jesus1990 Napisano 12 maja 2013 #1 Napisano 12 maja 2013 Witam, w tym roku kończę 23 lata. Chcę zmienić zawód na budowlańca, myślałem aby pochodzić do firmach i popytać czy przyjmą mnie gdzieś na przyuczenie/pomocnika. Obecnie pracuję za grosze i postanowiłem zmienić coś w swoim życiu. Wiem, że jest to bardzo ciężka praca, bo 2 lata temu przez rok pracowałem jako pomocnik na budowie. Wtedy byłem jeszcze za młody i za głupi, żeby pogadać z szefem czy nie postawił by mnie koło płytkarza, albo powiedzieć że chciałbym się nauczyć nowych rzeczy. Ukończyłem technikum informatyczne, po maturze zrobiłem licencjat. Jako pomocnik to tylko łopatą machałem, skrobałem starą farbę, mieszałem kleje, jakieś porządki i proste prace budowlane, czyli nic nie umiem. Poznałem zasady jak co się robi bo widziałem, ale potrzebuję praktyki. Czy ten mój pomysł ma jakąś szansę powodzenia? Czy to ma sens? Jestem bardzo zmotywowany.
Gość Razmes Napisano 12 maja 2013 #2 Napisano 12 maja 2013 Cytat Jestem bardzo zmotywowany. Motywacja to jedno.Rozgarnięcie, pracowitość i używanie rozumku na budowie to drugie.Idą wakacje, więc nie zaszkodzi Tobie spróbować. Choć i tak w pierwszej kolejności przyjmą Ciebie na pomocnika, musisz się wykazać i wtedy być może zaczniesz coś samodzielnie dłubać i układać.Ja osobiście w tym momencie postawiłbym Cię do pomocy, okres próbny i te sprawy...
Draagon Napisano 12 maja 2013 #3 Napisano 12 maja 2013 Sens to ma bardzo duży o ile masz siły do takiej pracy. Ale na dzień dobry bedziesz pomocnikiem do łopaty - w budownictwie liczy się akord - nikt nie będzie patrzył jak ty się uczysz zawodu - masz robić i tyle. Jak już do łopaty to do kładzenia maszynowo tynków/podłóg. Ale chodź, poszukaj - ludzi zmotywowanych brakuje w tym zawodzie. Powodzenia i trzymam kciuki.
Gość mhtyl Napisano 12 maja 2013 #4 Napisano 12 maja 2013 Cytat Witam, w tym roku kończę 23 lata. Chcę zmienić zawód na budowlańca, myślałem aby pochodzić do firmach i popytać czy przyjmą mnie gdzieś na przyuczenie/pomocnika. Obecnie pracuję za grosze i postanowiłem zmienić coś w swoim życiu. Wiem, że jest to bardzo ciężka praca, bo 2 lata temu przez rok pracowałem jako pomocnik na budowie. Wtedy byłem jeszcze za młody i za głupi, żeby pogadać z szefem czy nie postawił by mnie koło płytkarza, albo powiedzieć że chciałbym się nauczyć nowych rzeczy. Ukończyłem technikum informatyczne, po maturze zrobiłem licencjat. Jako pomocnik to tylko łopatą machałem, skrobałem starą farbę, mieszałem kleje, jakieś porządki i proste prace budowlane, czyli nic nie umiem. Poznałem zasady jak co się robi bo widziałem, ale potrzebuję praktyki. Czy ten mój pomysł ma jakąś szansę powodzenia? Czy to ma sens? Jestem bardzo zmotywowany. Z takim wykształceniem chcesz robić na budowie chyba,że lubisz murarkę bo pracę trzeba lubić.W swoim wyuczonym zawodzie zarobisz o wiele więcej aniżeli na budowie a o pracy fizycznej to już nie ma co porównywać.Moja rada taka ,szukaj miejsca pracy w swoim zawodzie i udoskonalaj go bo informatyka ma przyszłość.
elutek Napisano 12 maja 2013 #5 Napisano 12 maja 2013 z takim nick'iem wszystko Ci się uda... a tak na poważnie - Cytat Jestem bardzo zmotywowany wg mnie to podstawa
coolibeer Napisano 12 maja 2013 #6 Napisano 12 maja 2013 Ja bym ci radził wrócić do tego co robisz dobrze czyli nawracać ludzi ;)
bobiczek Napisano 12 maja 2013 #7 Napisano 12 maja 2013 Cytat z takim nick'iem wszystko Ci się uda... też mi się rzuciło na oczy najpierw
Mistrz Jan Napisano 23 maja 2013 #9 Napisano 23 maja 2013 Ciężko będzie Ci znaleźć majstra ,ekipę od których nauczysz się dobrego rzemiosła. Już prędzej rozpijesz się , nauczysz fuszerki ( robią za śmieszne stawki to i partolą robotę). Taka jest niestety smutna rzeczywistość. Może spróbuj w renowacji zabytków . To kiedyś była elita . Jan.
