Skocz do zawartości

zapiekanki


Recommended Posts

Robicie czasem zapiekanki? Warzywa, mięso, makaron w różnych kombinacjach zapiekane w piekarniku w naczyniu żaroodpornym. Mam jeden wypróbowany przepis na zapiekankę z brokułami i poszukuję innych. Podziecie się jeśli macie.

1. Filet z kurczaka pokroić i podsmażyć na oleju
2.Wyjąć kurczaka i na tym samym oleju podsmażyć cebulę pokrojoną w kostkę.
3. Dodać 1/2 l. rosołu, 50g śmietany kremówki i 2 łyżki mąki. Gotować 5 minut, gdy zgęstnieje dodać natkę pietruszki lub bazylię
4.Ugotować makaron (duże rurki)
5. Ugotować brokuły
6.Makaron, brokuły i mięso ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zalać sosem, posypać żółtym serem.
7. Piec w 200 st przez 20-25 minut.

Link do komentarza
Robię dość często zapiekanki. W zasadzie można je podzielić na 3 rodzaje.
1. Ziemniaczana, tj. ugotowane (w mundurkach) ziemniaki (pokrojone w plasterki) + kapusta + mięsiwo + wykończenie wierzchu żółtym serem.
2. Makaronowa, tj. makaron + zmielone mięso + pomidory z papryką + wykończenie wierzchu miękkim lub żółtym serem.
3. Przegląd tygodnia najlepsza, tj ziemniaki albo pozostałe, albo ugotowane w mundurkach i pokrojone + wszelkie pozostałości mięsne (pokrojone) z sosem + warstwa żółtego sera (startego lub w plasterkach.


W zasadzie używam i zalewam dwoma rodzajami sosów:

1. Biały - na bazie beszamelu + dodatki smakowe lub (i) aromatyczne.
2. Cygański – na bazie pomidorów (ewentualnie przecieru lub keczupu) + cebula drobno posiekana + papryka (najlepiej ostra) + co pod ręką (oliwki, czosnek, kiszony lub konserwowy ogórek.
Link do komentarza
Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.
Link do komentarza
Cytat

A co konkretnie dodajesz do beszamelu?



To zależy od tego co mam w domu.
Jak jest sezon, to dużo drobniutko posiekanego koperku, a po sezonie sporo ziaren kopru mielonego
(ziemniaki bardzo lubią „intensywne” towarzystwa kopru , koperku).

Drobniutko posiekane (ja jeszcze ucieram w moździerzu) zioła sezonowe, bazylia, mięta, rozmaryn, pietruszka, itp.

Bywa, że dużo czosnku, albo orientalnie – gałka, trochę (minimalna ilość) cynamonu, ziarenko goździka + pieprz – bardzo delikatnie, tylko aby lekko była wyczuwalna „nuta”.
Link do komentarza
Cytat

Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.


Kupiłam pieczarki, jutro zrobię. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.



kupiłam wsjo, zrobię w piekarniku ...

pytanie techniczne : pieczecie zapiekanki w przykrytym naczyniu żaroodpornym czy bez przykrycia?
Link do komentarza
Wiecie co, tak siedzę i myślę i przypomniały mi się lata minione 80-te , jest przepis na taką zapiekankę kryzysową z czerstwego chleba icon_redface.gif
Składniki :
Czerstwy chleb pokrojony w kromki
margaryna lub masło
5 jabłek obranych okrojonych w takie kawałki dookoła , jak do placków
cukier, cynamon, bułka tarta, garstka rodzynków

Wykonanie:

wysmarować naczynie margaryną i wysypać bułką
następnie warstwa chleba posmarowanego masłem/margaryną
warstwa jabłek posypana cukrem, cynamonem i rodzynkami (w wersji deluxe icon_biggrin.gif )
warstwa chleba z masłem... i tak na przemian na końcu powinna być warstwa chleba z masłem.

Pieczemy pod przykryciem 40 min na 180 st C pod koniec można odkryć żeby sie chlebek na wierzchu przyrumienił.

