Skocz do zawartości

Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"


Recommended Posts

Cytat

Inspektor Nadzoru Budowlanego? ......
a nie kierownik budowy ? icon_biggrin.gif


"Kierownik na budowie reprezentuje wykonawcę. Czuwa nad tym, aby dom został zbudowany bez żadnych fuszerek. Z kolei kierownika może pilnować wyznaczony przez nas i dbający o nasze interesy inspektor nadzoru. Nie mamy jednak obowiązku go zatrudniać."
znalezione na gazetadom.pl
Link do komentarza
Cytat

moze jakiś rześki emeryt ?
niski ze znaku strzelca byłby ideałem /będzie darł morde, na ludzi że hej/
nie da im chwili wytchnienia
zamęczy gderaniem




E tam... pyskata teściowa najlepsza.

Ale do obowiązków kier- bud -a należy min.

kierowanie budową zgodnie z projektem, pozwoleniem na budowę oraz przepisami prawa


więcej o obowiązkach kierbuda ....

http://bhp.wip.pl/obowiazki-pracodawcy/12-...0,223892,0.html

Jeżeli zatrudnimy kiebuda dociekliwego,często zaglądającego na budowe,sprawdzającego wszystko ...
to myślę,że problemów nie powinno być ...

No i inwestor musi zawsze trzymać "rękę na pulsie"
Link do komentarza
Cytat

Jaką osobę można zatrudnić, aby "non stop" pilnowała niestety wątpliwych robotników? Inspektor Nadzoru Budowlanego? Muszą odpracować pobraną zaliczkę, a nie mam zamiaru mieć roboty na odpierdziul...



po pierwsze .... "wątpliwych robotników" zatrudnia się do budowy stodoły , szopy , kurnika .... a nie domu jednorodzinnego .... choć z drugiej strony nie wiem co masz na myśli używając tego sformułowania ....

po drugie ... nad prawidłowością wykonania poszczególnych etapów budowy domu czuwa kierownik budowy .... który jeśli coś nie pasuje - informuje o tym inwestora .....
Link do komentarza
Cytat

"Kierownik na budowie reprezentuje wykonawcę. Czuwa nad tym, aby dom został zbudowany bez żadnych fuszerek. Z kolei kierownika może pilnować wyznaczony przez nas i dbający o nasze interesy inspektor nadzoru. Nie mamy jednak obowiązku go zatrudniać."
znalezione na gazetadom.pl



że ..... co , proszę? icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif

Link do komentarza
Cytat

nie zgadzam się z tym w ogóle ...... icon_rolleyes.gif
spod skorpiona byłby lepszy .... icon_lol.gif



skrorpionowi trzeba zajść wpierw za skóre, /oszukac okłamac, zawieśc zaufanie/ wtedy, nawet po latach sie odegra, ale generalnie to nie jest typ "pies ogrodnika"
wymajający jako szef ale ludzki
a strzelec ... bedzie darł morde o byle co ...
robotnicy na hasło "idzie" będa rwali do roboty byle typka uniknąć ...

Link do komentarza
Cytat

że ..... co , proszę? icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif



muszę sie poprawić .... faktycznie tak jest :

Prawa i obowiązki kierownika budowy określone są ustawą z dnia 7 lipca 1994r, Dz.U.1994 Nr 89 poz. 414 Prawo Budowlane. Kierowanie budową jest według ustawy jedną z samodzielnych funkcji technicznych, oprócz kierownika budowy uczestnikami procesu budowlanego są: inwestor, inspektor nadzoru inwestorskiego i projektant.
Kierownik budowy ma za zadanie reprezentowanie wykonawcy projektu na budowie i przez to dbanie o to by nasze upragnione cztery kąty zostały wybudowane bez żadnych fuszerek. Natomiast nad poczynaniami kierownika budowy czuwa inspektor nadzoru – funkcji tej nie można łączyć z funkcją kierownika budowy (według art. 24 ust. Prawo Budowlane).

