vip42 Napisano 16 listopada 2012 Udostępnij #51 Napisano 16 listopada 2012 Cytat Pisałem do Pana Wysockiego który ma na imię Andrzej ... Wiem, ale postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze Cytat Mam dylemat pompa czy piec na pellet. Pompa wygoda , piec na pellet cena. Gdyby pompa miała się zwrócić nie było by tematu a tak mam do myślenia i muszę się powoli uwijać. Pozdrawiam. Cena pieca na pellets nie jest aż tak bardzo niska. Piece na ekogroszek są sporo tańsze. Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 17 listopada 2012 Udostępnij #52 Napisano 17 listopada 2012 Cytat Kocioł na pellet , raczej nie ,opał jest stosunkowo za drogi do innych źródeł energii ,jeżeli gaz stanieje 10% jak obiecują to ,pellet pójdzie w odstawkę. Obiecują i już zaczyna być słychać że nie na długo, może pół roku lub mniej a potem wrócą stare ceny. Link do komentarza
Franz de Napisano 18 listopada 2012 Udostępnij #53 Napisano 18 listopada 2012 Dziś obniżą o 10 % a za rok pokłócą się z ruskimi i podejdzie o 20%. Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 18 listopada 2012 Udostępnij #54 Napisano 18 listopada 2012 Cytat Dziś obniżą o 10 % a za rok pokłócą się z ruskimi i podejdzie o 20%. Wystarczy że docisną ich o samolot Link do komentarza
Jani_63 Napisano 18 listopada 2012 Udostępnij #55 Napisano 18 listopada 2012 Dajcie mówić Jarkowi... będziemy mieli gaz w cenie złota.A co?... Polska to mocarstwo. Link do komentarza
vip42 Napisano 19 listopada 2012 Udostępnij #56 Napisano 19 listopada 2012 niedługo będzie gaz "łupkowy" na którym też będą nas na łupić Link do komentarza
Franz de Napisano 19 listopada 2012 Udostępnij #57 Napisano 19 listopada 2012 Trochę optymizmu Panowie Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 19 listopada 2012 Udostępnij #58 Napisano 19 listopada 2012 Cytat Trochę optymizmu Panowie Oj tak tak, nie będziemy tak długo czekali bo nas wcześniej uszczęśliwią Link do komentarza
animus Napisano 19 listopada 2012 Udostępnij #59 Napisano 19 listopada 2012 (edytowany) Cytat Trochę optymizmu Panowie To trzeba motywacji żeby się wprowadzić w stan......A u nas jak zwykle samowola w paliwach stałych :http://bip.wiih.pomorzezachodnie.pl/strony/276.dhtmldobrze jakby w pellecie ktoś przeprowadził taką kontrolę . Edytowano 19 listopada 2012 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Andrzej Wysocki Napisano 24 listopada 2012 Udostępnij #60 Napisano 24 listopada 2012 Cytat grzanie pelletem wychodzi czyściej i mniej obsługowo niż ekogroszkiem To prawda, dużym plusem pelletu jest czystość kotłowni i obsługującego. Cytat Ekogroszek jest tańszym paliwem o lepszej kaloryczności, ale też jest za to dużo brudniejszym paliwem, który daje dużo więcej "nieekologicznego" popiołu. I trzeba go samemu rozpalać co w okresach przejściowych oraz latem jest mocno uciążliwe. Z kalorycznością ekogroszku bywa bardzo różnie. Praktycznie zawsze składowany jest luzem gdzie jego KATALOGOWA kaloryczność, bo o takiej tu mowa, drastycznie spada. Podczas testów dowiedziono, że w momencie spalania ekogroszek miał w niektórych przypadkach nawet o połowę mniejszą kaloryczność niż mówiły o tym dane producenta.Pellety LAVA i OLIMP pakowane są tuż po wyprodukowaniu w hermetyczne paczki a później dodatkowo każda paleta, dzięki czemu mamy pewność, że nasz pellet ma taką kaloryczność jaką podajemy do chwili jego spożytkowania u odbiorcy.Jakość i kaloryczność naszych pelletów jest stała - podrukowane są z własnych trocin.W kwestii popiołu sprawa wygląda następująco:Z 1 tony pelletu LAVA pozostaje około 3,2 kg popiołu, a z tony OLIMPU około 2,3kg popiołu.Ilość popiołu z tony ekogroszku to około 90 kilogramów!! Różnica jest KOLOSALNA.Popiołem z pellety można nawozić ogródek, z węgla musi być osobno utylizowany - dodatkowe koszty.PozdrawiamAndrzej