Skocz do zawartości

Sufit podwieszany - pytanie?


Recommended Posts

Witam

Pewnie podobne tematy były poruszane... Zacznę od początku. Mam dom z kamienia około 90letni. Jest w bardzo przyzwoitym stanie. Pokoje 5m x 5m na wysokość 3.20m. Chciałem odniżyć do około 2.70m (niżej się nie da). Z samym podwieszanym sufitem nie miałbym problemu. Niestety nie jest tak pięknie, ponieważ dom nie posiada stropu więc o mocowaniu łączeń na suficie można zapomnieć. Stąd moje 1 pytanie czy można zrobić konstrukcje omijająć sufit jeśli tak to proszę o rady, czy najlepiej wykuć dziury w ścianach i wstawić belki drewniane poprzeczne i do nich przykrecić k/g??. 2 pytanie dom jest usytuowany 3,5m od wału kolejowego. Czy po zamontowaniu k/g na suficie nie będzie problemu? Oczywiście jadący pociąg robi swoje więc naprężenia w domu są przenoszone.

Z góry dziękuję za odp.
Link do komentarza
Cytat

Witam

Pewnie podobne tematy były poruszane... Zacznę od początku. Mam dom z kamienia około 90letni. Jest w bardzo przyzwoitym stanie. Pokoje 5m x 5m na wysokość 3.20m. Chciałem odniżyć do około 2.70m (niżej się nie da). Z samym podwieszanym sufitem nie miałbym problemu. Niestety nie jest tak pięknie, ponieważ dom nie posiada stropu więc o mocowaniu łączeń na suficie można zapomnieć. Stąd moje 1 pytanie czy można zrobić konstrukcje omijająć sufit jeśli tak to proszę o rady, czy najlepiej wykuć dziury w ścianach i wstawić belki drewniane poprzeczne i do nich przykrecić k/g??. 2 pytanie dom jest usytuowany 3,5m od wału kolejowego. Czy po zamontowaniu k/g na suficie nie będzie problemu? Oczywiście jadący pociąg robi swoje więc naprężenia w domu są przenoszone.

Z góry dziękuję za odp.


http://www.youtube.com/watch?v=qcSF59kSQZs

Jak skręcisz płyty Gipsowo/karton.na sztywno wszystko będzie pękać .Nic innego nie polecę . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Witam
2 pytanie dom jest usytuowany 3,5m od wału kolejowego. Czy po zamontowaniu k/g na suficie nie będzie problemu? Oczywiście jadący pociąg robi swoje więc naprężenia w domu są przenoszone.

Z góry dziękuję za odp.


A jaki jest tam ruch pociągów na tej linii? Dom stoi bardzo blisko torów i na pewno jak jedzie towarowy 80 km/h to wszystko drży.
Link do komentarza
animus - Dzięki na filmik

mhtyl - Koło 15 na dzień oczywiście wszytko drży

Jani_63, Barbossa, bajbaga - Takie pier.....e to na czacie dla nastolatów, więc darujcie sobie wypowiedzi

huhra - Czytaj ze zrozumieniem "dom 90 letni" więc nie ma stropu betonowego, ale stare deski, glinę, słomę pociętą.... Więc nie ma się w co wkręcić....


Link do komentarza
Cytat

huhra - Czytaj ze zrozumieniem "dom 90 letni" więc nie ma stropu betonowego, ale stare deski, glinę, słomę pociętą.... Więc nie ma się w co wkręcić....