Funkcja kierownika budowy łączy w sobie prestiż i wielką odpowiedzialność, – aby zostać kierownikiem budowlanym potrzebna jest określonej długości praktyka. Dla osób z wykształceniem wyższym jest to dwa lata na budowie, przy średnim pięć. Oprócz praktyki trzeba zdać egzamin organizowany przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Podstawowe obowiązki kierownika budowy wymienione są w ustawie Prawo Budowlane.
Kierownik rozpoczyna swoją pracę od pisemnego oświadczenia o przejęciu lub podjęciu się kierowania budową. W oświadczeniu kierownik podaje, iż zna przepisy i regulacje prawne dotyczące wykonywania robót budowlanych i świadomy jest odpowiedzialności karnej i zawodowej ciążącej na jego funkcji. Dodatkowo warto zawrzeć w tym oświadczeniu wszystkie obowiązki i zadania kierownika na budowie od wyznaczenia na działce miejsca gdzie dom ma stanąć, przez poszczególne etapy budowy do jej odbioru i ewentualnej późniejszej odpowiedzialności za popełnione błędy. Taki gotowy dokument trzeba przedstawić w Inspektoracie Nadzoru Budowlanego na siedem dni przed rozpoczęciem budowy, jako załącznik do zawiadomienia o rozpoczęciu robót budowlanych. Warto również zawrzeć w umowie klauzulę mówiącą o możliwości zmiany kierownika w trakcie realizacji.

Zatrudniając kierownika zapytajmy go, jakie ma doświadczenie, jakie projekty wykonywał. Przy tak ważnej decyzji jak budowa domu warto posunąć się jeszcze dalej i porozmawiać z byłymi pracodawcami i inwestorami, z którymi współpracował. W Twoim interesie leży by dowiedzieć się jak najwięcej – Twój przyszły dom to nie miejsce na eksperymenty. Nieocenioną pomocą może okazać się rodzina i znajomi. Korzystając z ich doświadczeń unikniemy wielu błędów, a przez to zaoszczędzimy wiele naszego cennego czasu i oczywiście pieniędzy. W razie nie wypełniania należycie obowiązków kierownika budowy można zmienić.

Zakres obowiązków kierownika budowy określają artykuły 21 i 22 ust. Prawo Budowlane. Podstawowe z nich to techniczna prawidłowość wykonywania robót, terminowość przebiegu prac na budowie, prowadzenie dokumentacji budowy, kierownik jest też osobą odpowiadającą za wszystkie sprawy dotyczące bezpieczeństwa pracy na budowie. Zwyczajem, który mógłby się wydawać oczywistym, lecz niestety nie wszędzie przestrzeganym jest pokazywanie inwestorowi do sprawdzenia zakończonych fragmentów budowy, których po zakończeniu nie będzie można zobaczyć, gdyż zostaną przykryte przez widoczne części naszego domu (np. ocieplenie dachu, fundamenty i zbrojenia).
Art. 23 Prawa Budowlanego mówi, że kierownik budowy ma prawo: występować do inwestora o zmiany w rozwiązaniach projektowych w określonych warunkach, ustosunkować się w dzienniku budowy do zaleceń w nich zawartych, a wpisywanych przez innych uczestników procesu budowlanego uprawnionych do dokonywania takich wpisów oraz przedstawicieli odpowiednich organów (geodety czy inspektora nadzoru).
Od momentu protokolarnego przejęcia obowiązków przez kierownika, aż do zakończenia budowy odpowiedzialność za niedopełnienie obowiązków i wynikłe szkody ponosi kierownik. Spoczywa na nim odpowiedzialność na zasadach ogólnych, które mówią, że błędy trzeba najpierw mu udowodnić.



dlatego tym bardziej jest ważne dla inwestora , żeby kierbud nie znał się z wykonawcą i nie "trzymali sztamy" bo wtedy masz pozamiatane ...
kurcze ... zawsze mi się wydawało, z praktyki i z logiki - i z tego co obserwowałam, czytałam , że kierbud powinien dbać o interesy inwestora a nie wykonawcy ..... no cóż , człowiek całe życie się uczy .... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

skrorpionowi trzeba zajść wpierw za skóre, /oszukac okłamac, zawieśc zaufanie/ wtedy, nawet po latach sie odegra, ale generalnie to nie jest typ "pies ogrodnika"
wymajający jako szef ale ludzki
a strzelec ... bedzie darł morde o byle co ...
robotnicy na hasło "idzie" będa rwali do roboty byle typka uniknąć ...


a zdwojona siła: kierownik budowy wraz z inspektorem nadzoru budowlanego będzie OK aby przypilnować rzetelności wykonywanych robót?
Link do komentarza
Cytat

a zdwojona siła: kierownik budowy wraz z inspektorem nadzoru budowlanego będzie OK aby przypilnować rzetelności wykonywanych robót?



