Skocz do zawartości

Dom w konstrukcji szkieletowej - czy warto budować?


Tade

Recommended Posts

Napisano
Zakładając poprawność "techniczną" to nie, ale w "obiegowym" i owszem - choć dla mnie nie do przyjęcia.


Ps. Polskie firmy (dobre) też używają określenia KVH tylko dla drewna litego : http://www.ekodrewno.pl/konstrukcyjne/kvh/

Przy czym pozostaje pytanie, co oznacza "klejone po długości" - bo jeśli to jest równoznaczne z "warstwowością" to zdecydowanie NIE - choć w obiegu i take stwierdzenie "pokutuje".
Napisano
Poprawność techniczna w ogóle nie zakłada takiego wynalazku jak "KVH". W takim wypadku możemy mówić tylko o terminach używanych w obowiązujących normach projektowania konstrukcji drewnianych, a nie na stronach internetowych.
Reasumując to jest tylko nomenklatura handlowa.
Napisano
Cytat

Przed budową domu też sprawdzałem możliwość budowy kanadyjczyka. Dziś po 7 latach gdy sprzedaję dom błogosławię swoją decyzję o budowie tradycyjnego domu, bo u mnie w miejscowości jest jeden taki dom i to za pół ceny w stosunku do mojego (przy porównywalnych parametrach wielkościowych, wykończeniowych i okresu budowy). Gdzieś kiedyś usłyszałem że domu nie buduje się dla siebie tylko na sprzedaż - wziąłem sobie tą zasadę do serca. Sam nie spodziewałem się budując pierwszy dom że po 7 latach będę go sprzedawał aby się wyprowadzić i wybudować kolejny w zupełnie innym miejscu Polski. Z tego co wiem kanadyjczyki nie cieszą się popularnością na rynku wtórnym.


Bardzo dziękuję za odpowiedzi. przyznam się szczerze że stchórzyłam i zmieniam projekt na budowany metoda tradycyjną ,a przekonała mnie wycena wykonawców. Nie wiem jak to się stało ze jednak po wycenie chyba z siedmiu wykonawców domów canadyjskich okazało się ze niestety wychodzi drożej niż metodą murowaną , a przy tym to co mnie również bardzo niepokoiło na rynku wartośc tego domu jest o wiele mniejsza. Wspomagamy się sporym kredytem a w życiu moze być różnie ,odpukać ale doszłam do wniosku ,że w razie czego sprzedajemy dom i znajdujemy się w punkcie wyjścia ale nie tracimy . a spróbowac warto jest szansa że się uda , niestety canadyjczyk spędzał mi sen z oczu bo rozeznałam się w rynku i przeraża to że ludzie boją się takich domów ponieważ ich nieznają , ale wolę nie mieć tego problemu żeby przekonać kiedys kogoś że mój dom jest tyle wart ile za niego chcę (przynajmniej zbliżona wartośc do wkładu)poprostu stchórzyłam , ale będę miała spokojniejszy sen . nie twierdzę jednak że ten dom nie jest fajny no ale....niech może inni się o tym przekonują.ZMIANA PROJEKTU BĘDZIE KOSZTOWAŁA DODATKOWE 1000ZŁ
ale pomimo to cała sprawa się bardzo opłaca . więc canadyjczyki chyba nie są tak tanie ...moż etylko szybkie do pobudowania
pozdrawiam
Napisano
Sam koszt budowy to nie wszystko... są jeszcze koszty pośrednie.
gawel gdzieś opisywał bardzo sensowną kalkulację dlaczego dom szkieletowy mimo podobnych (nie wiedzieć czemu często wyższych) kosztów samej budowy wychodzi jednak taniej.
Wszystko jest zależne od indywidualnej kondycji finansowej budującego.
Bo do kosztów budowy trzeba np doliczyć koszty wynajmowania mieszkania jeżeli część środków przeznaczonych na budowę będzie pochodzić ze sprzedaży własnego lokum. A te w przypadku budowy przez okres 1,5-2 lat będą całkiem spore i to właściwie bez względu na lokalizację... tym większe, im większe lokum będzie trzeba wynająć (rodzina wieloosobowa).
Napisano
Cytat

Sam koszt budowy to nie wszystko... są jeszcze koszty pośrednie.
gawel gdzieś opisywał bardzo sensowną kalkulację dlaczego dom szkieletowy mimo podobnych (nie wiedzieć czemu często wyższych) kosztów samej budowy wychodzi jednak taniej.
Wszystko jest zależne od indywidualnej kondycji finansowej budującego.
Bo do kosztów budowy trzeba np doliczyć koszty wynajmowania mieszkania jeżeli część środków przeznaczonych na budowę będzie pochodzić ze sprzedaży własnego lokum. A te w przypadku budowy przez okres 1,5-2 lat będą całkiem spore i to właściwie bez względu na lokalizację... tym większe, im większe lokum będzie trzeba wynająć (rodzina wieloosobowa).


napewno masz rację ,na szczęście mam mieszkanko w bloku którego nie sprzedaję a po wprowadzeniu się do gotowego domu wynajmę np. uczniom także w moim przypadku tych kosztów dodatkowych nie ma .
Napisano
+ koszty obsługi finansowej przez 1,5 - 2 lat (specjalnie nie piszę kredytu, przewidując reakcję, że "z oszczędności").
PS
W najmniejszym stopniu nie zamierzam jednak twierdzić, że podjęłaś złą decyzję.
Napisano
Cytat

napewno masz rację ,na szczęście mam mieszkanko w bloku którego nie sprzedaję a po wprowadzeniu się do gotowego domu wynajmę np. uczniom także w moim przypadku tych kosztów dodatkowych nie ma .


ale przez dłuższy czas budowy nie będzie dodatkowych wpływów z wynajmu

choć ja sam też boję się budować szkieletora
Napisano
Cytat

W najmniejszym stopniu nie zamierzam jednak twierdzić, że podjęłaś złą decyzję.


Ani ja.
Po prostu trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że koszty pośrednie (drugie dno icon_smile.gif ) też istnieją i mają wpływ na końcowy rozrachunek.
Powodzenia w budowaniu icon_wink.gif
  • 3 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
    • Odpowiedź może być tylko jedna. Metalowe! Może je zniszczyć tylko siła fizyczna. Plastyk zniszczy nawet promieniowanie słoneczne UV.
    • Muszę wymienić rynny i zastanawiam się, czy iść w te plastikowe, czy może zainwestować w metalowe? Plastikowe są tańsze, ale boję się, że słońce i mróz szybko je zniszczą. Metalowe z kolei są droższe, ale podobno niezniszczalne. Jakie macie doświadczenia z jednymi i drugimi? Które rynny są łatwiejsze w montażu i które wymagają mniej konserwacji? Chciałabym podjąć dobrą decyzję, żeby nie żałować za parę lat.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...