Witam,
wkręcasz się do legarów, czyli belek nośnych. Inaczej nie da rady. Musisz skuć trochę podsufitki, żeby je znaleść. Wystarczy, że znajdziesz dwie belki a następne poprostu sobie odmierzysz i wyznaczysz na suficie.
Link do komentarza
Słuchaj ja może robiłem co innego ale być może skorzystasz z mojej opcji. Otóż w korytarzu (mieszkanie wysokie na 2,8) wymyśliłem, że zrobię sufit na wysokości 2,1 a na nim taką wiszącą szafę…. Do tematu podszedłem tak: kupiłem kątowniki z blachy takiej około 1 może 1,5mm (nie wiem ja się nazywają fachowo takie co regały np. robisz z otworami. Kupiłem na cały obrys ścian. Przykręciłem wkrętami 10 w odległości około 30 cm do ściany. O góry położyłem płytę osb do której od dołu przykręciłem gk. Dzięki temu rozwiązaniu od dołu wygląda jak sufit a od góry wkładam co popadnie (duże ilości kg) Tyle, że ja mam korytarz szerokości 1,6m ale może gdybyś to zmodyfikował to będzie jak znalazł dla Ciebie. Jak chcesz to prześlę Ci foty konstrukcji (tyle, że nie dziś).
Link do komentarza
Właśnie tu jest problem z tym że jeżdzą pociągi a legary są pewnie w podobnym stanie jak deski, więc dlatego myślę żeby je jakoś ominąć. Nie wiem w jakim są stanie od dołu czyli na suficie. Od góry czyli od strony stychu wygląda to średnio (ale to nie znaczy ze w całości tak jest). Cała konstrucja przy takich wymiarach trochę będzie ważyć dlatego nie chcę ruszać tych legarów ( a tu może jest mój bład).
Link do komentarza
no to sluchaj, moja propozycja jest taka. Zobacz jak wygladaja deski od dolu, bo musialy by byc zdrowe skoro z sufitu nic nie odpada i nie ma tam wilgoci. Pare dni temu robilem sufit powieszany w pomieszeniu 4,5 x 4 m. moją konstrukcję mocowałem do desek wkrętami. Podsufitki nie skuwałem bo było wszystko okej i nie odpadała. Po zmontowaniu całego stelażu śmiało się mogłem powiesić na niej i trzymało icon_smile.gif dom w którym to robiłem ma grubo ponad 70 lat. Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Witam

Pewnie podobne tematy były poruszane... Zacznę od początku. Mam dom z kamienia około 90letni. Jest w bardzo przyzwoitym stanie. Pokoje 5m x 5m na wysokość 3.20m. Chciałem odniżyć do około 2.70m (niżej się nie da). Z samym podwieszanym sufitem nie miałbym problemu. Niestety nie jest tak pięknie, ponieważ dom nie posiada stropu więc o mocowaniu łączeń na suficie można zapomnieć. Stąd moje 1 pytanie czy można zrobić konstrukcje omijająć sufit jeśli tak to proszę o rady, czy najlepiej wykuć dziury w ścianach i wstawić belki drewniane poprzeczne i do nich przykrecić k/g??. 2 pytanie dom jest usytuowany 3,5m od wału kolejowego. Czy po zamontowaniu k/g na suficie nie będzie problemu? Oczywiście jadący pociąg robi swoje więc naprężenia w domu są przenoszone.

Z góry dziękuję za odp.


Twój pomysł z zastosowaniem belek drewnianych jest niezły pod kilkoma warunkami. Przede wszystkim ile masz miejsca by swój sufit obniżyć gdyż przy tej rozpiętości musiał byś użyć co najmniej krokwi budowlanych a to jest już najmniej 14 cm plus poziomowanie czyli da to około 20 cm obniżenia . Aby płyty Tobie nie pękały nie możesz ich bezpośrednio przykręcić do zamontowanych belek tylko trzeba zrobić ruszt z profili na wieszakach mocowany do belek drewnianych. A to obniży Tobie sufit o kolejne 5 do 8 cm. Jeśli nie zapomnisz o pozostawieniu szczelin dylatacyjnych wokół ścian które można wypełnić akrylem budowlanym to myślę że niepowinienneś martwić się o pęknięcia. Producenci GK posiadają w swoich ofertach systemy do montażu na podłożach trudnych

Cytat

Witam

Pewnie podobne tematy były poruszane... Zacznę od początku. Mam dom z kamienia około 90letni. Jest w bardzo przyzwoitym stanie. Pokoje 5m x 5m na wysokość 3.20m. Chciałem odniżyć do około 2.70m (niżej się nie da). Z samym podwieszanym sufitem nie miałbym problemu. Niestety nie jest tak pięknie, ponieważ dom nie posiada stropu więc o mocowaniu łączeń na suficie można zapomnieć. Stąd moje 1 pytanie czy można zrobić konstrukcje omijająć sufit jeśli tak to proszę o rady, czy najlepiej wykuć dziury w ścianach i wstawić belki drewniane poprzeczne i do nich przykrecić k/g??. 2 pytanie dom jest usytuowany 3,5m od wału kolejowego. Czy po zamontowaniu k/g na suficie nie będzie problemu? Oczywiście jadący pociąg robi swoje więc naprężenia w domu są przenoszone.

