Skocz do zawartości

Beton, czy bloczki fundamentowe?


Recommended Posts

Gość Piotr
Napisano
Czy mogę wykonać fundament z bloczków 38x25x14 do wysokości 250 cm , zależy mi na pomieszczeniu piwnicznym, wymiary pomieszczenia 600 cm x 900cm.
Fundament na ławie wylewanej, zbrojonej 60 cm x 30 cm.
Grubość fundamentu 25 cm.
Gość Razmes
Napisano (edytowany)
A co masz w projekcie?

Adam_50, Irbis Strzecharstwo, jest temat! icon_mrgreen.gif

Chociaż artykułem bym tego nie nazwał... Edytowano przez Razmes (zobacz historię edycji)
Napisano
A już się wyłączałem!
Miałem okazję zapoznać się ostatnio z kilkoma projektami i zastanawia mnie jeden fakt:
wszystkie normy śrubuje się w górę, a beton nagle jakoś zwiększył swoją wytrzymałość...
Takie same projekty jeszcze kilka lat temu miały ławy 80x40 cm i zbrojenie z 6x12 ściany fundamentowe 40cm
a dziś standardem jest 60x30 cm i 4x12 przy ścianie fundamentowej 24 cm... a bywają i piwniczne o takiej grubości icon_smile.gif

Artykuł faktycznie zerokaloryczny - chyba płacą im od tytułu
Gość Razmes
Napisano
Teoretycznie dzięki różnego rodzaju domieszkom w cemencie, plastyfikatorom, zagęszczaniu mieszanki w szalunkach uzyskujemy lepsze parametry betonu niż dawniej. A w projektowaniu dąży się do unikania niepotrzebnego przezbrojenia konstrukcji, które podnosi koszta inwestycji. Dlatego ilość zbrojeń jest redukowana (badania i wyprowadzone wzory ponoć nie kłamią icon_wink.gif ), podobnie przekroje poszczególnych elementów żelbetowych.

Wiemy jak było dawniej, budowało się bez projektów, starzy wyjadacze budowlani wszędzie robili takie same fundamenty, bo zapas jeszcze nikogo nie zabił. icon_smile.gif

A tak z własnego doświadczenia, ostatnio podwyższaliśmy budynek gospodarczy + nowa więźba. Zwykła stodoła. Nadproża 30x40 były z zbrojone 2 razy fi 10 żebrowane i dwa razy ósemka gładka, w paru miejscach "strzemiona" dospawane do zbrojenia głównego, taki 45 letni mieszaniec dawnej epoki ( wiadomo jaka była dostępność materiałów dawniej). Zbrojenie jak zbrojenie, ale beton ledwo ruszyliśmy (kilka tarcz się zużyło, udar nic nie dawał).

Szczerze powątpiewam, czy dzisiejsze budowle są takie wytrzymałe icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Szczerze powątpiewam, czy dzisiejsze budowle są takie wytrzymałe icon_confused.gif


Zgadzam się... tylko, że ja porównywałem projekty sprzed czterech lat, a nie z zamierzchłej przeszłości.
Czyżby w ciągu tych czterech lat aż tak dużo się zmieniło?
Czy też tamte projekty robili ludzie którzy nie mieli pojęcia...?
Czy też może dziś preferuje się dbałość o "ciągłość produkcji icon_wink.gif

Zauważ, że w drewnie wszystko idzie w odwrotną stronę - coraz większe przekroje!
Może to tylko efekt tych kilku tysięcy "sfruniętych" dachów i w kwestii fundamentów/ścian musimy poczekać na jakieś małe trzęsienie aby wrócić do normalności?
Napisano
No właśnie nie zauważyłem - porównywałem np projekty o takich samych parametrach kubaturowych i wysokościowych.

Pierwszy - ściany piwnicy z bloczka betonowego, pozostałe dwie kondygnacje z pustaka ceramicznego poroton/porotherm, stropy lane;
Drugi - ściany piwnicy lane, pozostałe dwie kondygnacje silka, stropy lane.

Konia z rzędem temu, kto zgadnie, która opcja ma np fundamenty o ok. 40% słabsze...!
Posadowienie (warunki gruntowe) bez znaczenia, bo ani jeden, ani drugi projekt nie był wykonywany dla konkretnej działki
Napisano
Muszę wyjaśnić, że mój brak zaufania do architekta, jako takiego, nie jest bezpodstawny i na porządku dziennym są poprawki o których to ja decyduję, a architekt tylko je mechanicznie akceptuje, bo tak naprawdę nie ma pojęcia zielonego o specyfice (piszę o pokrywaniu dachu strzechą) przedmiotu zmiany. Kiedy rok temu tu zajrzałem, pierwszy komentarz dotyczył właśnie przykładu błędu popełnianego masowo przez architektów przy projektowaniu domów krytych strzechą.
Dach z trzciny - za i przeciw! Nie raz przekonuję się, że tak samo mylą się w każdej innej kwestii. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której widząc błąd wykonywałbym dalej element, bo to "architekt ponosi odpowiedzialność".

