Skocz do zawartości

Rozdzielacz dwufunkcyjny - Czy warto go montować


Recommended Posts

Napisano
Witam mam z kolegą pewien problem i dylemat. Planujemy inatalcje c.o. w jego domu. Na parterze będzie 6 podłogówek i chce 2 grzejniki, w garażu i drabinkowy w łazience. Chce to wszystko połączyć poprzez rozdzielacze, i nie ma sensu by do tych 2 grzejników robic osobą skrzynke i rozdzielacz. Rozwiązaniem jest rozdzielacz dwufunkcyjny ale nie jestem do niego przekonany.

Moja obawa jest taka że zasilenie c.o płynie w dolnej belce następnie ciepła woda w pierwszej belce jest wpychana w rurki zasilające grzejniki, przechodzi przez zawór z termostatem i dalej w drugiej belce na dole kierunek przepływu wody z rurek PEX jest w innym kierunku czyli woda jest wpychana do belki.

Czy faktycznie tak jest że kierunek przepływu w rurkach Pex w pierwszej i drugiej belce na dole są w innych kierunkach. Tak się zastanawiam że równie dobrze w tej pierwszej belce na dole woda może płynąc z rurek do belki a nie z belki do rurek. Może troche skomplikowanie wytłumaczyłem swoją obawę ale nie jestem ekspertem.

Czy ktoś montował takie rozdzielacze i sprawdziły się, czy grzejniki wtedy dobrze grzeją?


Napisano
Drabinkę w łazience zwykle daje się jako kolejną pętlę podłogówki, więc tu jeden grzejnik odpada.
A garaż - skoro MUSI być tam grzejnik inny niż podłogówka, to mym zdaniem lepiej wstawić większy, zasilany niższą temperaturą i traktować go jako kolejny obwód podłogówki.
Łączenie kaloryferów z podłogówką rodzi podobno niepotrzebne komplikacje.
Napisano
Grzejnik w łazience - Tak! Podłączony do rozdzielacza jako pętla podłogówki, a nie jako kaloryfer.
Poza tym w łazience podłogówka. Podłączona również jako pętla podłogówki.
Czyli: łazienka jest ogrzewana z dwóch źródeł: ściennej drabinki i podłogowej pętli.
Oba źródła zasilane są z rozdzielacza podłogówkowego.

Chodzi mi o to, byś odpuścił to koszmarne ustrojstwo na obrazku, bo niepotrzebnie komplikujesz sobie sterowanie ogrzewaniem.
Napisano
No tak , ale jeśli podłącze grzejnik drabinkowy do rozdzielacza jako pętle podłogówki, to będzie on tylko delikatnie ciepły, a i suszenie na nim będzie długo trwało :( W tym tkwi cały problem, to samo z grzejnikiem w garażu.
Napisano
Mam tak robione, jak napisałem i ciuch na drabince schnie szybciej niż nie na drabince.
Jest delikatnie ciepły i chwatit.
A za suszenie to nie tylko temperatura odpowiada, ale również w równym stopniu wentylacja czyli przewiew.

Z garażem jest insza sytuacja.
ALE...
jeśli dla jednego grzejnika w garażu masz montować to monstrum z obrazka, to bardzo poważnie pomyśl nad sensem takiego rozwiązania.
Co więcej, to monstrum jest bez sensu również dla dwóch kaloryferów.
W ogóle to jest wrzucanie w błoto kasy tylko po to, żeby skomplikować prosty układ.
Napisano
Jestem tego samego zdania, im prostsza instalacja tym mniej problemowa.
To tak jakbyś miał w całym domu grzejniki a chciał zrobić z jednym pomieszczeniu podłogówkę na rozdzielaczu.
Napisano (edytowany)
Cytat

Witam mam z kolegą pewien problem i dylemat. Planujemy inatalcje c.o. w jego domu. Na parterze będzie 6 podłogówek i chce 2 grzejniki, w garażu i drabinkowy w łazience. Chce to wszystko połączyć poprzez rozdzielacze, i nie ma sensu by do tych 2 grzejników robic osobą skrzynke i rozdzielacz. Rozwiązaniem jest rozdzielacz dwufunkcyjny ale nie jestem do niego przekonany.

