Skocz do zawartości

zapiekanki


Recommended Posts

Napisano
Robicie czasem zapiekanki? Warzywa, mięso, makaron w różnych kombinacjach zapiekane w piekarniku w naczyniu żaroodpornym. Mam jeden wypróbowany przepis na zapiekankę z brokułami i poszukuję innych. Podziecie się jeśli macie.

1. Filet z kurczaka pokroić i podsmażyć na oleju
2.Wyjąć kurczaka i na tym samym oleju podsmażyć cebulę pokrojoną w kostkę.
3. Dodać 1/2 l. rosołu, 50g śmietany kremówki i 2 łyżki mąki. Gotować 5 minut, gdy zgęstnieje dodać natkę pietruszki lub bazylię
4.Ugotować makaron (duże rurki)
5. Ugotować brokuły
6.Makaron, brokuły i mięso ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zalać sosem, posypać żółtym serem.
7. Piec w 200 st przez 20-25 minut.

Napisano
Robię dość często zapiekanki. W zasadzie można je podzielić na 3 rodzaje.
1. Ziemniaczana, tj. ugotowane (w mundurkach) ziemniaki (pokrojone w plasterki) + kapusta + mięsiwo + wykończenie wierzchu żółtym serem.
2. Makaronowa, tj. makaron + zmielone mięso + pomidory z papryką + wykończenie wierzchu miękkim lub żółtym serem.
3. Przegląd tygodnia najlepsza, tj ziemniaki albo pozostałe, albo ugotowane w mundurkach i pokrojone + wszelkie pozostałości mięsne (pokrojone) z sosem + warstwa żółtego sera (startego lub w plasterkach.


W zasadzie używam i zalewam dwoma rodzajami sosów:

1. Biały - na bazie beszamelu + dodatki smakowe lub (i) aromatyczne.
2. Cygański – na bazie pomidorów (ewentualnie przecieru lub keczupu) + cebula drobno posiekana + papryka (najlepiej ostra) + co pod ręką (oliwki, czosnek, kiszony lub konserwowy ogórek.
Napisano
Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.
Napisano
  Cytat

A co konkretnie dodajesz do beszamelu?

Rozwiń  


To zależy od tego co mam w domu.
Jak jest sezon, to dużo drobniutko posiekanego koperku, a po sezonie sporo ziaren kopru mielonego
(ziemniaki bardzo lubią „intensywne” towarzystwa kopru , koperku).

Drobniutko posiekane (ja jeszcze ucieram w moździerzu) zioła sezonowe, bazylia, mięta, rozmaryn, pietruszka, itp.

Bywa, że dużo czosnku, albo orientalnie – gałka, trochę (minimalna ilość) cynamonu, ziarenko goździka + pieprz – bardzo delikatnie, tylko aby lekko była wyczuwalna „nuta”.
Napisano
  Cytat

Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.

Rozwiń  

Kupiłam pieczarki, jutro zrobię. icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Kupiłam pieczarki, jutro zrobię. icon_biggrin.gif

Rozwiń  

pochwal się jak wyszła,z nią to jest o tyle dobrze,że możne nawrzucać cokolwiek,ja daję to co akurat jest w lodówce,papryka,groszek,marchewka i wtedy kombinuje z warstwami.najważniejsze to te jajka ze śmietaną,to one nadają smak,no i ten czosnek.
Napisano
  Cytat

pochwal się jak wyszła

Rozwiń  

Prawie mi wyszła.Prawie, bo dałam za mało przypraw i była trochę mdła. To co zostało z wczoraj odgrzewam własnie na patelni i podsypałam trochę mocniej przyprawą do ziemniaków. Ale ogólnie ok. Będę ją robić.
Napisano
  Cytat

Uwielbiam zapiekanki,moja najszybsza zapiekanka:ziemniaki ugotować,pokroić w pół centymetrowe plastry wyłożyć warstwę na patelnię na to podsmażone pieczarki z cebulką,kolejna warstwa ziemniaków,podsmażone mięsko mielone i to wszystko zalać roztrzepanymi jajcami(w sztukach 3)z małą śmietaną,przyprawami i duż ilością czosnku, posypujemy startym żółtym serem ,przykryć ową patelnię i po5-7 min.zajadamy się aż się uszy trzęsą,smacznygo.można w piekarniku ale na patelni ma swój specyficzny smak.