Wysocki_____________________________eRzecznik pelletów Stelmet: LAVA, OLIMP Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 25 listopada 2012 Udostępnij #61 Napisano 25 listopada 2012 Cytat To prawda, dużym plusem pelletu jest czystość kotłowni i obsługującego. Z tym się zgadzam Cytat Z kalorycznością ekogroszku bywa bardzo różnie. Praktycznie zawsze składowany jest luzem gdzie jego KATALOGOWA kaloryczność, bo o takiej tu mowa, drastycznie spada. Podczas testów dowiedziono, że w momencie spalania ekogroszek miał w niektórych przypadkach nawet o połowę mniejszą kaloryczność niż mówiły o tym dane producenta. To jest totalna bzdura, prosiłem o literaturę i nie mogę się jej doczekać. Kaloryczność może spadać tylko i wyłącznie poprzez nieuczciwych sprzedawców a nie poprzez składowanie. To jak badanie na zawartość cukru w cukrze Cytat Ilość popiołu z tony ekogroszku to około 90 kilogramów!! Różnica jest KOLOSALNA.Popiołem z pellety można nawozić ogródek, z węgla musi być osobno utylizowany - dodatkowe koszty. Zgadzam się że popiołu jest więcej i z tym że utylizacja więcej kosztuje w porównaniu z popiołem z pelletu, czyli jak to by nie nazwał dodatkowy wywóz na wysypisko Tylko jedno jest też pewne, ta utylizacja będzie tańsza niż dodatkowe koszty zakupu większej ilości pelletu aby pokryć to co wyjdzie na różnicy w MJ między ekogroszkiem a pelletem. Jednym słowem palenie pelletem jest czystsze ale droższe niż ekogroszkiem Link do komentarza
vip42 Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #62 Napisano 27 listopada 2012 Cytat To jest totalna bzdura, prosiłem o literaturę i nie mogę się jej doczekać. Kaloryczność może spadać tylko i wyłącznie poprzez nieuczciwych sprzedawców a nie poprzez składowanie. To jak badanie na zawartość cukru w cukrze wydaje mi się, że chodzi tutaj o straty ciepła przeznaczone do odparowania wilgoci ze źle składowanego ekogroszku.Dlatego wilgotny opał (wilgotne węgiel, drewno, słoma itp) będzie miał mniejszą kaloryczność niż ten sam suchy opał, ponieważ nie będzie tych strat na odparowanie wody Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #63 Napisano 27 listopada 2012 Cytat wydaje mi się, że chodzi tutaj o straty ciepła przeznaczone do odparowania wilgoci ze źle składowanego ekogroszku.Dlatego wilgotny opał (wilgotne węgiel, drewno, słoma itp) będzie miał mniejszą kaloryczność niż ten sam suchy opał, ponieważ nie będzie tych strat na odparowanie wody Jeżeli by chodziło o wilgoć to tak samo to dotyczy pelletu jak i ekogroszku. Nawet jestem pewny że większe spadki wartości tych dwóch (pellet i ekogroszek) będą przy pellecie jak przy ekogroszku. Pellet będzie więcej "wciągał" tej wilgoci niż jakikolwiek węgiel (jeżeli jest z węgla kamiennego a nie brunatnego). Nie muszę przeprowadzać testów aby stwierdzić że jak złożę w wilgotnej komórce pellet to nie będę miał czym palić, przy węglu będzie lepiej a jak byłby to węgiel kamienny sortu orzech to śmigałby aż miło.Powoływanie się na testy dowodzi że wynik był gdzieś publikowany i to mnie ciekawi. Głównie to co jest dla mnie najbardziej niezrozumiałe Cytat Podczas testów dowiedziono, że w momencie spalania ekogroszek miał w niektórych przypadkach nawet o połowę mniejszą kaloryczność niż mówiły o tym dane producenta. Tylko to chciałem wyjaśnić aby zrozumieć. Dla mnie to jest bzdura że węgiel traci na wartości nawet połowę. Jeżeli traci to będzie to ułamek procenta.Już w kilku wątkach spotkałem się z tą wypowiedzią ale na żadnym wątku nie ma odpowiedzi na temat literatury źródłowej Link do komentarza
