Skocz do zawartości

Remont poprawa tynkow wewnetrznych


Recommended Posts

Napisano
Zwracam sie z uprzejma prosba o porade dotyczaca tynkow wewnetrznych. Cztery lata temu wprowadzilem sie do nowo wybudowanego domu w tym roku planuje wiekszy remont wnetrz oraz niewielkie zmiany. Pytanie moje dotyczy tynkow wewnetrznych z powodu bledow wykonawcy (tynk byl wykonany recznie) odkrylem ze tynk wewnetrzny jest zrobiony niedokladnie : falujace powierzchnie, krzywe narozniki, popekane sufity, nierownomiernie nalozony tynk, w niektorych miejscach gladz nie byla szlifowana tylko pomalowana. Wykonawca polozyl wartwe MP75 nastepnie wartswe megaronu finish. Czytalem o wielu metodach ale nie jestem pewien co wybrac lub czym sie kierowac chcialbym calosc poprawic tak wiec co wybrac w takiej sytuacji czy uzyc plyt kartonowo gipsowych (mocowane na klej) czy istnieje mozliwosc skorzystania z tynkow maszynowych czy tez zalecane jest reczne poprawianie. Jaki rodzaj materialow zastosowac?
Napisano
Wybór technologii i materiałów zależy przede wszystkim od wielkości nierówności. Jeśli nie przekraczają one 5 mm można ścianę wyrównać przy użyciu mas szpachlowych.

Istotna jest wtedy przyczepność starej farby do podłoża, gdyż w przypadku niedostatecznego związania z tynkiem może nastąpić odpadanie warstwy wyrównującej. W takim przypadku konieczne będzie usuniecie starej powłoki i dopiero po zagruntowaniu nałożenie szpachli.

Przy większych nierównościach rozsądnym rozwiązaniem będzie zamontowanie płyt g-k, które przy starannym ułożeniu zapewnią idealnie równą powierzchnię.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Bez realnej możliwości oceny podłoża trudno jest podać konkretne rozwiązanie wykonania renowacji.
Przy wyborze wykończenia powierzchni ścian płytami g/k mocowanych klejem unikać trzeba mocowania płyt na warstwach farby, gładzi lub słabych tynkach i powierzchniach mogących przemarzać .
Napisano
Dziekuje za odpowiedz,
Mam jeszcze pytanie jesli stan farby i tynku jest dobry czy przed kladzeniem plyt kartonowo gipsowych na klej rowniez nalezalo by powierzchnie zagruntowac?
Czy nie rownosci mozna wyrownac maszynowo np. gips natryskowy?
Co zrobic z sufitami czy polozyc fizeline a na to tynk natryskowy?
Niestety nie mam juz zaufania do recznego nakladania i szlifowania chcialbym aby zostalo to wykonane raz a dokladnie.
Napisano
Cytat

Dziekuje za odpowiedz,
Mam jeszcze pytanie jesli stan farby i tynku jest dobry czy przed kladzeniem plyt kartonowo gipsowych na klej rowniez nalezalo by powierzchnie zagruntowac?



Chyba nie chcesz kleić płytk GK do farby?
Pod płytę GK Trzeba by tą zdrapać farbę do tynku w miejscach klejenia.
Mimo kleju warto byłoby dodatkowo przykołkować.
Napisano
Nie rozumiem podejścia pmalinowskiego icon_rolleyes.gif
Piszesz, że tynk był położony niedokładnie z powodów błędów wykonawcy - jest pofalowany, źle wyończone są narożniki itp. Pewnie robił to TANI i nie sprwadzony "majster"... Winą nie jest ręczna metoda nakładania, do której nie masz - jak piszesz - zaufania... Tak jak piszesz - powinno to być wykonane raz i dokładnie - ale poprzednim razem, a nie po czterech latach... Nie widziałeś chyba jak można spieprzyć wykonanie tynku maszynowo nakładanego i jak można spartaczyć ściany, źle układając płyty GK icon_eek.gif Wszystko zależy od WYKONAWCY!!!
Rozwiązaniem Twojego problemu nie jest kładzenie płyt GK - masz za duży dom? masz za duże pomieszczenia? i koniecznie chcesz zmniejszyć je jeszcze conajmniej 10 cm (bo tyle zajmą dwie płyty i placki kleju, pozwalające wypionowanie płyt i wyrównanie nierówności narożników).
Moim zdaniem powinieneś wziąć dobrego fachowca, który dokładnie będzie wiedział co i kiedy ma zrobić, aby tynki wyglądały tak, jak Ty chcesz. Raz już zapłaciłeś za fuszerkę, wyciągnij wnioski i nie popełnij drugi raz tego samego błędu.

