Skocz do zawartości

Galeria fuszerki


Recommended Posts

  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Kiosk nie dla liliputów.
 
image.png.ffe89ad735831b92e25c64cef80038a7.png
Nie widzę go z przodu, ale obstawiam że akcja z trzeciego świata typu Indie. Nie takie rzeczy tam się dzieją.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

image.png.9f07fb56521e1e6058afb5c4516b12f3.png

 

Cytat

Jedna z mieszkanek Zakopanego podkreśliła, że "domy będą zagrożone". - Wszyscy bez wyjątku mamy dzieci i zwierzęta. Nie ma szans. Pioruny tu biją najczęściej, to wszyscy będzie ściągać. Domy będą zagrożone i wszystko - stwierdziła. - Już się szykuje walka.

 

No i łowiecki nie bedom się niesły, jak kury w Kraśniku.

 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
56 minut temu, Franz Macamele napisał:

Dawno nie widziałem tak książkowo klejonego styropianu, szkoda że przyczepność do sufitu zawiodła.:57_cry:

 

Tylko z tej książki chyba wyciągnęli dyble. Jakimś magnesem.   :icon_lol:

 

PS. Witaj na forum!

 

 

 

A tutaj pralka w zabudowie.

 

image.png.1a8c509cdb7120f6aca5e06d4ee79a18.png

Napisano
 
Tylko z tej książki chyba wyciągnęli dyble. Jakimś magnesem.   :icon_lol:
 
PS. Witaj na forum!
 
 
 
A tutaj pralka w zabudowie.
 
image.png.1a8c509cdb7120f6aca5e06d4ee79a18.png
Sterowana z aplikacji, tak słyszałem. Teraz tylko śmigiem zaciągnąć i gotowe.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

To już było...

I chyba "inwestor" miał przywrócić budynek do stanu sprzed "nadbudowy"...

@daggulka coś więcej zapewne wie...

 

Taaaak! Tylko u mnie takie atrakcje :icon_biggrin:

Przez wiele lat willa na dachu była niechlubnym symbolem miasta. Miało być ekskluzywnie, z pompą i widowiskowo .... skończyło się na rozbiórce solidnie nadgryzionej zębem czasu nadbudowy.

Prace jeszcze trwają - nie mam info, kiedy zakończą się prace rozbiórkowe :)

Jedno jest pewne - już niedługo zniknie ;)

Podsyłam filmik - można sobie obejrzeć z zewnątrz i wewnątrz  :)

 

Napisano
5 minut temu, vlad1431 napisał:

Raczej buractwo a nie fantazja

 

Cytat

ułańska fantazja - po polsku: definicja, gramatyka, wymowa ...

Glosbe

https://pl.glosbe.com › słownik polsko-polski

Znaczenia i definicje "ułańska fantazja" · noun. impulsywność i emocjonalność w działaniu połączona z lekkomyślnością oraz szaleństwem

 

A UŁAŃSKĄ wziąłem w cudzysłów...

Napisano
10 godzin temu, daggulka napisał:

Taaaak! Tylko u mnie takie atrakcje :icon_biggrin:

Przez wiele lat willa na dachu była niechlubnym symbolem miasta.

 

Szkoda, że nie wykończył tego dziwadła, wtedy można by uczciwie ocenić taką budowlę.

 

Pewnie by oddziaływał nawet  na sektor turystyczny. 

 

Jednak mentalność pokomunistyczna zwyciężyła, rozebrać i przywrócić blok do szarej rzeczywistości.

Tu nie ma się nic wyróżniać! :takaemotka:

Napisano
13 minut temu, animus napisał:

 

Szkoda, że nie wykończył tego dziwadła, wtedy można by uczciwie ocenić taką budowlę.

 

Pewnie by oddziaływał nawet  na sektor turystyczny. 

 

Jednak mentalność pokomunistyczna zwyciężyła, rozebrać i przywrócić blok do szarej rzeczywistości.

Tu nie ma się nic wyróżniać! :takaemotka:

 

To nie tak.

Sporo zezwoleń było załatwianych za łapówki. On tam zaplanował lądowisko dla helikopterów i basen na przykład. Podejrzewam, że nikt tak naprawdę nie wie, czy nadbudówka jest bezpieczna dla bloku ;) Czy to kiedyś by nie rypło ;)

Wiem, że mieszkańcy pięter położonych niżej od wielu lat, o ile nie od początku zaistnienia tegoż dzieła, skarżyli się na zalania mieszkań.

 

Mnie tam ani parzy ani ziębi, bo tam nie mieszkam :icon_lol: Ale czy chciałabym mieć to na dachu i to budowane w trybie "będzie pan zadowolony"?

To zaczęło się budować 30 lat temu, kiedy właściciel był szychą - więc sobie "załatwił".

Podejrzewam, że dziś nie otrzymałby pozwolenia na budowę tegoż stateczku kosmicznego na dachu bloku ;) Wręcz w głowę by się popukano w urzędach i zadzwoniono po miłych panów z kaftanem :icon_biggrin:

 

Napisano
23 minuty temu, animus napisał:

Szkoda, że nie wykończył tego dziwadła

Dziwne, że w ogóle zaczął tworzyć to dziwadło na budynku, który na 1000% nie był obliczony na dobudowanie takiego dziwadła:zalamka:

Że ktoś mu pozwolił... że dopuścił do rozpoczęcia i trwania budowy...