bajbaga Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #64 Napisano 27 listopada 2012 Dla węgla różnica wilgotność 3% = różnica w "kaloryczności" około 1.000KJ/kg.A wynika to w głównej mierze z tego, ze woda nie pali się, a waży, a wartość opałowa to ilość ciepła uzyskana z 1kg.]Producenci podają wartość opalową dla określonej wilgotności - z reguły oscyluje to wokół 20%. Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #65 Napisano 27 listopada 2012 Cytat Dla węgla różnica wilgotność 3% = różnica w "kaloryczności" około 1.000KJ/kg.A wynika to w głównej mierze z tego, ze woda nie pali się, a waży, a wartość opałowa to ilość ciepła uzyskana z 1kg. A to samo dla pelletu ? Ile wyjdzie? Link do komentarza
bajbaga Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #66 Napisano 27 listopada 2012 (edytowany) Nie bardzo wiem, ale przez analogię:Ciężar właściwy pellet jest dwukrotnie wyższy od ekogroszku.Przy założeniu, że wartości opałowe są takie same (co jest możliwe) wychodzi, że 3% to około 2.000KJ/kg (?) Edytowano 27 listopada 2012 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #67 Napisano 27 listopada 2012 Cytat Nie bardzo wiem, ale przez analogię:Ciężar właściwy pellet jest dwukrotnie wyższy od ekogroszku.Przy założeniu, że wartości opałowe są takie same (co jest możliwe) wychodzi, że 3% to około 2.000KJ/kg (?) Czyli teoria o źle składowanym już upadła bo pellet traci więcej. Link do komentarza
bajbaga Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #68 Napisano 27 listopada 2012 Toć to właśnie napisał Cytat Pellety LAVA i OLIMP pakowane są tuż po wyprodukowaniu w hermetyczne paczki a później dodatkowo każda paleta, dzięki czemu mamy pewność, że nasz pellet ma taką kaloryczność jaką podajemy do chwili jego spożytkowania u odbiorcy.Andrzej Wysocki_____________________________eRzecznik pelletów Stelmet: LAVA, OLIMP Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 27 listopada 2012 Udostępnij #69 Napisano 27 listopada 2012 Cytat Toć to właśnie napisał Czytałem Ale to też nie jest odpowiedź gdzie traci 50% Link do komentarza
vip42 Napisano 28 listopada 2012 Udostępnij #70 Napisano 28 listopada 2012 Cytat Czytałem Ale to też nie jest odpowiedź gdzie traci 50% na składzie węgla - jadąc samochodem mijam czasami składy węgla gdzie węgiel różnego sortu leży na placu luzem niczym nie osłonięty. W workach zresztą też, mało który przykryty jest plandeką lub zadaszony. Tutaj sprzedawca niczym nie ryzykuje - najwyżej obniży cenę na "wodę węglową"W przypadku pellets nadmiar wilgoci powoduje rozpad (pellets rozpada się) i tutaj sprzedawca źle go składując ryzykuje stratą towaru Link do komentarza
Franz de Napisano 30 listopada 2012 Udostępnij #71 Napisano 30 listopada 2012 Pewnie węgiel jak i żwir/kamyk wolą sprzedawać mokry bo wagę zwiększa. Na 100% tak się robi ze żwirkami i grysami oczywiście jak można. Link do komentarza
Andrzej Wysocki Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #72 Napisano 13 grudnia 2012 Witam po dłuższej przerwie!Nie spodziewałem się aż tak zaciekłej dyskusji! Jednakowoż cieszę się bardzo, że powstała Zaczynając od pierwszej kwestii spornej - utraty kaloryczności. Sprawa wygląda dokładnie tak jak wytłumaczył to vip42 - chodzi o wilgoć, którą materiał grzewczy przejmuje z powietrza. Tanie pellety przetrzymywane są w polipropylenowych workach siatkowych, co powoduje, że bardzo szybko łapią wilgoć. Skutkuje to problemami z rozpaleniem pieca i niską wydajnością materiału.Podczas spalania tracimy bardzo dużo energii na usunięcie tejże wilgoci zamiast efektywnie wykorzystać ją do ogrzania naszego domu! Jak już pisałem wcześniej - nasz pellet jest pakowany w hermetyczne worki, przez co możemy zagwarantować, że pellet w chwili jego spożytkowywania przez Was będzie miał dokładnie taką wydajność jaką zapewniamy na przysłowiowym papierku. Odnosząc się do wypowiedzi Pana zbigmaz1. Owszem, efektywność grzewcza zawilgoconego ekogroszku spada nawet do 50%!! Mało tego, paląc wilgotnym ekogroszkiem ze spalin wytrąca się siarka i w połączeniu z parą wodną skrapla się zamieniając w kwas siarkowy. W miejscach gdzie spaliny wylatują do komina następuje trawienie stali. Najpierw wykańczamy przewód kominowy a w następnej kolejności palnik.Pozdrawiam!Andrzej Wysocki_____________________________eRzecznik pelletów Stelmet: LAVA, OLIMP Link do komentarza