Moja obawa jest taka że zasilenie c.o płynie w dolnej belce następnie ciepła woda w pierwszej belce jest wpychana w rurki zasilające grzejniki, przechodzi przez zawór z termostatem i dalej w drugiej belce na dole kierunek przepływu wody z rurek PEX jest w innym kierunku czyli woda jest wpychana do belki.

Czy faktycznie tak jest że kierunek przepływu w rurkach Pex w pierwszej i drugiej belce na dole są w innych kierunkach. Tak się zastanawiam że równie dobrze w tej pierwszej belce na dole woda może płynąc z rurek do belki a nie z belki do rurek. Może troche skomplikowanie wytłumaczyłem swoją obawę ale nie jestem ekspertem.

Czy ktoś montował takie rozdzielacze i sprawdziły się, czy grzejniki wtedy dobrze grzeją?


Nic nie piszesz o źródle ciepła ,jeżeli masz zamiar podnosić temperaturę zasilania tylko dla tych 2 grzejników to nieekonomiczne.

Grzejnik drabinkę w łazience nie ma sensu wpinać jako kolejną pętlę podłogówki,bo to za zimna woda na zasilaniu.
Lepiej kupić suszarkę z grzałką . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Grzejnik drabinkę w łazience nie ma sensu wpinać jako kolejną pętlę podłogówki,bo to za zimna woda na zasilaniu.


Jest za zimna żeby co zrobić?

Moc drabinki dobiera się razem z mocą podłogówki w łazience żeby razem dały radę ogrzać pomieszczenie.
Suszenie jest gratis jako dodatek w pakiecie. I działa. U mnie działa, jak i u wielu innych.
Napisano (edytowany)
Cytat

Jest za zimna żeby co zrobić?

Moc drabinki dobiera się razem z mocą podłogówki w łazience żeby razem dały radę ogrzać pomieszczenie.
Suszenie jest gratis jako dodatek w pakiecie. I działa. U mnie działa, jak i u wielu innych.


Bez rozdziału ta woda nadaje się tylko do zasilania płyty . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Animusie, zadziwia mnie autorytatywność twojego stwierdzenia. W moim przypadku, jak i u wielu innych użytkowników drabinek okazuje się, że traktowanie drabinki jako obwód podłogówki zdaje egzamin.
Napisano
Cytat

Animusie, zadziwia mnie autorytatywność twojego stwierdzenia. W moim przypadku, jak i u wielu innych użytkowników drabinek okazuje się, że traktowanie drabinki jako obwód podłogówki zdaje egzamin.


Rozumiem czemu tak twierdzisz ,masz paliwo stale, temperaturę zasilania wysoką , jeszcze dom niedokończony,to inna sytuacja.W nowo budowanych domach temperatura zasilania podłogówki jest za niska do zasilania grzejników czy grzejniko-suszarek ,takie grzejniki-suszarki z racji swojej budowy mają już zaniżoną sprawność ,taki sam efekt można osiągnąć wieszając ręcznik w łazience na klamce .
Napisano
czyli w uproszczeniu - temp drabinki będzie z przedziału (temp zasilenia , temp zładu)
tzn drabinka przy dotyku co najwyżej - nijaka, jeżeli nie letnia, to wystarcza?
Napisano (edytowany)
Cytat

Zawsze, przy ogrzewaniu, temperatura zładu, będzie wyższa od temperatury w pomieszczeniu. Zawsze.