Fachowiec będzie wiedział, że przy naprawdę dużych odchyłkach trzeba usunąć gładź, trzeba zamocować narożniki, listwy prowadzące i równać MP75 - to jest bardzo dobry materiał i ktoś kto umie z niego korzystać, robi piękne powierzchnie. Mniejsze odchyłki wyrówna gipsem. Krzywe narożniki też można wyrównać.
Płyty GK nie są lekarstwem na wszystko - powinno używać się ich tam, gdzie potrzeba (na lekkie zabudowy, maskowanie otworów, zabudowy skosów) - a gdzie indziej tynki prawdziwe (cementowo-wapienne w "mokrych" pomieszczeniach, gipsowe lub cementowo-wapienne w pozostałych)
Napisano
Witam,
Dziekuje za odpowiedz niestety ale jestem mlodym czlowiekiem i nie znam sie na wszystkim ekipa byla polecana ale jak wzialem sie za malowanie to okazalo sie ze caly dom ma spartaczone tynki a ekipa byla obrazona ze rzadam poprawek. Zastanawiam sie jak rozpoznac dobre ekipy bo jest ich cale mnostwo, czy tylko te ktore maja certifikaty szkolen np. knauf czy baumit?gdzie szukac specjalisty ktory oszacuje co trzeba zrobic i jakim sposobem?
Napisano (edytowany)
Cytat

Witam,
Dziekuje za odpowiedz niestety ale jestem mlodym czlowiekiem i nie znam sie na wszystkim ekipa byla polecana ale jak wzialem sie za malowanie to okazalo sie ze caly dom ma spartaczone tynki a ekipa byla obrazona ze rzadam poprawek. Zastanawiam sie jak rozpoznac dobre ekipy bo jest ich cale mnostwo, czy tylko te ktore maja certifikaty szkolen np. knauf czy baumit?gdzie szukac specjalisty ktory oszacuje co trzeba zrobic i jakim sposobem?



Certyfikaty nie są gwarancją fachowości, szkolenie zawsze można zrobić i uzyskać dany certyfikat, a czy go ktoś wcieli w życie, to kto wie.

Dostałeś nauczkę nie zwracania uwagi jak robi się tynki , ale wiesz już jak wyglądają krzywe tynki.
Więc wiesz na co się przyglądać.
Nie musi być to płyta gk do wyrównania, bo faktycznie zmniejszy się pomieszczenie, no może nie 10 centymetrów, ale jednak.

Są zaprawy wyrównawcze, przed położeniem gładzi ale farbę trzeba usunąć, nie da się robić tego typu poprawek bez kosztów jak opisane wyżej. Edytowano przez Andrzej83 (zobacz historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Zwracam sie z uprzejma prosba o porade dotyczaca tynkow wewnetrznych. Cztery lata temu wprowadzilem sie do nowo wybudowanego domu w tym roku planuje wiekszy remont wnetrz oraz niewielkie zmiany. Pytanie moje dotyczy tynkow wewnetrznych z powodu bledow wykonawcy (tynk byl wykonany recznie) odkrylem ze tynk wewnetrzny jest zrobiony niedokladnie : falujace powierzchnie, krzywe narozniki, popekane sufity, nierownomiernie nalozony tynk, w niektorych miejscach gladz nie byla szlifowana tylko pomalowana. Wykonawca polozyl wartwe MP75 nastepnie wartswe megaronu finish. Czytalem o wielu metodach ale nie jestem pewien co wybrac lub czym sie kierowac chcialbym calosc poprawic tak wiec co wybrac w takiej sytuacji czy uzyc plyt kartonowo gipsowych (mocowane na klej) czy istnieje mozliwosc skorzystania z tynkow maszynowych czy tez zalecane jest reczne poprawianie. Jaki rodzaj materialow zastosowac?



