Skocz do zawartości

wasil91

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

wasil91's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Nie wiem czy się dobrze wyraziłem, ale chodziło o to że podczas przygotowywania ściany jak wyrównywałem gładź siatką to mogłem ją przetrzeć w niektórych miejscach do pierwotnej ściany i może dlatego tak to wygląda. Nie że po pomalowaniu przecierałem. W każdym razie chyba spróbuję z tym pomalowaniem ściany na biało. Co do tłuszczu to nie jestem przekonany bo to był od zawsze zwykły pokój-sypialnia, w dodatku od jakichś 10 lat prawie nie używany, jedynie sporadycznie (pokój na piętrze w domu dziadków którzy raczej nie opuszczali parteru). Tak więc nie wiem skąd miałaby byc tłusta ściana, ale oczywiście mogę spróbować i tej metody. Dzieki za podpowiedzi
  2. Za jedną ścianą sąsiada, a za drugą inny pokój. Z tego co wiem między mną a sąsiadem jest komin, ale wentylacyjny a nie taki do palenia. Wydaje mi się, że to chyba nie ma znaczenia bo na drugiej ścianie ten sam problem a za nią jest po prostu inny pokój. Coraz częściej myślę, że to kwestia gładzi... ale tylko dlatego, że nie potrafię znaleźć innej odpowiedzi. Ale nawet jeśli w niektorych miejscach przetarłem gładź do pierwotnej ściany to i tak chyba po zagruntowaniu później nie powinno być takich różnic w kolorach? Może faktycznie ciemne kolory tak mają? Nigdy bym nie pomyślał, że tyle będę się męczył z dwiema ścianami, w dodatku krótszymi od bocznych które po dwóch malowaniach tą karmelową farbą wyglądają super.
  3. Dzięki za odpowiedzi. A więc tak: 1. Co do zagruntowania ściany, myślę że wykonałem to prawidłowo - robiłem za jednym zamachem wszystkie 4 ściany i tylko z dwiema, tymi ciemniejszymi jest problem 2. Stara powłoka to była tylko biała farba. Na początku przetarłem ściany papierem ściernym aby je trochę wygładzić, potem grunt, następnie gładź i znów grunt. 3. Farba została na pewno dokładnie wymieszana 4. Tak, ślady są w tych samych miejscach Niestety nie udało mi się zrobić dobrych zdjęć. Zasięgnąłem opinii paru osób które mnie odwiedziły i słyszałem różne wersje: ciemne farby tak mają, a może źle rozrobiona gładź, a może za bardzo 'wygładzona' gładź że w niektórych miejscach przebijały fragmenty starej ściany, a może od słońca farba sie wyrówna, a może duża wilgoć w pokoju itp itd... Także dalej nie wiem co o tym myśleć. Najbardziej jestem ciekaw czy da się coś z tym zrobić, czy musiałbym zaczynać wszystko od nowa, bo jednak trochę czasu już na to poświęciłem
  4. Witam! Zabrałem się ostatnio za malowanie pokoju, wybór padł na 2 kolory - ciemny i jasny brąz. Farby Śnieżka Kolory Natury, lateksowe (Piernikowy Przysmak i Gorący Karmel). Ściany zagruntowane, położona gładź, znów zagruntowane. Farba nakładana wałkiem - jasna (karmelowa) bez zastrzeżeń, 2 ściany wyszły wrecz idealnie. Niestety przy ciemnej zaczynają się problemy... Pomalowałem raz - wyschła, w niektórych miejscach jednak jakby jaśniejsza, w innych ciemniejsza, nigdy się z czymś takim nie spotkałem ale ok - pomalowałem drugi raz. Efekt ten sam. Po prostu w niektórych miejsach są tak jakby 'plamy' tak jakby farba w tych miejscach byla jakas jaśniejsza i wygląda to okropnie. Ściana na pewno nie była tłusta ani brudna. Pomalowałem też nią drugą ścianę i efekt ten sam. Pytanie więc czy to ja robię coś źle czy ta farba jest jakaś nijaka? Farby z jednej serii i 2 karmelowe wyszły idealne a 2 piernikowe no po prostu nie da sie na nie patrzeć. Co dziwne farby o nazwie Piernikowy Przysmak nawet nie znalazłem na stronie producenta. Może kupiłem jakiś wycofany bubel... W desperacji ścianę malowałem juz pięciokrotnie ale nic to nie dało. Można coś na to poradzić? Jakoś zatuszować te niedociągnięcia? Co może być ich przyczyną? Z góry dziękuję za wszelką pomoc
×
×
  • Utwórz nowe...