Skocz do zawartości

Problem ze skype w komputerze po formacie.


Recommended Posts

Napisano
Pisałam już na innym forum (bardziej komputerowym) w odpowiednim dziale , ale mały tam ruch i raczej nie doczekam się sensownych wypowiedzi. Wiem, że mamy na forum doskonale znających się na komputerach forumowiczów - dlatego wpadłam zapytać , może ktoś miał ten problem i sobie poradził.

2 tygodnie temu zrobiłam formata (zaszłości, muliło, nie dało się inaczej).
Laptop:
- system Windows 7 Home Premium 64-bitowy,
- Procesor 1.3 GHz AMD Dual-Core E300 APU zintegrowany z Radeon HD 6310 Discrete-Class Graphics
- RAM 4Gb DDR3
- AMD Radeon HD 6310 Discrete-Class (up to 1.92 GB)
- dysk twardy - 320 GB SATA (5400 rpm)
- kamera : Webcam with integrated digital microphone (VGA)

Po postawieniu systemu wszystkie sterowniki uaktualniałam za pomocą programu Driver Booster.
Potem zainstalowałam najnowszą wersję Skype.
I teraz tak : za każdym razem kiedy łączę się z kimś wyskakuje mi w okienku komunikat " VCE-I Codec API-Is Supported" , co by oznaczało zapewne zły sterownik kamerki albo karty (ale przecież wszystkie są najnowsze i aktualne). Po kliknięciu OK w wyskakujące okienko z komunikatem - okienko z komunikatem się zamyka i normalnie się łączy. Ale : rozmowa pozostawia wiele do życzenia, zarówno dźwięk jak i obraz - przycina tak, że coś człowieka może trafić, a że ze skype korzystam często to niebawem nabawię się nerwicy.
Prędkość łącza extra.
Na tą chwilę odinstalowałam Skype i szukam rozwiązań. Czytałam w necie, że dobrze jest zainstalować starszą wersję - ale wiem, że z tym też jest problem bo Skype ostatnio coś kombinuje i wymusza aktualizację. Ponadto - którą wersję? Bo dotychczas instalowane (kilka prób) nie skutkowały docelowo pozytywnie czyli logowaniem. Nie chciało zalogować na starszej wersji.
Czytałam też żeby dodać skype do wyjątków w antywirusie, bo to on może blokować. Najzwyczajniej wstyd sie przyznać - ale nie potrafię odnaleźć ścieżki dostępu. weszłam w C , pliki programów (*86) , Skype .... i teraz otwierają mi ie trzy foldery: Phone, Plugin manager i Toolbars. W środku są pliki - nie wiem który jest właściwą ścieżką dostępu ( o ile wchodzę dobrze i którykolwiek z nich). Naprowadzi ktoś jak to wygląda w win7?


Miał ktoś podobny problem i udało mu się go rozwiązać pozytywnie? Przed formatem , na starej wersji (nie pytajcie jakiej bo zapomniałam zapisać) działał ok.
Muszę mieć skype koniecznie - jest mi niezbędny , tylko na tą chwilę czuję bezradność i złość w tej sprawie. Wspomoże ktoś dobrą radą?
Napisano
Na tej stronce http://www.idg.pl/ftp/skype.html zakładka >>Stabilne wersje Skype<<.
Wybierz jakąś wersję, np. Skype 6.0.0.126 z przed dwóch lat.
Po pobraniu instalki uruchom ją nie pozwalając na aktualizację podczas instalacji.
Nie uruchamiaj Skypa.
Odłącz komputer od netu, otwórz Skaype i otwórz zakładkę Narzędzia=>Opcje=>Zaawansowane=> Automatyczne aktualizacje.
Wyłącz automatyczna aktualizację.

Obecny Skype jest bardzo ciężki... uruchomiony w tle "żre" 180MB RAM-u.
Powodem niedogodności podczas połączenia video jest zbyt słaby procesor i układ graficzny pozbawiony własnego wsparcia RAM GDDR3 (obecnie jest to GDDR5), więc korzystający z zasobów RAM komputera.
Kolejną niedogodnością jest to że grafika AMD Radeon HD 6310 ma:
- prędkość rdzenia - 450 MHz
- prędkość pamięci - 600 MHz
- DirectX 10.1 (obecnie stosowanym jest standard DirectX 11).
Nie wiem jaką rozdzielczość oferuje Twoja matryca, ale może spróbuj przejść na niższe ustawienie rozdzielczości desktopu...może to coś pomoże.

Co do sterowników kamerki nie jestem wstanie Ci nic doradzić.
Możesz jedynie je zweryfikować wykorzystując do tego celu Windowsa.
>>Panel sterowania => System i zabezpieczenia => System => zakładka >>Menadżer urządzeń<<
Napisano
Bardzo Ci Jani dziękuję. Zajmę się tym jeśli nie dziś , to jutro.
Z ciekawości wczoraj zainstalowałam jeszcze raz najnowszą wersję skype ze strony producenta. Nie pokazuje się ostrzegawcze okienko z komunikatem takie jak wcześniej, ale i tak rozmowa się przycina, więc chętnie skorzystam z Twojego rozwiązania. Odinstaluję dziadostwo jeszcze raz i zainstaluje tak jak proponujesz - starszą wersję.
Dam znać czy poskutkowało.

Z ilości wpisów w internecie wnoszę, że to dość powszechny problem. Najnowsza wersja nie działa wielu osobom powodując frustrację i wpisy w internecie. Ogólnie mało pochlebne opinie - co nowsza wersja to większy i bardziej niedopracowany albo przekombinowany dla odmiany badziew.
Jak nic z tym nie zrobią to się przejadą.

A może macie alternatywę dla skype? Chodzi mi o komunikator który że tak to ujmę - "mniejproblemowo" oferuje darmowe połączenia video za granicę.
Napisano
Nie wiem czy mniej problemowy, bo za krótko używałam, ale jak mi aktualizacja "rozwaliła" skypa w telefonie, to miałam TrueConf. Po 2-3h gadania, jakbyś miała normalną rozmowę telefoniczną. Oczywiście też się kiedyś tam przycięło parę razy, ale to był pikuś w porównaniu do skypa. Mamy to jako "awaryjny komunikator" w razie jakby skype znów zaczął nawalać.
Napisano
ja również od czasu do czasu używam trueconf, bo ze skypem po prostu nie da się od jakiegoś czasu wytrzymać ;p co prawda nie mam lapka po żadnych formatach itd. ale sama jakość jaką chyba skype reprezentuje kompletnie się psuje- zamiast lepszych jakości rozmów dla mnie jest coraz gorzej, wszystko tnie nawet przy świetnych połączeniach z internetem także jak macie jeszcze jakieś programy do rozmów to podrzućcie ;)
Napisano

Przeinstalowałam skype . W sensie odinstalowałam dziada całkiem, wyczyściłam doszczętnie wszystko za pomocą uniinstalera . Potem zainstalowałam najnowszą wersję skype od nowa.
Hulo, okienka nie wyskakują o sterownikach kamery . Działa raz lepiej raz gorzej, ale na pewno o niebo lepiej niż było i rzadziej przycina .
I tak sobie pykam bo alternatyw brak tym bardziej, że moja mama z którą porozumiewam się za pomocą skype jest nietechniczna - cudem ogarnęła skype i podejrzewam, że z nowym komunikatorem byłoby znacznie gorzej icon_lol.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...