Skocz do zawartości

obowiązki urzędu po wydaniu pozwolenia budowlanego


Recommended Posts


Witam wszystkich!
jestem na etapie projektu i wchodzę na drogę inwestora - jako nowy proszę o poradę w temacie j/w.

Przeczytałem ustawę prawo budowlane i nie odnalazłem odpowiedzi na pytanie: jeśli urząd wydając pozwolenie nakłada na mnie ogrom odpowiedzialności jako inwestora to , jakie spadają na "urząd" np. droga dojazdowa do posesji, woda, kanalizacja itp. Może byłem mało wytrwały ale chętnie bym się dowiedział. Jeśli ktoś podzieliłby się ze mną swoimi spostrzeżeniami to będę wdzięczny.

Pozdrawiam Mishrak
Link do komentarza
Cytat

Witam wszystkich!
jestem na etapie projektu i wchodzę na drogę inwestora - jako nowy proszę o poradę w temacie j/w.

Przeczytałem ustawę prawo budowlane i nie odnalazłem odpowiedzi na pytanie: jeśli urząd wydając pozwolenie nakłada na mnie ogrom odpowiedzialności jako inwestora to , jakie spadają na "urząd" np. droga dojazdowa do posesji, woda, kanalizacja itp. Może byłem mało wytrwały ale chętnie bym się dowiedział. Jeśli ktoś podzieliłby się ze mną swoimi spostrzeżeniami to będę wdzięczny.

Pozdrawiam Mishrak



u mnie było tak, że wodę miałam w granicy - natomiast wiem, ze sąsiad z naprzeciwka "ciągnął" wodę od nas do swojej posesji , pod drogą - na własny koszt .... czyli wydaje mi się, że gmina wcale nie musi zapewniać dostępu do wody - mogą Ci powiedzieć równie dobrze : kop Pan studnię.... icon_rolleyes.gif
tak samo z kanalizą - ponieważ gmina nie miała środków na zbyciu i dali bardzo odległy termin podłączenia - żeby się wcześniej wprowadzić musieliśmy sfinansować podłączenie do sieci kanalizacyjnej z sąsiadami i sami sobie zrobić (lub zlecić firmie) na koszt własny - nic to - potem szlag mnie mało nie trafił jak musieliśmy zdać prawo własności tego podłączenia do kanalizy na rzecz gminy(kilkadziesiąt metrów).... icon_confused.gif
jak z drogą dojazdową - nie wiem .... zjazd też jest po stronie inwestora ...
Link do komentarza
13 września 2007 r. Sąd Najwyższy rozstrzygnął w sposób ostateczny Uchwałą sygnt. akt III CZP 79/07 (patrz Załącznik), że obowiązkiem gminy jest pokrycie kosztów wykonania przyłącza kanalizacyjnego ze środków własnych gminy, tj. przyłącza kanalizacyjnego od sieci ulicznej do studzienki kanalizacyjnej na terenie nieruchomości odbiorcy.

Budowa urządzeń wodno-kanalizacyjnych należy na podstawie art.7 pkt 3 Ustawy z dn. 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym do zadań własnych gminy (patrz Załącznik).

Ich udostępnienie nie powinno być obciążone dodatkowymi kosztami.

UMOWY O REALIZACJĘ INWESTYCJI pomiędzy GMINĄ a „INICJATOREM" są niezgodne z prawem – bez ustawowej podstawy prawnej, a także z naruszeniem samorządowych zasad ustrojowych. Wszelkie świadczenia wpłacone w związku z Umową zostały pobrane nienależnie i podlegają zwrotowi na mocy art. 410 Kodeksu Cywilnego.
Link do komentarza
Cytat

To oczywiście żart? Krótko jestem na tym forum, więc nie wiem, jakie kto ma poczucie humoru.