Rozwiń  


kupiłam wsjo, zrobię w piekarniku ...

pytanie techniczne : pieczecie zapiekanki w przykrytym naczyniu żaroodpornym czy bez przykrycia?
Napisano (edytowany)
Wiecie co, tak siedzę i myślę i przypomniały mi się lata minione 80-te , jest przepis na taką zapiekankę kryzysową z czerstwego chleba icon_redface.gif
Składniki :
Czerstwy chleb pokrojony w kromki
margaryna lub masło
5 jabłek obranych okrojonych w takie kawałki dookoła , jak do placków
cukier, cynamon, bułka tarta, garstka rodzynków

Wykonanie:

wysmarować naczynie margaryną i wysypać bułką
następnie warstwa chleba posmarowanego masłem/margaryną
warstwa jabłek posypana cukrem, cynamonem i rodzynkami (w wersji deluxe icon_biggrin.gif )
warstwa chleba z masłem... i tak na przemian na końcu powinna być warstwa chleba z masłem.

Pieczemy pod przykryciem 40 min na 180 st C pod koniec można odkryć żeby sie chlebek na wierzchu przyrumienił.

Pamiętam ten smak icon_biggrin.gif (minionej epoki i mojego dzieciństwa). Radzę wypróbować choć to biedne składniki ale efekt końcowy jest super gwarantuję.

PS. Może założymy wątek kulinarny dania efektowne, zdrowe i ekonomiczne??? zważywszy na ceny żywności i wszystkiego icon_confused.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

PS. Może założymy wątek kulinarny dania efektowne, zdrowe i ekonomiczne??? zważywszy na ceny żywności i wszystkiego icon_confused.gif

Rozwiń  


bardzo dobry pomysł.... zakładaj .... ja tam mogę wrzucić kryzysową czekoladę vel blok ... uwielbiam, jeno szybko rosnąca żyć nie pozwala jeść często... icon_lol.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

bardzo dobry pomysł.... zakładaj .... ja tam mogę wrzucić kryzysową czekoladę vel blok ... uwielbiam, jeno szybko rosnąca żyć nie pozwala jeść często... icon_lol.gif

Rozwiń  

Wiesz Daga to ludzie sie do tego nie przyznają ale ja zauwazyłem ostatnio w REALU że po moich tanich i wypróbowanych produktach i świeżych pozostały puste boxy z napisem "przepraszamy brak towaru" Coś się zmieniło i o tym że popyt spadł na art spożywcze mówi się już od jakiegoś czasu, a popyt jest mierzony ilością pieniedzy wydawanych na art spoż. Ludzie kupują nadal te artykuły bo jeść trzeba i popyt na tę grupę art jest nieelastyczny czyli nie reaguje proporcjonalnie do poziomu cen. Wniosek z tego taki że ludzie kupuja tanizny a to już oznacza faktycznie spadek poziomu życia. Dlatego bez żenady i śmiechu wspomniałem o tym wątku. Ponieważ masz lżejszy język że się tak wyrażę to zakładaj we wątek co tam icon_biggrin.gif Poza tym moje wątki sa jakieś offowe i nie mają powodzenia. Poza tym może to być wątek kompleksowy gdzie kupić tanie produkty i wypróbowane icon_biggrin.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Poza tym moje wątki sa jakieś offowe i nie mają powodzenia.

Rozwiń  


chyba zdeczka ..... głupoty prawisz ... icon_razz.gif

  Cytat

Ponieważ masz lżejszy język że się tak wyrażę to zakładaj we wątek co tam icon_biggrin.gif

Rozwiń  


czy lżejszy , to bym się kłóciła ... no ale ok, w takim razie założę wątek , może być ciekawie... icon_biggrin.gif


Napisano
O to fajnie zobaczymy co i jak , tak mysle że postaram się do dań których przepisy zapodam dołączyć szacunkowy koszt
  • 4 miesiące temu...
Gość gawel
Napisano
Fajnie to sie zaczytuje i faktycznie jest to zapiekanaka tylko ziemniaczana chyba wypróbuje jak tylko mi swiezy rozmaryn siepojawi
Napisano (edytowany)
Mój sposób na zapiekankę (nie przepis).

