Skocz do zawartości

Zasobnik CWU Biawar - dobowy spadek temperatury wody


Recommended Posts

Gość gawel
Napisano
Nie obraź się ale z doświadczenia ci powiem że Biawar to straszne gówno ja miałem zasobnik z grzałką ciężko go było rozgrzać, nieuwiecznione brakowało cuw a i prądu żarł niemiłosiernie. W finale wytrzymał rok bo dziura na wylot wygniła w zbiorniku i jak zobaczyliśmy czym on jest ocieplony to już zdziwienia ie było. Obecnie jest atlantik od 10 lat świty spokój i małe rachunki za prąd i woda bez zbytniego czekania.
Gość gawel
Napisano
Wiesz ciężko powiedzieć bo nie mam termometru. Hm ale grzałka jest pod prądem tylko 4h na dobę i ma moc 1500 w zbiornik jest 100l. Zawsze leci ciepła woda. Pp ok 12 h przerwy w zasilaniu można jeszcze wziąc prysznic woda jest ciepła
Napisano
Ja mam Biawara od 8 lat i obserwuję różne spadki temp w zależności od pory roku bo różna jest temp wody napływającej ze studni, a do tego zbiornik jest w pomieszczeniu raczej chłodnym. Zazwyczaj korzystamy z wody ciepłej wieczorem i nagrzewamy 120l zbiornik do temp 60 stopni, a po umyciu pozostaje temp ok 30 stopni, rankiem mam ok 20 stopni. Jeżeli zostawię na noc temp na zbiorniku ok 40 stopni to rankiem gdy przez noc nie używało się wody ciepłej można jeszcze wziąć rześki letni prysznic. Generalnie latem spadki temp są mniejsze zimą większe, ale konkretów poza powyższymi nie potrafię podać bo nie mierzyłem.
Napisano
Cytat

Wydaje mi się że w moim zasobniku za szybko spada temperatura wody. Są może jakieś wytyczne jak to powinno wyglądać

Mój zasobnik ma 300 litrów



[attachment=18680:DSCN0964_crop.JPG]


A masz cyrkulację CWU ?
Napisano
Cytat

Jeszcze nie mam podłączonej, ale jest wszystko przygotowane by była


To jeszcze bardziej będzie spadać temperatura wody jak ją podłączysz .
Napisano
Cytat

To jeszcze bardziej będzie spadać temperatura wody jak ją podłączysz .




Sądziłam, że przez noc /gdy wszyscy już pójdą spać/ temp. wody może spaść ok. max 5 stopni, a ja mam spadki w granicach 10 - 13 stopni.
Trochę dużo mi się to wydaje.

Temp. w kotłowni rano jest ok. 15 stopni
Napisano
Bojler robi za grzejnik w tej kotłowni.

Zrób eksperyment - opatul czymś bojler i sprawdź czy temperatura mniej spada.
Idę o zakład, że tak będzie.

Pozostanie dodatkowe ocieplenie bojlera np. wełną mineralną lub (i) np. termofleksem
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Sądziłam, że przez noc /gdy wszyscy już pójdą spać/ temp. wody może spaść ok. max 5 stopni, a ja mam spadki w granicach 10 - 13 stopni.
Trochę dużo mi się to wydaje.

Temp. w kotłowni rano jest ok. 15 stopni


Zamknij zawór z powrotu do pieca, bo zapewne instalacja c.o. wychładza zasobnik. Ten zawór to zamykaj późnym wieczorem jak już w piecu się wypali.
Napisano
Z tego co pamiętam termometr w zasobniku jest na górze gdzie temp jest najwyższa, na dole zbiera się woda o najniższej temp. Przez noc temp wody w zbiorniku się wyrównuje. Myślę że największy spadek temp zanotujesz po intensywnym użytkowaniu (kąpiel) gdy napływa na dole sporo świeżej zimnej wody. Myślę że wiarygodny będzie test gdy nagrzejesz wodę do określonej temp po tym jak wszyscy skorzystają i pójdą spać i dopiero wówczas będziesz miała faktyczny odczyt. Po prostu w momencie rozpoczęcia pomiaru w zbiorniku musi być jednolita temp. No i oczywiście obieg nie może być włączony i nie można korzystać z wody pomiędzy pomiarami. Najlepiej zostawić tak na 12 h i zobaczyć o ile spadnie temp.
Napisano
Cytat

Zamknij zawór z powrotu do pieca, bo zapewne instalacja c.o. wychładza zasobnik.