mama_muminka Napisano 25 czerwca 2013 #10 Napisano 25 czerwca 2013 mnie tam się wydaje jednak, że warto spróbować, bo może akurat znajdzie się ktoś kto doceni chłopaka zaangażowanie
Gość mhtyl Napisano 25 czerwca 2013 #11 Napisano 25 czerwca 2013 Cytat mnie tam się wydaje jednak, że warto spróbować, bo może akurat znajdzie się ktoś kto doceni chłopaka zaangażowanie Samo zaangażowanie to trochę za mało,szczególnie że gościu podejrzewam ma takie pojecie o budowlance co przeczyta w necie i w prasie.
mama_muminka Napisano 26 czerwca 2013 #12 Napisano 26 czerwca 2013 jednak od czegoś to chyba trzeba zacząć
piotrek199430 Napisano 28 września 2013 #13 Napisano 28 września 2013 Jam mam 19 lat pracuje na budowie 9dzień,przy renowacji zabytków,wszystko tam robię i przyglądam się jak inni też robią fajna sprawa płacą mi 10zl na10godzin.Idz jak najszybciej na budowę tam nauczysz się dobrego fachu pokażą co i jak zależy na jaką ekipę trafisz.
Gość mhtyl Napisano 28 września 2013 #14 Napisano 28 września 2013 Cytat Jam mam 19 lat pracuje na budowie 9dzień,przy renowacji zabytków,wszystko tam robię i przyglądam się jak inni też robią fajna sprawa płacą mi 10zl na10godzin.Idz jak najszybciej na budowę tam nauczysz się dobrego fachu pokażą co i jak zależy na jaką ekipę trafisz. Jam pier.... to pieniędzy zarobisz w ho ho. Co z nimi będziesz robił? No fachman z Ciebie jest i będzie ,skoro wszystko robisz a jeszcze przyglądasz się jak inni robią
Mistrz Jan Napisano 29 września 2013 #15 Napisano 29 września 2013 Niepotrzebnie się naśmiewasz. Od czegoś trzeba zacząć. Podpatruj i pytaj . Tylko nie pij. Jan.
kiwaczek Napisano 29 września 2013 #16 Napisano 29 września 2013 (edytowany) Nie pic na budowie ciezko...i ciezko spotkac budowlanca abstynenta Edytowano 29 września 2013 przez kiwaczek (zobacz historię edycji)
daggulka Napisano 29 września 2013 #17 Napisano 29 września 2013 Budowlanka - ok , jeśli ktoś nie ma co z czasem robić , o kasę się chwilowo martwić nie musi , ma chęci i motywację - jak najbardziej jestem "za". Autor wątku - informatyk ... ok, super - ale chwali się mieć drugi fach w ręku , tak "na wszelki wypadek". Bezrobocie jest spore, dostać dobrą i dobrze płatna pracę jest trudno - umiejąc więcej są większe szanse i otwiera się więcej możliwości znalezienia pracy. Tak sobie ostatnio obserwuje i myślę , że ludzie w Polsce nie są jeszcze przyzwyczajeni do elastyczności w zakresie swojego wykształcenia , rozwoju. Kończy się szkołę , ewentualnie studia , znajduje pracę i jak kuń w jednym kierunku przez długi czas o ile nie do końca życia. Ale wracając do tematu - ktoś kto chce się uczyć budowlanki tak sobie myślę - dobrze byłoby znaleźć do przyuczenia większą firmę budowlaną , która wykańcza także wnętrza, pracuje kompleksowo. Wiadomo , że buduje się w sezonie, wykańcza cały rok - i wtedy według mnie jest bezpieczna alternatywa. Ponadto praca ciężka - ale daje spore możliwości - można otworzyć swoją firmę - mało jest na rynku firm które oferują budowę domu od A do Z : od budowy , poprzez instalacje po tapety i biały montaż. Dobrze wyszkolony budowlaniec znajdzie także pracę za granicą - bez trudu.
dr House Napisano 29 września 2013 #18 Napisano 29 września 2013 Na pewno ma to sens jeżeli myślisz o tym na poważnie. Wiedz jednak, że nie od razu kraków zbudowana, i zanim dużo osiągniesz to troszkę czasu upłynie. Zmierzam do tego abyś się od razu nie zniechęcał.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się