BeKa nawet nie słyszałem wcześniej o takim producencie/systemie, cóż producentów i dostawców mat kapilarnych jest sporo na rynku, działają już od kilku lat. Czym się różni mata kapilarna BeKa i inne tego typu od paneli grzewczych KAN... Konstrukcją, sposobem montażu a przede wszystkim możliwością zastosowania i kompleksowością. Beka to przede wszystkim system połączonych rurek o małej średnicy, które musisz zatopić w wylewce lub przykryć suchym jastrychem/płytą. Nasze panele, jak już pisałem, to płyta gipsowo-włókninowa z zamontowanymi rurkami o małej średnicy 12 mm. Głównym zamiarem systemu paneli KAN jest możliwość ich zamontowania praktycznie w użytkowanym pomieszczeniu, bez konieczności wykonywania dość zaawansowanego remontu - płyty mocujesz (kołkujesz bądź kleisz) do istniejącej wykładziny, najlepiej ceramiki. Maty Beka najlepiej montować na etapie budowy domu, czy możliwy jest ich montaż beż większej demolki w domu? Trudno będzie bez większego remontu. Dodatkowo do systemu dajemy cały osprzęt - układ mieszający do wpięcia się w istniejącą instalację grzewczą, serwis - elementy naprawcze w przypadku przypadkowego przewiercenia rury, możliwość dołożenia całego systemu sterowania. Rozwiązania te jednak trochę się różnią... Cyt. ze strony Hennlich: "Maty kapilarne BEKA to nowa technologia ogrzewania podłogowego. Tradycyjny system ogrzewania podłogowego bazuje na rurkach PEX oraz rurkach miedzianych. Ze względu na ciężar montuje się je zazwyczaj w podłodze." - tu chyba trochę przesadzają, nie wygląda to zbyt poważnie i profesjonalnie. W przypadku mat kapilarnych nie obserwuje się zbyt dużego zainteresowania na rynku zaś o tzw. szybkie systemy remontowe, pozwalające na wyposażenie pomieszczeń już użytkowanych w system ogrzewania podłogowego, zapytań jest coraz więcej.