bajbaga Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #73 Napisano 13 grudnia 2012 Cytat Odnosząc się do wypowiedzi Pana zbigmaz1. Owszem, efektywność grzewcza zawilgoconego ekogroszku spada nawet do 50%!! Mało tego, paląc wilgotnym ekogroszkiem ze spalin wytrąca się siarka i w połączeniu z parą wodną skrapla się zamieniając w kwas siarkowy. A mokry pellet - o ile może spaść ? Tak szczerze, aby nie można było posądzic tylko o chęć kryptoreklamy Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #74 Napisano 13 grudnia 2012 Cytat Witam po dłuższej przerwie!Nie spodziewałem się aż tak zaciekłej dyskusji! Jednakowoż cieszę się bardzo, że powstała Zaczynając od pierwszej kwestii spornej - utraty kaloryczności. Sprawa wygląda dokładnie tak jak wytłumaczył to vip42 - chodzi o wilgoć, którą materiał grzewczy przejmuje z powietrza. Tanie pellety przetrzymywane są w polipropylenowych workach siatkowych, co powoduje, że bardzo szybko łapią wilgoć. Skutkuje to problemami z rozpaleniem pieca i niską wydajnością materiału.Podczas spalania tracimy bardzo dużo energii na usunięcie tejże wilgoci zamiast efektywnie wykorzystać ją do ogrzania naszego domu! Jak już pisałem wcześniej - nasz pellet jest pakowany w hermetyczne worki, przez co możemy zagwarantować, że pellet w chwili jego spożytkowywania przez Was będzie miał dokładnie taką wydajność jaką zapewniamy na przysłowiowym papierku. Odnosząc się do wypowiedzi Pana zbigmaz1. Owszem, efektywność grzewcza zawilgoconego ekogroszku spada nawet do 50%!! Mało tego, paląc wilgotnym ekogroszkiem ze spalin wytrąca się siarka i w połączeniu z parą wodną skrapla się zamieniając w kwas siarkowy. W miejscach gdzie spaliny wylatują do komina następuje trawienie stali. Najpierw wykańczamy przewód kominowy a w następnej kolejności palnik.Pozdrawiam!Andrzej Wysocki_____________________________eRzecznik pelletów Stelmet: LAVA, OLIMP Sprawa przechowywania czy to ekogroszku czy pelletu to jest oddzielna sprawa każdego użytkownika, wiadomo jest że ludzie budując nowe domy nie mają wilgoci w piwnicach gdzie składany jest opał. Jeżeli chodzi o inne pomieszczenia typu komórki czy garaże to już jest inna bajka i inny temat dyskusji. W takich innych pomieszczeniach może być wilgoć która w niewielkiej ilości paru procent w przypadku ekogroszku nie ma wpływu na stratę wartości opałowej, ale jeżeli rozpatrywać takie samo pomieszczenie dla pelletu to już jest różnica. Wilgoci przez worek nie załapie jeżeli on jet szczelny czyli delikatnie składowany aż pojawią się gryzonie typu myszy czy inne, to mają one już używanie jak i wilgoć wchłaniana przez pellet. W nowym domu gdzie nie ma wilgoci, woreczki ładnie złożone w kotłowni w której jest ciepło od kotła i rur dlaczego ma tracić na wartości opałowej? Na podstawie czego to wyliczono? Prosiłem o jakąś literaturę, może faktycznie jestem w błędzie ale nie wieżę w bajki opowiadane przez sprzedawcę pelletu że węgiel traci . Poproszę o literaturę źródłowa a nie o dyskusję czy mam rację czy nie. Chcę w to faktycznie uwierzyć ale na podstawie faktów.Spaliny i kwasy sobie odpuszczam bo to jeszcze odrębny temat nie mający związku ze stratą wartości opałowej Węgiel jest be a pellet jest cacy Dla każdego sprzedawcy jego artykuły są najlepsze. Poproszę jeszcze raz o literaturę źródłowa dotyczącą straty wartości węgla w wysokości dochodzącej do 50% ale nie na podstawie machlojek sprzedawców czy przewoźników Domieszki kamieni czy innych dodatków typu brunatny czy młody brunatny czy Syberii to jest inna bajka tak jak czy pellet jest z drzewa liściastego czy iglastego, czy ze słomy rzepakowej czy innej ..... . Wyliczać można długo i na tym się nie skończy. Dla mnie tylko jedna odpowiedź jest satysfakcjonująca, kto i kiedy wyliczył ten spadek wartości opałowej dochodzącej do 50%. Link do komentarza