Miałem przypadek w Danii, kiedy po wstępnych oględzinach określiłem prace jakie mają być wykonane zanim przystąpię do realizacji strzechy. Przed przyjazdem w celu wykonania zlecenia upewniłem się telefonicznie czy zalecenia zostały zrealizowane, co inwestor potwierdził. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po przyjeździe okazało się, że inwestor zlekceważył je, bo architekt powiedział, że to on decyduje! Ja wróciłem do Polski, a inwestor wykonał ekspertyzę, która potwierdziła moje zalecenia. Poza kosztami ekspertyzy inwestor musiał jeszcze zapłacić za mój niepotrzebny przyjazd.
Efekt całego zamieszania (przyprawionego zniesmaczeniem) wyszedł satysfakcjonująco dla mnie i z pewnością dla inwestora

Oceńcie sami kilka detali które miały być elementem konstrukcji dachu pod jedno z cięższych pokryć dachowych:

- no nie ocenicie, bo koledzy uznali, że spam ci to był okrutny... jak herbatnik z prądem dla małolata
Napisano
Cytat

Muszę wyjaśnić, że mój brak zaufania do architekta, jako takiego, nie jest bezpodstawny i na porządku dziennym są poprawki ......



Tylko mała, maluteńka, tycia tycia - uwaga.

Co ma piernik do wiatraka ?

Gość Razmes
Napisano (edytowany)
Cytat

Muszę wyjaśnić, że mój brak zaufania do architekta, jako takiego, nie jest bezpodstawny i na porządku dziennym są poprawki o których to ja decyduję, a architekt tylko je mechanicznie akceptuje, bo tak naprawdę nie ma pojęcia zielonego o specyfice (piszę o pokrywaniu dachu strzechą) przedmiotu zmiany. Kiedy rok temu tu zajrzałem, pierwszy komentarz dotyczył właśnie przykładu błędu popełnianego masowo przez architektów przy projektowaniu domów krytych strzechą.
Dach z trzciny - za i przeciw! Nie raz przekonuję się, że tak samo mylą się w każdej innej kwestii. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której widząc błąd wykonywałbym dalej element, bo to "architekt ponosi odpowiedzialność".

Miałem przypadek w Danii, kiedy po wstępnych oględzinach określiłem prace jakie mają być wykonane zanim przystąpię do realizacji strzechy. Przed przyjazdem w celu wykonania zlecenia upewniłem się telefonicznie czy zalecenia zostały zrealizowane, co inwestor potwierdził. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po przyjeździe okazało się, że inwestor zlekceważył je, bo architekt powiedział, że to on decyduje! Ja wróciłem do Polski, a inwestor wykonał ekspertyzę, która potwierdziła moje zalecenia. Poza kosztami ekspertyzy inwestor musiał jeszcze zapłacić za mój niepotrzebny przyjazd.
Efekt całego zamieszania (przyprawionego zniesmaczeniem) wyszedł satysfakcjonująco dla mnie i z pewnością dla inwestora

Oceńcie sami kilka detali które miały być elementem konstrukcji dachu pod jedno z cięższych pokryć dachowych:

krokiew oparta na murowanym pod kątem kominie


podstawa tegoż komina


krokiew na której komin się opiera


i bohater w całej okazałości


tu stan ogólny konstrukcji


tak wyglądał dach jak wyjeżdżałem





:spam: icon_wink.gif

Edit: skróciłem icon_smile.gif Edytowano przez Razmes (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

:spam: icon_wink.gif



Masz w zasadzie rację, bo całkiem nie na "formalny" temat, ale tak jakoś mnie męczy to bałwochwalcze uwielbienie dla nieomylności architektów, a przecież nie twierdzę, że zawsze i wszyscy się mylą!!! Zwracam tylko uwagę na fakt, że nic nie zwalnia nas z myślenia.

Jeśli dołączy się do Ciebie choć jeszcze jeden ( icon_smile.gif icon_smile.gif ) głos to zdjęcia jestem gotów skasować!


Cytat

Tylko mała, maluteńka, tycia tycia - uwaga.

Co ma piernik do wiatraka ?



W kwestii przedmiotowego pytania o porównanie projektów i odpowiedzi zalecającej bałwochwalstwo?

Moim zdaniem dużo! icon_smile.gif
Gość Razmes
Napisano
Cytat

No właśnie nie zauważyłem - porównywałem np projekty o takich samych parametrach kubaturowych i wysokościowych.

Pierwszy - ściany piwnicy z bloczka betonowego, pozostałe dwie kondygnacje z pustaka ceramicznego poroton/porotherm, stropy lane;
Drugi - ściany piwnicy lane, pozostałe dwie kondygnacje silka, stropy lane.

Konia z rzędem temu, kto zgadnie, która opcja ma np fundamenty o ok. 40% słabsze...!
Posadowienie (warunki gruntowe) bez znaczenia, bo ani jeden, ani drugi projekt nie był wykonywany dla konkretnej działki




Pod silke przypadkiem nie było tych szerszych ław?
Gość Razmes
Napisano
No to stawiam na to, że projektantowi wychodziło obciążenie na grunt zbyt duże i aby je rozłożyć równomiernie poszerzył ławy.

