Skocz do zawartości

Nieprzyjemny zapach z wanny i brodzika kabiny natryskowej.


hako

Recommended Posts

Napisano
Witam.
Po pierwsze chciałem się przywitać gdyż pierwszy raz piszę na forum. Problem tak jak w tytule jest dość uciążliwy i nie mogę z tym sobie poradzić. Podczas puszczenia pierwszej wody w wannie i w kabinie prysznicowej unosi się nieprzyjemny zapach z kanalizacji który po chwili mija. Zrobiłem syfony z kształtek fi 50 od spływu wanny i kabiny prysznicowej gdyż mam taką możliwość ponieważ łazienkę mam nad kotłownią i większość rur kanalizacyjnych idzie w kotłowni. Stosowałem również napowietrzacze lecz bez żadnego skutku. Nie słychać również żadnego bulgotania podczas spuszczania wody z kibla. Dodatkowo poradzono mi żeby wyprowadzić odpowietrzenie dodatkową rurką do kanału wentylacyjnego co też zrobiłem, niestety to też nie pomogło. W tej chwili jestem w kropce ponieważ nie mam zielonego pojęcia co można jeszcze zrobić żeby te zapachy zlikwidować. Mam nadzieję że ktoś miał podobny problem u siebie i poradził sobie z tym. Dodatkowo umieszczam szkic z rurami kanalizacyjnymi żeby było obrazowo. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam.

DSC01446.jpg

Napisano (edytowany)
Cytat

Podczas puszczenia pierwszej wody w wannie i w kabinie prysznicowej unosi się nieprzyjemny zapach z kanalizacji który po chwili mija.


Dlaczego z kanalizacji? Może to po prostu śmierdzi ciepła woda wskutek aktywności bakterii w rurach? Podane przesłanki zdają się na to wskazywać. W szczególności z kanalizacji śmierdziałoby bez puszczania wody albo po puszczeniu wody (jeśli doszłoby do obniżenia lustra wody w jakimś syfonie w związku z przepływem wody) a nie "podczas puszczania pierwszej wody". Edytowano przez ManfredBee (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Witam.
Po pierwsze chciałem się przywitać gdyż pierwszy raz piszę na forum. Problem tak jak w tytule jest dość uciążliwy i nie mogę z tym sobie poradzić. Podczas puszczenia pierwszej wody w wannie i w kabinie prysznicowej unosi się nieprzyjemny zapach z kanalizacji który po chwili mija. Zrobiłem syfony z kształtek fi 50 od spływu wanny i kabiny prysznicowej gdyż mam taką możliwość ponieważ łazienkę mam nad kotłownią i większość rur kanalizacyjnych idzie w kotłowni. Stosowałem również napowietrzacze lecz bez żadnego skutku. Nie słychać również żadnego bulgotania podczas spuszczania wody z kibla. Dodatkowo poradzono mi żeby wyprowadzić odpowietrzenie dodatkową rurką do kanału wentylacyjnego co też zrobiłem, niestety to też nie pomogło. W tej chwili jestem w kropce ponieważ nie mam zielonego pojęcia co można jeszcze zrobić żeby te zapachy zlikwidować. Mam nadzieję że ktoś miał podobny problem u siebie i poradził sobie z tym. Dodatkowo umieszczam szkic z rurami kanalizacyjnymi żeby było obrazowo. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam.



Dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Jeśli chodzi o zapach to jest to woń tak jakby zgnilizny i chciałem zaznaczyć że pojawia się tylko w początkowej fazie pierwszej wody która uchodzi do spływu, w trakcie np. zalewania ciągłego zapach ten mija. Pozdrawiam serdecznie
Napisano
Może w odpływie zagnieździła się jakaś bakteria i to ona daje ten nieprzyjemny zapach zgnilizny.