To też może być tropem - ja zakładałem, że instalacja ma zawory zwrotne.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

To też może być tropem - ja zakładałem, że instalacja ma zawory zwrotne.


Ja piszę pod swoją instalację icon_biggrin.gif Jak wspomniałem swojemu instalatorowi , aby założył zawory zwrotne to stwierdził, że nie potrzeba bo bojler jest blisko pieca (wisi obok pieca c.o. i ma pojemność 140 l) i nie ma sensu i na to się zgodziłem, teraz widzę że to była błędna decyzja icon_evil.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Ja włączam cyrkulację tylko czasowo jak ją potrzebuję dzięki temu spadek temp jest mniejszy.

To normalna procedura.


Cytat

Zamknij zawór z powrotu do pieca, bo zapewne instalacja c.o. wychładza zasobnik. Ten zawór to zamykaj późnym wieczorem jak już w piecu się wypali.


Nie za bardzo mi się ten pomysł podoba ,a jak napali latem a zawór zapomni odkręcić .

Najbardziej mi się podoba pomysł Bajbagi
Dodatkowe ocieplenie bojlera np. wełną mineralną ,dodał bym że jeszcze rury przyłącza trzeba zaizolować . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Nie za bardzo mi się ten pomysł podoba ,a jak napali latem a zawór zapomni odkręcić .

Najbardziej mi się podoba pomysł Bajbagi
Dodatkowe ocieplenie bojlera np. wełną mineralną ,dodał bym że jeszcze rury przyłącza trzeba zaizolować .


Mnie też się nie podoba icon_biggrin.gif ale co mam zrobić? Jak na razie muszę się pomęczyć , no i trzeba pamiętać o tym zaworze, innej możliwości na oszczędzanie nie ma icon_smile.gif
Napisano
W moim przypadku instalacja na 2 pompki, jedna nad piecem jest od CO, a druga z lewej strony pieca jest od CWU.

Pompka od CWU wyłącza się gdy temp. na piecu wyrówna się z temp. wody w zasobniku. Tak, że wtedy obieg wody jest zamknięty i nic nie powinno się wychładzać.

Podejrzewam, że to może być zła izolacja termiczna bojlera
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

W moim przypadku instalacja na 2 pompki, jedna nad piecem jest od CO, a druga z lewej strony pieca jest od CWU.

Pompka od CWU wyłącza się gdy temp. na piecu wyrówna się z temp. wody w zasobniku. Tak, że wtedy obieg wody jest zamknięty i nic nie powinno się wychładzać.

Podejrzewam, że to może być zła izolacja termiczna bojlera


Izolacja termiczna też może być, ale pompka to nie zawór i też potrafi wychłodzić.
Masz zawory zwrotne założone o tych których wspomniał bajbaga.
Napisano
Cytat

Przez noc temp wody w zbiorniku się wyrównuje.


Właśnie na odwrót. Przy braku ładowania i rozbioru ciepła (brak jakiekolwiek podmieszania/cyrkulacji) następuje uwarstwienie temperaturowe wody.
Im zbiornik/zasobnik wyższy tym różnice temperatur góra - dół bardziej czytelne.
Napisano
Cytat

A ten zasobnik dwupłaszczowy czy z wężownicą?




z dwoma wężownicami.
Z tym, że wylot wężownicy górnej jest na razie połączony z wlotem wężownicy dolej.
Więc obydwie wężownice oddają ciepło by nagrzać wode w zbiorniku.

