Skocz do zawartości

Obrazy.


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

Myślę, że dałbyś radę icon_lol.gif

Rozwiń  

Że w naturze mam skromność icon_biggrin.gif , ale jeżeli już prawie sam odpowiedziałeś to nic mi nie pozostaje jak tylko potwierdzić, że TAK.
Dużo podobnych namalowałem, które poszły w "świat" nieliczne tylko udokumentowałem jako fotki.
Dawne dzieje to były z tym artystycznym malowaniem, teraz nie mam na to czasu, a chciałbym.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Teraz już coraz rzadziej widuje się prawdziwe obrazy jako dekoracji domów. To miejsce zajęły ciekawe, jednak seryjne zdjęcia. Co myślicie o tej modzie?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Lubie coś co mówi o domownikach ich guście i osobowosci a nie o tym że weszli do Ikea i kupili "obraz" ;P Nie twierdzę ze muszą byc to płotna i oryginalne obrazy, sama takich nie mam, ale niech plakaty, przedruki i reprodukcje beda świadomym wyborem
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Ja lubię zdjęcia drukowane w dużych formatach. Ostatnio jest na nie spory boom. Ale w nowoczesnych wystrojach fajnie się sprawdzają. A jeśli dodatkowo ktoś interesuje sie fotografią i dobrze rozkminia, to może mieć na ścianie coś niepowtarzalnego. Sama w dwóch pomieszczeniach mam tryptyki z nich stworzone i podświetlone listwą ledową. Wieczorem jak się zgasi światło główne, daje to niesamowity efekt. icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dodam w temacie, że każda osoba posiada indywidualne poczucie piękna. Wybrane obrazy powinny podobać się domownikom, raczej budzić pozytywne emocje oraz pasować do całości aranżacji wnętrza. Pozdrawiam icon_smile.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Obrazy są oryginalną dekoracją. Dodatkowo można stworzyć dla nich przestrzeń na ścianie, stosując elementy sztukaterii wewnętrznej - listwy ścienne. Różnorodne kształty pozwalają na wpisanie się w każdy styl wnętrza. A gotowe elementy można malować, co ułatwia sprawę dopasowania ich do kolorystyki pomieszczenia. icon_smile.gif

DSC01446.jpg


DSC01446.jpg

Napisano
Lubię obraz nowoczesne pokazujące miasto lub widok 3d. Szary obraz z jednym dodatkiem czerwonym super pomysł. Zależy wszystko od wnętrza.
  • 1 rok temu...
Napisano
  Dnia 24.07.2015 o 14:53, DorotaZ napisał:

My na ścianach mamy fotografie, mamy z nimi miłe wspomnienia.

Rozwiń  

Wszystko zależy od wnętrza. Jeśli ktoś urządza mieszkanie / pomieszczenie w stylu np. kolonialnym to pasują tutaj mocne szerokie ramy drewniane podkreślone kolorem (złoty, czarny, brąz), jeśli ktoś ma zamiar urządzić swoje mieszkanie w nowoczesnym stylu to może zrezygnować z takich "ciężkich" elementów na ścianach na rzecz fotoobrazów w lekkich cieniutkich ramkach.

Jestem zwolennikiem ram aluminiowych i tych cieniutkich drewnianych w różnej kolorystyce (akurat w naszym mieszkaniu doskonale sprawdzają się czarne i srebrne aluminiowe). 

To wszystko zależy od stylu pomieszczenia i od tego co ten obraz ma przedstawiać. Do ciężkich i grubych ram pasują na pewno obrazy malowane farbami, czy ich reprodukcje, dla tych ciężkie ramy są pięknym uzupełnieniem. Jeśli natomiast chcemy na codzień wspominać nasze poprzednie wakacje, czy narodziny dziecka :) wydrukujmy sobie obrazy ze zdjęć i oprawmy w stylowe, delikatne ramy aluminiowe :) Tak przygotowany fotoobraz skupi uwagę na tym co najważniejsze - na zdjęciu, a subtelna rama będzie wspaniałym uzupełnieniem pasującym do nowoczesnego wnętrza. Nadmienię tylko, że reprodukcje dzieł różnych światowych malarzy wyglądają w takiej ramie równie cudnie, ktoś 

 

  Dnia 19.02.2015 o 19:13, mohito napisał:

Teraz już coraz rzadziej widuje się prawdziwe obrazy jako dekoracji domów. To miejsce zajęły ciekawe, jednak seryjne zdjęcia. Co myślicie o tej modzie?

