Byłem chyba zbyt zaspany i myślałem wtedy o zamaskowaniu tych miejsc po pistolecie, a nie szpar wzdłużnych. Oczywiście, szpachlowanie takich szpar byłoby bardzo żmudną robotą, dlatego listwy są na pewno szybszą i wygodniejszą opcją.
Jednak ten fragment na zdjęciu sugeruje, że deski są ładne, ale obcięte po bokach nierówno, Więc jeśli chcieć zrobić to raz a dobrze, trzeba by je zdjąć i wyrównać, po czym zamocować ponownie. Pytanie tylko czy aż tak bardzo zależy komuś na ładnym wyglądzie tej wiaty, bo pracy też by było sporo.
No i kwestia do czego te deski są mocowane, że użyto pistoletu.
Poproszę o więcej zdjęć i dokładniejszy opis, bo nie do końca zrozumiałem jak wygląda sytuacja. Czy to co widać na pierwszym zdjęciu to połączenie płyty g-k ze ścianą,czy z sufitem? Czy przynajmniej jedna z tych stykających się płaszczyzn jest równa?
W grę wchodzi zastosowanie albo ćwierćwałka, albo płaskiej listwy. Wszystko zależy od tego która płaszczyzna jest nierówna (być może obie).
Też jestem za dodaniem listew. Szpachlowanie będzie raczej wyjątkowo niewdzięczną robotą. Jak wiele jest tych szpar? Czy dobrze rozumiem, że to wiata, a więc powietrze zewnętrzne i wilgoć mają tam w pełni swobodny dostęp?
Recommended Posts