Skocz do zawartości

Rekuperator przeciwprądowy vs obrotowy


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Stoję przed dylematem wyboru rodzaju rekuperatora. Drogą eliminacji pozostały dwie możliwości:

1. Centrala przeciwprądowa ( Storkair CA 350 EASE)
Wady:
brak odzysku wilgoci,
podatność na szronienie,
duże opory przepływu – możliwość stosowania do małych wydajności.
Zalety:
wysoka sprawność,
prosta konstrukcja.



2. Centrala obrotowa (Enervent LTR 3 eco EDE)
Zalety:
wysoki odzysk ciepła w każdych warunkach,
odzysk wilgoci,
prosta konstrukcja,
duża powierzchnia wymiany,
małe opory przepływu,
płynna lub skokowa regulacja stopnia odzysku wymiennika (opcja)

Wady:
wysoka cena,
ryzyko podmieszania się powietrza wywiewanego z nawiewanym,
pobór prądu silnika napędu rotora, zużywanie się części.



Zamieściłem znalexione opinie na temat zalet i wad obydwu rodzajów wentylatora.
Na pewno są w śród was tacy którzy doskonale znają obydwa rodzaje tych rekuperatorów.
Który wybrać?
Podkreślam, że chodzi mi o wybór technologii a nie producenta! Edytowano przez Ewa_&_Marcin (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Wady:
brak odzysku wilgoci,


Dlaczego brak odzysku wilgoci uważasz za wadę?
Przecież w wentylacji chodzi o to aby tą wilgoć usunąć, a nie zostawić.

Odrzuciłeś wymiennik krzyżowy?
Napisano
Pierwsza jest dość tania ( plastikowy wymiennik )
Druga... to rotor - dodatkowy silnik. Rotory ze względu na specyfikę używamy wyłącznie do "zadań specjalnych". Gdy nie ma GWC i możliwości odprowadzenie kondensatu do kanalizacji . Pamiętać też należy, że 5% powietrza wraca... mogą być lekko odczuwalne zapachy z kuchni czy wc w sypialniach.
Napisano
Cytat

Stoję przed dylematem wyboru rodzaju rekuperatora. Drogą eliminacji pozostały dwie możliwości:

1. Centrala przeciwprądowa ( Storkair CA 350 EASE)
Wady:
brak odzysku wilgoci,
podatność na szronienie,
duże opory przepływu – możliwość stosowania do małych wydajności.
Zalety:
wysoka sprawność,
prosta konstrukcja.



2. Centrala obrotowa (Enervent LTR 3 eco EDE)
Zalety:
wysoki odzysk ciepła w każdych warunkach,
odzysk wilgoci,
prosta konstrukcja,
duża powierzchnia wymiany,
małe opory przepływu,
płynna lub skokowa regulacja stopnia odzysku wymiennika (opcja)

Wady:
wysoka cena,
ryzyko podmieszania się powietrza wywiewanego z nawiewanym,
pobór prądu silnika napędu rotora, zużywanie się części.



Zamieściłem znalexione opinie na temat zalet i wad obydwu rodzajów wentylatora.
Na pewno są w śród was tacy którzy doskonale znają obydwa rodzaje tych rekuperatorów.
Który wybrać?
Podkreślam, że chodzi mi o wybór technologii a nie producenta!




Proponuje porównać:
1. Zużycie prądu na 2 biegu (średnie)
2. koszty i dostępność filtrów (trzeba je wymieniać co 3-5 miesięcy)
3. Głośność pracy centrali - nie ta z katalogu, tylko rzeczywista, do posłuchania. Polecam wybrać sie do salonu lub znajomego i POSŁUCHAĆ! Bo szlag może człowieka trafić, jak mu coś w domu nocą brzęczy nad uchem...
4. Odzysk wilgoci... Hm. W wentylacji chodzi przede wszystkim o USUNIECIE jej nadmiaru. A jak zima jest super sucho, bo na zewnątrz wilgotność względna wynosi 15% - to polecam nawilżacz ultradźwiękowy do sypialni. I z głowy.


Pozdrawiam


Maciej



Cytat

Stoję przed dylematem wyboru rodzaju rekuperatora. Drogą eliminacji pozostały dwie możliwości:

1. Centrala przeciwprądowa ( Storkair CA 350 EASE)
Wady:
brak odzysku wilgoci,
podatność na szronienie,
duże opory przepływu – możliwość stosowania do małych wydajności.
Zalety:
wysoka sprawność,
prosta konstrukcja.



2. Centrala obrotowa (Enervent LTR 3 eco EDE)
Zalety:
wysoki odzysk ciepła w każdych warunkach,
odzysk wilgoci,
prosta konstrukcja,
duża powierzchnia wymiany,
małe opory przepływu,
płynna lub skokowa regulacja stopnia odzysku wymiennika (opcja)

Wady:
wysoka cena,
ryzyko podmieszania się powietrza wywiewanego z nawiewanym,
pobór prądu silnika napędu rotora, zużywanie się części.



Zamieściłem znalexione opinie na temat zalet i wad obydwu rodzajów wentylatora.
Na pewno są w śród was tacy którzy doskonale znają obydwa rodzaje tych rekuperatorów.
Który wybrać?
Podkreślam, że chodzi mi o wybór technologii a nie producenta!





Acha. A kto wam wcisnął informację że Stork jest podatny na szronienie???? Pierwsze słyszę (po 4 latach użytkowania takiej centrali... icon_wink.gif)

Pozdrawiam


Maciej
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Dlaczego brak odzysku wilgoci uważasz za wadę?
Przecież w wentylacji chodzi o to aby tą wilgoć usunąć, a nie zostawić.

Odrzuciłeś wymiennik krzyżowy?




Brak odzysku wilgoci wraz z ogrzewaniem powoduje przesuszenie powieszczeń zimą. Opiszę efekt przsuszonego powietrza bardziej obrazowo: Kiedy rano się budzę w nosie mam suchy strup. Niby lepiej tak, niż jakbym miał się budzić na basenie, ale i tak nie do końca dobrze.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
    • No, jaki??? Czym jest pokryta ta wiata? 
    • Służebności? Czyli jest możliwość dojazdu inną drogą? Po naszej drodzę, która ma w najwęższym miejscu 3m jest dojazd do 3 działek, każda działka to inny właściciel. Ostatnie wydanie pozwolenie to jakieś 5 lat temu. Oczywiście do każdej z działek jest służebność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...