Skocz do zawartości

ta koszmarna woda...


Recommended Posts

Napisano
Zaczynam się martwić. Leje u nas w Małopolsce od połowy kwietnia z niewielkimi przerwami. Wczoraj na chwilkę wyszlo słońce a od wieczora leje koszmarnie, nasza działka tonie w wodzie, oczywiście o robieniu czegokolwiek można zapomnieć, drogą płynie rzeka, koło mojej siostry zeszła z góry lawina błota i wody zmieniając wjazd do ich domu w spienione rozlewisko...a prognoza pogody mnie zaczyna przerażać.... http://pogoda.onet.pl/1,823,38,miasto.html
Gość gawel
Napisano
Bardzo wam współczuję u mnie też stoi woda co się na prawdę nie zdarza. Ja się boje żeby to całe lato takie nie było. Pamiętam 1997 powodzie. W 2000 też lało całe wakacje do cholery oby teraz takie nie było. W tej chwili leje jak diabli ale po 17 to było dosłownie szaro masakra.
Napisano
No - od godziny cisza , nie pada .
Mam nadzieję ,że tak do jutra...
Ale straż pożarna jezdziła do domostw w te i nazad ...
Pozalewało tych co najniżej...
Napisano
Cytat

No - od godziny cisza , nie pada .
Mam nadzieję ,że tak do jutra...
Ale straż pożarna jezdziła do domostw w te i nazad ...
Pozalewało tych co najniżej...




Warmia&mazury też taka pogoda sąsiada zalało zrobiłem sobie kratkę liniową
przed garażem z odpływem o średnicy 160mm .

Teraz jak leje że momentalnie spada tyle wody icon_smile.gif
Gość gawel
Napisano
Cytat

Wylała Piotrówka , drogi zamknięte ....
jestem odcięta od miasta ..... a do pracy od jutra trza bedzie chyba helikopterem ... icon_rolleyes.gif
to u mnie - w Zebrzydowicach ....
http://www.youtube.com/watch?v=z38kqRuNzPc



Ten mostek na Piotrówce to ten z twojego zdjęcia ??? icon_eek.gif
Napisano
Cytat

To gdzies koło Ciebie???



Tak,to rzeczka,która płynie w pobliżu...
Dzisiaj nocowałam u siebie 2 mamy z dzieciakami,gdyż bały sie pozostać na noc u siebie,a mieszkają w pobliżu tegoż strumyczka...
Zaproponowałam im nocleg i z ochotą gościne przyjęły....
Tak,że dzisiaj w nocy miała 5 dodatkowych i nieplanowanych gości u siebie...
mam materace nadmuchiwane,to i było miejsce do spania...
Napisano
A u nas cały czas pada, a potem pewnie susze będą, jak nie urok to sraczka icon_sad.gif
W naszym rowie zawsze jest tak 10 cm wody po deszczach, teraz już 70 cm, a cały czas pada.
Napisano
Acia .... u nas też pada ... calusią noc napierniczał deszcz z wichurą w komplecie .... full wypas .... icon_rolleyes.gif

prąd jest , nie ma , jest , nie ma .... internet to samo .... komórka podobnie ....
jak zniknę z forum to będzie znaczyło , że na ament wysiadło.... icon_sad.gif
Napisano
U nas też strasznie w nocy wiało, że już miałam nadzieję, że te chmury rozgoni i lać przestanie, wiadomo nadzieja matką głupich, prąd na szczęście na razie jest, u mnie mieli od połowy tygodnia kostkę kłaść i elewację kończyć, ogrodzenie montować i co ??? Na szczęście drenaż jeszcze wodę zbiera i w piwnicy na razie sucho, żebym tylko nie zapeszyła. Przecież to masakra ziemia jeszcze po roztopach nie obeschła, a już ją zalewa, truskawki i ogórki to w tym roku jeśli będą, to będą ładnie kosztować.
Gość gawel
Napisano
Pomijając to ze na prawdę szczerze współczuję mam pytanie na litość boska gdzie wy się pobudowaliście???
Napisano
Tzn....
Mi woda nie grozi...
Ani tu gdzie mieszkam,ani tak gdzie sie buduję....
Co nie znaczy,że woda wylewa i ogranicza funkcjonowanie.
Dzisiaj miałam problem z odwiezieniem dzieci do szkoły,musiałam objazdem jechać ... normalnie jest ok. 1 km a dzisiaj zrobiłam 23 km.....
Napisano
Cytat

Pomijając to ze na prawdę szczerze współczuję mam pytanie na litość boska gdzie wy się pobudowaliście???