sporo zależy od charakteru człowieka
czasem może byc tak, ze KB nie będzie się angazowałz braku czasu czy mu sie nie opłaca, inspektor moze być typem nadidenpretatora i zdarzały sie przypadki kiedy w ekipie zbyt mocno namieszał z poprawianiem, ze ludzie rezygnują, zabierajac narzedzia
a czasem zwykły majster czy technik budowlany - chłopak po szkole i bez tytułów moze byc Twoja prawą ręką i wyręczać Cię w wyłapywaniu usterek lepiej niż inspektor

nie ma reguł ...

niektórzy straszą własną żoną /że wymagająca/ a jak przyjdzie i sprawdzi to /i tu zawieszaja głos .../
a niektórzy wynajmuja murarza z innnej firmy
taki murarz bierze połowe taniej niz inspektor, a zna sie czasem lepiej na robocie niz gość z tytułami ale z poł zycia spędzonym za biurkiem a drugie pół przy kuflu .... Edytowano przez brzoza (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

sporo zależy od charakteru człowieka
czasem może byc tak, ze KB nie będzie się angazowałz braku czasu czy mu sie nie opłaca, inspektor moze być typem nadidenpretatora i zdarzały sie przypadki kiedy w ekipie zbyt mocno namieszał z poprawianiem, ze ludzie rezygnują, zabierajac narzedzia
a czasem zwykły majster czy technik budowlany - chłopak po szkole i bez tytułów moze byc Twoja prawą ręką i wyręczać Cię w wyłapywaniu usterek lepiej niż inspektor

nie ma reguł ...

niektórzy straszą własną żoną /że wymagająca/ a jak przyjdzie i sprawdzi to /i tu zawieszaja głos .../
a niektórzy wynajmuja murarza z innnej firmy
taki murarz bierze połowe taniej niz inspektor, a zna sie czasem lepiej na robocie niz gość z tytułami ale z poł zycia spędzonym za biurkiem a drugie pół przy kuflu ....


myślę, że "upierdliwego" kierownika budowy bym miała i z dobrego źródła. w kolejnym wątku napiszę w czym rzecz - dlaczego szukam sposobu na wyeliminowanie "fuszerki". Edytowano przez luksja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A może "inwestor zastępczy" .....

Jego koszt to ok. 5% netto , całkowitej wartości budowy

Zaczyna swą prace od "papierologii przedbudowlanej" skończy na odbiorze domu.

Zawsze można negocjować etap od którego on wchodzi na plac budowy...

On też negocjuje ceny materiałów budowlanych,co może obniżyć koszty budowy ...

I coś na temat ....

http://oferia.pl/usluga/item166687-Inwesto...szawa-i-okolice
Link do komentarza
dla mnie to przerost formy nad treścią. Ze strony którą podajesz, wynika że dzięki zatrudnieniu ich pomimo że im płacimy 5% w sumie na końcu zaoszczędzamy 5% bo oni na materiałach dadzą nam zarobić 10% icon_smile.gif

Wiem, na pewno ktoś się złapie na to icon_biggrin.gif . Z pewnością są w stanie również na papiurze wykazać, że faktycznie mamy te 5% do przodu (choć w tej usłudze chodzi głównie o "święty spokój").

Ale co jeśli w sztuce budowlanej i tak coś zostanie spierdzielone i efekt końcowy będzie niezadowalający? Wtedy zamiast samego wykonawcy, na głowie mamy również developera (bo to chyba trzeba nazwać po imieniu) którzy z całą pewnością będą skutecznie przerzucać na siebie odpowiedzialność (jej brak).

Moje zdanie jest krótkie. Nie ma to jak dobry kierownik budowy. Jak jest dobry to wystarczy i nie cza innych wynalazków!
Link do komentarza
Jest popyt na takie usługi...
To i podaż też......(zwłasza skierowane jest to chyba do osób,które pracuję za granicą ,a budują w Polsce )

Nie wiem jak z odpowiedzialnością za błędy,ale jakieś umowy są podpisywane zapewne a w nich zakres odpowiedzialności też.....
ale ja nie korzystałam i nie zamierzam ....


Tak sobie wygooglowałam,,,,
A nuż widelec sie komu przyda ... icon_biggrin.gif



Link do komentarza
Cytat

Moje zdanie jest krótkie. Nie ma to jak dobry kierownik budowy. Jak jest dobry to wystarczy i nie cza innych wynalazków!