Pamiętam ten smak icon_biggrin.gif (minionej epoki i mojego dzieciństwa). Radzę wypróbować choć to biedne składniki ale efekt końcowy jest super gwarantuję.

PS. Może założymy wątek kulinarny dania efektowne, zdrowe i ekonomiczne??? zważywszy na ceny żywności i wszystkiego icon_confused.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

PS. Może założymy wątek kulinarny dania efektowne, zdrowe i ekonomiczne??? zważywszy na ceny żywności i wszystkiego icon_confused.gif



bardzo dobry pomysł.... zakładaj .... ja tam mogę wrzucić kryzysową czekoladę vel blok ... uwielbiam, jeno szybko rosnąca żyć nie pozwala jeść często... icon_lol.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

bardzo dobry pomysł.... zakładaj .... ja tam mogę wrzucić kryzysową czekoladę vel blok ... uwielbiam, jeno szybko rosnąca żyć nie pozwala jeść często... icon_lol.gif


Wiesz Daga to ludzie sie do tego nie przyznają ale ja zauwazyłem ostatnio w REALU że po moich tanich i wypróbowanych produktach i świeżych pozostały puste boxy z napisem "przepraszamy brak towaru" Coś się zmieniło i o tym że popyt spadł na art spożywcze mówi się już od jakiegoś czasu, a popyt jest mierzony ilością pieniedzy wydawanych na art spoż. Ludzie kupują nadal te artykuły bo jeść trzeba i popyt na tę grupę art jest nieelastyczny czyli nie reaguje proporcjonalnie do poziomu cen. Wniosek z tego taki że ludzie kupuja tanizny a to już oznacza faktycznie spadek poziomu życia. Dlatego bez żenady i śmiechu wspomniałem o tym wątku. Ponieważ masz lżejszy język że się tak wyrażę to zakładaj we wątek co tam icon_biggrin.gif Poza tym moje wątki sa jakieś offowe i nie mają powodzenia. Poza tym może to być wątek kompleksowy gdzie kupić tanie produkty i wypróbowane icon_biggrin.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Mój sposób na zapiekankę (nie przepis).

Warstwy:

- ziemniaki: ugotowane (najlepiej w mundurkach, ale kto by się tak z nimi bawił) i pokrajane w talarki. Zawsze pierwsza i ostatnia warstwa powinna być z ziemniaków. Smaku ziemniakom doda zmielony kminek – choć odrobinkę.

- warzywa surowe, mogą to być do wyboru, lub ich mieszanka: małe różyczki kalafiora (mogą być brokuły, ale najlepiej je wpierw zblanszować, choć niekoniecznie), biała drobno poszatkowana kapusta , pieczarki (jak ktoś lubi mogą być całe małe kapelusze – polecam), drobno pokrajany por,

- chabanina: pozostałości z kotletów, pieczeni, gulaszu, itp. pokrojone w drobne paski lub kostkę. Lekko podsmażamy z drobno posiekaną cebulą. Świeże mięso najlepiej zmielone, lub drobne paski, doprawiamy i smażymy z drobno pokrajaną cebulką.

- ser, uwieńczenie zapiekanki: raczej dobrego gatunku, starty lub w plasterkach. Zapomnijcie o tych substytutach sera topionego i sprasowanego w plasterki. Można udekorować pozostałościami serów pleśniowych. Dla smakoszy polecam rozdrobniony i „utarty” z odrobiną śmietany ser roquefort (rokfor) i posmarowanie tym wierzchu zapiekanki.

Układamy warstwami w naczyniu do zapiekanek – przy czym każdą warstwę doprawiamy wg. własnego uznania (oprócz chabaniny, bo ta jest już doprawiona). Przykrywamy pokrywką, wstawiamy do piekarnika i po zarumienieniu – wcinamy.