Niestety to zart nie byl. Jezeli sprawa dotyczy kanalizacji to gmina i moze przylacze wykona ze srodkow wlasnych a Ty jako inwestor zaplacisz za material lub cos tam innego.
Link do komentarza
niestety realia są jakie są...
jak gmina nie przewiduje rozbudowy sieci, to trzeba na własny koszt. Były takie wątki - rozbudowa była robiona na własny koszt, potem można starać się o odzyskanie kasy na drodze sądowej za rozbudowe sieci - warunek - nie można zrzec się za przysłowiowy 1zł tej sieci na rzecz wodociągów/gminy. Jeśli chodzi o przyłącze, to tutaj niestety nie ma mowy o żadnych zwrotach - jedynie jak to my jesteśmy właścicielami, a sąsiad dalej chce się podłączyć do naszej nitki, to możemy żądać od niego zwrotu części kosztów (jak oczywiście przepustowość rury na to pozwala)
kanalizację miałem na działce, prąd ryczałt za 17kw - około 1800zł - napowietrzne, woda 100m - koszt około 4tys(tylko dlatego że kolega z koparką mi wykopał po kosztach). Płacz i płać...
Link do komentarza
Odpowiedź na to pytanie zależna jest od tego, czy budowa jest na WZ, czy też MPZP.

Jeśli budujemy na WZ, to w Ustawie o planowaniu ………, wyraźnie stwierdzono, że uzbrojenie terenu należy do inwestora (Art.61.5) a działka ma posiadać (tylko) dostęp do drogi publicznej (Art.61.1.2) – a to może być np. służebność.

Jeśli teren na którym budujemy ma MPZP, to w nim zapisano co i jak.

Przepisy odrębne określają kto i za co ma płacić, ale nie nakładają na gminę jakiś specjalnych obowiązków finansowych w tym zakresie – chyba, że tak ustanowił MPZP.
Link do komentarza
Cytat

Odpowiedź na to pytanie zależna jest od tego, czy budowa jest na WZ, czy też MPZP.

Jeśli budujemy na WZ, to w Ustawie o planowaniu ………, wyraźnie stwierdzono, że uzbrojenie terenu należy do inwestora (Art.61.5) a działka ma posiadać (tylko) dostęp do drogi publicznej (Art.61.1.2) – a to może być np. służebność.



Warunek, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, uznaje się za spełniony, jeżeli wykonanie
uzbrojenia terenu zostanie zagwarantowane w drodze umowy zawartej między
właściwą jednostką organizacyjną a inwestorem

Gdzie to jest wyraźnie napisane? To gmina powinna zagwarantować w umowie podłączenie do sieci wod-kan., gdyż należy to do jej zadań własnych.

Jeśli chodzi ustalanie kosztów, kto i za co ma płacić:

Niedopuszczalne jest obciążenie właściciela przez gminę obowiązkiem wybudowania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych z własnych środków, nawet za jego zgodą. Regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków, który zawierałby takie postanowienia, jest sprzeczny z prawem (por. wyrok z 5 grudnia 2006 r. WSA w Gorzowie Wielkopolskim, sygn. II SA/Go 432/06

Wiem, że realia są inne, ale nie wmawiajcie ludziom, że czarne jest białe.
Link do komentarza
nie wiem co chcesz udowodnić
gmina wyrwie Ci tą kasę, chociażby w opłacie adiacenckiej i rencie urbanistycznej
a prawda jest taka, że plany inwestycyjne gminy nie muszą iść w parze z Twoim ego, ergo - przepisy możesz se cytować, a gmina mieć to w.... czyli planach inwestycyjnych w Twoim wieku emerytalnym i możesz naskoczyć
to wszytko zależy od rady gminy która niekoniecznie musi być zgodna z Twoim widzimisię i przepisami, które będziesz wykrzykiwał niczym Rejtan u wejścia do
Link do komentarza
Cytat

To gmina powinna zagwarantować w umowie podłączenie do sieci wod-kan., gdyż należy to do jej zadań własnych.



A niby gdzie jak nie ma MPZP?
A niby jak, kiedy gmina nie ma w planie rozbudowy ……..
Pokaż przepis gdzie gmina jest zobligowana do podpisania umowy o podłączenie do sieci ……

Gdyby tak było jak piszesz, to większość podań o WZ rozpatrywanych by było odmownie ze względu na brak środków na zrealizowanie tych „zadań własnych”

Cytat

…ale nie wmawiajcie ludziom, że czarne jest białe.



No właśnie. icon_biggrin.gif

Ps. Cytowany przepis dotyczy właściwej infrastruktury i w całości brzmi tak:
Cytat

3) istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest
wystarczające dla zamierzenia budowlanego;
5).Warunek, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, uznaje się za spełniony, jeżeli wykonanie
uzbrojenia terenu zostanie zagwarantowane w drodze umowy zawartej między
właściwą jednostką organizacyjną a inwestorem.