bobiczek Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #75 Napisano 13 grudnia 2012 a zdradźcie mi - ten pellet - to takie cool i trendy teraz?Jest to czyste - pod względem ekologicznym?Bo zrozumiałem - że samo drewno sprasowane, tak?Czy w błędzie jestem?No bo nie za bardzo jarzę różnicę między brykietem............... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #76 Napisano 13 grudnia 2012 (edytowany) Cytat No bo nie za bardzo jarzę różnicę między brykietem............... Różnica jest - pelet to takie bobki zajęcze a brykiet to takie bobki końskie (mam na myśli wielkość ) Edytowano 13 grudnia 2012 przez mhtyl (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bobiczek Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #77 Napisano 13 grudnia 2012 i to cała różnica już jest? A dlaczego nie brykiet, tylko pellet ma być w użyciu? Co to za różnica? Z tego co pamiętam mój lokalny producent brykiet to mi sprzedawał za 8zł worek 25 kg.Pellet tańszy?Czy jak?a jak ma się pellet do drewna kominkowego?Może to lepsza opcja niż rąbanie i suszenie, co? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #78 Napisano 13 grudnia 2012 Cytat i to cała różnica już jest? A dlaczego nie brykiet, tylko pellet ma być w użyciu? Co to za różnica? Z tego co pamiętam mój lokalny producent brykiet to mi sprzedawał za 8zł worek 25 kg.Pellet tańszy?Czy jak? Pelet nadaje się do pieców z podajnikiem bo jest mały a brykiet już nie .Podobnie to wygląda jak z ekogroszkiem ,ekogroszek do pieców z podajnikiem ,natomiast węgiel orzech już nie ,bo za duża granulacja. Cytat a jak ma się pellet do drewna kominkowego?Może to lepsza opcja niż rąbanie i suszenie, co? Ależ tu chodzi o nastrój,jakby to wyglądało jakby w kominków zamiast szczap palących się i dający urok otoczeniu paliły się kupka sprasowanych trocin - efekt ten sam czyli ciepło by było ale TEN UROK Link do komentarza
bobiczek Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #79 Napisano 13 grudnia 2012 Pytam bo mi szwagierka kazała poszukać producenta taniego i chce do Great Britan ściągać.Do kominków właśnie.Tam emisja jest tak bardzo ograniczona - że w mieście Londyn i jego granicach administracyjnych do tej pory można używać tylko kominków elektrycznych.Pellet podobno pozwala na palenie prawdziwym żywym ogniem.No i szuka dostawcy i współpracy - bo jest możliwość zarobienia kilku groszy Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 grudnia 2012 Udostępnij #80 Napisano 13 grudnia 2012 Cytat Pytam bo mi szwagierka kazała poszukać producenta taniego i chce do Great Britan ściągać.Do kominków właśnie.Tam emisja jest tak bardzo ograniczona - że w mieście Londyn i jego granicach administracyjnych do tej pory można używać tylko kominków elektrycznych.Pellet podobno pozwala na palenie prawdziwym żywym ogniem.No i szuka dostawcy i współpracy - bo jest możliwość zarobienia kilku groszy Jakiś czas temu jak dobrze pamiętam to pumpaluna pisała o jakimś dostawcy peletu i o cenach ,ale dostawa musiała być w ilościach hurtowych i brała ten pelet z kimś na spółkę aby taniej wyszło. Był chyba nawet temat założony na ten temat. Link do komentarza
vip42 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #81 Napisano 14 grudnia 2012 ale do zwykłych kominków to lepiej chyba brykiet używać Link do komentarza