Gdy będę miała kolektory ogrzewanie wężownic będzie rozdzielone
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Nie wiem czy to są zwrotne, ale zamykające na odcinku piec - zasobnik mam


I jeżeli one nie są zwrotne tzn przepuszczają tylko w jedna stronę to jest to ,że wychładza Ci się zbiornik poprzez całą instalacją c.o.
Zawór zwrotny wygląda tak

Choć bywają jeszcze innego kształtu, ale poznasz je po tym, że nie posiadają rączki czy gałki do zamykania i otwierania.
Napisano
Cytat

z dwoma wężownicami.
Z tym, że wylot wężownicy górnej jest na razie połączony z wlotem wężownicy dolej.
Więc obydwie wężownice oddają ciepło by nagrzać wode w zbiorniku.

Gdy będę miała kolektory ogrzewanie wężownic będzie rozdzielone


Bo się zastanawiałem, czy gdzieś nie dochodzi do jakiegoś samoldzielnego krążenia wody grawitacyjnie pomiędzy zasobnikiem a instalacją na krótkim obiegu,ale to w dwupłaszczyznowym prędzej .
Gość mhtyl
Napisano
Stokrotka, sorki ale strasznie niewyraźna ta fotka.
Jak dobrze się dopatrzyłem to tam są zawory kulowe.
Napisano
Cytat

Stokrotka, sorki ale strasznie niewyraźna ta fotka.
Jak dobrze się dopatrzyłem to tam są zawory kulowe.




fotka kiepska bo dobrego dostępu do tej części zasobnika nie ma :(

czyli z zawory są, więc nic nie ma prawa się cofać

Gość mhtyl
Napisano
Cytat

fotka kiepska bo dobrego dostępu do tej części zasobnika nie ma :(

czyli z zawory są, więc nic nie ma prawa się cofać


Fotka mogła by być, znaczy się ujęcie jest dobre tylko ostrości brak.
Zawory są ale nie zwrotne tylko kulowe, bynajmniej tak coś mi się wydaje patrząc na fotkę.'
Jeżeli są zawory kulowe to aby temperatura się nie obniżała to po wygaszeniu pieca należałoby jeden zawór zamknąć aby woda z instalacji nie wychładzała zasobnika. Powinno pomóc.
Napisano
Jak spotkam mojego speca od CO /a widuję go często/ to zapytam go o te zawory.

Dzisiaj przez noc. czyli przez ok. 10 godzin temp. spadła o 9 stopni /od 23 do 9 rano - przez ten czas nikt nie używał ciepłej wody/
Napisano
Cytat

Jak spotkam mojego speca od CO /a widuję go często/ to zapytam go o te zawory.



Na 90% nie ma, bo utarło się przekonanie, że w przypadku obiegów wymuszonych są niepotrzebne - co jest prawdą, ale tylko w przypadku kiedy działają oba systemy grzewcze tzn. CO i CWU - czyli tylko w sezonie grzewczym.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Jak spotkam mojego speca od CO /a widuję go często/ to zapytam go o te zawory.

Dzisiaj przez noc. czyli przez ok. 10 godzin temp. spadła o 9 stopni /od 23 do 9 rano - przez ten czas nikt nie używał ciepłej wody/


Nie wiem czy to normalne przy 300 l taki spadek, ale u mnie jak nie zakręcałem zaworu na powrocie z bojlera to w godzinach przedpołudniowych leciała ledwo letnia woda. Jak zacząłem zakręcać zawór to praktycznie do popołudnia była ciepła woda. Jakie były spadki temp przed nie wiem bo nie mam termometru na bojlerze.
Co Ci szkodzi dzisiaj na wieczór zakręcić jeden zawór przy zasobniku. Rano zobaczysz czy jest spadek czy nie temperatury. Jeżeli będzie temperatura spadała przy zakręconym zaworze to najwyraźniej winna będzie ocieplenia.

Cytat

Na 90% nie ma, bo utarło się przekonanie, że w przypadku obiegów wymuszonych są niepotrzebne - co jest prawdą, ale tylko w przypadku kiedy działają oba systemy grzewcze tzn. CO i CWU - czyli tylko w sezonie grzewczym.