I retoryczne pytanie, od kiedy w strukturach gminy są wodociągi, gazownia czy elektrownia?
A skoro nie ma, to jak gmina ma podpisać umowę – pomijając już przepisy prawa.
Link do komentarza
Cytat

nie wiem co chcesz udowodnić
gmina wyrwie Ci tą kasę, chociażby w opłacie adiacenckiej i rencie urbanistycznej
a prawda jest taka, że plany inwestycyjne gminy nie muszą iść w parze z Twoim ego, ergo - przepisy możesz se cytować, a gmina mieć to w.... czyli planach inwestycyjnych w Twoim wieku emerytalnym i możesz naskoczyć
to wszytko zależy od rady gminy która niekoniecznie musi być zgodna z Twoim widzimisię i przepisami, które będziesz wykrzykiwał niczym Rejtan u wejścia do



Chcę udowodnić, że opłaty adiacenckie sa zgodne z prawem i gmina nic nie "wyrywa", natomiast wszelkie inne opłaty za przyłącze wod-kan ( o energii nie wspominałam)- nie i gmina je wyłudza. Do inwestora należy, czy daje na to przyzwolenie, bo mu się to kalkuluje.

A poza tym nie lubię, jak ktoś źle interpretując przepisy prawne, wprowadza innych w błąd. W wątku było pytanie o obowiązki gminy, a nie o to jak wyglądają realia i jak inwestorzy tłumaczą sobie cwaniactwo urzędników.
Link do komentarza
Cytat

A poza tym nie lubię, jak ktoś źle interpretując przepisy prawne, wprowadza innych w błąd. W wątku było pytanie o obowiązki gminy, a nie o to jak wyglądają realia i jak inwestorzy tłumaczą sobie cwaniactwo urzędników.




Ależ zamiast zarzucać innym złą interpretację podanych przepisów, podaj (zacytuj) przepisy na których opierasz swoje stanowisko w tym zakresie.


Pytajacemu i innym zapewne nie wystarczy Twoje zapewnienie - podaj podstawę prawną lub jakieś orzeczenie.


Jesli mylę się - odszczekam dużymi i kolorowymi literami.

Link do komentarza
I dla zupełnej jasności, nie bez przyczyny podałem wodę, kanalizację, energie elektryczna i gaz.

Cytat

... natomiast wszelkie inne opłaty za przyłącze wod-kan ( o energii nie wspominałam)- nie i gmina je wyłudza.


Oraz wcześniej:

Cytat

To gmina powinna zagwarantować w umowie podłączenie do sieci wod-kan., gdyż należy to do jej zadań własnych.



Reguluje to Ustawa o samorządzie gminnym:
Cytat

Art. 7.
1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy.
W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania
ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,

3a) działalności w zakresie telekomunikacji,



Czyli idąc tym tropem gmina wyłudza za przyłącza wodne, kanalizacyjne, elektryczne, cieplne, gazowe i podłączenie telefonu.
A jak nie ma kanalizacji to powinna ponosić koszty budowy szamba lub przydomowej oczyszczalni.

Link do komentarza
Cytat

A poza tym nie lubię, jak ktoś źle interpretując przepisy prawne, wprowadza innych w błąd. W wątku było pytanie o obowiązki gminy, a nie o to jak wyglądają realia i jak inwestorzy tłumaczą sobie cwaniactwo urzędników.


jak bardzo nie lubisz?
tak, że byś znielubił?
realia? - w planie inwestycyjnym na rok 2035, i możesz se nie lubić, jak nigdy niczego

a jak gmina wcześniej wyrwie, to przy naliczeniu opłaty adiacenckiej można powiedzieć: odejdź....
Link do komentarza
Witam!
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i odpowiedzi, ale Wilak cool.gif dziękuję szczególnie za bardzo konkretny link polecam wszystkim zainteresowanym. Pozwolę sobie zadać w związku z tak fachową odpowiedzią pytanie dotyczące drogi gminnej. Tu bowiem istnieje wiele kontrowersji, jeśli wydaje się zgodę budowlaną na daną działkę przy DG to czy stan tej drogi nie powinien spełniać określonych kryteriów?

Pozdrawiam Mishrak
Link do komentarza
Witam ponownie!

Nie będę polemizował jakiej anatomicznej części nie powinienem zawracać! icon_biggrin.gif

Znalazłem taki zapis :

Dziennik Ustaw z 2007 r. Nr 19 poz. 115 USTAWA z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych1)
Art. 20. Do zarządcy drogi należy w szczególności:...3) pełnienie funkcji inwestora;
4) utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą;

Może to jeszcze interesuje kogoś poza mną?