Począwszy od fundamentów, na nośności ścian skończywszy...

 

Tyle betonu, basen - jaki by nie był... -

A jeszcze i helikopter na dachu:zalamka:

 

Pewnie, że są nadbudowy kilku pięter...

 

obraz.png.4661007a0d301aeb44e45958e8416d23.png

Sam wykańczałem mieszkanie w takim nadbudowanym kawałku bloku na Rzymowskiego w Warszawie, ale tam były inne proporcje i ten budynek był planowany jako hotel robotniczy kilka pięter wyższy, a pierwotnie nie osiągnięto planowanej wysokości i były "rezerwy" wytrzymałościowe...

Były przeliczenia, nadbudowa była wykonana z lżejszych materiałów...

Zupełnie inna sytuacja...

 

43 minuty temu, animus napisał:

Pewnie by oddziaływał nawet  na sektor turystyczny.

 

Przez jeden, czy dwa sezony...

I to pod warunkiem, że to dziwadło udostępnione byłoby do zwiedzania, a może i wynajmowania fragmentów dziwadła...

 

Oddziaływałoby na sektor turystyczny podobnie jak krzywy domek w Sopocie:yahoo:

 

IMG_0222.jpg.8e17182a6876f63345d3aa5bf36ddf89.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak też myślałem, znam zasady stosowane przez LP. Ale wynika z tego, że dom podzielono wcześniej (nieważne z czyjej inicjatywy i jak) i obydwoje nabywców otrzymało te swoje części już po podzieleniu. I pewnie musieli podpisać zgodę że biorą to co jest i tak jak jest. Czyli Lasy nie będą widziały powodu żeby wracać do tematu. Pozbyły się nieruchomości i mają sprawę z głowy. 
    • Przy rurach łączonych na połączenia kielichowe trzeba je ciąć z drugiej strony, tak aby kielich pozostał. Ewentualnie w razie konieczności można zastosować mufę - nakładaną złączkę o średnicy takiej jak kielich.  
    • Lokal nabyty ze zniżką pracowniczą (jest też zapis odnośnie bonifikaty w księdze wieczystej). Ojciec nabył nieruchomość chyba za 10% wartości, a sąsiadka z racji małego stażu pracy za 50%. Sprawa ma tez inny wymiar o którym nie chciałabym pisać na forum. W każdym razie ojciec po wielu latach zamieszkiwania tam został "okrojony" i sprzedano mu klitkę, a sąsiadce młodej dziewczynie "z plecami" większą część domu. Podział jest 43% ojca do 57% sąsiadki.  
    • Pytasz czy jest możliwy. Wg mnie tylko jeśłi jest porozumienie stron, znaczy obydwu właścicieli. Inaczej nie.    Ale jest pytanie inne. Kto zgodził się na taki podział jaki jest obecnie i dlaczego? Czy Twój ojciec (i druga strona też) bral udział w dzieleniu czy też nabył swoją częsć już po podziale? Czy towarzyszyły temu jakieś ulgi finansowe? czy byly uzależnione od zgody na taki podział? Nic nie wiemy o tamtej sprawie, a ona jest kluczowa. Jeśli nie ma w niej okoliczności które pozwalają na jej wzruszenie, a następnie unieważnienie przeprowadzonego wtedy podziału (to by była i tak dłuuuga droga), to obecnie bez porozumienia z drugą stroną nie ma na to szans.
    • W prysznicu nie unikniesz silikonowania. To musi być szczelne   Planuję czarny marmur lub czarny kamień, więc silikon też będzie czarny. Silikonowe spoiny będą natomiast bardzo wąskie, prawie niewidoczne na materiale. Powinno wyglądać i zachowywać się ok   Miałam okazję na żywo pomacać i obejrzeć oba materiały, ponieważ robiłam wywiad z szefem firmy, która otworzyła się w mojej mieścince kilka miesięcy temu. Mają oba materiały na stanie.  Na dzień dzisiejszy bardziej przychylam się do płyty węglowej w prysznicu, bo z fornirem jest jednak więcej roboty, jak to z kamieniem - trzeba cyklicznie impregnować. Ponadto obawiam się, że na chropowatej nierównej powierzchni forniru będą osadzać się pozostałości detergentów i trudniej będzie utrzymać ścianę w dobrym stanie wizualnym. Płyta węglowa ma gładkie wykończenie i nie ma takiego ryzyka.  Różnica polega też na tym, że fornir jest cieńszy (około 2 mm), a płyta węglowa ma 5 mm grubości. Fornir z kolei łatwiej przyciąć, niż płytę węglową. Oba materiały mają zalety i wady   Ogólnie oba materiały są dobrym pomysłem na remont bez kucia kafelek. Można wykończyć tym całą łazienkę w kilka dni       Tu masz link do tego artykułu, który pisałam o płytach węglowych.  https://budujemydom.pl/wykanczanie/sciany-wewnetrzne/a/115798-plyty-weglowe-na-sciane-bez-skuwania-starych-plytek O fornirze tylko rozmawiałam i sobie go obejrzałam. Nie pisałam o nim artykułu   Zrobiłam też kilka fot, są umieszczone w treści artykułu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...