Skocz do zawartości

Jak zamontować umywalkę do ściany z g-k?


ja14

Recommended Posts

Napisano
Witam.

Przygotowałem już ruszt pod ściankę działową od łazienki, na której planuję w przyszłości powieszenie umywalki.
Przed przykręceniem płyt chciałbym wykonać odpowiednie wzmocnienie tak żeby mieć pewność, że umywalka pewnego dnia nie wyląduje na podłodze. Wiem, że można kupić specjalne stelaże ale nie zdecydowałem jeszcze jaką umywalkę kupię a poza tym są one stosunkowo drogie.
Stąd moje pytanie - jak to poprawnie wykonać. Słyszałem coś o płycie osb przykręconej od wewnętrznej strony płyty g-k ale nie znam szczegółow. Proszę o porady.

Napisano
Pojedź do marketu, obejrzyj stelaż za 800pln, stelaż za 300pln, porównaj na czym oszczędzili,
sprawdź grubość stali na profile i zrób podobnie sztywny.

Jak się będzie gięło, bo zrobisz ze zwykłych profili do zabudowy, to dołóż drugi, albo dwa w jednym.

Nie wciskaj drewna, bo jak się wilgoć pojawi, to może choć nie musi razem z nią pojawić się kłopot.

Ze stelarzem pod muszlę - podobnie, tylko zbiornika do zabudowy nie kupisz osobno w markecie.
Tylko u producenta. Tak mi powiedzieli w Casto.
Jak znajdziesz informację gdzie można kupic sam zbiornik do kibla do zabudowania, to napisz.
Napisano
Scianka taka powinna zostać wykonana jako ściana instalacyjna.
Uzyskamy właściwą izolację akustyczną, umożliwimy właściwe doprowadzenie i odprowadzenie mediów.
I najważniejsza sprawa uzyskamy odpowiednią dużą nośność takiej przegrody.
Jako zawiesie można użyć setu firmy Rigips (nie jest drogi) lub wykonać trawers z balchy 450-650mm (zależnie od rozstawu profili nośnych)x150-250mm o grubości 2mm.
Wywiercimy w nim otwory pod baterię i szpilki do zamocowania umywalki.
Napisano
Cytat

Witam.

Przygotowałem już ruszt pod ściankę działową od łazienki, na której planuję w przyszłości powieszenie umywalki.
Przed przykręceniem płyt chciałbym wykonać odpowiednie wzmocnienie tak żeby mieć pewność, że umywalka pewnego dnia nie wyląduje na podłodze. Wiem, że można kupić specjalne stelaże ale nie zdecydowałem jeszcze jaką umywalkę kupię a poza tym są one stosunkowo drogie.
Stąd moje pytanie - jak to poprawnie wykonać. Słyszałem coś o płycie osb przykręconej od wewnętrznej strony płyty g-k ale nie znam szczegółow. Proszę o porady.



Najwygodniej i najbezpieczniej zamontować   w ścianie gotowy stelaż umywalkowy .W stelażu nie tylko są otwory do szpilek do podwieszenia umywalki ,jest też uchwyt do sztywnego zamontowania rury kanalizacyjnej żeby w przyszłości nie wysunęła się lub ,schowała się do wnętrza ściany w czasie podłączania umywalki  .Są uchwyty do sztywnego zamontowania rur do ciepłej i zimnej wody i łatwej wymiany zaworu umywalkowego w przyszłości .  

Można kupić taniej stelaż  z umywalką w komplecie ,lub czasami na Allegro ktoś odsprzedaje nowy taniej . Używany też może być  , można pomalować go przed montażem i tak nikt potem go nie ogląda .




Napisano
Niee no - Panowie - jakbym chcial wydac min dwie stowki na stelaz to bym nie zakladal tematu tylko poszedl do sklepu;-)

Jimt - te kolki to fajne sa i nawet mam podobne ale na samej plycie to chyba do bardzo malych umywalek.

Czyli mowicie, ze celowac w stal? OSB sie nie nada? Szkoda, bo do plyty latwiej cos przykrecic. Szpilki to chyba trzeba obsadzic przed przykreceniem plyty? A ja jeszcze nie wiem w jakim rozstawie.
A profile nosne do zamocowania trawersu moga zostac normalne CW czy trzeba wymienic na oscieznicowe?

PeZet - problem zbiornika u mnie nie wystapi poniewaz zastosuje zwykly kompakt.