Szanowny Panie,

Jeśli nierówności są stosunkowo niewielkie, to dobrym rozwiązaniem będzie ręczne szpachlowanie ścian. Do tego celu może Pan wykorzystać wykończeniową masę szpachlową ACRYL-PUTZ® FINISZ http://www.acrylputz.pl/35/acryl-putz-finisz Przed aplikacją gładzi najlepiej zagruntować ściany przy zastosowaniu dobrej jakości preparatu gruntującego, np. Gruntu Polimerowego Uniwersalnego ACRYL-PUTZ® http://www.acrylputz.pl/74/grunt-polimerowy-uniwersalny
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Polecamy wyrównanie ścian przy pomocy szpachlowania. Do wyrównywania powierzchni ścian i sufitów w pomieszczeniach „suchych„ i „mokrych” białą wapienno-cementową zaprawę szpachlową KOMBI FINISZ którą można po wstępnym związaniu filcować /bez konieczności szlifowania i znacznego zapylenia/ oraz do ostatecznego wygładzania i wyrównywania powierzchni przed malowaniem masę szpachlową PROFINISZ.
Napisano
Cytat

Zastanawiam sie jak rozpoznac dobre ekipy bo jest ich cale mnostwo, czy tylko te ktore maja certifikaty szkolen np. knauf czy baumit?gdzie szukac specjalisty ktory oszacuje co trzeba zrobic i jakim sposobem?



Certyfikat to mogę wydać i ja, wystarczy photoshop i spisanie z interentu kilku wymagań, ewentualnie założenie strony promującej certyfikat. Wszystko można załatwić w 2 godziny icon_smile.gif
Taka jest prawda, że w naszym kraju nie ma prawa regulującego wydawanie certyfikatów. Nie oznacza to oczywiście, że jeżeli ja wydam Ci certyfikat, to on daje Ci jakiekolwiek uprawnienia. Po prostu świstek papieru, który nic nie znaczy, ale ładnie wygląda w CV, czy w tym wypadku w ofercie firmy. Podam przykład bardzo popularnego w polskim internecie certyfikatu - Rzetelna Firma. Kilka razy do mnie dzwonili, w praktyce aby dostać certyfikat trzeba:
1. Powiedzieć przez telefon, że jesteśmy rzetelni (oczywiście jest to trochę inaczej ujęte)
2. Wpłacić odpowiednią kwotę na odpowiednie konto icon_smile.gif

Oczywiście jest kilka(naście lub kilkadziesiąt) certyfikatów, których jakość jest powszechnie znana i poważana, tych nie neguję. Ale warto sprawdzić opinie o danym certyfikacie, najlepiej w miejscu innym niż strona internetowa jego wydawcy icon_smile.gif

Apropo szukania specjalisty, to tak naprawdę najlepiej szukać z polecenia. Popytaj znajomych, rodzinę, sprawdzony przez znajomych fachowiec to zawsze najpewniejsze rozwiązanie. Jeżeli nikogo takiego nie znajdziesz, to poczytaj trochę w internecie, oczywiście nie dają one całkowitej pewności (baaa, nie dają nawet 50% pewności icon_smile.gif, ale zawsze jest to kilka ciekawych rad, które można wziąć pod uwagę i problemów na które warto zwrócić uwagę.

