Skocz do zawartości

Agrowłóknina czy agrotkanina


Recommended Posts

Napisano
Witam,

Mam sporo płytek betonowych (40x40), które na wierzchu mają przyklejoną nitro mozaikę, w kolorze zielonej. Chciałbym te płytki wyłożyć od schodów aż do furtki. Pytanie co lepsze do podłożenia pod płytki agrowłóknina czy agrotkanina, aby nie wyrastały między płytkami chwasty.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Agrotkanina jest bardziej wytrzymała i trwalsza od agrowłókniny, jest niestety droższa. Wybór zależy więc od zasobności portfela. Mimo wszystko polecałbym agrowłókninę przeciwko chwastom P-50 (50 gram/m2) czarną lub brązową.

Pozdrawiam
Paweł Romanowski



A pod kamienie ozdobne, takie drobne, które mam przy krzewach to co będzie lepsze, bo wiadomo, że musi wodę przepuszczać.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Agrotkanina, bez porównania. I im grubsza tym lepsza, nie będą przerastały chwasty:) Ja robiłam ostatnio rabatę i też użyłam agrotkaniny, która jest dużo bardziej wytrzymała od agrowłókniny.



a co lepiej lepiej przepuszcza wodę ? Moje bukszpany są małe ok. 20 cm (chcę żeby były max 40-50 cm). Napewno na którąś się zdecyduję, jednak martwię się o podlewanie, bo skoro nie przepuszczają wody to czy wystarczy wycięcie, przez które wsadzam roślinkę ?
Napisano
To nie jest tak, że one nie przepuszczają wody, bo tak to nie miałoby to sensu. Jak by roślinki rosły? Muszą mieć wodę. Agrotkanina jest mocna w dotyku, gruba i bardzo dobrze przepuszcza wodę, ale nie pozwala chwastom przedostać się na powierzchnię. Dziura wycięta na roślinkę wystarczy. Ja najpierw założyłam agrotkaninę na całą powierzchnię, a dopiero potem nacinałam krzyżyk na niej, rozchylałam i kopałam otwór. Potem posadziłam roślinkę i zakryłam ten otwór tkaniną. Mam to sprawdzone, w zeszłym roku, posadziłam tak i wszystko się przyjęło. Do tego rośliny płożące bez problemów się rozrastają. Bukszpan również. Tak więc bez problemu możesz zrobić tak jak ja lub zostawić otwór wokół krzaczka, a urośnie i się rozrośnie, zobaczysz:)) Agrotkanina oprócz, że zapewnia ochronę przed chwastami, to długo trzyma wilgoć, wodę, więc roślinka nie wyschnie, nawet jak będą upały.

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

To nie jest tak, że one nie przepuszczają wody, bo tak to nie miałoby to sensu. Jak by roślinki rosły? Muszą mieć wodę. Agrotkanina jest mocna w dotyku, gruba i bardzo dobrze przepuszcza wodę, ale nie pozwala chwastom przedostać się na powierzchnię. Dziura wycięta na roślinkę wystarczy. Ja najpierw założyłam agrotkaninę na całą powierzchnię, a dopiero potem nacinałam krzyżyk na niej, rozchylałam i kopałam otwór. Potem posadziłam roślinkę i zakryłam ten otwór tkaniną. Mam to sprawdzone, w zeszłym roku, posadziłam tak i wszystko się przyjęło. Do tego rośliny płożące bez problemów się rozrastają. Bukszpan również. Tak więc bez problemu możesz zrobić tak jak ja lub zostawić otwór wokół krzaczka, a urośnie i się rozrośnie, zobaczysz:)) Agrotkanina oprócz, że zapewnia ochronę przed chwastami, to długo trzyma wilgoć, wodę, więc roślinka nie wyschnie, nawet jak będą upały.



To mi w zupełności wystarczy. Dzięki za informacje icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
To jest to samo icon_smile.gif
To są nazwy handlowe geowłóknin. Bierze się pod uwagę gęstość materiału i rodzaj splotu (tzw. półcienny jest wytrzymalszy).
  • 1 rok temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 lata temu...
Napisano
A gdzie taką agrowłoknine kupić? Chce zamówić przez internet. Znalazłem na allegro i na przydomu.pl nie ma dużej różnicy w cenie, jednak chodzi mi o jakość, lepiej kupować typowo w sklepach zajmujących się takimi rzeczami, czy to nie ma większego znaczenia?
  • 10 miesiące temu...
Napisano

Ja już mam nauczę i zdecydowanie wolę w rzeczy ogrodnicze się zaopatrzeć w specjalnych sklepach. Kiedyś kupiłem włókninę w markecie i po roku mi się rozleciała, nie było nawet co zbierać. A teraz kupiłem z sklepu ogrodniczego i jakość jest o wiele lepsza. Być może jakaś inna produkcja jest dla nich robiona.

  • 3 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
Napisano

Witam Wszystkich Użytkowników na forum. Akurat ja jako podłoże mam agrowłókninę i sprawdza się bardzo dobrze, możesz spokojnie zamówić jej określony wymiar także w sklepach online, tutaj nic nie stoi na przeszkodzie, na pewno będzie taniej.

