieki za podpowiedzi



Przyczyną może być faktycznie przetarcie ściany przed malowaniem i co za tym idzie zmiana w chłonności jej fragmentów.
Link do komentarza
Szanowny Panie,
przyczyna problemu najprawdopodobniej tkwi w przygotowaniu gładzi. Przy malowaniu powierzchni ciemnymi kolorami, dla uzyskania optymalnego efektu dekoracyjnego niezwykle ważna jest jednolita faktura podłoża. Wszelkie zmiany i różnice są bowiem bardzo widoczne, szczególnie w świetle dziennym. W Pana przypadku za powstanie przebarwień odpowiadać może np. szlifowanie gładzi w różnych kierunkach czy używanie siatek o odmiennej gradacji.
Optymalnym rozwiązaniem byłoby przeszlifowanie wymalowania, jego odpylenie i zagruntowanie, a następnie ponowne nałożenie gładzi, pomalowanie ścian farbą gruntującą i na koniec farbą nawierzchniową. Jeśli takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, może spróbować pomalować Pan ścianę farbą Śnieżka Zacieki-plamy: http://www.sniezka.pl/produkty/farby-wewne...ka-zaciekiplamy Może być ona stosowana jako farba podkładowa (izolująca i wzmacniająca podłoże) lub nawierzchniowa (ochronno-dekoracyjna).
Jeśli chodzi o farbę Śnieżka Kolory Natury w kolorze „Piernikowy Przysmak”, to kolor ten jest nowością w gamie kolorystycznej produktu.
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli te roboty są równie dokładne, jak Twoje posługiwanie się językiem polskim, to żadna reklama nie pomoże...           Te same balkony??? Czyżby zmienił się właściciel firmy?      
    • Po pierwsze zastanów się skąd się ta para bierze i którędy przechodzi. Uważasz, że przechodzi przez strop? Pewnie jak czajnik włączysz na herbatę. Pytałem z czego ten strop, ale olałeś pytanie i odpowiedzi nie dajesz.  Sorry, ale skoro wiesz lepiej to działaj jak chcesz.
    • Zawsze myślałem, że ideą ocieplenia stropu jest PAROPRZEPUSZCZALNOŚĆ, czyli membrana pierwsza, warstwa wełny (w nowych rozwiązaniach aż dwie warstwy wełny: jedna między krokwiami, druga pod krokwiami na specjalnych wieszakach), obowiązkowa szczelina wentylacyjna 2,5 - 3 cm, membrana druga, blachodachówka. Czy pełne deskowanie nie zakłóca tej paroprzepuszczalności? Piszę o tym, bo mieszkam domu szeregowym i na I piętrze w przedpokoju mamy strasznie zimno, mimo sporego grzejnika żeliwnego, toteż docieplenie strychu to dla mnie priorytet. Kolega Redaktor wspomniał o przypadkach uszkodzenia więźby po zastosowaniu wełny między krokwiami. Czy ktoś z sz. Kolegów ma jakieś podobne doświadczenia? Czy to przypadkiem nie wynika w 100 % z podstawowego błędu jakim jest pominięcie szczeliny wentylacyjnej?   I druga sprawa: co jest tańsze: ocieplenie dachu wełną, czy stropu? Zaznaczam, że obie ww. czynności chcę wykonać sam na podstawie filmów instruktażowych i poradników producentów.   Maciek Linki: www.isover.pl/porady/jak-prawidlowo-ocieplic-poddasze infodeweloper.pl/jak-prawidlowo-ocieplic-poddasze-welna-mineralna-kompletny-poradnik-krok-po-kroku
    • Cześć, Mam problem z plamami po malowaniu na płytach karton gips. Pojawiły się na suficie i ściance coś jakby plamy. Tak właściwie wyskoczyły one po "podmalowaniu" farbą uzupełnień pęknięć akrylem. Przed samym malowaniem ściany były gruntowane i nałożone 3 warstwy farby, głównie wałkiem. Nie było plam, wyskoczyły one po ponownym malowaniu tam gdzie poprawiałem pęknięcia gk. Próbowałem już pojawiające się plamy zakryć przy wykorzystaniu szlifowania papierem ściernym, ponownym gruntowaniem miejscowym i na nowo malowaniu tych miejsc. Niestety za każdym razem pojawiają się widoczne plamy.    Zastanawiam się czy jeśli zagruntuje całość powierzchni ściany i pomaluje na nowo to uda się to poprawić? Ewentualnie jakie rozwiązanie spróbować 
    • Witam wszystkich te balkony od początku  do konca to moja robota  w razie pytań doradze 698 028 376  pracuje tylko na terenie  Małopolski. Okucia w łuku wyginam na wymiar na warsztacie i wysyłam kurierem lub odbiór osobisty. Podłorze  wykonuje z mębramy Protan którą zgrzewam do blachy hps 200. 20241031_114903.heic 20240606_123312.heic 20240229_162709.heic 20230727_182717.heic 20230215_150931.heic 20230331_172215.heic 20240327_160716.heic 20231010_122920.heic
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...