Ja polecam jeszcze inne rozwiązanie - złóż zapytanie na oferia.pl, poczekaj kilka dni na zgłoszenia, wybierz grupę z dobrymi opiniami (pamiętaj, że opinie też można sobie samodzielnie wystawić, a założenie konta jest za free) i pogadaj z 3-4 wybranymi. Wybierz tego, który będzie brzmiał najbardziej sensownie, a potem daj na tacę w intencji remontu icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam wszystkich, z moim dziadkiem bierzemy się za remont domu z lat 1948, dziadek pomagał przy budowie domu, powierzchnia domu to około 120m2 Fundamenty z tego co nam wiadomo prawdopodobnie są betonowe a jeśli nie betonowe to beton pomieszany z różnymi domieszkami kruszywa jak to bywało na tamte czasy, fundamenty są odizolowane prawdopodobnie papą ( nie było nigdy problemu z pleśnią czy wilgocią) dom jest z piwnicą która biegnie pod trzema pomieszczeniami na parterze dwa pomieszczenia na wprost przy wejściu do piwnicy i jedno na lewo ( zejście do piwnicy jest w domu. Na podstawie parteru są betonoowe belki i od dołu z piwnicy widać jakieś metalowe części przebiegające przez całe długości piwnicy dość grube. Podłoga na parterze jest z desek i jako ocieplenie są wrzucone trociny i na to położone prawdopodobnie panele. Na piętrze (piętro było użytkowe od początku powstania domu) strop był z belek drewnianych a podłoga z desek, pod deskami było jakieś wypełnienie ( wyglądało to trochę jak ususzona słoma związana z jakimś giętkim drutem który można wyginać w palcach) w dalszej kolejności oczywiście ściany na górze, wszystko zrobione na pomieszczenia użytkowe. Mury domu są wykonane z jakiegoś białego kruszywa, miejscami z cegieł itd, ale głównie to białe kruszywo ( dziadek mówił że to po prostu biały kamień najpopularniejszy i najtańszy w tamtym okresie) to wszystko jest połączone ze sobą na zaprawie wapienno żwirowej z bardzo małą domieszką cementu, dom na pewno nie ma zbrojenia, 20-30 lat temu góra domu została całkowicie wyrównana trochę pustakami a trochę cegłami i tak dom stał praktycznie do teraz. Aktualnie dziadek zerwał cały drewniany strop i wyburzył praktycznie wszystko na górze, na połowie dawnego stropu został położony strop teriva (całość stropu to 28 belek od 4,80 - 5,40m i około 490 pustaków z keramzytu) mury zostały, wszystko dzieje się pod dachem, mury w miejscach belek zostały całkowicie skute żeby belki siedziały w całości na ścianie, mury same w sobie mają od 30-40 cm grubości, na parterze prawdopodobnie spokojnie 40 cm im bardziej w górę przy dachu tym może być mniej. Mamy w planach wkłuc się w ściany i dać zbrojeniie wieńcowe, ale zbrojenie nie będzie szło od parteru tylko od stropu który aktualnie kładziemy na górę żeby związać wszystko razem ze sobą ( ściany w miejscu zbrojenia nie będą skuwane na wylot tylko częściowo. Moje pytanie jest następujące, ostatnio naszła mnie rozkmina po założeniu połowy stropu, co jeśli mury nie wytrzymają? Dziadek mówi, że spokojnie ten mnie jeszcze przeżyje, co do fundamentów mówi, że jest pewny, ale chciałbym zasięgnąć opinii. Dodałem jakieś tam załączniki które miałem w telefonie, nie wiem czy to pomoże. received_-885501225.mp4
    • Jak wyżej  -ale. Ale,  dodaję podziękowania za  serdeczność i cierpliwość   .        
    • To i ja dziękuję za to, że jak zawsze było pięknie- uwielbiam te spotkania. Za niecały rok plizzzzzzz w czerwcu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    • a Michał stojąc przy grillu o mało nie zamarzł... szacun dla Michała, nie grilla...
    • My również ślicznie dziękujemy wszystkim za spotkanie i Michałowi za organizację 🙂 Fajnie było zobaczyć, pogadać o po prostu pobyć ❤️ Do zobaczenia w przyszłym roku 😘
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...