Warstwy:

- ziemniaki: ugotowane (najlepiej w mundurkach, ale kto by się tak z nimi bawił) i pokrajane w talarki. Zawsze pierwsza i ostatnia warstwa powinna być z ziemniaków. Smaku ziemniakom doda zmielony kminek – choć odrobinkę.

- warzywa surowe, mogą to być do wyboru, lub ich mieszanka: małe różyczki kalafiora (mogą być brokuły, ale najlepiej je wpierw zblanszować, choć niekoniecznie), biała drobno poszatkowana kapusta , pieczarki (jak ktoś lubi mogą być całe małe kapelusze – polecam), drobno pokrajany por,

- chabanina: pozostałości z kotletów, pieczeni, gulaszu, itp. pokrojone w drobne paski lub kostkę. Lekko podsmażamy z drobno posiekaną cebulą. Świeże mięso najlepiej zmielone, lub drobne paski, doprawiamy i smażymy z drobno pokrajaną cebulką.

- ser, uwieńczenie zapiekanki: raczej dobrego gatunku, starty lub w plasterkach. Zapomnijcie o tych substytutach sera topionego i sprasowanego w plasterki. Można udekorować pozostałościami serów pleśniowych. Dla smakoszy polecam rozdrobniony i „utarty” z odrobiną śmietany ser roquefort (rokfor) i posmarowanie tym wierzchu zapiekanki.

Układamy warstwami w naczyniu do zapiekanek – przy czym każdą warstwę doprawiamy wg. własnego uznania (oprócz chabaniny, bo ta jest już doprawiona). Przykrywamy pokrywką, wstawiamy do piekarnika i po zarumienieniu – wcinamy.

Rada. Jak mamy piekarnik z programatorem, to wstawiamy rano z temp. około 90 -100 stopni z włączeniem na 1 godzinę przed naszym spodziewanym przyjściem (w takiej temperaturze zapiekanka może dochodzić i 3 godziny, tak więc nic się nie stanie jak przyjdziemy później). Przed podaniem podkręcamy temperaturę na 150 – 200 stopni, aby się wierzch zarumienił. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
  • 6 miesiące temu...
Napisano
A znacie taką formę zapiekanki jak "pieczonka". To danie, które przygotowuje się w żeliwnym garnku, na ognisku - główne składniki to ziemniaki, boczek, cebula i warzywa - cukinia, bakłażan, pomidory.
Napisano
Ja robię zapiekankę z rybą i sosem śmietanowym.