animus Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #82 Napisano 14 grudnia 2012 (edytowany) Cytat Sprawa przechowywania czy to ekogroszku czy pelletu to jest oddzielna sprawa każdego użytkownika, wiadomo jest że ludzie budując nowe domy nie mają wilgoci w piwnicach gdzie składany jest opał. Jeżeli chodzi o inne pomieszczenia typu komórki czy garaże to już jest inna bajka i inny temat dyskusji. W takich innych pomieszczeniach może być wilgoć która w niewielkiej ilości paru procent w przypadku ekogroszku nie ma wpływu na stratę wartości opałowej Poziom wilgoci w węglu jest ważnym parametrem wpływającym na jakość spalania i odbiór ciepła w komorze paleniskowej. Zawartość wody ma wpływ na jakość spalanie węgla. Z punktu widzenia spalania i wymiany ciepła, korzystna jest taka ilość wody zawartej w paliwie, którą nie obniża jakości spalania, toteż opłaca się ją odparować i wprowadzić do komory paleniskowej. Praktyka wykazuje, że optimum zawiera się pomiędzy 10 a 12, tzn. do momentu, gdy nadmiar wody zaczyna opóźniać zapłon węgla. Można zadać pytanie: Po co woda w węglu? skoro trzeba energii na jej odparowanie w komorze paleniskowej. Para wodna jako gaz trójatomowy - świeci (uczestniczy w promieniowaniu). Jeśli wody jest mało płomień jest słabszy. Obsługa wie o tym, że suchy węgiel ?słabo się pali?. Nadmiar wody powoduje obniżenie temperatury w dużej części komory paleniskowej poniżej temperatury zapłonu węglowodorów (szczególnie tych ciężkich). Początek zapłonu węgla przesuwa się do przodu. Wówczas obsługa mówi, że nie da się nic wyciągnąć z rusztu. Zawartość wody na poziomie >15% prowadzi do kłopotów z transportem węgla (lepienie się do leja, podajnika celkowego), nie mówiąc o wyraźnym obniżeniu osiągów kotła (wydajność, sprawność). Jeśli z węgla można ulepić kulkę, lub co gorzej woda cieknie z rusztu zawartość wody jest dużo za duża. W okresach letnich długotrwałych upałów, gdy zawartość wody spada poniżej 8%, zraszanie węgla jest jak najbardziej uzasadnione i stosowane w wielu kotłowniach węglowych. Równie uzasadnione jest kilkudniowe zadaszone składowisko na okres długotrwałych opadów. oże się ono przydać również w lecie. Pilnowanie wilgoci w paliwie podawanym na ruszt jest niezwykle prostym sposobem dbania o stabilną sprawność spalania w przekroju rocznym.http://www.sefako.com.pl/Oferta/Kotly_wodn...Wlasnosci_weglaMorał z tego taki że trzeba utrzymywać wilgotność w węglu na pewnym poziomie , sucha piwnica dla węgla to strata dla właściciela ,dla pelletu na odwrót. Edytowano 14 grudnia 2012 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #83 Napisano 14 grudnia 2012 A jak kiedyś pisałem że zraszanie węgla ma sens to mnie wyśmiano Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #84 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat A jak kiedyś pisałem że zraszanie węgla ma sens to mnie wyśmiano Bo nie określiłeś czym chcesz zraszać. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #85 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat A jak kiedyś pisałem że zraszanie węgla ma sens to mnie wyśmiano jeszcze zależy w jakich okolicznościach np przed robotami strzałowymi bezwzględnie należy zraszać Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #86 Napisano 14 grudnia 2012 I przy składowaniu, aby zapobiec samozapaleniu się - pod pewnymi warunkami, bo nieumiejętne polewanie może rozszerzyć ewentualne ognisko samozapłonu. Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #87 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat np przed robotami strzałowymi bezwzględnie należy zraszać To już pewnie po to, aby zmniejszyć ilość pyłu, gdyż tworzy z powietrzem mieszankę niemal tak dobrą jak pary benzyny.I big bang byłby gotowy! Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #88 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat Bo nie określiłeś czym chcesz zraszać. Nie pisałem o pulaniu do kołkastli Cytat jeszcze zależy w jakich okolicznościach np przed robotami strzałowymi bezwzględnie należy zraszać To, to inna inkszość.Mowa była o zraszaniu węgla przed załadunkiem do pieca/kotła Link do komentarza