Spróbuj potraktować odpływ jakimiś środkami bakteriobójczymi

Np. jakiś CLORSAN S
Gość mhtyl
Napisano
Jak dla mnie problem tkwi w syfonach,to że narysowałeś nie znaczy że są one wykonane prawidłowo ,lepsza była by fotka.
Zawór napowietrzający jest w złym miejscu, i zamiast odpowietrzać może być tak że wyciąga wodę z syfonu.
Nie rozumiem co Cie skłoniło do robienia syfonów z kolanek pcv ,przecież cenowo za dużo nie zaoszczędziłeś a po drugie na brak miejsca nie możesz narzekać bo pod wanna czy umywalka jest tyle miejsca ,że syfon się zmieści,więc po co?
A co do zapachu to tak pachną perfumy "ala'szamboo" icon_biggrin.gif

Pion odpowietrzający tez jest błędnie wykonany.

Czy masz w bojlerze anodę magnesową? Bo zamiast tych wszystkich niedociągnięć z kanalizą może być ,że to ciepła woda cuchnie,a zdarza się tak jeżeli woda w zbiorniku długo zalega i jest nie używana a winna za to jest owa anoda. Czy jak puszczasz zimna wodę to też ten zapach?
Napisano
Miałem podobny problem .. Zmieniam syfony i poprawiam odpowietrzenie instalacji .
W domu rodziców od 40 lat są syfony starego typu i nic nigdy nie śmierdziało z kanalizacji , te nowe "płytkie" syfony niestety nie radzą sobie z zatrzymywaniem gazów ..Po wymianie na głębsze problem znika .
Gość mhtyl
Napisano
Kolego nie pisz takich niepoważnych stwierdzeń. Tysiące ludzi ma te nowe ,płytkie syfony i nikt się nie skarży tylko jak ktoś spieprzy instalacje kanalizacyjna to potem wyżala się na syfony albo inne cuda tylko nie na spieprzoną instalację.
Napisano
przechloruj instalację, czy przypadkiem nie masz części instalacji b.rzadko używanej?
bo z tego co piszesz, smród może być z instalacji cw,w na nie kan
Napisano
Witam ponownie. Sprawdziłem dzisiaj rano czy ten zapach wydobywa się ze spływu po puszczeniu zimnej wody. Eksperyment udowodnił że nie ma różnicy czy puszcza się wodę ciepłą czy też zimną zapach jest taki sam. Tak sobie teraz myślę, że może to faktycznie jest jakaś bakteria w rurach kanalizacji i należało by ją potraktować jakimś środkiem np jak podpowiedziała mi stokrotka.35 - CLORSAN S. Może warto spróbować. Czy taki środek wlać do każdego punktu spływu w domu? Wydaje mi sie że tak gdyż chodzi tutaj o oczyszczenie całej instalacji. Pozdrawiam
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

..Ciekawe tylko dlaczego po wymianie syfonów na głębsze problem znika... Tak dla jasności sytuacji termy nie posiadam tak więc wszelkie spekulacje o anodach i stojących wodach niestety są nietrafne .


Panie ekspert zajmij się Pan tym w czym Pan jest dobry a o kanalizacji i tym podobnych rzeczach to masz mgliste pojęcie.
To ,że wymieniłeś syfony na głębsze to nie znaczy ,że wszyscy muszą,jedna jaskółka wiosny nie czyni.
A kto pisał ,ze Ty terme posiadasz icon_eek.gif a o anodzie pisałem,że znajduje się w bojlerze i to Twoje stwierdzenie spekulacyjne jest nietrafne niestety,czytaj co inni piszą gdy chcesz na to odpowiadać.
Napisano
Cytat

Panie ekspert zajmij się Pan tym w czym Pan jest dobry a o kanalizacji i tym podobnych rzeczach to masz mgliste pojęcie.