To nic nie znaczy ,efektywność znikoma w porównaniu do klamki, a inwestycja niepotrzebna .
Kilka stopni pomiędzy temperaturą klamki a temperaturą drabinki, jak pompa tłoczy wodę ,jak przestaje to tylko"ładna klamka" . icon_lol.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Rozumiem czemu tak twierdzisz ,masz paliwo stale, temperaturę zasilania wysoką , jeszcze dom niedokończony,to inna sytuacja.W nowo budowanych domach temperatura zasilania podłogówki jest za niska do zasilania grzejników czy grzejniko-suszarek ,takie grzejniki-suszarki z racji swojej budowy mają już zaniżoną sprawność ,taki sam efekt można osiągnąć wieszając ręcznik w łazience na klamce .


Animus, gdybym w wyposażaniu kotłowni kierował się twoim podejściem, to wydałbym 10x więcej niż wydałem, a potem korzystałbym z 10% mocy. To nie ma sensu.
Twoja kotłownia, Animusie, jest wyposażona jak fabryka. Tego osprzętu wystarczyłoby na dwa domy i obawiam się, że twoje myślenie o ogrzewaniu jest archaiczne.
Mój dom jest w pełni funkcjonalny i jego niewykończenie nie dotyczy standardu życia i ogrzewania.
Mój dom jest nowo wybudowany, jest dobrze ocieplony i grzejnik suszarka podłączony do podłogówki doskonale wywiązuje się ze swych funkcji.
Suszenie ręcznika na klamce - srepy pepy.
Napisano
Cytat

Animus, gdybym w wyposażaniu kotłowni kierował się twoim podejściem, to wydałbym 10x więcej niż wydałem, a potem korzystałbym z 10% mocy. To nie ma sensu.
Twoja kotłownia, Animusie, jest wyposażona jak fabryka. Tego osprzętu wystarczyłoby na dwa domy i obawiam się, że twoje myślenie o ogrzewaniu jest archaiczne.
Mój dom jest w pełni funkcjonalny i jego niewykończenie nie dotyczy standardu życia i ogrzewania.
Mój dom jest nowo wybudowany, jest dobrze ocieplony i grzejnik suszarka podłączony do podłogówki doskonale wywiązuje się ze swych funkcji.
Suszenie ręcznika na klamce - srepy pepy.


Muszę Cię rozczarować ,jeżeli twój grzejnik drabinkowy podłączony do podłogówki doskonale wywiązuje się ze swych funkcji musisz mieć wysoką temperaturę na zasilaniu ogrzewania podłogowego , to oznacza że masz duże straty ciepła a dom nie jest aż tak dobrze ocieplony.
W nowych dobrze ocieplonych domach nie podniesiesz temperatury wody zasilającej podłogówkę do temperatury potrzebnej do zasilania takiego grzejnika,jak podniesiesz to w domu nikt nie wytrzyma będzie gorąc ,no chyba że powybijasz okna. icon_lol.gif
Może jak ocieplisz poddasze do końca to zmienisz zdane . icon_smile.gif
Napisano
Animusie, jak widzę wiesz lepiej co się dzieje u mnie w domu. icon_biggrin.gif
Odpowiadając na twój zarzut - tak, grzejnik doskonale wywiązuje się ze swojej funkcji. Jest w dotyku chłodny - ma jakieś 25 -28 stopni C. I nie musi być gorący. Wraz z pętlą ogrzewania podłogowego nagrzewa łazienkę.

Temperatura zasilania podłogówki na rozdzielaczu oscyluje u mnie między 22 - 32 stopnie. W większe mrozy sięga 38stC, ale w tym sezonie takich dni było raptem może ze trzy.

Drabinka podłączana do jako pętla podłogówki pełni funkcję ogrzewania, a nie suszarki. Jej zdolność do suszenia jest bonusem, wartością dodaną.
Gdybym chciał, żeby moja drabinka łazienkowa była gorącym grzejnikiem, zamontowałbym w niej grzałkę za 80zł, a nie podłączał do monstrualnego rozdzielacza, jaki został przedstawiony w pierwszym poście.

