Skocz do zawartości

pepsiana na klawiaturze


Barbossa

Recommended Posts

wybuchła mi pepsiana i polało po klawiaturze laptopa
szczerze, zdziwiłem się że przeżył bo było tego multum
(galopem go do góry nogami, wyjąłem baterię i żyje)

niestety klawisze się kleją i to mocno, chodzi o nacisk i odpuszczanie przycisków
i tak już z 3 tygodnie, może ktoś ma pomysł jak tego się pozbyć?
Link do komentarza
Pod klawiaturą jest folia, zabezpieczająca "bebechy" komputera przed takimi - wbrew pozorom nierzadkimi - przypadkami. Trzeba rozkręcić (trzeba wiedzieć jak), "wyprać" (trzeba wiedzieć jak) i skręcić do kupy (trzeba wiedzieć jak) icon_biggrin.gif
Widziałem jak się to robi, ale sam, osobiście, nie próbowałbym, chociaż niektórzy zwą mnie ZŁOTA RĄCZKA icon_biggrin.gif i znalazłbym odpowiednie narzędzia icon_biggrin.gif
Chociaż z drugiej strony nie święci garnki lepią icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

wybuchła mi pepsiana i polało po klawiaturze laptopa
szczerze, zdziwiłem się że przeżył bo było tego multum
(galopem go do góry nogami, wyjąłem baterię i żyje)

niestety klawisze się kleją i to mocno, chodzi o nacisk i odpuszczanie przycisków
i tak już z 3 tygodnie, może ktoś ma pomysł jak tego się pozbyć?


Miałeś szczęście. Ja kilka lat temu ugrobiłem w ten sposób laptopa na wieki wieków icon_sad.gif
Link do komentarza
Cytat

Miałeś szczęście. Ja kilka lat temu ugrobiłem w ten sposób laptopa na wieki wieków icon_sad.gif



ja na szczęście znając swoją zgrabność słonia w składzie porcelany - nie stawiam nic do picia przy laptoku ..
znaczy na sąsiedniej szafce stoi zawsze to co trza .... icon_lol.gif
z autopsji .... niedawno zabiłam swoją komórę w szklance z sokiem .... i odtąd ograniczam bliski kontakt ciał płynnych z drogą elektroniką... icon_redface.gif
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Wymyślili takie fajne pianki w sprayu.
Właśnie do elektroniki, kompów i monitorów.
Można by delikatnie popróbować.
Wypiankowałbym solidnie jaką ściereczkę!
Potem TAKĄ ściereczką - jak piana siądzie a zostanie "wilgoć" - przetarłbym co trzeba na tej klawiaturze.
Po monitorze czy budzie zwykłego "biurowca" to można polecieć pianą bez obaw.
Adam M.
Link do komentarza
Cytat

Ktoś mi kiedyś wspominał o czyszczeniu klawiatury benzyną ekstrakcyjną - ale to i tak trzeba było wyciągnąć klawiaturę z laptopa, przepłukać ją benzyną i dobrze wysuszyć. Nie testowałem tego sposobu tylko o nim słyszałem ale wydaje się sensowny bo benzyna dobrze wyparowywuje. Ktoś próbował już takie manewry ?




A broń Cię, Panie Boże!!!
Nigdy w życiu!!!
Do czyszczenia uzywa się specjalnych środków, a na domowo - tylko alkoholem!!! (oczywiście plastiki), żadnej benzyny!!!
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 lata temu...
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Sprawdź ile kosztowałoby wyczyszczenie u speca, sprawdź ile kosztowałaby nówka i kalkuluj co się opłaca. Możesz zawsze próbować sam, a nóż się uda i będzie good icon_smile.gif


Kolego to było trzy lata temu! Jakby autor tematu czekał na Twoja poradę to by mu laptop zakwit icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 5 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...