Rada. Jak mamy piekarnik z programatorem, to wstawiamy rano z temp. około 90 -100 stopni z włączeniem na 1 godzinę przed naszym spodziewanym przyjściem (w takiej temperaturze zapiekanka może dochodzić i 3 godziny, tak więc nic się nie stanie jak przyjdziemy później). Przed podaniem podkręcamy temperaturę na 150 – 200 stopni, aby się wierzch zarumienił. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
  • 6 miesiące temu...
Ja robię zapiekankę z rybą i sosem śmietanowym.

Gotuje makaron, odcedzam i wrzucam do naczynia żaroodpornego. Na to układam rozmrożoną białą rybę w kawałkach takich po kilka cm, zalewam sosem śmietanowym (gotowym z torebki wymieszanym z wodą i śmietaną) posypuję tartym żółtym serem i zapiekam tak około 30 minut w 180 stopniach.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Witam wszystkich, dopiero dzisiaj znalazłam to forum i chciałam się również pochwalić przepisem na moja zapiekankę, która już dawno temu sama wymyśliłam i wciąż cieszy się dużym uznaniem zarówno wśród rodziny jak i coraz szerszego grona znajomych. Ziemniaki ugotowane w mundurkach obrać i pokroić w plastry, 4 duże pomidory sparzyć i pokroić w plasterki, pieczarki obrać i pokroić, a następnie udusić na maśle (ilość według uznania), 3,4 duże cebule pokroić w piórka i udusić na oliwie, a kiełbasę( może być śląska, aleksandryjska, grillowa i.t.p) pokrojona w półplasterki lekko przesmażyć na patelni Do średniej wielkości brytfanki wrzucić drobno pokrojoną słoninę wędzoną i stopić ją, a następnie na tak stopiona słoninkę układać ziemniaki, cebulę posolić, popieprzyć nie za mocno, następnie kiełbasę, pomidory i pieczarki i tak powtarzać do wypełnienia brytfanki, ostatnia warstwą muszą być ziemniaki. Na koniec polać to wszystko ćwiartką kwaśnej śmietany przyprawionej solą, pieprzem i czerwoną, mielona papryką. Zapiec całość w piekarniku. Smacznego.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Dostałam w prezencie pikne cukinie i pomidorki wiejskiej osobistej produkcji cioci - czyli z serii "zdrowa żywność".
No i tak siedzę i myślę co jutro z tego na obiad wyczarować - pomyślałam o zapiekance - jeno z czym i jak? Będę wdzięczna za pomysły ... mogę jutro rano dokupić jakieś składniki.



Cukinie i pomidorki ja był przerobił w leczo - po dodaniu kiełbaski, cebuli, papryki.
Link do komentarza
Cytat

Dostałam w prezencie pikne cukinie i pomidorki wiejskiej osobistej produkcji cioci - czyli z serii "zdrowa żywność".
No i tak siedzę i myślę co jutro z tego na obiad wyczarować - pomyślałam o zapiekance - jeno z czym i jak? Będę wdzięczna za pomysły ... mogę jutro rano dokupić jakieś składniki.


ja osobiście to bym zrobiła coś takiego: nadziewana cukinia mięsem mielonym, w sosie pomidorowym,
pod koniec pieczenia posypana żółtym startym serem i zapieczona na rumiano icon_smile.gif

DSC01446.jpg


/zdjęcie przypadkowe, nakreślające tylko zamysł ;)/

Link do komentarza
Cytat

Cukinie i pomidorki ja był przerobił w leczo - po dodaniu kiełbaski, cebuli, papryki.



leczo mnie mamunia na bieżąco wspomaga - domowej roboty .... mam jeszcze w słoikach zapasteryzowane z nadmiaru icon_wink.gif


Cytat

ja osobiście to bym zrobiła coś takiego: nadziewana cukinia mięsem mielonym, w sosie pomidorowym,
pod koniec pieczenia posypana żółtym startym serem i zapieczona na rumiano icon_smile.gif

[attachment=20006:Cukinia_...a_mi_sem.jpg]
/zdjęcie przypadkowe, nakreślające tylko zamysł ;)/



Oooo, tototo .... dzieki, Elcia .... tak zrobię :hug:
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...