Pisząc w tym wątku nie teoretyzuje tylko opisuje to co dzieje się w przypadku instalacji w MOIM domu ..
Fakt że hydrauliką zajmował się mój OJCIEC od 1966 roku... Najpierw wykonywał instalacje c.o. i c.wu z zasilane z kuchni kaflowych . Potem nauczył się stawiać kuchnie kaflowe ....kominki otwarte działające ponad 30 lat ..
Instalacje kanalizacyjne które wykonywał działają do dziś , przykładowo w domu rodziców ,postawionym AD1972 , żadne smrody z kanalizacji nie lecą ...........
Ta którą wykonali w moim domu , AD 2012 ,Panowie Hydraulicy to TOTALNA PORAŻKA :ranting:
1. dwa grzejniki podłączone odwrotnie ... ciepła woda dopływa od dołu ..rurki się pomyliły..
2. kanalizacja + odpowietrzenie KATASTROFA :bandit:
3. rozszczelnienie rur miedzianych pod wpływem wzrostu temperatury w instalacji ..
4. przyłącze brodzika "wysunęło się " pod wpływem płynącej wody i zalało strop ... "Się wetknęło na sucho " icon_evil.gif
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Pisząc w tym wątku nie teoretyzuje tylko opisuje to co dzieje się w przypadku instalacji w MOIM domu ..
Fakt że hydrauliką zajmował się mój OJCIEC od 1966 roku... Najpierw wykonywał instalacje c.o. i c.wu z zasilane z kuchni kaflowych . Potem nauczył się stawiać kuchnie kaflowe ....kominki otwarte działające ponad 30 lat ..
Instalacje kanalizacyjne które wykonywał działają do dziś , przykładowo w domu rodziców ,postawionym AD1972 , żadne smrody z kanalizacji nie lecą ...........
Ta którą wykonali w moim domu , AD 2012 ,Panowie Hydraulicy to TOTALNA PORAŻKA :ranting:
1. dwa grzejniki podłączone odwrotnie ... ciepła woda dopływa od dołu ..rurki się pomyliły..
2. kanalizacja + odpowietrzenie KATASTROFA :bandit:
3. rozszczelnienie rur miedzianych pod wpływem wzrostu temperatury w instalacji ..
4. przyłącze brodzika "wysunęło się " pod wpływem płynącej wody i zalało strop ... "Się wetknęło na sucho " icon_evil.gif


Ale pisząc tu ja odniosłem takie wrażenie ,że masz problem ze zrozumieniem postów do których się ustosunkowujesz.
Co do prac w Twoim domu to nie będę komentował ,bo już jak to mówią Polak mądry po szkodzie.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Panowie, przepraszam, ale czy ktoś może mi tak po ludzku i prosto wytłumaczyć, co się robi w takiej sytuacji? icon_biggrin.gif Bo za dużo niestety nie zrozumiałem :(
Napisano
Z jednej strony może to być przyczyna kanalizacji i rus- są specjalne preparaty przetykające cały układ i zarazem zapewniają przyjemny zapach,na tym bym się tutaj skupił.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Tak prosto i po ludzku: Zwykle syfony zapobiegają dostawaniu się smrodu z kanalizacji. Polecałbym upewnić się czy wywiewka jest drożna. gdyby znalazł się w niej zator woda z syfonu została by wyciągnięta a smród mógłby dostać się do pomieszczeń. Podobnie może stać się jeśli osprzęt sanitarny nie jest długo używany - woda wyparowuje i bariera znika. Na początek walki z problemem spróbowałbym przeczyścić kanalizację przepychaczką lub potraktować rury chemicznym środkiem do udrażniania.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Dokładnie jak powyżej,moim zdaniem to kwestia syfonów i proponowałbym zacząć właśnie od tego,w razie pytań masz już gotowe odpowiedzi na forum w całym wątku,zrób jak radzą Użytkownicy powyżej i wszystko będzie jasne.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Może w odpływie zagnieździła się jakaś bakteria i to ona daje ten nieprzyjemny zapach zgnilizny.



Miałem to samo - powodem była zbierająca się woda z mydłem w "sitku" umywalki. Po prostu metalowe "sitko" ma otwory którymi powinna spływać woda z przelewu umywalki, ale te otwory są troszkę za wysoko i nie cała woda odpływa. Pomaga wlanie domestosa przez przelew umywalki a potem wypłukanie tego - procedura robiona raz na miesiąc.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Murowania już coraz mniej. Zbliżamy się do wysokości nadproży a więc docinamy wstępnie ostatnie pustaki na których zostaną wylane poduszki betonowe oraz obsadzone nadproża. Przenosimy również poziom zero do budynku tak aby łatwiej nam się pracowało. Porównujemy lasery krzyżowe trzech firm Nivel System, DeWalt oraz Hilti.    
    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
    • Odpowiedź może być tylko jedna. Metalowe! Może je zniszczyć tylko siła fizyczna. Plastyk zniszczy nawet promieniowanie słoneczne UV.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...