Piotr .... hm .... przy maleńkich niegroźnych rzeczkach o których czasem nie wiadomo , że są w ogóle bo ani je widać ani je słychać ..... w których w normalnych warunkach można brodzić w wodzie która sięga do kostek a nurt ma metr szerokości ..... a raz na jakiś czas zmieniają się w ogromne niszczące żywioły .
Ta u mnie przy drodze dojazdowej miała taką akcję jeden raz z tego co pamiętam - w tym roku kiedy była taka ogromna powódź wszędzie - no i teraz .
Na szczęście dom wybudowałam na terenie niezalewowym , rozeznawałam wcześniej sytuację .... ale ludzie często z nieświadomości na terenach zalewowych budują.
Gość gawel
Napisano
Cytat

Piotr .... hm .... przy maleńkich niegroźnych rzeczkach o których czasem nie wiadomo , że są w ogóle bo ani je widać ani je słychać ..... w których w normalnych warunkach można brodzić w wodzie która sięga do kostek a nurt ma metr szerokości ..... a raz na jakiś czas zmieniają się w ogromne niszczące żywioły .
Ta u mnie przy drodze dojazdowej miała taką akcję jeden raz z tego co pamiętam - w tym roku kiedy była taka ogromna powódź wszędzie - no i teraz .
Na szczęście dom wybudowałam na terenie niezalewowym , rozeznawałam wcześniej sytuację .... ale ludzie często z nieświadomości na terenach zalewowych budują.



Ja wiem budujemy się w rodzinnych stronach, z przyczyn sentymentalnych i żeby być w środowisku z którym jesteśmy związani lub np dostaniemy działkę za darmo w spadku. Ale ja chyba zdecydowałbym się na dom podniesiony o "niewkopaną piwnicą" wiem że to koszty ale przynajmniej mieszkanie nie uległoby zniszczeniu gorzej z autami i powiem jak patrze na te zdjęcia z dnia dzisiejszego to nieważne że taki domek wyglądałby dziwnie na tle innych przynajmnjiej człowiek nie traciłby dobytku i żył w miarę w spokoju.
Napisano
To nie do końca jest takie proste, ja wybudowałam (prawie) dom na szczycie wzgórza, na niewkopanej, ale obsypanej piwnicy poniżej mojej działki płynie rów (zwykle pusty), mi raczej nie grozi zalanie tylko sąsiadowi, który ma działkę za rowem już na spadku wzgórza, ale i tak trzęsę gaciami, żeby mi woda do piwnicy nie weszła. A tak nawiasem to jakoś nieswojo jak tak deszcz dzień i noc pada od tygodnia czy dwóch bo zaraz Biblijny potop mi się przypomina.
Napisano
Z amerykanów śmieją się, że ćwiczą (gwardia) różne, nawet najbardziej niewiarygodne sytuacje na danym terenie, np. powódź na pustyni.

U nas, nie dość, że ma się pretensje do „urzędników”, że zabraniają budowy na terenach zalewowych ( bo od np. 30 lat rzeczka nie wylała), to „odwodnienie” domu (drenaż) wykonuje się, w zasadzie, tylko wtedy jak „widać” wodę.

Nie twierdzę, że akurat w opisywanych tu przypadkach jest identycznie – nie mniej jednak coś w tym jest.
Faktem bezdyskusyjnym jest jednak stwierdzenie, że każdy żywioł (w tym woda) jest nieprzewidywalny.

Napisano
Cytat

Pomijając to ze na prawdę szczerze współczuję mam pytanie na litość boska gdzie wy się pobudowaliście???


dobre pytanie


ja w kotlinie, wokół góry ...
zbudowałem na terenie zmeliorowanym

i tak
kiedy rowy odbieraja wodę - jest OK
kiedy nie pada - OK
kiedy rowy zarosna trawą i zaczyna sie kilkudniowy nawalny deszcxz ... to juz nie jest OK ...

tak sie składa, ze po upadku tzw "spółek wodnych" rowy stały sie bezpańskie
nikt ich nie kosi, wrzuca sie tam puste butelki, kawałki styropianu oraz inny syf i podłącza kanalizację "na lewo"
a tzw. gmina udaje, ze tego nie widzi ...
tzw. "bezrobotni" - ludzie zatrudnieni do robót interwencyjnych łażą jak złe ...k ...wy i biora pieniadze za to ze wogóle przychodzą "do pracy /a powinni kosic rowy, wycinac chaszcze nad rzekami, udrażniac zatkane przepusty drogowe/

a oni siedzą na rynku, sieja trawke, sadzą kwiatuszki i patrza aby dzień zleciał ...
.
i tak to trwa
od powodzi do powodzi ...

od czasów komuny niewiele sie zmieniło w mentalności urzędników ...