Ewentualnie lenistwo, kopiował z wcześniejszego podobnego projektu icon_confused.gif
Napisano
Cytat

icon_cool.gif

Bo może pod silkę ktoś liczył (wyliczył) , a tamten był "z przyzwyczajenia" ?



Problem właśnie leży w tym, że ten pod silkę jest pozostawiony z projektu typowego, do którego dołożono pełną piwnicę (3m muru od ławy). Teraz nie wiem czy to niedopatrzenie, czy też miało zostać bez zmian pomimo większego obciążenia.
Może wątpliwości byłyby mniejsze, ale jest jeszcze kilka zagwozdek sugerujących, że adaptacja była robiona "na kolanie"...
nie zgadza się np. rzut piwnicy z rzutem ław!
Gość Razmes
Napisano
Cytat

Problem właśnie leży w tym, że ten pod silkę jest pozostawiony z projektu typowego, do którego dołożono pełną piwnicę (3m muru od ławy). Teraz nie wiem czy to niedopatrzenie, czy też miało zostać bez zmian pomimo większego obciążenia.
Może wątpliwości byłyby mniejsze, ale jest jeszcze kilka zagwozdek sugerujących, że adaptacja była robiona "na kolanie"...
nie zgadza się np. rzut piwnicy z rzutem ław!



To pod silką jest w końcu mur czy lana ściana żelbetowa?
Napisano
Już się pogubiłem.
- projekt nie jest typowy lub typowy po adaptacji (jeden i drugi) ?
- mowa o czym - o ławach ?

I dlaczego rzut piwnicy ma się zgadzać z rzutem ław ?
Napisano
Cytat

Już się pogubiłem.
- projekt nie jest typowy lub typowy po adaptacji (jeden i drugi) ?
- mowa o czym - o ławach ?

I dlaczego rzut piwnicy ma się zgadzać z rzutem ław ?



Projekt jest typowy, po adaptacji - dołożono piwnicę.
Mowa o jakości adaptacji - ławach i ścianach piwnicy.
Rzut piwnicy musi mi się zgadzać z rzutem ław, bo nie chciałbym stawiać ściany piwnicznej na glinie, w miejscu w którym ława wyjeżdża poza obrys piwnicy (bo parter ma tam wykusz). No, nie wymagajcie ode mnie abym sensowniej opisywał taką bzdurę icon_rolleyes.gif

Grubość i zbrojenie ławy pozostały nie zmienione pomimo dołożenia piwnicy, a niekonsekwencje w przebiegu ścian sugerują, że adaptacja została wykonana jako sztuka dla sztuki! W związku z powyższym mogę mieć rozterki?

Powiedzenie, za które wielu tu dało by się posiekać, głosi: nie myśl tylko projekt w rękę i buduj icon_wink.gif
a ja, kurde fiksacja jakaś czy co, tracę czas na rozważania na temat kompetencji jego wielmożności architekta

Drugi projekt o którym pisałem (ten z ławą o większym przekroju) to projekt indywidualny, budynku o takich samych parametrach "jak ten wcześniejszy po adaptacji (dorysowaniu piwnic)". Ściany z lżejszego materiału, ściany piwnic murowane z bloczka betonowego. Jaśniej chyba nie potrafię, ale dopuszczam pytania pomocnicze icon_wink.gif
Gość Razmes
Napisano
Cytat

Rzut piwnicy musi mi się zgadzać z rzutem ław, bo nie chciałbym stawiać ściany piwnicznej na glinie, w miejscu w którym ława wyjeżdża poza obrys piwnicy (bo parter ma tam wykusz). No, nie wymagajcie ode mnie abym sensowniej opisywał taką bzdurę icon_rolleyes.gif



Tak ogólnie, to wykusz nie opiera się na ławach i fundamencie. chyba, że chodziło Ci o ryzalit...
Napisano
To nie jest ani typowy wykusz, ani typowy ryzalit - po prostu wypust, który pierwotnie wychodził z fundamentu i kończył się daszkiem czy balkonem nad parterem, a po dorysowaniu piwnic jest jego kształt na ławie, później prosta ściana piwnicy i znowu pojawia się w rzucie ścian na parterze, typowa niedoróbka...
Napisano
skoro rzuty się rozjeżdżają ze sobą, to chyba średniorozgarnięty majster to zauważy, nie trzeba jakiegoś wielkiego geniuszu
a jeżeli nie miałeś wglądu w przeliczenie ław, a wydaje mi się, że te obliczenia powinny być w projekcie, to można tylko gdybać, czy to było dobrze zrobione, czy źle

babole w projektach się zdarzają - vide Twój przykład, jak i w wykonawstwie-vide przykład dachu, czym tu się ekscytować ?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raczej tak - inaczej deweloper nie dostałby pozwolenia na budowę bo projekt nie spełniałby przepisów.  ?  
    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...