Skocz do zawartości

Projekt kuchni. Który? Proszę o porady


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Do środy muszę zdecydować się na kuchnię i ciężko się zdecydować. Kuchnia nie jest duża. Kilka projektów sobie zrobiłem i zastanawiam się który byłby ten wyjątkowy aby wszystko sie pomieściło i mam odwieczny problem z szafkami icon_smile.gif

Może coś doradzicie?








Pomocy

Zastanawiam się nad 1 i drugim zdjęciem. Metlik mam z szafką 30cm czy na końcu tych białych czy zaraz za narożną szafką dać tą 30cm? Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Mnie żadna wersja nie odpowiada. Bo nie widzę blatu roboczego. Takiego do uskuteczniania przygotowań posiłków. Bo chyba to nie ten w winklu?

Daj plan pomieszczenia.




retro mówię, że mała kuchnia jest. Aby zrobiło się miejsce dla blatu musiałbym zlew przesunąć na szafkę narożną. Ale wtedy likwiduje kosze obrotowe na garnki.





od okna musi być odstęp bo idą kijowo rurki od kaloryfera i okno jest tak oprawione w tych mieszkaniach że i tak zajdzie lekko na zabudowę...

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
też uważam, że za mało blatu. poza tym zlikwidowałabym te 5 małych otwartych półek dolnych na końcu zabudowy.. z doświadczenia wiem, że są strasznie niepraktyczne i tylko kurz gromadzą icon_rolleyes.gif chyba, że dostosować je do przechowywania butelek, np. z alko.
Napisano
Cytat

też uważam, że za mało blatu. poza tym zlikwidowałabym te 5 małych otwartych półek dolnych na końcu zabudowy.. z doświadczenia wiem, że są strasznie niepraktyczne i tylko kurz gromadzą icon_rolleyes.gif chyba, że dostosować je do przechowywania butelek, np. z alko.


molytek no właśnie one są pod wino. I musi być ta 20 cm półka bo się z górą nie równa bez półki. Muszę z tym zlewem coś pokombinować aby zyskać tego blatu

Napisano
jeśli miałabym wybierać między 1 a 2, to wybrałabym 1. wersję, z pojedyncza białą szafką. i wszędzie masz uchwyty do szafek poziome, a w tej ostatniej, nie wiem czemu, nagle są pionowe :bezradny:
Napisano
A gdyby, 7 przenieść na miejsce 8 (i częściowo 9 ) ?

W miejsce 7 kuchenka, albo zlew - wyjdzie prawie idealny trójkąt kuchenny.

Do okna też będzie łatwiejszy dostęp.

Kuchnia się optycznie powiększy.

Tak sądzę.
Napisano (edytowany)
Cytat

A gdyby, 7 przenieść na miejsce 8 (i częściowo 9 ) ?

W miejsce 7 kuchenka, albo zlew - wyjdzie prawie idealny trójkąt kuchenny.

Do okna też będzie łatwiejszy dostęp.

Kuchnia się optycznie powiększy.

Tak sądzę.



Rysiu był też taki projekt ale ta kuchnia jest specyficzna. Od wejścia do kuchni masz z lewej ściankę 90 cm prawie czyli taki mini korytarz i jeśli postawię jeszcze zaraz za tym korytarzykiem 60 cm słupek z lodówką to zrobi mi się mega tunel w kuchni.

Co do odpływu i rurek z wodą. Problem jest po tej stronie, że musiał bym wszystko ciągnąc na drugą ścianę a kuchnia już jest wymalowana i gipsowana

poniżej plan tego tunelu icon_smile.gif



na zielono zabudowa meblowa

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

a nie możesz dać słupka z lodówką naprzeciw wejścia?



tam jest skos icon_smile.gif

jak by tam nie było skosu to by już dawno lodówka tam stała i pod oknem blat do samej ściany

Kuchnia mała, skos, i tunel icon_smile.gif taką mam kuchnie

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
Ten (taki) "tunel" fizycznie jest tak, czy siak - to tylko kwestia "postrzegania".

Dodatkowym argumentem jest to, że lodówka będzie żarła mniej prądu, bo będzie w "zimniejszym" miejscu.