Dokładnie to samo powiedział mi mój spec, że pompka nie powinna "puścić" a jednak. Rozmawiałem z nim wczoraj na temat zaworu zwrotnego , bo ileż można zakręcać i odkręcać icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Jeszcze nie mam podłączonej, ale jest wszystko przygotowane by była



Nie podłączona fizycznie do bojlera, zamknięta zaworami, czy tylko pompa nie chodzi ?
(tam też powinien być zawór zwrotny - na cyrkulacji)

Cytat

W moim przypadku instalacja na 2 pompki, jedna nad piecem jest od CO, a druga z lewej strony pieca jest od CWU.

Pompka od CWU wyłącza się gdy temp. na piecu wyrówna się z temp. wody w zasobniku. Tak, że wtedy obieg wody jest zamknięty i nic nie powinno się wychładzać.



icon_eek.gif A co niby zamyka ten obieg ? On jest dalej "otwarty", tyle, że pompa nie tłoczy, ale grawitacja i różnica temperatur i owszem.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Nie podłączona fizycznie do bojlera, zamknięta zaworami, czy tylko pompa nie chodzi ?
(tam też powinien być zawór zwrotny - na cyrkulacji)


Z fotki dopatrzyłem się ,że jest ona z mostkowana i jeszcze nie jest wpięta w instalację.

Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Jeszcze nie mam podłączonej, ale jest wszystko przygotowane by była




Cytat

Ten mostek, "mostkuje" wężownice - tak sądzę.


Też mi się tak wydaje, że to wężownica do solarów.
A to co pisała stokrotka, to cyrkulacji jeszcze nie ma podłączonej.
Napisano (edytowany)

Radzę sprawdzić powrót z wężownicy do kotła - powinien być zimny, dużo zimniejszy niż zasilanie (oczywiście po długotrwałym postoju pompy CWU).

dopisałem i poprawiłem babola.


Tam nie ma nic, co mogłoby odciąć mały obieg (CWU), nawet bez udziału pompy. A jak kocioł ma podtrzymanie, to na bank tak jest. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano

Tam jest ciekawy układ. Na zasilaniu jest trójnik

CO też (teraz) działa ?
Jak nie działa CO, to zawór od CO jest (teraz) zamknięty ?

Tam jest ciekawe rozwiązanie. Trójnik, i podłączone:
- wyjście z kotła poprzez zawór (chyba trójdrożny?)
- zawór odcinający CWU, separator i pompa do CWU,
- zawór odcinający CO, separator, pompa CO.

Pytanie czy są zawory zwrotne na powrotach - zwłaszcza na CWU.

Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Tam jest ciekawy układ. Na zasilaniu jest trójnik

CO też (teraz) działa ?
Jak nie działa CO, to zawór od CO jest (teraz) zamknięty ?

Tam jest ciekawe rozwiązanie. Trójnik, i podłączone:
- wyjście z kotła poprzez zawór (chyba trójdrożny?)
- zawór odcinający CWU, separator i pompa do CWU,
- zawór odcinający CO, separator, pompa CO.

Pytanie czy są zawory zwrotne na powrotach - zwłaszcza na CWU.


No własnie o to chodzi, czy są zwrotne. Wg tej nieostrej fotki to może być zawór trójdrożny (najprawdopodobniej) ale również i pompka c.o. , widać tam w przybliżeniu przed tym zaworem czy pompką , że jest coś podobnego na kształt zaworu zwrotnego (ale na 100% też tego nie mogę stwierdzić), ale na dole na wyjściu to już raczej widnieje zawór kulowy.
Najlepszym wyjściem z sytuacji będzie jak stokrotka zrobi ostre, wyraźne fotki.
Napisano
To czerwone to jest niepodłączona cyrkulacja, a pierwsza rura rozprowadza ciepłą wode do kranów.