Napisano

kolejna ofiara powodzi /po 45 - latku i 60 - latce tym razem 8 letni chłopiec wpadł do wody - małopolska/
u mnie przestało padać, a pompa z allegro /angielska zatapialna/ spisała sie rewelacyjnie
cicho pracuje, dobra wydajność i wypompowuje /wysysa/ praktycznie do dna

wracając po poprzednich dywagacji - kiedy miejscami spada 120 l wody na 1 m2 nie ma siły aby spac spokojnie /obojetne gdzie się mieszka/
ale znów nie ma tez powodów do zachowań zbyt nerwowych
tzn. alarmowac straz do pompowania wody z piwnic kiedy pada i wody ciagle przybywa
wtedy tylko udrazniamy "zródełko"

natomiast co do sensownosci piwnicy
słoiki sa zakrecone i zapasteryzowane /wiec woda im krzywdy nie zrobi/
a hydrofor silnik ma umieszczony nad zbiornikien i kiedy nawet zbiornik znajduje sie pod wodą, to silnik wystaje znad wody - jak samotna wyspa

z plusów
mam nadzieje ze mi nornice w sadzie wytopiło ...

Napisano
Do mnie od wczoraj rana zamknięty był dojazd. Dopiero dziś rano jak pojechałem do pracy to tata dał rade dojechać (otworzyli przejazd przez most) . W domu sucho natomiast w tymczasowym blaszaku mam ok 10 cm wody z deszczówki - całe szczęście że nie z rzeki. Buduje dom ok 1 km od Raby. Pomysł z podniesieniem stanu zerowego o ponad pół metra okazał się trafiony. Wody nie ma nawet w garażu. Najbliżsi sąsiedzi pompują wodę z piwnic a dalsi są zalani.
Napisano

Tama na zbiorniku w Poraju. Kielich przelewowy jak widać na zdjęciu się przelewa. W normalnych warunkach wystaje półtora do 2 metrów ponad lustro wody. Wczoraj o 20 widać jak jest

5aef40d2e4.jpeg

Gość gawel
Napisano
Cytat

Poraj Dziś

Tak wygląda ulica Zielona dzieląca jedną stronę miasteczka od drugiego

a7344244e2.jpeg

2e1d368f8d.jpeg

Orlik

48ead16612.jpeg

i zabudowania

981e9ef57d.jpeg



Nic nie widac icon_sad.gif
Gość gawel
Napisano
Cytat

Tama na zbiorniku w Poraju. Kielich przelewowy jak widać na zdjęciu się przelewa. W normalnych warunkach wystaje półtora do 2 metrów ponad lustro wody. Wczoraj o 20 widać jak jest

5aef40d2e4.jpeg



Tez nic nie widac
Napisano
Przylazłem do firmy.
Napaliłem w kozie - zrobiło się cieplutko!
Upędziłem trochę prądu. Na teraz i na zapas...
Powylewałem z popodstawianych kubełków wodę...
(coby mi parteru nie zamoczyło)
To stara i dość dziurawa buda.
Leje....
Źle się jeździ - to siedzę w firmie i grzebię w zaległościach.

Jak się ociepli to skończę PC i potestuję.
Zadbam, żeby w następnym roku być kompletnie odpornym na takie zdarzenia.
Samo się podgrzeje, samo oświetli...
A ja to nawet wstawał nie będę z łózka.
Adam M.
Napisano
Cytat

Gaweł ja wszystko widzę. Linki są z NK więc możesz mieć ustawiony add blocker czy coś podobnego na pliki z linka NK więc nie widzisz.


A ja też nic nie widzęicon_sad.gif
Napisano
Ewakuowali szkołę , policja u nas była żeby się przygotować na falę kulminacyjną na 12.00 i ewentualną ewakuację.
Wojewoda śląski nakazał ogłosic stan...ble ble ble
...spuscic więcej wody ze zbiornika Kozłowa góra...do Brynicy !!!
Istnieje realne zagrożenie wystąpienia Brynicy z koryta ...
Zakłady mięsne Nikpol chyba się ewakułują bo tłok tak jak Rzymie , wszystkie auta na jezdni...
Jestem na terenie zagrożonym ...
Latam z workami ...dobrze że mam po budowie pare ton piachu ...
Trzymajcie za nas...
Napisano
Cytat

Ewakuowali szkołę , policja u nas była żeby się przygotować na falę kulminacyjną na 12.00 i ewentualną ewakuację.
Wojewoda śląski nakazał ogłosic stan...ble ble ble
...spuscic więcej wody ze zbiornika Kozłowa góra...do Brynicy !!!
Istnieje realne zagrożenie wystąpienia Brynicy z koryta ...
Zakłady mięsne Nikpol chyba się ewakułują bo tłok tak jak Rzymie , wszystkie auta na jezdni...
Jestem na terenie zagrożonym ...
Latam z workami ...dobrze że mam po budowie pare ton piachu ...
Trzymajcie za nas...


