Skocz do zawartości

Czy klimatyzacja szkodzi?


Recommended Posts

Gość Pluto
Napisano
Dlaczego pierwsza wypowiedź jest wprowadzająca w błąd?, to prawda, klimatyzacja wysusza powietrze, jeden klimatyzator w ciągu paru godzin bez problemu wyciąga z powietrze kilkanaście litrów wody. Tego nie da się uniknąć, na zimnym parowniku skrapla się woda i stąd wysuszanie powietrza a później konieczność czyszczenia z powodu grzyba jaki się tworzy na parowniku, wentylatorze i tacce odprowadzającej te skropliny..
Napisano
Jeżeli klimatyzator jest na bieżąco czyszczony to nie szkodzi. Oczywiście, jeśli ktoś ciągle włącza i wyłącza to z jednej strony szkodzi dla kieszeni, z drugiej może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Przy takiej temperaturze jak obecnie, ustawiam sobie na 23-24 stopnie i cały dzień delikatnie chłodzi.
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Jeżeli klimatyzator jest na bieżąco czyszczony to nie szkodzi. Oczywiście, jeśli ktoś ciągle włącza i wyłącza to z jednej strony szkodzi dla kieszeni, z drugiej może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Przy takiej temperaturze jak obecnie, ustawiam sobie na 23-24 stopnie i cały dzień delikatnie chłodzi.


Co może znaczyć na "....bieżąco czyszczony". Ktoś mógłby zrozumieć, że po czyszczeniu bakterii brak, a następnie do następnego czyszczenia ich nie ma ( przez rok).
Stąd wynika, że bakteria rozwija się rok zanim zaczyna być szkodliwa.
Prawda jest niestety brutalna. Czas namnażania bakterii w labie wynosi 24 godziny. W życiu jest to wystarczający czas, aby np. jedzenie w garnku się zepsuło.
Dlaczego bakterie się tam pojawiają? Dlatego, że w części chłodzącej jest stale wilgotność powyżej 100% ( dokładnie więcej niż 100%). A woda to życie. Nie tylko w rurach.
A dlaczego nie ma ich w wodociągu? Bo tam jest w miarę sterylnie, i nie ma kontaktu z powietrzem.
Są amerykańskie opracowania,które mówią, że włączanie klimy na chwilę i wyłączanie jeszcze pogarsza sprawę ( miejsce wilgotne ociepla się co przyśpiesza namnażanie). A bakterie tam powstałe to nie zwykłe alergeny, tylko mutanty, które dostosowały się do nowego, sztucznego środowiska. Które nie są badane, nie ma więc leków. Próbuje się wepchnąc to, do grupy alergików. Bo przecież lekarz zawsze musi mieć odpowiedź,nawet jeśli nic nie wie.
Dla mnie klimatyzacja to jest walka z przyrodą. Niestety skazana na przegraną.Drugim wrogiem(po bakteriach) są rachunki za prąd.
A dlaczego by nie "ramię w ramię" z przyrodą bez wytaczania jej wojny.
Myślę, że może byc jakaś inteligentna wentylacja.
Krzysztof
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Według mnie najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest gruntowy wymiennik ciepła [GWC]. Bez kosztów a jedynie jakiś wentylator[turbina] w razie konieczności.
Gość góral
Napisano
GWC świetnie sprawia się jako wentylacja, ale nie można tego uznać za klimatyzację. Z pierwszych moich doświadczeń wynika, że pomimo nawiewu powietrza z GWC około 15 stopni C, w upalny dzień w pomieszczeniach z oknami dachowymi, wentylacja z GWC nie daje rady znacznie schłodzić pomieszczenia.
Napisano
Bo okna dachowe trzeba zasłonić aby odciąć możliwość operowania słońca do pomieszczenia.
Jak sam napisałeś, GWC doskonale się sprawdza jako spowalniacz procesu nagrzewania.
To nie klimatyzacja - nie ta moc, nie ten przepływ powietrza.
  • 7 lata temu...
Napisano
Nieumiejętność korzystania z klimatyzacji ujawnia się latem w większości sklepów, w których latem jest za zimno a zimą za gorąco.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...