Druga rura to jest dopływ podgrzewanej wody z kotła

Dalej jest mostek łączący obie wężownice

A najniżej odpływ wody do kotła
Napisano (edytowany)
czyli od zasobnika;
- cyrkulacja CWU; kolano, nypel, zawór zwrotny, pompa .....
- zasilanie; przejściówka, kolano 7, zawór odcinający (najprawdopodobniej),
- mostek wężownicy,
- powrót; łuk 90, coś tam, ale nie sadzę aby był tam zawór zwrotny, raczej odcinający (jeśli to co widzę zaworem jest).

Ciekawy układ. Fachowiec widział potrzebę dla zaworu zwrotnego na cyrkulacji, a na pozostałych obiegach - chyba nie.

Ps.

Poprzez niepodłączenie cyrkulacji, rozumiem (dla tego przypadku) brak zasilania (odłączenie od gniazdka) pompy - dobrze myślę ?

dopisałem:

Sprawdź jaka jest temperatura tej rury od cyrkulacji. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

To czerwone to jest niepodłączona cyrkulacja, a pierwsza rura rozprowadza ciepłą wode do kranów.

Druga rura to jest dopływ podgrzewanej wody z kotła

Dalej jest mostek łączący obie wężownice

A najniżej odpływ wody do kotła


A na tym odpływie jest zawór zwrotny, czy kulowy?
Zwrotny to ten co masz za pompką od cyrkulacji, cały mosiężny bez pokrętła.
Napisano
Dziękuję Wszystkim za odzew ....
A więc tak:

Rura z pompką do cyrkulacji ciepła do zaworu zwrotnego, potem zimna

Rura doprowadzająca ciepłą wode z kotła CO do zbiornika - ciepła na długości ok 0,5 metra /jest tam zawór typu jak ja to nazywam motylek/ mija ten zawór i dalej jest ciepła - czyli zwrotnego zaworu tam nie ma

Mostek wężownic ciepły

rura odprowadzająca wode do kotła CO zimna na całej długości /zawór motylkowy/


Wniosek jaki wysnułam ...
najprostszy sposób to ocieplić te rury by ciepło nie uciekało
Napisano
Cytat

Poprzez niepodłączenie cyrkulacji, rozumiem (dla tego przypadku) brak zasilania (odłączenie od gniazdka) pompy - dobrze myślę ?



dokładnie .... instalacja elektryczna nie była dobrze rozplanowana na etapie jej budowy i po prostu na tej ścianie nie ma gniazdka elektrycznego
Napisano (edytowany)
Cytat

Dziękuję Wszystkim za odzew ....
A więc tak:

Rura z pompką do cyrkulacji ciepła do zaworu zwrotnego, potem zimna

Rura doprowadzająca ciepłą wode z kotła CO do zbiornika - ciepła na długości ok 0,5 metra /jest tam zawór typu jak ja to nazywam motylek/ mija ten zawór i dalej jest ciepła - czyli zwrotnego zaworu tam nie ma

Mostek wężownic ciepły

rura odprowadzająca wode do kotła CO zimna na całej długości /zawór motylkowy/


Wniosek jaki wysnułam ...
najprostszy sposób to ocieplić te rury by ciepło nie uciekało

Taki masz ?


Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Tego instalatora za jądra i zrobić z nich tiki-taki - zgodnie z instrukcją (fabryczną) na każdym zasilaniu winien być zwór zwrotny (on dał tylko na cyrkulacji).
Taka instalacja może powodować dodatkowe wychładzanie zasobnika - i moim zdaniem powoduje, bo:

Sam zasobnik ma dobowe straty około 2 - 3kWh, co (upraszczając) daje ubytek temperatury na 300l w zakresie około ( max) 10 stopni na dobę.
Ty masz 10 stopni w ciągu mniej niż 10 godzin.


dopisałem : to co na czerwono. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
W najbliższym czasie zaizoluję sobie te rurki pianką /to pewnie sama lepiej czy gorzej będę potrafiła zrobić / a pana instalatora poproszę o zaglądnięcie i poprawienie swojej roboty

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
    • Niekoniecznie. Wyłącznik instalacyjny nadmiarowo-prądowy. Zasada działania i cel stosowania
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...