Ale to tak jak w "przyrodzie" - zawsze jest coś, za coś.
Napisano
Cytat

wtedy miałbyś dłuższy blat roboczy i okno nie byłoby zasłonięte.



dokładnie a najlepsze jest to że okno jest na takiej wysokości, że jak bym teraz robił blat to parapet był by poniżej parapetu czyli wysokości szafek stojących icon_smile.gif

I zrób ty sobie w takim mieszkaniu kuchnie marzeń.



Cytat

Ten (taki) "tunel" fizycznie jest tak, czy siak - to tylko kwestia "postrzegania".

Dodatkowym argumentem jest to, że lodówka będzie żarła mniej prądu, bo będzie w "zimniejszym" miejscu.

Ale to tak jak w "przyrodzie" - zawsze jest coś, za coś.




Czyli kombinować z przeniesieniem lodówki na końcu tunelu? icon_smile.gif

Napisano
Ps. Zakładając, że nad kuchenka jest pochłaniacz, a nie wyciąg (bo nie sądzę aby były 2 kanały wentylacyjne), to można kuchenkę umieścić przy "drzwiach". Niczym to nie skomplikuje już wykonanych "przyłączy".
Napisano (edytowany)
Cytat

Ps. Zakładając, że nad kuchenka jest pochłaniacz, a nie wyciąg (bo nie sądzę aby były 2 kanały wentylacyjne), to można kuchenkę umieścić przy "drzwiach". Niczym to nie skomplikuje już wykonanych "przyłączy".



nad kuchenką jest pochłaniacz oraz kratka wentylacyjna ale bez możliwości jej podpięcia bo to tylko jeden kanał wentylacyjny

zapomniałem dodać, że pod 2 jest zmywarka

do niej już mam zapięte gniazdo 230V przy odpływie i przyłączach wody. szit!

zaraz to przemebluje


"Uwaga:
Zaleca się, aby płyta grzewcza/kuchenka była oddalona o co najmniej 80 cm od zlewu."
kolejny babol

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
więc płyta indukcyjna i kuchenka muszą zostać w tym miejscu co na projekcie :(

czuję, że nic tu się nie da już zrobić :( aby zyskać tego blatu



Cytat

Są jakieś przeciwwskazania żeby zlew (1 lub 1,5 komorowy) umieścić w narożniku?



jedynie taki, że straci się kosze obrotowe które żona sobie zażyczyła do ułożenia garnków. Fajnie są wkomponowane w ten rodzaj szafki narożnej z łamanymi drzwiami

Napisano (edytowany)
Cytat

Powierzchnie blatu roboczego stawiałbym przed miejscem na garnki.
Po za tym można pokombinować z jedną karuzelą pod zlewem.



Powiedz to mojej żonie icon_smile.gif Ona za wszelką cenę chce mieć miejsce na garnki w narożnej szafce

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Powiedz to mojej żonie icon_smile.gif Ona za wszelką cenę chce mieć miejsce na garnki w narożnej szafce


a mieliście lub macie coś takiego, że się upiera? ja miałam w poprzednim mieszkaniu i strasznie psioczyłam na to. teraz mam gary w zwykłej szafce, z wysuwaną szyną i jestem bardziej zadowolona.
Napisano
Cytat

a mieliście lub macie coś takiego, że się upiera? ja miałam w poprzednim mieszkaniu i strasznie psioczyłam na to. teraz mam gary w zwykłej szafce, z wysuwaną szyną i jestem bardziej zadowolona.



Mieliśmy. W sumie to układ taki sam co mielismy kiedyś tylko teraz meble 92cm a były te małe 73 chyba cm

Garnki były w narożnej. Blat był wystarczający ale nie powiem, że przydał by się większy. No dużej możliwości zmian nie ma :(
Napisano (edytowany)
Ewa też o takim rozwiązaniu myśleliśmy ale brak miejsca nawet na taką szafkę. Ja mam miejsce jak patrzysz na projekt od wejścia 20cm na wina, zmywarka 50 cm, zlew 50cm, szafka narozna 120, kuchnia 60cm, szuflady 60cm lodówka 60cm. i tyle co mogę w kuchni zrobic

Zrezygnowałem też z mikrofali w zabudowie.

Szafkę zastąpiła też zmywarka 45cm bo na inną nie ma miejsca

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

wyczerpały mi się pomysły...


trza se było inne mieszkanie wybrać icon_razz.gif icon_wink.gif



ano trzeba było se wybrać :P dobrze że to juz "prawie" koniec remontów


a pomysłów tez brak

Żona mówi, że przygotuje nie jedno dobre jedzenie na tych skrawkach blatu icon_smile.gif

Przejdźmy teraz do kompletowania góry icon_smile.gif

Napisano
Cytat

Ja bym przeniósł lodówkę - tylko ją.

