Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

ja dziś upiekłam sernik i zrobiłam ptasie mleczko dukanowskie - przy czym absolutnie nie kłóci się to z tym, że w ciągu kilku ostatnich dni pożarłam 2 paczki chipsów solonych z biedronki , kilka bułeczek maślanych , lody itd icon_evil.gif
ech ... do doopy to wszystko ....
pamiętasz wizję ze snu kaczora donalda? jak se wyobraził żonę po ślubie w szlafroku , papilotach i z petem w gębie? no , to takie właśnie mam samopoczucie od dni kilku ... icon_rolleyes.gif

Rozwiń  

Nie Ty jedna icon_confused.gif
Napisano
  Cytat

pamiętasz wizję ze snu kaczora donalda? jak se wyobraził żonę po ślubie w szlafroku , papilotach i z petem w gębie? no , to takie właśnie mam samopoczucie od dni kilku ... icon_rolleyes.gif

Rozwiń  

dopóki nie ma takiego obrazu w lustrze, to wszystko jest w porządku... :flying:
Napisano
  Cytat

Nie Ty jedna icon_confused.gif

Rozwiń  


na wadze 61,5 ... trza się zacząć ogarniać bo wskazówka ruszyła... icon_rolleyes.gif


  Cytat

dopóki nie ma takiego obrazu w lustrze, to wszystko jest w porządku... :flying:

Rozwiń  


jakbyś mnie tak w niedzielny poranek po wstaniu z łóżka obaczyła , to byś poznała ciemną stronę mocy icon_lol.gif
Napisano
Powieję wam optymizmem troszkę ... się mieszczę już w te spodnie, o których w Ruścu opowiadałem. Trza było zgubić 6kg z okładem .. i w dwa miesiące się udało. Biada temu kto tam przy stole wtedy rzucił "trzeba było spodnie zamienić na większe" .. i jego szczęście, że nijak nie pamiętam kto to... icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Powieję wam optymizmem troszkę ... się mieszczę już w te spodnie, o których w Ruścu opowiadałem. Trza było zgubić 6kg z okładem .. i w dwa miesiące się udało.

Rozwiń  


gratuluję , Kotek .... bedziesz kontynuował? icon_biggrin.gif

  Cytat

Biada temu kto tam przy stole wtedy rzucił "trzeba było spodnie zamienić na większe" .. i jego szczęście, że nijak nie pamiętam kto to... icon_smile.gif

Rozwiń  


tysz nie pamiętam ... ale znając moją niewyparzoną twarz i brak oporów jakichkolwiek może być że to ja ... icon_rolleyes.gif
Napisano
  Cytat

jakbyś mnie tak w niedzielny poranek po wstaniu z łóżka obaczyła , to byś poznała ciemną stronę mocy icon_lol.gif

Rozwiń  


żadna moc już dla mnie nie straszna... icon_smile.gif

gratuluję ruchów, ruchów wskazówki oczywiście ;)

ja dziś doznałam olśnienia, negatywnego raczej - otóż gdy na początku grudnia miałam 5 na początku wagi,
to wcale tak nie było, bo miałam jeszcze tę starą wagę co zaniżała o 2 kg... icon_lol.gif icon_evil.gif


Lwu również gratuluję, że mu się królewskie ciało w rzeczone portki zmieściło icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

gratuluję , Kotek .... bedziesz kontynuował? icon_biggrin.gif

Rozwiń  

Ty złośliwcu .. chcesz, żeby się za luźne teraz spodnie zrobiły?

  Cytat

Lwu również gratuluję, że mu się królewskie ciało w rzeczone portki zmieściło icon_smile.gif

Rozwiń  

icon_eek.gif .. dziękuję ... KRÓLEWSKIE?!!! takaemotka.gif

Jaką by drogą skojarzenia nie szły .. to jeden efekt .. płaczę ze śmiechu...
Napisano
  Cytat

gratuluję ruchów, ruchów wskazówki oczywiście ;)

Rozwiń  


tu nie ma co gratulować , bo mam pół kilo więcej na wadze niż ostatnio jak się ważyłam .... tu trza sie ogarnąć i walczyć o to, cobym sie nie zapasła na powrót ... icon_rolleyes.gif


  Cytat

Ty złośliwcu .. chcesz, żeby się za luźne teraz spodnie zrobiły?

