Skocz do zawartości

Problemy z ustawieniem kotła na paliwo stałe


Recommended Posts

– Z ustawieniem kotła mieliśmy nieco problemów. Wynikły z faktu, iż wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności w instalacji c.o. zaczął nam się wydzielać wodór i instalacja nieustannie się zapowietrzała. Powodem tego było połączenie w instalacji c.o. rur miedzianych z grzejnikami aluminiowymi. W instrukcji producent dopuszczał takie połączenie, a jednak problem u nas wystąpił. Zamontowaliśmy więc przy każdym grzejniku automatyczne odpowietrzniki, a do instalacji wlaliśmy inhibitor. Obecnie wszystko działa bez zarzutu.
Fragment artykułu: Kotły na groszek - doświadczenia użytkowników (Daggulka)

A czy Państwo mieli problemy z ustawieniem kotła na paliwo stałe? Jak sobie z nimi radzicie?
Link do komentarza
Cytat

Jak mnie pamięć nie myli, to podobny problem wystąpił u Dagi i to jej chałupka była obiektem rzeczonego ?wybuchowego? eksperymentu. icon_biggrin.gif




tak było ... nie polecam tego sposobu sprawdzenia nikomu ... icon_wink.gif icon_redface.gif icon_rolleyes.gif


Cytat

kwestia pod jakim kątem ustawienia
bo co tu ustawiać jak instalacja zapowietrzona - tu chyba się ją odpowietrza a nie "kotłem" kręci
prędzej chodziłoby o regulację podawania i temperatur



to nie tak, Barbossa ...
dopóki nie wpadliśmy na to , że to produkcja wodoru tutaj miesza - z kotłem i instalacją działy się cuda wianki .... objawy były tak różne , dziwne i nie do ogarnięcia całokształtu, że to nieporozumienie a my nie wiedzieliśmy dlaczego są takie problemy , z czego to wynika i jak je rozwiązać ... wszak nie wpadło mi do głowy , że se założyłam produkcję wodoru w mojej osobistej chałupie icon_lol.gif
zresztą - tutaj pełen obraz tego co się działo łącznie z pomocą w postaci porad forumowiczów - pisałam na bieżąco podczas ogarniania całej sytuacji ...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...w-instalacji-CO Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Szukasz sprawdzonej agencji nieruchomości? 🏡 Agencja Kenig to profesjonalizm, zaangażowanie i kompleksowa obsługa. Zajmujemy się sprzedażą, wynajmem i zakupem nieruchomości, oferując pełne wsparcie na każdym etapie – od przygotowania oferty po finalizację transakcji. Zaufaj ekspertom, którzy zadbają o Twoje potrzeby! Skontaktuj się z nami już dziś i przekonaj się, jak łatwe mogą być sprawy związane z nieruchomościami. agencja nieruchomości bielsko-biała
    • Renowacyjną malowałem kiedyś sufit w swojej kuchni, bez jego mycia. Czyli na osadzony tłuszcz i wszystkie syfy jakie są możliwe. I pokryła wszystko, trzymała się też przez dwa lata, bo tyle tam jeszcze mieszkałem. Ale jej cena wynosiła co najmniej 5 razy więcej niż zwykłej farby. Nie wiem jak jest teraz, bo od kilku lat jestem nieczynny i nie znam sytuacji bieżącej na rynku. Może ktoś się odezwie i mnie poprawi.   PS. To było w wieżowcu, 8 piętro.  Krajobraz na Twoich fotkach toczka w toczkę jak u mnie. i po lewej i ten siwy na wprost. al. Jana Pawła II
    • Tak przyznaje Racja tak było   Brak dostępu, balkon na piętrze, nie wychylę się na tyle by coś tam podziałać, ledwo odmalowałem pionową powierzchnię pomiędzy moim sufitem a podłożem balkonu piętro wyżej   Rozejrzę się, a może jakiś sprecyzowany pomysł ?   Co do uszkodzenia, podejrzewam że jak zacznę to usuwać to zejdzie mi cała warstwa tej emalii ftalowej, więc gładź na nowo ( tym razem rozejrzę się nad zewnętrzną ) i potem zamiast ftalowej tylko ta renowacyjna byłaby odpowiednia do pomalowania ?
    • Czyli (na szczęście oprócz farby) zastosowałeś materiały i technologię do robót wnętrzowych, a nie na zewnątrz.     To raczej nie farba, a gładź wymywana spod farby.     Każdy sposób na zabezpieczenie od wilgoci jest dobry. Można by nawet zmienić obróbki blacharskie krawędzi, aby uniemożliwić dostęp wody.     Musisz po prostu skierować wylot powietrza tak, aby nie trafiało na powierzchnię malowaną. Bo to nie tylko temperatura, ale i wilgoć. Trzeba zamontować jakąś osłonę, owiewkę czy coś w tym rodzaju.  A czym naprawić... Ja kiedyś stosowałem do napraw farby renowacyjne. Są bardzo drogie, ale skuteczne. Tylko nie można ich kłaść na powierzchnie złuszczające się.
    • Witam, opisze swój problem: Sufit na balkonie zaczął z czasem mocno się łuszczyć ( blok z lat 70 ) jako że długie szukanie fachowca do odnowienia nie przyniosło rezultatu ( w 95% rozmów słyszałem że za mała "robota" ) postanowiłem jako laik sam się tym zająć, po pierwsze skrobanie, po drugie gruntowanie, potem gotowa gładź szpachlowa Śmig S-50, szlifowanie i ponowne gruntowanie, całość pomalowana farbą fasadową śnieżka, efekt był zadowalający do pierwszego deszczu, gdzie krople trafiając na krawędź sufitu delikatnie rozpuszczały farbę i gładź brudząc cały balkon na biało, pomysł na naprawę to pomalowanie pasa zewnętrznego sufitu farbą ftalową Nobiles która została polecona w markecie budowlanym, efekt wizualny troszeczkę ucierpiał z powodu błyszczącego pasa, ale na brudzenie pomogło doskonale.... do czasu montażu klimatyzacji, po miesiącu używania stało się coś takiego jak na zdjęciu poniżej - podejrzewam że wylot ciepłego powietrza załatwił tą warstwę i pytanie następujące, jak to naprawić i zabezpieczyć na przyszłość
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...