Kuchnia się optycznie "otworzy" i zyskasz jeden ciąg długiego blatu.



No chciałbym ją Rysiu przenieść ale wtedy zmywarka nie ma miejsca. Zlewu nie mogę przesunąć do okna bo media są tam gdzie teraz jest zlew. I wszystkie gniazda i kable są już powypuszczane.



I zlew by był zaraz przy lodówce. Może to i dobrze bo sterty naczyń po imprezie by nie było widać ;)

Napisano
Cytat

I zlew by był zaraz przy lodówce. Może to i dobrze bo sterty naczyń po imprezie by nie było widać ;)



Tego specjalnie nie pisałem, bo mógłby ktoś odebrać niewłaściwie. icon_mrgreen.gif

Nie wiem dokładnie, ale gdyby tak "pomieszać" z szafami dolnymi, to zmywarka wejdzie obok zlewu.
Wszak masz na dole 20cm "rezerwę".


Dodatkowy argument - ten blat zamiast lodówki "powiększa" powierzchnię stołu - taki pomocnik przy posiłkach.
Napisano
Cytat

Tego specjalnie nie pisałem, bo mógłby ktoś odebrać niewłaściwie. icon_mrgreen.gif

Nie wiem dokładnie, ale gdyby tak "pomieszać" z szafami dolnymi, to zmywarka wejdzie obok zlewu.
Wszak masz na dole 20cm "rezerwę".



na zmywarkę muszę liczyć 50 cm z listwami maskującymi z boku. Szafka narożna jest już nie do ruszenia. Jedynie wywalić zew gdzie indziej ale gdzie?



Ewa a co sądzisz o tych dwóch szafkach 30cm przytwierdzone po dwóch stronach narożnej. Mogą być czy zbędne?



Napisano
Cytat

Ewa a co sądzisz o tych dwóch szafkach 30cm przytwierdzone po dwóch stronach narożnej. Mogą być czy zbędne?


szafek nigdy dość icon_wink.gif

poważnie, to zależy od preferencji użytkowników kuchni. ja wolę mieć więcej mniejszych szafek, bo łatwiej jest mi rozplanować, przechowywać i utrzymać porządek.

Cytat

witam i na dzień dobry się wtrącam icon_cool.gif
zmywarkę w miejsce szuflad
szuflady na miejscu lodówki
a lodówkę tak jak radzi Rysiu


nowa i już się wtrąca.... masz to po mnie? icon_lol.gif
Napisano
Cytat

witam i na dzień dobry się wtrącam icon_cool.gif
zmywarkę w miejsce szuflad
szuflady na miejscu lodówki
a lodówkę tak jak radzi Rysiu



A odpływ przez całą kuchnie do zmywarki?

Ciężko do zrobienia. Ale pomyślimy

Cytat

szafek nigdy dość icon_wink.gif

poważnie, to zależy od preferencji użytkowników kuchni. ja wolę mieć więcej mniejszych szafek, bo łatwiej jest mi rozplanować, przechowywać i utrzymać porządek.


nowa i już się wtrąca.... masz to po mnie? icon_lol.gif




Nie wtrąca się tylko pomaga :P

Z tymi mniejszymi szafkami Ewa pomogłaś. Zostają 2 x 30cm icon_smile.gif

Napisano
od urodzenia tak mam - wtrącanie
a nowy tylko nik icon_cool.gif

Coliberek
ale odplyw robi się miękką rurką, którą można za szafkami pociągnąć - sama tak zrobiłam icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

retro mówię, że mała kuchnia jest.



Guzik prawda! Jest wielka! Ty nie widziałeś małej...
Tylko powiedz mi dlaczego nie chcesz wykorzystać ściany z oknem? Tam się full szafek może zmieścić. I cały blat.
Fakt, że trzeba by resztę trochę przeprojektować, żeby komunikacja się nie pętliła, ale to wszystko jest do zrobienia.