Jestem tego samego zdania .....
Człowiek który buduje dom - raczej popołudniami po pracy chce pooglądać co tam murarze stworzyli ..... taka natura ... icon_rolleyes.gif
więc każdego popołudnia inwestor na budowie pewnie będzie oglądał dzieło - i jeśli tylko coś nie halo , nie pasi , wywołuje wątpliwości - od razu telefon do kierbuda - niech przyjeżdża i ocenia .... nawet jeśli trzaby dopłacić za te nagłe interwencje kilka stówek - warto .....

kierbud oczywiście ma być niezależny - nie związany kumoterstwem ani z architektem, ani z wykonawcą .....
Link do komentarza
Cytat

dagga zaczynam się martwić o nasze wspólne stosunki (forumowe oczywiście). Ostatnio zgadzasz się ze mną w coraz większej ilości zagadnień. To kto się teraz będzie "chlał" na forum??
Kurde jak będzie taki spokój, to jego poczytalność może ucierpieć icon_sad.gif



poczytalność poczytalnością - ale pomyśl jak frekwencja na zlocie ucierpi kiedy sie okaże że jednak se po tym szlagu na dzień dobry nie damy .... icon_razz.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
A wracajac do fuszerek to niestety stwierdzam, ze co raz wiecej jest osob, ktore w ten sposob odwalacja robote. W sumie robotnikom placi sie za wykonane zadanie, a nie za czas pracy, dlategoim wiecej zlecen, tym wiecej kasy, tym szybciej trzeba pracowac, tym bardziej wpada sie w rutyne robienia rzeczy ot tak, tym bardziej do bani sa wlasnie te rzeczy...;]

Link do komentarza
Cytat

a zdwojona siła: kierownik budowy wraz z inspektorem nadzoru budowlanego będzie OK aby przypilnować rzetelności wykonywanych robót?



Jak ekipa nie umie budować to nie będzie wykonane rzetelnie kto by ich nie pilnował. To kolejne wydawane pieniądze na odzyskanie innych pieniędzy.

Tylko czy się opłaci. Nadal uważam że jak policzysz to się może okazaą że odzyskanie tych 15.000 będzie CIę kosztowało 20.000 (nie licząc czasu, nerwów i zdrowia)
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Inspektor nadzoru inwestorskiego - pełnoprawny uczestnik procesu budowlanego, który musi posiadać uprawnienia budowlane do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, wiedzę techniczną oraz praktykę zawodową dostosowaną do stopnia skomplikowania robót budowlanych.
Polskie przepisy prawa budowlanego przewidują, że inspektor nadzoru inwestorskiego może zostać ustanowiony dobrowolnie przez inwestora lub obligatoryjnie jeśli roboty są szczególnie skomplikowane lub z uwagi na warunki gruntowe. (Art. 17. Prawo budowlane z 7 lipca 1994 roku z późniejszymi zmianami).
Ustanowienie inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie pozwala inwestorowi, który niejednokrotnie nie ma wiedzy technicznej zabezpieczyć swoje interesy związane z budową. Inspektor nadzoru inwestorskiego pełni bowiem rolę kontrolną nad kierownikiem budowy, może mu wydawać polecenia, które są odnotowywane w dzienniku budowy. Inspektor ma także prawo żądać dokonania stosownych poprawek od kierownika budowy lub kierownika robót budowlanych.
Inspektor nadzoru inwestorskiego pełni zatem funkcję analogiczną do adwokata - reprezentuje interesy swojego klienta na budowie. Dba o to, aby budowa została wykonana rzetelnie i zgodnie z wiedzą techniczną.
Zgodnie z przepisami ustawy Prawo Budowlane inspektor nadzoru inwestorskiego i kierownik robót budowlanych (lub kierownik budowy) to funkcje rozdzielne - ta sama osoba nie może pełnić obydwu funkcji (konflikt interesów). Rola inspektora nadzoru inwestorskiego polega na nadzorze nad wykonawcą robót podczas procesu budowlanego (rola podobna do rady nadzorczej w odniesieniu do zarządu spółki kapitałowej).
Ustanowienie inspektora nadzoru inwestorskiego to prawo każdego inwestora - choć może się zdarzyć, że firma budowlana bądź kierownik budowy będą odnosić się niechętnie do pomysłu powołania inspektora, sprzeciwiając się obiektywnej i niezależnej kontroli.
Z punktu widzenia inwestora, na którym ciąży obowiązek zorganizowania procesu budowy, ustanowienie inspektora nadzoru wiąże się naturalnie z dodatkowymi kosztami, ale ogranicza ryzyko nienależytego wykonania robót budowlanych przez wykonawcę. Wydanie dodatkowych środków na niezależnego inspektora nadzoru może wyeliminować konieczność wykonywania poprawek, które mogą ujawnić się po zakończeniu budowy, a także ograniczyć dodatkowe wydatki spowodowane zawyżaniem zużycia materiałów przez wykonawcę (jeśli inspektorowi zlecono kontrolę rozliczeń).