Dzieki za rady, prosze o jeszcze:-)
Napisano
Na początku tematu pytasz o rady, jak to poprawnie wykonać, a już masz gotowe rozwiązanie - bez dwóch stówek itd.. Koledzy radzą Ci jak to zrobić - bardzo dobrze radzą - a Ty, jak widzę i tak po swojemu zrobisz, i np. jak ktoś przypadkiem mocniej oprze się o zamontowaną umywalkę, jak np. pośliźnie się, i jak ta umywalka nie spadnie razem z nim na podłogę, to sam ocenisz, czy było to poprawne zamocowanie. Nie wiem, czy pamiętasz, jaki był kiedyś system mocowania umywalek, taki z metalowymi podpórkami, mocowanymi do ściany. Nie wiem, czy pamiętasz, jak nietrwałe było to mocowanie - tam widać było jak pracują kołki mocujące podpórki. Tak samo pracują mocowania w umywalkach, mocowanych obecnie - kołki na wyrywanie (są to bardzo duże wartości), dolny kant oparcia umywalki "wciska" się w ścianę. Umywalka MUSI być pewnie i stabilnie umocowana i raczej zastosuj sprawdzone i bezpieczne metody i nie eksperymentuj na sobie i własnej rodzinie...
Napisano
Cytat

Niee no - Panowie - jakbym chcial wydac min dwie stowki na stelaz to bym nie zakladal tematu tylko poszedl do sklepu;-)

Jimt - te kolki to fajne sa i nawet mam podobne ale na samej plycie to chyba do bardzo malych umywalek.

Czyli mowicie, ze celowac w stal? OSB sie nie nada? Szkoda, bo do plyty latwiej cos przykrecic. Szpilki to chyba trzeba obsadzic przed przykreceniem plyty? A ja jeszcze nie wiem w jakim rozstawie.
A profile nosne do zamocowania trawersu moga zostac normalne CW czy trzeba wymienic na oscieznicowe?

PeZet - problem zbiornika u mnie nie wystapi poniewaz zastosuje zwykly kompakt.

Dzieki za rady, prosze o jeszcze:-)



Nie warto  zrobić byle czego bo potem na tym są płytki i koszty rosną w razie usterki .

Ostatecznie można jeszcze zamontować bez stelaża tak ,ale ja Ci tego nie polecam 

Umywalka mocowana w szawce stojąca przy ścianie .

Do ściany przyklejona na silikon .




Napisano
Cytat

Pokaż co do tej pory zrobiłeś (konstrukcję dla tej ściany) lub szkic sytuacyjny.



Zamieszczam szkic. Zdjęcia będę mógł zrobić dopiero w połowie tygodnia. Dotychczas przymocowałem tylko profile podłogowy i sufitowy i wsunąłem w nie profile CW w rozstawie co 60 cm. Tych ostatnich oczywiście nie przykręcałem.
Pozdrawiam.

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

Nie warto  zrobić byle czego bo potem na tym są płytki i koszty rosną w razie usterki .

Ostatecznie można jeszcze zamontować bez stelaża tak ,ale ja Ci tego nie polecam 

Umywalka mocowana w szawce stojąca przy ścianie .

Do ściany przyklejona na silikon .



W ostateczności zrobię z szafką. Ale wiem, że się da bez stalaża bo mam tak teraz w mieszkaniu. Działa to od 10 lat bez problemów. Tylko, że nie mogę namierzyć gościa, który mi to robił żeby go zapytać o sposób mocowania a rozbierać ścianki też przecież nie będę.

Pozdrawiam.
Napisano
Skleciłbyś tę ściankę z Ytonga 10,5 cm, w niej spokojnie zmieścisz wod-kan, i będzie odpowiednio mocna...
Napisano
Cytat

Skleciłbyś tę ściankę z Ytonga 10,5 cm, w niej spokojnie zmieścisz wod-kan, i będzie odpowiednio mocna...


Tez o tym myslalem ale w kotlowni bedzie duzo nizsza temperatura a 7,5 cm welny stanowi znacznie lepsza izolacje niz 10 cm ytonga.
Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Zamieszczam szkic. Zdjęcia będę mógł zrobić dopiero w połowie tygodnia. Dotychczas przymocowałem tylko profile podłogowy i sufitowy i wsunąłem w nie profile CW w rozstawie co 60 cm. Tych ostatnich oczywiście nie przykręcałem.
Pozdrawiam.