Gotuje makaron, odcedzam i wrzucam do naczynia żaroodpornego. Na to układam rozmrożoną białą rybę w kawałkach takich po kilka cm, zalewam sosem śmietanowym (gotowym z torebki wymieszanym z wodą i śmietaną) posypuję tartym żółtym serem i zapiekam tak około 30 minut w 180 stopniach.
Napisano
zapiekanki - proste łatwe przyjemne i nie wymagające nakładu pracy(ważne icon_smile.gif). ja robię z wszystkiego co mam, warzywa mięsiwa, resztki, jakoś zawsze wychodzi. swoją drogą ciekawe słowo - chabanina
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Zdecydowanie polecam prostą oraz szybką zapiekankę ziemniaczaną z dużą ilością żółtego sera, mielonego mięsa i kawałkami czerwonej papryki, zalaną pysznym sosem pomidorowym. Jak dla mnie niebo w gębie icon_smile.gif.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja robię zapiekanki z makaronem albo warzywami na zasadzie - 'daję to co mam pod ręką' - cebula, por, brokuły, kurczak albo zesmażona kiełbaska czy szynka, pieczarki etc. I zawsze obowiązkowo sos na bazie śmietanki kremówki i sera.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Witam wszystkich, dopiero dzisiaj znalazłam to forum i chciałam się również pochwalić przepisem na moja zapiekankę, która już dawno temu sama wymyśliłam i wciąż cieszy się dużym uznaniem zarówno wśród rodziny jak i coraz szerszego grona znajomych. Ziemniaki ugotowane w mundurkach obrać i pokroić w plastry, 4 duże pomidory sparzyć i pokroić w plasterki, pieczarki obrać i pokroić, a następnie udusić na maśle (ilość według uznania), 3,4 duże cebule pokroić w piórka i udusić na oliwie, a kiełbasę( może być śląska, aleksandryjska, grillowa i.t.p) pokrojona w półplasterki lekko przesmażyć na patelni Do średniej wielkości brytfanki wrzucić drobno pokrojoną słoninę wędzoną i stopić ją, a następnie na tak stopiona słoninkę układać ziemniaki, cebulę posolić, popieprzyć nie za mocno, następnie kiełbasę, pomidory i pieczarki i tak powtarzać do wypełnienia brytfanki, ostatnia warstwą muszą być ziemniaki. Na koniec polać to wszystko ćwiartką kwaśnej śmietany przyprawionej solą, pieprzem i czerwoną, mielona papryką. Zapiec całość w piekarniku. Smacznego.
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dostałam w prezencie pikne cukinie i pomidorki wiejskiej osobistej produkcji cioci - czyli z serii "zdrowa żywność".
No i tak siedzę i myślę co jutro z tego na obiad wyczarować - pomyślałam o zapiekance - jeno z czym i jak? Będę wdzięczna za pomysły ... mogę jutro rano dokupić jakieś składniki.
Napisano
  Cytat

Dostałam w prezencie pikne cukinie i pomidorki wiejskiej osobistej produkcji cioci - czyli z serii "zdrowa żywność".
No i tak siedzę i myślę co jutro z tego na obiad wyczarować - pomyślałam o zapiekance - jeno z czym i jak? Będę wdzięczna za pomysły ... mogę jutro rano dokupić jakieś składniki.

Rozwiń  


Cukinie i pomidorki ja był przerobił w leczo - po dodaniu kiełbaski, cebuli, papryki.
Napisano
  Cytat

Dostałam w prezencie pikne cukinie i pomidorki wiejskiej osobistej produkcji cioci - czyli z serii "zdrowa żywność".
No i tak siedzę i myślę co jutro z tego na obiad wyczarować - pomyślałam o zapiekance - jeno z czym i jak? Będę wdzięczna za pomysły ... mogę jutro rano dokupić jakieś składniki.

Rozwiń  

ja osobiście to bym zrobiła coś takiego: nadziewana cukinia mięsem mielonym, w sosie pomidorowym,
pod koniec pieczenia posypana żółtym startym serem i zapieczona na rumiano icon_smile.gif

DSC01446.jpg


/zdjęcie przypadkowe, nakreślające tylko zamysł ;)/

Napisano
  Cytat

Cukinie i pomidorki ja był przerobił w leczo - po dodaniu kiełbaski, cebuli, papryki.

Rozwiń  


leczo mnie mamunia na bieżąco wspomaga - domowej roboty .... mam jeszcze w słoikach zapasteryzowane z nadmiaru icon_wink.gif


  Cytat

ja osobiście to bym zrobiła coś takiego: nadziewana cukinia mięsem mielonym, w sosie pomidorowym,
pod koniec pieczenia posypana żółtym startym serem i zapieczona na rumiano icon_smile.gif

[attachment=20006:Cukinia_...a_mi_sem.jpg]
/zdjęcie przypadkowe, nakreślające tylko zamysł ;)/

Rozwiń  


Oooo, tototo .... dzieki, Elcia .... tak zrobię :hug:
Napisano
  Cytat

i co tam, kobieto? zrobiłaś? dobre było? zdjęcia som? icon_mrgreen.gif

Rozwiń  


Zrobiłam, juz zapomniałam że zrobiłam icon_lol.gif . Nie fociłam - szybko znikło icon_wink.gif . Kasica to trzy dni jadła, tak jej smakowało - z tym, że farsz robiłam z cyckiem z kuraka i pieczarkami icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...