Skocz do zawartości

Jak zamontować stelaż do karton-gipsu w skosie?


Recommended Posts

Witam
Chcę zabudować rury w łazience płytami kartonowo-gipsowy
Zacząłem robić stelaż. Do podłogi przykręciłem profil U60 i od niego chce poprowadzić profile do góry.
Ale w górnej części jest już skos i profile pionowe są pod kątem do skosu.
Chciałem to mocno przykręcić stelaże bo na płytach kartonowo-gipsowych mają być płytki.
Dlatego proszę o porady (szkice), jak połączyć profil pionowy do skosu ?
Załączam zdjęcie z zaznaczonym problematycznym miejscem.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Ale bzdury wypisujecie co do stelażu profilowego.

Do podłogi przykręcasz profil UD27/28.
Od tego w górę prowadzisz pionowo profile CD60 , dobrze by było aby nie rzadziej niż 40 cm, ale gdy coś nie pasuje można rzadziej a ewentualnie podwójnie zapłytować aby dodać sztywności.
Profile CD60 mocujemy do pionowej ściany na regulowanym wieszaku ES ( przywierconym wcześniej do żelbetu czy innego materiału) o różnych długościach. Profil CD przy skosie również mocujemy za pomocą wieszaka ES.
Najlepiej wypionować jeden profil na jednym końcu i drugi na drugim końcu i od sznurka resztę lub długą łatą.

Na profile CD 60 nakręcamy pchełkami profil V który będzie delikatnym usztywnieniem dla całości i mocowaniem płyty gipsowej, która pójdzie na skos.

Jak nie wiecie nic o lekkiej zabudowie to lepiej nie piszcie i nie wprowadzajcie ludzi w błąd.

Docinanie , kształtowanie profili po swojemu zdarza się rzadko i w bardzo nietypowych sytuacjach. Do reszty system przewiduje fabryczne oprofilowanie zakładające cięcie profili tylko na długość.
W razie wątpliwości można dodać wieszaków ES i uzyskać żądaną sztywność. Po przykręceniu płyt zazwyczaj całość nabiera sztywności. Oczywiście spoina z siatką i flizeliną na odpowiednim gipsie bo jak wyjdzie łączenie pod fugą to może pęknąć fuga.

DSC01446.jpg

Edytowano przez allanpinkerton (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...