A mediami się nie zasłaniaj. Są teraz syfony poziome, giętkie rurki do wody, a gniazdka to jeszcze nie raz zmienisz. Ja czasami robię ludziom już w kuchni z meblami, więc żadna filozofia. Wieczor dam Ci fotki z mojej kuchni.
Napisano
Cytat

od urodzenia tak mam - wtrącanie
a nowy tylko nik icon_cool.gif

Coliberek
ale odplyw robi się miękką rurką, którą można za szafkami pociągnąć - sama tak zrobiłam icon_rolleyes.gif



ile metrów długości masz pociągnięte ?

Napisano
Cytat

Guzik prawda! Jest wielka! Ty nie widziałeś małej...
Tylko powiedz mi dlaczego nie chcesz wykorzystać ściany z oknem? Tam się full szafek może zmieścić. I cały blat.
Fakt, że trzeba by resztę trochę przeprojektować, żeby komunikacja się nie pętliła, ale to wszystko jest do zrobienia.

A mediami się nie zasłaniaj. Są teraz syfony poziome, giętkie rurki do wody, a gniazdka to jeszcze nie raz zmienisz. Ja czasami robię ludziom już w kuchni z meblami, więc żadna filozofia. Wieczor dam Ci fotki z mojej kuchni.




od okna do ściany na prawo jest skos na którym szafek się nie zrobi. Okno jest niżej niż wysokość szafek. kuchnia ma wymiary 3x3

Może nie jest mała ale ten tunel i uskok niszczą tą kuchnie.



Cytat

Są. Źle się przy tym stoi.


To samo mi już wiele osób powiedziało. Dobra rada
Napisano
Cytat

A odpływ przez całą kuchnie do zmywarki?

Ciężko do zrobienia. Ale pomyślimy



Ta "nowa" odległość nie przekracza 4m, czyli można odprowadzić "normalnym" wężem od zmywarki - większość producentów taka odległość podaje jako graniczną.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ta "nowa" odległość nie przekracza 4m, czyli można odprowadzić "normalnym" wężem od zmywarki - większość producentów taka odległość podaje jako graniczną.



tam będzie koło 2 m może 2,5 m

Kurde muszę o jeszcze przemyśleć i skonsultować z Betiną

A co z noszeniem naczyń przez pół kuchni aby je zapakować do zmywarki lub po opłuknięciu w zlewie zanieść do zmywarki?

Troszkę nieporęcznie Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

ile metrów długości masz pociągnięte ?



wąż długości chyba 2,5 m + oryginał
w poprzednim mieszkaniu odległość do odpływu 3 m
do oryginalnego węża "dokręciłam" "przedłużkę" i działało
Napisano
Cytat

A co z noszeniem naczyń przez pół kuchni aby je zapakować do zmywarki lub po opłuknięciu w zlewie zanieść do zmywarki?

Troszkę nieporęcznie



I to jest zdecydowany argument na "nie" - niestety.
Dlatego go nie podawałem icon_cool.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Pomocy

Zastanawiam się nad 1 i drugim zdjęciem. Metlik mam z szafką 30cm czy na końcu tych białych czy zaraz za narożną szafką dać tą 30cm?


Wg mnie zdjęcie nr 2 a ta szafka 30cm to może być otwarta półka z zaokrąglonym rogiem. optycznie będzie się komponować.

Edycja: pomyliłem nr zdjęć chodziło mi o 2 Edytowano przez Qubacen (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

tam będzie koło 2 m może 2,5 m

Kurde muszę o jeszcze przemyśleć i skonsultować z Betiną

A co z noszeniem naczyń przez pół kuchni aby je zapakować do zmywarki lub po opłuknięciu w zlewie zanieść do zmywarki?

Troszkę nieporęcznie



to fakt mało poręczne ale zyskujecie BLAT icon_cool.gif
Napisano
Cytat

A co z noszeniem naczyń przez pół kuchni aby je zapakować do zmywarki lub po opłuknięciu w zlewie zanieść do zmywarki?

Troszkę nieporęcznie


ale te Twoje pół kuchni, to dwa kroki icon_twisted.gif

ja nie płuczę naczyń (lub bardzo rzadko), bardziej niż zlew przydaje mi się śmietnik przy zmywarce, a te można wystawiać i podstawiać, gdzie się chce icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Są. Źle się przy tym stoi.


Bo masz za duże stopy. Kobietom w tym względzie zdecydowanie łatwiej icon_biggrin.gif

Cytat

To samo mi już wiele osób powiedziało. Dobra rada


Podobnie jak mieszkanie pod skosami, ale nomen omen się da.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...