Wpinam cały tekst z Vikipedii, gdyż ktoś powyżej pomylił rolę inspektora nadzoru inwestorskiego z inspektorem budowlanym.


Inspektor nadzoru inwestorskiego jest osobą, która o ile jest właściwie dobrana, to z pewnością pozwoli obniżyć koszty budowy. Czy warto zatrudnić taką osobę? To już zależy. Od wielkości budowy (na dużej budowie więcej można stracić przez fuszerki), od kompetencji kierownika budowy (czasami jedna osoba łączy dwie funkcje). Poza tym w pewnym sensie inwestor sam jest inspektorem i jeśli czuje, że ma na to czas i kompetencje, to inspektora nie nie zatrudnia.
Na pewno inspektor nie ma czego szukać na budowie typu "szwagier Władzio polej z gruchy".
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Chyba najlepiej się sprawdzają firmy polecone przez zadowolonych z ich usług znajomych icon_smile.gif


niestety i wtedy można również wpaść jak śliwka w kompot... szczególnie wtedy, jeśli u znajomych były robione drobne prace nigdy to nie zagwarantuje że ogół innych prac bardziej rozszerzonych, wręcz powiedziałabym że zlecenie budowy domu będzie tak samo zrobione co te drobne prace...
jednym słowem - nie dawać zaliczek nigdy nigdy nigdy!!!
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Hm. A może by wykombinować coś w rodzaju umowy zobowiązującej? Spisać umowę na wykonanie określonych prac na określonych warunkach i dodać klauzurę, że jeśli do tego i tego dnia firma nie wywiąże się z umowy - będzie zobowiązana uiścić karę?
Firma budowlana, która zawsze jest solidna i terminowa nie będzie się chyba bać takiego paragrafu w umowie? icon_smile.gif
Link do komentarza
nie no spisanie umowy to podstawa, tylko wiesz jak to czasem bywa. W czasie budowy jeste zaganiany. latasz od swojej pracy na budowę i odwrotnie. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że się totalnie nie znasz na budownictwie - tak jak ja. No i czas, który masz na wybudowanie domu, a raczej go brak. Jeśli nie jestes zadowolony z wykonywanych prac przez daną zatrudnioną ekipę - to możesz i ch zwolnić, nie wypłacić pieniedzy. Oczywiście udowadniając wcześniej, że się dobrze nie wywiązali. Opóźnia ci to czas budowy, bo musisz szukać nowej ekipy. A stara pewnie pozwie cię o wypłacenie rzekomo należnych im pieniedzy i nawet jeżeli racja jest po twojej stronie to sprawa może skończyć się w sądzie, co znów zabiera ci cenny czas i przede wszystkim nerwy.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Szanowni Forumowicze,
proszę o pomoc w sprawie; a mianowicie dwa miesiące temu odebrałem swoje pierwsze mieszkanie, kupione na rynku pierwotnym od developera. Na wizus wszystko było ok, ale teraz gdy wykańcza mi je fachowiec jest sporo niedociągnięć i wad : żle położona instalacja wodna i grzewcza - przewody idą sobie pod podłogą jak chcą, użyty styropian do izolacji podłogi jest cieńki i miękki, co sprawia że chodząc po wylewce słychać skrzypienie i czuć kołysanie. Z wszystkich narożników przez tynk gipsowy widać żółte przebarwienia - okazało się, że profile narożne są stalowe i pordzewiałe, do tego dochodzą krzywe ściany i niechlujnie położone tynki.
Od wykonawcy a zarazem developera nie mogę się doprosić schematów instalacji elektrycznej, wodnej i co. Powyższe usterki zgłosiłem telefonicznie w biurze developera, to odesłano mnie do kierownika budowy, ten obiecał iż pojawi się następnego dnia... minęło już 2 tygodnie i nikt się nie pojawił a w/w osoby nie odbierają telefonów.
Czy ja mam prawo do oceny sposobu wykonania robót budowlanych i instalacyjnych niezależnego, zaprzysiężonego inspektora nadzoru, którego ekspertyza byłaby podstawą do roszczeń od wykonawcy?
Bardzo proszę o pomoc.
marco
Link do komentarza
Cytat