Z góry dziękuję za odp.


A przepraszam dopiero dokładnie doczytałem że możesz obniżyć o ok 50 cm. Zastosuj tzw wieszaki prętowe które z jednej strony przykręcasz do belki drewnianej a z drugiej strony stosując specjalny uchwyt sprężynowy mocujesz profil sufitowy i w ten sposób wyjdzie Ci tzw. pływający ruszt sufitowy i powinien on przy zastosowaniu oczywiście wspomnianych przeze mnie dylatacji zapobiec przenoszeniu drgań co powinno skutkować brakiem pęknięć.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam pewien problem, po pomalowaniu ściany farbą powychodził biały dziwny nalot, wcześniej na ścianie była szara farbą na której mógł występować lecz nie było tego widać. Wspomnę że pokój był w pełni remontowany, tynki, gładzie. Podejrzewam że jest to swojego rodzaju jakiś minerał z tynku lub gładzi bo niestety fachowej okazał się partaczem. Z początku myślałem że to pleśń, lecz po zachlapaniu ściany wodą w miejscu gdzie była wodą nie pojawiła się pleśń a powstał taki ładny zaciek. Jeśli ktoś ma pojęcie na ten temat, czy dobrze myślę że to wytrącenie jakiegoś minerału?
    • Cześć,   Jestem razem z żoną zainteresowany kupnem działki i budowa domu lub opcja kupna połowy bliźniaka. Jeszcze nie wiem na którą opcję ostatecznie zdecydujemy się, dlatego obserwuję i oglądam działki w okolicy Grodziska Mazowieckiego. Wpadła mi w oko działka, która co prawda jest trochę droga, bo za 15 arów trzeba zabulic około 400k, ale chyba w tej okolicy to już zrobił się standard.   Działka wydaje się spoko, całkiem ustawna, w pełni uzbrojona, więc poprosiłem o kopie badań gruntu jakie zostały wykonane na tej działce (deweloper robil wiele odwiertów, bo w sumie na kilku działkach i drodze wewnętrznej, więc na każdej działce wypadły po 2 odwierty). Jako że w temacie jestem kompletnie zielony dlatego przychodzę z pytaniem czy takie parametry gruntu są dobre pod budowę domu czy wymagają jakiś szczególnych rozwiązań? Byłbym wdzięczny za poradę/opinię 
    • Nie będę nazywał serii Ospela, bo już jej nie widuję, ale była taka z długimi śrubkami do szyldów gniazdek (bardzo ładnych zresztą), że śrubki kaleczyły przewody w puszce i mogły zrobić zwarcie do PE. Usterka trudna w diagnozie, bo po zdjęciu szyldu (i odkręceniu śrubki) wszystko niby wracało do normy. Ale jak przy białym montażu jak się założyło czterdzieści gniazdek w kilku obwodach i RCD nie daje się załączyć, to proszę szukać usterki.   Teraz niech się ktoś kieruje kolorem. Jak ten głupi Michał od sera.
    • Gniazda czy włączniki mogą być piękne. Szklane, kolorowe, z diamentami lub kaszmirami. Ze względu na to, że dom, który budowałem jest bardziej rekreacyjny to nie tych elementach mi najmniej zależało. Postanowiłem, że kupie wszystko z najprostszej serii Ospela, już nie pamiętam jej nazwy. Kupowałem po kolei, nie wszystkie na raz. I tak te, które kupowałem na początku jeszcze były ok, to te późniejsze już były "poprawione" na tyle, że całe się gną w każdą stronę Przykręcić je tak, żeby nie odstawały od ściany jest bardzo trudne. Podczas "rozkręcania łapek" wszystko się krzywi. I tak, niby najmniejszym elementem może popsuć cały finalny efekt.   Dodam tylko, ze do tych samych pusze przykręciłem inne gniazdko na ramce i leży elegancko. 
    • Dobór osprzętu tylko ze względu na kolor to zadanie bardziej dla blondynek.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...