Twój domowy wykonawca prawdopodobnie mógł zastosować jako podstawę płytę OSB, wsunięta pomiędzy profile.
Mamy z jednej strony kotłownie tu przydałaby się ściana instalacyjna (dwie równoległe do siebie ścianki z profili UW/CW 50 w odstępie średnicy rury odpływowej + 2cm.
Płytowanie z każdej strony 2xpłyta GKFI wypełnienie stelaża wełna skalna 50mm.
Inne rozwiązanie to pojedyńcza sciana płytowanie j/w. lecz dla tego rozwiązania media musisz poprowadzić w kotłowni.
Wspornik umywalkowy i uchwyty to koszt do 80zł (np. f. Rigips). Skrajne profile przy umywalce ustawiasz lustrzanie odwrócone U (odwrócone "spodem" do ciebie).
Zobacz w zeszytach technicznych są dokładne podpowiedzi co i jak.
Napisano
A ja bym dał to osb tak jak mówiłem jako pierwszą warstwę , jako drugą płytę GK i już. Albo podwójne GK Ale ja w domu mam tandetne cegły icon_confused.gif więc mogę iśc na łatwiznę.
Z rysunku wynika, że ta twoja umywalka to nie będzie jakaś kobyła, a cytuję "Przy podwójnym opłytowaniu płytami GK 12,5 mm stosując specjalne kołki zaciskowe metalowe do płyt GK o średnicy 8mm możemy powiesić szafkę o łącznym ciężarze 50 kg."
Popatrzyłem jeszcze raz na te stelaże. Piszą, że stelaż jest z profilu C 4*4cm. Jak pamiętam ze sklepu imponujące to one nie były a drogie rzeczywiście. Może zrób tak jak pisał PeZet z profili stelaż, tylko tak pomyślałem, że może taki od góry do dołu i na tym zamocuj umywalkę? Wiesz taki profil w profilu używałem do budowy kominka i na 100% wytrzyma wszystko.

ps nie wiedziałem, że puszki muszą w ścianie z gk być obudowane dookoła
http://knaufblog.pl/wp-content/uploads/200.../obciazenia.pdf
Napisano
Cytat

Twój domowy wykonawca prawdopodobnie mógł zastosować jako podstawę płytę OSB, wsunięta pomiędzy profile.
Mamy z jednej strony kotłownie tu przydałaby się ściana instalacyjna (dwie równoległe do siebie ścianki z profili UW/CW 50 w odstępie średnicy rury odpływowej + 2cm.
Płytowanie z każdej strony 2xpłyta GKFI wypełnienie stelaża wełna skalna 50mm.
Inne rozwiązanie to pojedyńcza sciana płytowanie j/w. lecz dla tego rozwiązania media musisz poprowadzić w kotłowni.
Wspornik umywalkowy i uchwyty to koszt do 80zł (np. f. Rigips). Skrajne profile przy umywalce ustawiasz lustrzanie odwrócone U (odwrócone "spodem" do ciebie).
Zobacz w zeszytach technicznych są dokładne podpowiedzi co i jak.


Znalazlem ten wspornik umywalkowy za okolo 40 zl. To jest to! Dzieki! A czy z plytowaniem musze sie wstrzymac do czasu az bede znal rozstaw szpilek do umywalki czy jest na to jakis patent?
Napisano
Cytat

A ja bym dał to osb tak jak mówiłem jako pierwszą warstwę , jako drugą płytę GK i już. Albo podwójne GK Ale ja w domu mam tandetne cegły icon_confused.gif więc mogę iśc na łatwiznę.
Z rysunku wynika, że ta twoja umywalka to nie będzie jakaś kobyła, a cytuję "Przy podwójnym opłytowaniu płytami GK 12,5 mm stosując specjalne kołki zaciskowe metalowe do płyt GK o średnicy 8mm możemy powiesić szafkę o łącznym ciężarze 50 kg."
Popatrzyłem jeszcze raz na te stelaże. Piszą, że stelaż jest z profilu C 4*4cm. Jak pamiętam ze sklepu imponujące to one nie były a drogie rzeczywiście. Może zrób tak jak pisał PeZet z profili stelaż, tylko tak pomyślałem, że może taki od góry do dołu i na tym zamocuj umywalkę? Wiesz taki profil w profilu używałem do budowy kominka i na 100% wytrzyma wszystko.

ps nie wiedziałem, że puszki muszą w ścianie z gk być obudowane dookoła
http://knaufblog.pl/wp-content/uploads/200.../obciazenia.pdf



Bardzo ciekawe informacje są w linku, który podałeś. Jeśli dobrze zrozumiałem ten wykres, to żeby powiesić szafkę 50 kg musiałaby ona mieć głębokość co najwyżej 10 cm. Przy głębokości 50 cm max waga szafki to niecałe 30 kg!


Cytat

Dobrze gdybyś to wstrzymał lub wybierz się na rekonesans do sklepu albo zajżyj do kart na stronach www.


Szkoda, bo wybór umywalki to działka żony a koncepcje mogą się jeszcze zmienićicon_sad.gif

Pozdrawiam.
  • 5 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...