Szanowni Forumowicze,
proszę o pomoc w sprawie; a mianowicie dwa miesiące temu odebrałem swoje pierwsze mieszkanie, kupione na rynku pierwotnym od developera. Na wizus wszystko było ok, ale teraz gdy wykańcza mi je fachowiec jest sporo niedociągnięć i wad : żle położona instalacja wodna i grzewcza - przewody idą sobie pod podłogą jak chcą, użyty styropian do izolacji podłogi jest cieńki i miękki, co sprawia że chodząc po wylewce słychać skrzypienie i czuć kołysanie. Z wszystkich narożników przez tynk gipsowy widać żółte przebarwienia - okazało się, że profile narożne są stalowe i pordzewiałe, do tego dochodzą krzywe ściany i niechlujnie położone tynki.



Nie zazdroszczę.

Cytat

Od wykonawcy a zarazem developera nie mogę się doprosić schematów instalacji elektrycznej, wodnej i co. Powyższe usterki zgłosiłem telefonicznie w biurze developera, to odesłano mnie do kierownika budowy, ten obiecał iż pojawi się następnego dnia... minęło już 2 tygodnie i nikt się nie pojawił a w/w osoby nie odbierają telefonów.



Bo developerzy mają to do siebie , że nic sobie nie robią z telefonów i krzyków. Nie ukrywam - nie mam najlepszego zdania o firmach developerskich - takie mam zdanie na jakie sobie zasłużyli . Bardzo dużo się naczytałam na temat nierzetelności, oszczędności na materiałach , spartaczonych prac i późniejszych problemów z wyegzekwowaniem poprawek.
Dlatego radzę Ci - wszystko na piśmie . Każdą jedną rzecz składasz w formie pisemnej w biurze developera prosząc o potwierdzenie kopii . Napisz do nich pismo , wymień wszystkie spartaczone prace , poproś o naprawę w trybie natychmiastowym i poproś o wydanie schematów i projektów wszystkich instalacji.

Cytat

Czy ja mam prawo do oceny sposobu wykonania robót budowlanych i instalacyjnych niezależnego, zaprzysiężonego inspektora nadzoru, którego ekspertyza byłaby podstawą do roszczeń od wykonawcy?
Bardzo proszę o pomoc.
marco



Tak, masz prawo .
Tylko czy na pewno chcesz? Możesz nie spać po nocach kiedy przeczytasz ekspertyzę .... icon_rolleyes.gif icon_wink.gif
Link do komentarza
a okna sprawdzone czy nie są porysowane ?
wszyscy moi znajomi, którzy kupowali dom od developera nie zwrócili na to uwagi
bo były nie za czyste
po pierwszym myciu okazało się, że przynajmniej dwa okna na mieszkanie/dom są porysowane
Ty masz chociaż cienki styropian pod podłogą
znajomy wiercił w całym domu domu wszystkie podłogi
ponieważ sąsiad nie miał w ogóle styropianu pod podłogą
o inspektorze trzeba było pomyśleć zanim poszedłeś na odbiór
teraz po podpisaniu odbioru zostaje Ci tylko droga sądowa
Link do komentarza
a chwila odbioru jest najważniejsza
więc największą głupotą jest te "na oko"
a potem be developer
a jeszcze do tego "fachowiec" zacznie jojczyć, żeby więcej kasy wyciągnąć
są przepisy, WT, normy - wizus tu nie ma racji bytu

dziwi mnie fakt, że ktoś wywala setki tysi, a nie przygotuje się do obioru, choćby poprzez wzięcie ze sobą jakiegoś mądrali vel budowlańca
Link do komentarza
Cytat

o inspektorze trzeba było pomyśleć zanim poszedłeś na odbiór
teraz po podpisaniu odbioru zostaje Ci tylko droga sądowa



nie wiem jak to mogłoby wyglądać faktycznie , ale mając przed oczyma nie tak dawno oglądane Alternatywy4 stoi mi przed oczyma taki obrazek :
kupiec z rzeczoznawcą stoją z listą fuszerek , a nad nimi developer z ręką wskazującą drzwi ... i taka chmurka powyżej :"nie to nie , mamy 5 chętnych na Twoje miejsce" icon_lol.gif

a serio .... jeśli skończy się w sądzie to i tak potrzebna będzie ekspertyza ... tylko nie wiem czy ta w którą zainwestowałby marco-999 (bo za darmo mu tego nikt nie zrobi) byłaby uwzględniona przez Sąd , czy Sąd daje swojego rzeczoznawcę icon_rolleyes.gif