Poddasze jest odcięte i nieużytkowe, a stan jego ocieplenia nie ma wpływu na warunki jakie panują w łazience na parterze.
Napisano
Cytat

Animusie, jak widzę wiesz lepiej co się dzieje u mnie w domu. icon_biggrin.gif
Odpowiadając na twój zarzut - tak, grzejnik doskonale wywiązuje się ze swojej funkcji. Jest w dotyku chłodny - ma jakieś 25 -28 stopni C. I nie musi być gorący. Wraz z pętlą ogrzewania podłogowego nagrzewa łazienkę.

Klamka w łazience też ma 25*C icon_lol.gif
Napisano
25st to temperatura drabinki i podłogi. Klamka w łazience ma temperaturę niższą niż 25stC.

Pisząc bardziej precyzyjnie - temperatura podłogi i drabinki zmienia się. Najwyższa jest w czasie nagrzewania.
Na tym polega cud ogrzewania podłogowego w dobrze ocieplonym domu, że pozornie zimna podłoga o temp 23stC wciąż jest grzejnikiem.

Na obronę twojego stanowiska mogę dodać, że nie mam klamki w drzwiach łazienki. Nie mogę więc na niej powiesić szmat. Drabinka więc jest tu niezastąpiona.

Ba, nie mam też drzwi do łazienki! Mam kotarę. I w tym sensie dom jest niewykończony. icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

25st to temperatura drabinki i podłogi. Klamka w łazience ma temperaturę niższą niż 25stC.

Pisząc bardziej precyzyjnie - temperatura podłogi i drabinki zmienia się. Najwyższa jest w czasie nagrzewania.
Na tym polega cud ogrzewania podłogowego w dobrze ocieplonym domu, że pozornie zimna podłoga o temp 23stC wciąż jest grzejnikiem.

Na obronę twojego stanowiska mogę dodać, że nie mam klamki w drzwiach łazienki. Nie mogę więc na niej powiesić szmat. Drabinka więc jest tu niezastąpiona.

Ba, nie mam też drzwi do łazienki! Mam kotarę. I w tym sensie dom jest niewykończony. icon_biggrin.gif

I to wytłuszczone na czarno właściwie tłumaczy całe zamieszanie.
Powiem Ci PeZetku drogi że ja wpuszczam w grzejnik-drabinka-uszarka łazienkowy w tym roku około 40*C i to też jest mało przy 4 osobach on nie "nadanża" icon_lol.gif a mam grzejnik z nierdzewki ,specjalistyczny 1,80m x 0,60m mojego projektu ruchomy, robiony na zamówienie.
Mógłbym wpuścić większą temperaturę ale kto wytrzyma w łazience.

Cytat

Z fizjologicznego punktu patrzenia, to doopa siedząca na podłodze ma około 37 stopni. icon_cool.gif


Ja jak swoją babę łapię to ma zimną w dotyku . icon_lol.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

(...) wpuszczam w grzejnik-drabinka-uszarka łazienkowy w tym roku około 40*C i to też jest mało przy 4 osobach on nie "nadanża" icon_lol.gif a mam grzejnik z nierdzewki ,specjalistyczny 1,80m x 0,60m mojego projektu ruchomy, robiony na zamówienie.
Mógłbym wpuścić większą temperaturę ale kto wytrzyma w łazience.
(...)


Dziwią mnie twoje wyniki, Animusie. Mam wrażenie, że coś masz przekombinowane. Nie wiem co, ale coś masz przekombinowane. Albo gdzieś jest jakiś mega mostek termiczny.

Wracając do tematu: to ustrojstwo z pierwszego postu nadaje się tylko do powieszenia na wędkę i łapania leszcza.
Napisano (edytowany)
Cytat

Dziwią mnie twoje wyniki, Animusie. Mam wrażenie, że coś masz przekombinowane. Nie wiem co, ale coś masz przekombinowane. Albo gdzieś jest jakiś mega mostek termiczny.