vip42 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #89 Napisano 14 grudnia 2012 ja przed rozpaleniem grila też zraszam węgiel benzynką lub inną rozpałką węgiel drzewny oczywiście ;) lub brykiet Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #90 Napisano 14 grudnia 2012 (edytowany) Cytat Poziom wilgoci w węglu jest ważnym parametrem wpływającym na jakość spalania i odbiór ciepła w komorze paleniskowej. Zawartość wody ma wpływ na jakość spalanie węgla. ...Morał z tego taki że trzeba utrzymywać wilgotność w węglu na pewnym poziomie , sucha piwnica dla węgla to strata dla właściciela ,dla pelletu na odwrót. W 100% się z tym zgadzam Nawet twój cytat mojej wypowiedzi to potwierdza Można tylko dodać że jedno jak i drugie jest w workach, tylko za to czarne gryzonie się nie wezmą a za to drugie już tak a wtedy już wartości opałowe spadają w obu przypadkach Ale nie o 50% Edytowano 14 grudnia 2012 przez zbigmaz1 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #91 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat Ale nie o 50% Jak nie jak tak , no ale wtedy pellet traci 95% i przestaje być pelletem tylko staje się mokrymi trocinami (zrębkami) Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #92 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat tylko za to czarne gryzonie się nie wezmą a za to drugie już tak Ty nie znasz moich gryzoni... Link do komentarza
zbigmaz1 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #93 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat Ty nie znasz moich gryzoni... Pewnie że nie znam Ja mieszkam na wsi ( ) i też wszelkiego dobrodziejstwa jest u mnie od sq......a Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #94 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat Pewnie że nie znam Ja mieszkam na wsi ( ) i też wszelkiego dobrodziejstwa jest u mnie od sq......a Moja chałpa też na wsi, jesienią mi butelki plasykowe zeżarły... Link do komentarza
animus Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #95 Napisano 14 grudnia 2012 (edytowany) Cytat Moja chałpa też na wsi, jesienią mi butelki plasykowe zeżarły... To przelej ten spiryt w szklane butle ,potem z tych szklanych butli wlewaj w szklane i dalej siup , to Ci nie narobią szkody. Edytowano 14 grudnia 2012 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #96 Napisano 14 grudnia 2012 Puste były. Spiryt ocalał... . Zapachu tylko się nażarły. Link do komentarza
animus Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #97 Napisano 14 grudnia 2012 (edytowany) Cytat Puste były. Spiryt ocalał... . Zapachu tylko się nażarły. Tak myślałem że nie robisz zapasów, z czysto ludzkiego powodu. Edytowano 14 grudnia 2012 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #98 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat Ty nie znasz moich gryzoni... A hodujesz jakieś specjalne mutanty? Cytat Puste były. Spiryt ocalał... . Zapachu tylko się nażarły. Znaczy został już rozprowadzony po organizmie ? Link do komentarza
retrofood Napisano 14 grudnia 2012 Udostępnij #99 Napisano 14 grudnia 2012 Cytat A hodujesz jakieś specjalne mutanty? Ja nie hoduję! Za rzadko tam bywam. Ale ta, co mi się powiesiła w lodówce, wyglądała kiepskawo. Z żalu się powiesiła, bo oprócz światła, niczego tam nie było... Cytat Znaczy został już rozprowadzony po organizmie ? A co, mam czekać na koniec świata? Cytat Tak myślałem że nie robisz zapasów, z czysto ludzkiego powodu. Właśnie. Majowie nie kazali... Link do komentarza
Jani_63 Napisano 15 grudnia 2012 Udostępnij #100 Napisano 15 grudnia 2012 Skoro Majowie kazali... to kiedy kupujesz Toyotę? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się