Link do komentarza
a już tak od strony technicznej - cienki miękki styro wcale nie musi oznaczać złego wykonania

wydaje mi się, że wystarczy opinia budowlańca - jest tańsza, ekspertyza raczej nie jest dowodem (ale może się mylę)
sąd wyznacza swojego biegłego, który dokona oględzin
ale zanim dojdzie do sądu trzeba wyczerpać inne możliwości
Link do komentarza
Cytat

a chwila odbioru jest najważniejsza
więc największą głupotą jest te "na oko"
a potem be developer



be developer , bo developer spieprzył .... gdyby się przyłożył - sprawy by nie było .... icon_rolleyes.gif

Cytat

a jeszcze do tego "fachowiec" zacznie jojczyć, żeby więcej kasy wyciągnąć



tutaj należałoby się przyjrzeć, bo może faktycznie tak być.....
nigdy nie wybuduje się idealnie jak z obrazka .... zawsze są jakieś niedociągnięcia .... jeśli są to duperele , to nie ma tragedii .... gorzej jeśli są błędy których poprawienie sprawia problem - jak ten styropian jeśli faktycznie jest użyty niewłaściwy czy ewentualnie źle położone instalacje ....


Cytat

dziwi mnie fakt, że ktoś wywala setki tysi, a nie przygotuje się do obioru, choćby poprzez wzięcie ze sobą jakiegoś mądrali vel budowlańca



hm ... oki ... człowiek zielony , się nie zna - odebrał, trudno , stało się....
ale czy to oznacza , ze teraz już nie ma żadnych praw i dróg wyjścia?


Link do komentarza
a ma, bo przecież ścian nie pokrzywił, ale odbiór to data - ta z umowy, gdzie przekroczenie to kary umowne, a naprawa w ramach gwarancji/rękojmi to już inna bajka, tu Ty musisz udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że są babole, a developer się uchyla od działania, stąd potrzeba wyczerpania wszelkich dróg formalnych

a czy developer be, to wiemy tylko z przekazu niefachowca, a to trochę za mało, żeby stanąć akurat po jego stronie
Link do komentarza
Cytat

a ma, bo przecież ścian nie pokrzywił, ale odbiór to data - ta z umowy, gdzie przekroczenie to kary umowne, a naprawa w ramach gwarancji/rękojmi to już inna bajka, tu Ty musisz udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że są babole, a developer się uchyla od działania, stąd potrzeba wyczerpania wszelkich dróg formalnych



jeśli znasz , to napisz jakie to są te drogi formalne .... może się przydać ..... nie tylko marco-999 ... icon_wink.gif


Cytat

a czy developer be, to wiemy tylko z przekazu niefachowca, a to trochę za mało, żeby stanąć akurat po jego stronie



Fakt .... stanęłam po stronie marco-999 - bazowałam na tym, co Go zaniepokoiło ....
marco-999 nie jest fachowcem tylko niezorientowanym w temacie kupującym .... być może nie jest tak tragicznie jak to odebrał i jak wciska mu fachowiec który wykańcza lokal (na co słusznie zwróciłeś uwagę, bo może faktycznie próbuje wyszarpać więcej kasy za nieprzewidziane niedogodności) .... ale jeśli stan mieszkania budzi Jego wątpliwości , to powinien obejrzeć to mieszkanie ktoś kto realnie oceni jego stan ... wiem - po fakcie .... ale lepiej teraz - zanim nie położy ścisłej wykończeniówki niż potem jeśli okaże się , że obawy były uzasadnione - pruć kafle i panele...



dobrze , że został podjęty ten temat .... bo Barbossa poruszył jedną bardzo ważną rzecz która może pomóc innym ....
to, że przed odbiorem mieszkanie powinien obejrzeć kupujący z osobą która realnie oceni stan tego lokalu i PRZED ODBIOREM należy zgłosić wszelkie niedociągnięcia do poprawki.... łatwiej wtedy wyegzekwować naprawę.....
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...