Rozwiń  

Do tego co powiedział/a 'mohito' - faktycznie, coraz więcej tego typu fotoobrazów. Jak dla mnie nic nie zastąpi zdjęcia zrobionego osobiście, ma wartość sentymentalną, jeśli mam się czym pochwalić przed znajomymi -  czymś własnym, co jest wynikiem mojej pasji to robię to :) 

Napisano

U mnie również fotografie, żona nalegała, w sumie to nawet wygląda lepiej niż jakiś dziwny obraz. ramek nie kupowaliśmy w sklepie, droższe jak te, które znaleźliśmy na http://allegro.pl/ , tam chyba wszytko taniej, a prywatni sprzedawcy wszystkich za naiwniaków biorą i ceny zawyżają

Napisano

Nie kupuję rzeczy najtańszych :) Prosta zasada - jeśli ktoś sprzedaje coś po kosztach i zarabia na tym kilka złotych rzadko się zdarzy, aby zapewnił mi obsługę na wystarczającym poziomie, miał perfekcyjnie dopracowany system reklamacji i bezpłatnych zwrotów, czy pomoc w posprzedażową. Nie nazwałbym nigdy swojego klienta naiwniakiem, nawet gdybym sprzedawał drożej niż konkurencja. Problem tkwi bardziej w mentalności kupującego, czy zależy mu na pozoronej oszczędności, czy na kupieniu produktu solidnego, na długie lata i od osoby, która chętnie pomoże w razie problemu z tym produktem. Tyle :)

Napisano

Lubię obrazy, ale najbardziej takie realistyczne. Abstrakcja czy awangarda do mnie jakoś nie przemawia. No i musi być to oryginał, bo reprodukcje według mnie to nieco wstyd wieszać. Nie mówię tutaj o znanych malarzach, ale o osobach które sprzedają swoje obrazy.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Co kto lubi. Też wolę oryginalne prace niz reprodukcje. Jest sporo dobrych młodych artystów, nie trzeba od razu wieszac sobie Picassa. A fotografie te z sa fajne, tez tak mielismy w salonie kiedyś, spora część ściany  była w fotografiach. 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Wydaje mi sie, że to kwestia bardziej indywidualna. Sam w mieszkaniu posiadam sporo obrazów o różnorodnej tematyce, ale jedno trzeba powiedzieć szczerze - obrazy dodają klimatu i uroku każdemu mieszkaniu czy domowi.

  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Osobiście bardzo lubię obrazy nowoczesne. Myślę, że nadają się one do każdego wnętrza - nawet w łazience można powiesić coś fajnego. Trzeba tylko dobrze przemyśleć wybór. Generalnie wolę dekorować ściany pojedynczymi, efektownymi obrazami, niż tworzyć całe ich galerie. Obrazy do kupienia można znaleźć nie tylko w "fizycznych" sklepach, w internecie też jest sporo ciekawych propozycji.

  • 2 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
  Dnia 25.09.2017 o 08:35, michałem napisał:

Osobiście bardzo lubię obrazy nowoczesne. Myślę, że nadają się one do każdego wnętrza - nawet w łazience można powiesić coś fajnego. Trzeba tylko dobrze przemyśleć wybór. Generalnie wolę dekorować ściany pojedynczymi, efektownymi obrazami, niż tworzyć całe ich galerie. Obrazy do kupienia można znaleźć nie tylko w "fizycznych" sklepach, w internecie też jest sporo ciekawych propozycji.

Rozwiń  

Mam podobne zdanie - jeśli obraz, to najlepiej jeden i efektowny, 'podbijający' charakter wnętrza. Kilka ramek na ścianie moim zdaniem lepiej przeznaczyć na rodzinną fotogalerię :)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...