Mostka nie ma , w tym roku już wyłączyłem ogrze. podłogowe pracowało raptem miesiąc i parę dni , taka zima. icon_lol.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

(...) takie grzejniki-suszarki z racji swojej budowy mają już zaniżoną sprawność ,taki sam efekt można osiągnąć wieszając ręcznik w łazience na klamce .


Animus! Dostajesz ode mnie piątkę.
Odszczekuję com pisał.
Na drabince łazienkowej już czwarty dzień suszę czapkę wełnianą i ni cholery nie schnie. icon_smile.gif
Skarpetki, gacie, onuce, barchany cienkie to owszem, suszą się.
Ale czapka nie!
Drabinka owszem grzeje i podsusza ściereczkę na ten przykład, ale wełnianej czapki nie suszy!
Za to na rurze CO którą ciepła woda z kominka popitala - schnie aż miło.
icon_smile.gif
Napisano
Grzejnik łazienkowy, to tylko grzejnik i jako taki spełnia swoje zadanie (jak jest dobrze dobrany).
Funkcja "suszarki" (ręczników), jest tylko miłym dodatkiem - "wymuszonym" przez jego kształt.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Witam mam z kolegą pewien problem i dylemat. Planujemy inatalcje c.o. w jego domu. Na parterze będzie 6 podłogówek i chce 2 grzejniki, w garażu i drabinkowy w łazience. Chce to wszystko połączyć poprzez rozdzielacze, i nie ma sensu by do tych 2 grzejników robic osobą skrzynke i rozdzielacz. Rozwiązaniem jest rozdzielacz dwufunkcyjny ale nie jestem do niego przekonany.

Moja obawa jest taka że zasilenie c.o płynie w dolnej belce następnie ciepła woda w pierwszej belce jest wpychana w rurki zasilające grzejniki, przechodzi przez zawór z termostatem i dalej w drugiej belce na dole kierunek przepływu wody z rurek PEX jest w innym kierunku czyli woda jest wpychana do belki.

Czy faktycznie tak jest że kierunek przepływu w rurkach Pex w pierwszej i drugiej belce na dole są w innych kierunkach. Tak się zastanawiam że równie dobrze w tej pierwszej belce na dole woda może płynąc z rurek do belki a nie z belki do rurek. Może troche skomplikowanie wytłumaczyłem swoją obawę ale nie jestem ekspertem.

Czy ktoś montował takie rozdzielacze i sprawdziły się, czy grzejniki wtedy dobrze grzeją?




Czy jest to urządzenie kupowane jako kompletne czy skręciliście je z kolegą samodzielnie?

Pytam ponieważ nie pasuje mi w tym układzie jeden zawór - zawór kulowy, łączący górne belki.
Wg. mnie tam bardziej sprawdziłby się zawór powrotny grzejnikowy regulacyjny zamiast zwykłego kulowca zamknij-otwórz.

Poza tym kierunki przepływów są OK.

P.S.
Także jestem zdania że warto przemyśleć podłączenie grzejników do rozdzielacza OP i zasilanie niską temp.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Czy jest to urządzenie kupowane jako kompletne czy skręciliście je z kolegą samodzielnie?


