Bardzo dziękuję za wypowiedzi, rady, oceny i spostrzeżenia... są dla mnie teraz jasne i oczywiste - "mądry Polak po szkodzie". Wyjaśnię, że budowlaniec, który robi obecnie remont to nikt obcy i na pewno nie naciągacz ( w momencie odbioru mieszkania nie było go w kraju). Kierownik budowy obiecał przyjechać i tyle go widziano... Nie mam czasu czekać, i tak na własną rękę wymieniam wszystkie narożniki na aluminiowe, wylewki samopoziomujące na podłogi, dostawiam ścianki aby można było zamontować ościernice oraz gładzie gipsowe. Dochodzenie swoich praw teraz to chyba walka z wiatrakami. A jeszcze jeden wątek : Developer w Akcie Notarialnym dokonał następującego wpisu : . Strony ustalają, że zarząd nieruchomością wspólną będzie sprawowany na zasadach określonych w rozdziale 4 ustawy o własności lokali oraz, że od dnia dzisiejszego właściciele lokali ponosić będą wszelkie koszty oraz opłaty związane z utrzymaniem, eksploatacją i remontem lokali, a także części wspólnych budynku i innych urządzeń, proporcjonalnie do udziałów w częściach wspólnych oraz, że zarząd nieruchomością przy ulicy .............................. w Warszawie na okres do dnia 30.11.2012 (trzydziestego listopada dwa tysiące dwunastego) roku sprawować będzie Spółka (nazwa developera) Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. ... no właśnie jak to się ma, co do gwarancji, rękojmi itd... . Pozdrawiam.