Pozdrawiam Mishrak
Link do komentarza
Cytat

A poza tym nie lubię, jak ktoś źle interpretując przepisy prawne, wprowadza innych w błąd.



oj, bym Ci miał do opowiadania na całą noc - w kwestii "interpretowania przepisów prawa"
-icon_smile.gif

Cytat

Może to jeszcze interesuje kogoś poza mną?

Pozdrawiam Mishrak



mnie
W związku z "Poprawą Gospodarki Wodno-Ściekowej" w realizacji
Link do komentarza
Witam!
Bajbaga doczytałem, dzięki za odpowiedź i sorki jeśli źle sformułowałem pytanie. Pytałem o drogę "dojazdową" w moim przypadku drogę gminną. Barbossa ma wiele racji mówiąc o możliwych niuansach postępowania urzędu i uchylania się przed realizacją swoich obowiązków. Natomiast jako podatnik i mieszkaniec danej gminy muszę posiadać wiedzę co jest moim obowiązkiem , a co przywilejem. Pytania na forum mają przynieść zainteresowanym odpowiedzi, wskazówki czy możliwości merytorycznej dyskusji.

Pozdrawiam Mishrak
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdź wszystkie ściany wewnętrzne zwłaszcza nośne czy są też jakieś pęknięcia, jak znajdziesz pęknięcia, to tak jak ktoś  wcześniej tu napisał „brak zgęszczenia pod ławami” Jak nie ma tam pęknięć, a są tylko w ścianach zewnętrznych, to może do tego  przyczynić się np. drenaż opaskowy.   
    • To strasznie mało powinno być 2,8 m na gotowo, będzie się trudno mieszkać na poddaszu zwłaszcza spać tam, w lecie duchota.   I teraz jeszcze jedna kwestia u góry jętek chcesz przybić podłogę zrobić stryszek, jętka ma 16 cm wysokości, jak chcesz upakować gr. 50 cm wełny rozprężnej  między płytą G/K sufitu podwieszanego  a deskami na stryszku?  
    • Dziwnie długie te jętki. Od samej długości mogą się giąć, a gdzie napór krokwi? Zwykle takie długie są kleszcze.   pokaż jakieś fotki, przekrój dachu - to może coś będzie z tego wiadomo.   bez widoku niewiele z tego wiadomo projekt , fotki potrzebne
    • No cóż - napisałem, jak to jest wg zasad. Niemieckich.  to, co migruje z góry na szerokości wykopu pod dren - to mały procent z tego, co migruje zza wykopu. Poza tym - napisałem, że możesz zasypać - ale oddzielając tą nasypaną ziemię czy glinę geowłókniną - w przeciwnym razie zasypana ziemia być może przefiltruje się do kamienia - piasek tym bardziej.   Dren niestety ściąga wodę - takie jest jego zadanie, dlatego lokuje sie go powyżej spodu ławy - ale też odprowadza tę wodę, odwadniając teren. Taka jest zasada.   Przy gruntach szczególnie mokrych robi się nawet dwie opaski, jedna przy budynku, druga trochę dalej od tej pierwszej.   Żwir ma odprowadzać wodę do drenu bezpośrednio na odległości 30, 40 cm - nie 5 metrów.   Kamień może się po pewnym czasie przymulić, szczególnie ten najniżej położony choćby pyłem z samego nasypanego kamienia - i tego nie przetkasz - rurę można, jeśli studnie na to pozwolą.    
    • Przemyśl sprawę dokładnie. Nie wiemy jaka jest wielkość dachu, w jakim regionie obiekt (w różnych regionach obowiązują różne normy obciążenia śniegiem i naporu wiatru) i nie zapominaj, że kiedyś, w Katowicach, pod śniegiem zawalił się dach hali wystawienniczej. Dlatego pytałem o odkształcenia połaci dachowej, które mogą być mało widoczne z zewnątrz, ale wewnątrz dachu powinieneś to zauważyć. Jętki w żadnym przypadku nie powinny się wyginać na boki, bo to znaczy, że zostały wykonane z odpadowego drewna, albo źle zamontowane (niesymetrycznie). Ani do góry, ani na dół. One mają pracować na ściskanie. Zdjęcia coś więcej by dały, dlatego nie działaj pochopnie, tutaj należy sięgnąć do przyczyny, a nie tylko pudrować skutki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...