  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W tym roku było naprawdę sporo deszczu. Do kanału wentylacyjnego dwuściennego ze stali nierdzewnej montowanego 3-4 lata temu  nalało się tyle wody, że poziom sięgał już pod wyczystkę  (około 15 cm). Podczas opadów, a nawet jeszcze dłuższy czas po nich, woda ciągle kapała z komina. Po interwencji okazało się, że odpływ na dole się zamulił od  zanieczyszczeń i gdyby nie ta wyczystka, woda podeszłaby aż do kolejnego złącza, sącząc się gdzieś w izolację.   Życie może zaskoczyć, nawet wiekowego podczytywacza. 
    • Zdawała, jak pracowałem... Teraz jestem emerytem, ale wiem, że precyzja jest konieczna... ale ukośnica  leży w składziku  Dlatego, jeśli nigdy tego nie robiłeś, to zachowaj te listwy PCV na swoich miejscach, a kasę na nowe listwy MDF wydaj na inne, przyjemne cele...  Te listwy, które planujesz założyć, to listwy paździerzowe, oklejone tapetą papierową i lakierowane... czy są białe, czy ze wzorem drewna... delikatne i wrażliwe na zadrapania, a po uszkodzeniu tapety - wrażliwe na wodę, np z mopa...  Jeśli już znudziły się te listwy z PCV i koniecznie chcesz mieć "eleganckie" listwy, czy cokoły, lepiej wydać trochę więcej i zrobić to z lakierowanego drewna - wtedy okaże się jak proste są te Twoje "proste" ściany - no i wtedy bez solidnych ukośnic nic nie zdziałasz
    • Witam.   Ostatnio przymierzam się do zakupu nieruchomości (dom z działką i zabudowaniami gospodarczymi). W zasadzie decyzja została już podjęta, chciałem umawiać się z właścicielem na finalizację transakcji, ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić jeszcze u konserwatora zabytków, jak się sprawy mają. O ile wcześniej sprawdzałem kwestie rejestru zabytków i okazało się, że budynek mieszkalny był w rejestrze, ale kilka lat temu został wykreślony, o tyle nie wiedziałem, że istnieje jeszcze coś takiego jak ewidencja zabytków... W ewidencji z kolei dom wciąż figuruje. Co to w praktyce dla mnie oznacza?   Otóż chciałem ocieplić dom, zrobić nową elewację, dobudować taras na piętrze i pod tarasem zrobić ogród zimowy. Dom był już kiedyś remontowany - wszystkie dachy są nowe. Sam dom jest bodajże z 1906 r., w środku ma wszystko odnowione i wymienione. Elewacja nie wygląda na ponad 100-letnią, więc też zapewne była odnawiana, jednak stylizowana jest na starszą (ozdobne gzymsy, ornamenty wokół drzwi i okien). W jednym miejscu elewacja odpadła, co może być spowodowane przemarzaniem ściany, może też wilgocią (od środka widać w jednym miejscu pęcherze). Stąd też pomysł docieplenia budynku, a w zasadzie to wręcz konieczność. Tylko jak do planowanych prac podejść biorąc pod uwagę występowanie budynku w ewidencji zabytków?   Z tego co udało mi się wybadać temat we własnym zakresie: Ewidencja to wykaz szerszy od rejestru, jednak mniej restrykcyjny - nie muszę tak bardzo chuchać i dmuchać na zabytek, nie muszę dbać o jego dobrostan, ale też nie dostanę od państwa dotacji np. na jego renowację. Ponoć ewidencja występuje na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Mi nie udało się dotrzeć do trzech różnych poziomów. W zasadzie na BIP wojewódzkiego opolskiego znalazłem Rejestr wojewódzki, a oprócz niego cząstkowe ewidencje, zdaje się, że dla każdej gminy (?) (https://bip.wuozopole.pl/52/ewidencja.html); na stronie wojewódzkiego konserwatora zabytków znalazłem zaś sam rejestr (https://wuozopole.pl/63/rejestr-zabytkow.html). Z mojej perspektywy wygląda to trochę tak, że są ewidencje gminne; ewidencja powiatowa to zbiór gminnych; ewidencja wojewódzka to zbiór powiatowych. Nie ma oddzielnych ewidencji dla różnych szczebli. Spółka będąca właścicielem nieruchomości, którą chcę kupić, ponoć dowiedziała się, że posiadając dom figurujący w ewidencji (ale nie w rejestrze) mogę z nim robić w zasadzie wszystko co mi się podoba, dopóki nie jest wymagane pozwolenie na budowę. Jeśli wymagane jest pozwolenie na budowę to automatycznie wymagana jest zgoda konserwatora zabytków. Elewacja pozwolenia nie wymaga; nawet taras poniżej 35 m2 pozwolenia nie wymaga, ogród zimowy również - czyli mogę sobie swobodnie działać. Luźny wywiad telefoniczny w urzędzie konserwatora dostarczył nam z kolei informacji, że o elewacji możemy zapomnieć. O wybijaniu dziury w ścianie pod drzwi tarasowe tym bardziej... Wyczytałem też, że w przypadku ewidencji wszystko zależy od widzi mi się danego konserwatora. Ze sprawą trzeba się zwrócić do konserwatora wojewódzkiego, który kieruje sprawę niżej, do lokalnego konserwatora. Jak się trafi na człowieka to może zatwierdzić wszystko. Jak nie to pozostaje jedynie sąd administracyjny. Jak to zatem jest w rzeczywistości? Na co mogę sobie pozwolić? Jakimi aktami prawnymi mogę się podpierać? Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i ukierunkowanie.   Pozdrawiam J
    • No bo teraz wydawać tylko na docinki listew tyle pieniędzy to też żeby mi to było potrzebne cały czas .I co masz tą ukośnice i zdaje egzamin ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...