icon_eek.gif Nie zauważyłeś, że ta fotka pochodzi ze strony firmowej firmy sprzedającej ten rozdzielacz?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Instrukcja olejowania nowego tarasu drewnianego z zastosowaniem produktów Osmo   Aby zapewnić trwałość, odporność na warunki atmosferyczne oraz estetyczny wygląd tarasu, niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie drewna jeszcze przed montażem. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób pracy z wykorzystaniem renomowanych produktów marki Osmo. 1. Gruntowanie – Osmo WR Aqua 4001 Wszystkie elementy drewniane – deski tarasowe i legary – gruntujemy preparatem WR Aqua 4001. Grunt aplikujemy z każdej strony, zwracając szczególną uwagę na krawędzie oraz spód desek. Po nałożeniu preparatu drewno musi schnąć przez minimum 24 godziny w suchym, przewiewnym miejscu. 2. Pierwsza warstwa Oleju Tarasowego Osmo – przed montażem Po wyschnięciu gruntu nakładamy pierwszą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Olej nanosimy: Z obu stron desek tarasowych (góra i dół), Na wszystkie powierzchnie legarów. Dzięki temu drewno jest zabezpieczone zarówno od strony ekspozycji, jak i od strony gruntu/wilgoci. 3. Montaż tarasu Po całkowitym wyschnięciu oleju deski i legary montujemy zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Prace należy prowadzić w suchych warunkach pogodowych. 4. Druga warstwa Oleju Tarasowego Osmo – po montażu Po zamontowaniu desek, na ich widoczną (górną) stronę nakładamy drugą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Zapewnia to pełną ochronę przed działaniem promieni UV, deszczem i śniegiem oraz nadaje drewnu piękne, naturalne wykończenie. 5. Zabezpieczenie końcówek desek – Osmo 5735 Impregnat do czoła deski Na zakończenie każdą czołówkę (końcówkę) deski zabezpieczamy specjalnym impregnatem Osmo 5735. Zapobiega to nadmiernemu wnikaniu wilgoci przez czoła, co jest szczególnie ważne, ponieważ właśnie tam drewno najbardziej chłonie wodę i jest narażone na pękanie.   Dodatkowe wskazówki: Drewno przed impregnacją i olejowaniem powinno mieć wilgotność poniżej 20%. Idealne warunki pracy: temperatura od +10°C do +30°C, brak opadów i wysoka wilgotność względna powietrza. Do aplikacji zaleca się używać pędzla do drewna, wałka lub specjalnych akcesoriów Osmo.  
    • Dzięki za podpowiedź. Osobiście, skupiam się na lepszych parametrach (choć tu różnica w nich jest niewielka) bo będę potrzebował ich później do świadectwa energetycznego przy wniosku o dofinansowanie pompy ciepła. Z trudnościami w układaniu jakoś sobie spróbuję poradzić.   Szukając jakiegoś "haczyka", myślałem właśnie o parametrach nie podanych w opisie ale skoro ich nie podali, to raczej są mniej istotne i do pełnej oceny tych produktów pozostaje tu pewnie to, co opisałeś, czyli wygoda w układaniu, rozwarstwianie, pylenie, itp. W międzyczasie spróbowałem porównać wełnę szklaną "piano", czyli tą którą używałem dotychczas, z "KT37", czyli jedną z tych, które chcę dokupić i wydają się jednakowe. Jedyna różnica poza długością w rolce i ceną to ta, że sprzedawane są w dwóch innych marketach budowlanych pod różną nazwą.   Podsumowując, jeśli nie ma zbyt dużych różnic między "Uni-matą 38" a "KT 37", to zamówię tą "KT 37". Jest tańsza za metr kw., delikatnie cieplejsza i ma takie same właściwości, jak "Isover Piano", którego używałem dotychczas.      
    • Docinamy na wymiar otwory drzwiowe oraz okienne. Murowany słup na tarasie oraz przed wejściem również doczekał się wymiarów projektowych :) Używamy piły szablastej Dewalt DCS382N  
    • Temat wraca. Niczego w nocy nie znajduję. Tym razem popryskane Mospilanem młode liście gdy ruszyła wegetacja. Niestety. Myślałem że znalazłem winnych, ale Google podpowiada że to larwy biedronki.               A te prócz mszyc,  nie żrą roślin. Kurcze....
    • Skąd taki pomysł? Bo kamień polny może ciekawie wyglądać, ale w zimie jest śliski (po deszczu też jak jest zakurzony). Żebyś słupków nie musiał prostować. Ja bym w kamień nie wchodził.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...