Trzymamy, trzymamy....
Napisano
Ostrzeżenie meteorologiczne - Intensywne opady deszczu

Data i godzina wydania: 17.05.2010 - godz. 13:16

Nazwa biura: Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie

Zjawisko: Intensywne Opady deszczu

Stopień zagrożenia: 3

Ważność: od godz. 18:00 dnia 17.05.2010 do godz. 18:00 dnia 19.05.2010

Obszar: Województwo śląskie

Przebieg: Prognozowane są umiarkowane i silne opady deszczu. Przewidywana wysokość opadów: w nocy 17/18.05. i w dzień 18.05. od 50 do 80 mm, lokalnie około 100 mm. W nocy 18/19.05. i w dzień 19.05. od 10 do 20 mm, lokalnie około 30 mm.

Skutki: Liczne podtopienia; zniszczenia zabudowań, dróg, mostów; duże trudności komunikacyjne, zagrożenie życia.

Uwagi: Brak.
Opracowała na podstawie ostrzeżenia
Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Kraków
Służba Dyżurna WCZK
Napisano
Hej!
Za 3 godziny jadę na budowę... Dach k.rwa cieknie icon_evil.gif
Woda w rzeczce wysoko podobno. Pojadę to sprawdzę. W centrum chwilowa przerwa w padaniu.
Napisano
We Wrocku pada i wieje i 6 stopno, zimno jak w psiarni. Zaczeło padac o 11 jak w prognozie windguru przewidzieli.
Ma padać do jutra do 11, chwila przerwy i od czwartku od 10 znów. Ale juz mniejsze opady.
Jak zaraz nie przyjdą upały, to przez najblizszy miesiąc na działkę żaden duzy samochód nie wjedzie. Szlag mnie trafia. Dach nie przykryty, pracownicy poszli na budowę do kolegi, bo on ma przykryte.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przewody są pod tynkiem zamurowane, czy może w rurkach/peszelach? Ok, doczytałem 
    • Sama kratka to jest nic. Przy pytaniu o wentylację należy sprawdzić, czy jest ciąg do kratki, czyli jak mawiał za życia nasz nieodżałowany Kolega, trzeba wykonać obrzęd gromniczny. I takim sposobem sprawdzić działanie wentylacji. To podstawa wszelkich dalszych rozważań.   PS. Ostatnie tygodnie w kraju to duża wilgotność powietrza, jak nigdy o tej porze roku. Moje higrometry ciągle wskazują ponad 50 %, a często i ponad 60%. Nawet dzisiaj słoneczko, żadnej chmurki na niebie, a wilgotność 55%. Więc podejrzenie pleśni ma podstawy przy braku wentylacji.
    • to tak pomiędzy B i C jest jeden przewód 4 żyłowy, pomiędzy A i B są 2 przewody 3 żyłowe. Jeśli jest 3 żyłowy to to jest brązowy, niebieski i żółto-zielony, jeśli jest 4 żyłowy to jest to brązowy, czarny, szary i zielono-niebieski. Przewody są w peszlach, ścianki są z karton-gipsu. Jaki chciałbym efekt uzyskać? Żeby to działało  Tak jak pisaliście chyba jest ok że gaszę kinkiet i zapalam po obu stronach łóżka z B i C a sufitowe z A zapalam i gaszę oba oddzielnie podwójnym włącznikiem.  Po prostu chciałem zrobić tak jak to widział elektryk, myślałem, że po rozprowadzeniu przewodów jest to łatwe do odczytania przez kogoś doświadczonego.
    • Aby odgadnąć tok myślenia elektryka trzeba by go znać, albo chociaż mieć widok na puszki, albo dokładny opis. Jakie kolory przewodów są zastosowane? Czy ten elektryk uwzględniał we wszystkich obwodach przewód ochronny PE (zielono - żółty)? Czy przestrzegał zasad kolorystyki i nie używał niebieskiego i zielono-żółtego do innych celów niż przewidują przepisy? To widać będzie na tym co zrobił.  Wtedy resztę można by łatwo rozszyfrować.     Być może masz rację, z A raczej tak, ale B i C powinny mieć trzeci wyłącznik przy drzwiach. Każde światło winno być wyłączane również przy drzwiach, przy opuszczaniu pomieszczenia. Żeby się nie wracać   .  Nie ma potrzeby. Jeśli będziesz bardzo potrzebował to możesz wstawić wyłącznik na pilota. Prowadzenie przewodów do łóżek jest zbędne.   W ogóle to najłatwiej by było abyś opisał jak chciałbyś mieć to zrobione, a wtedy podpowiemy co zrobić i jakie przewody wykorzystać a jakie być może trzeba wymienić albo dołożyć. Póki można, bo po malowaniu jest gorzej.     Strzelam, że dwa po trzy.      To jest najważniejsze.     Przewody są w rurkach czy w tynku?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...