Rozwiń  


aj tam .... kup se takie ze 2 rozmiary mniejsze- bosssskie .... i do roboty ... icon_biggrin.gif
chociaż - może nie .... nie sądzę , żeby było Ci to potrzebne .... icon_rolleyes.gif
Napisano
no nie będziemy , nie będziemy ...

a co do diety, czyli tematu wewontku - to nie jest tak, że restrykcyjnie teraz bedę dukana przestrzegać i na samym białku lecieć... już nie muszę - BMI mam w normie - teraz wystarczy nie żreć ...
zjadam dużo warzyw bo lubię , owocki czasem jakieś (za truskawki z jogurtem dałabym się posiekać i co 2 dni wsuwam icon_biggrin.gif , i strasznie ubolewam że już się kończą ) , sałatki rozmaite lekkie , wędlinki drobiowe...

zdarzają się i wpadki - na ten przykład lody - moja zguba (wczoraj pożarłam miętowo-czekoladowego icon_redface.gif ) , albo chipsy biedronkowe ... ale cóż ... nie żyje się po to, żeby wszystkiego sobie odmawiać ... gdybym miała takie predyspozycje to bym została zakonnicą w klasztorze ... icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

icon_eek.gif .. dziękuję ... KRÓLEWSKIE?!!! takaemotka.gif

Jaką by drogą skojarzenia nie szły .. to jeden efekt .. płaczę ze śmiechu...

Rozwiń  

zawsze to kilka kalorii mniej icon_wink.gif

a skojarzenie bardzo proste - lew królem zwierząt jest ponoć... icon_smile.gif


wracając do tematu - wkrótce mam urlop i mnóstwo pływania się szykuje icon_smile.gif więc jeśli nie zgubi mnie
słabość do lodów, to będzie dobrze...
chociaż nie, wróć, mogę odżywiać się tylko lodami icon_biggrin.gif
Napisano
A ja mam doła jakiegoś i jeśc mi się odechciewa , i dobrze 1 przynajmniej z pożytkiem
Napisano
  Cytat

wracając do tematu - wkrótce mam urlop i mnóstwo pływania się szykuje icon_smile.gif więc jeśli nie zgubi mnie
słabość do lodów, to będzie dobrze...
chociaż nie, wróć, mogę odżywiać się tylko lodami icon_biggrin.gif

Rozwiń  


jak zjesz dziennie 4 lody i nic więcej to nie przytyjesz ... :hahaha2:


  Cytat

A ja mam doła jakiegoś i jeśc mi się odechciewa , i dobrze 1 przynajmniej z pożytkiem

Rozwiń  


ja też odnotowałam od dni kilku spore obniżenie nastroju .... powody ma każdy pewnie inne ....
ale kurcze .... przecież trzeba sobie jakoś z tym życiem radzić ... raz jest lepiej , raz gorzej ale w sumie się bilansuje icon_rolleyes.gif
Piotr - drobne przyjemności ... to jest to co pomaga - nie zmienisz z dnia na dzień całego swojego życia .... bo się nie da .... ale możesz sprawić sobie drobne przyjemności które poprawią nastrój .... kup sobie coś co chciałbyś mieć.... wybierz się do kina tylko sam na coś fajnego .... wybierz sie gdzieś gdzie mógłbyś poznać kogoś nowego z kim rozmowa sprawi Ci przyjemność....
ja lubię czasem usiąść na ławce przed galerią w słoneczku i patrzeć na ludzi .... każdy inny , każdy ma swoje problemy , każdy inaczej wygląda, jeden smutny , inny uśmiechnięty .... lubię patrzeć na ludzi bo mi to daje dystans ....
Napisano
  Cytat

A ja mam doła jakiegoś i jeśc mi się odechciewa , i dobrze 1 przynajmniej z pożytkiem

Rozwiń  

gawel - współczuję tego doła, ale na pocieszenie dodam, że są tacy, co swoje doły "zajadają" i wtedy jest
jeszcze gorzej...

/można Cię jakoś wyciągnąć? icon_rolleyes.gif /
Napisano
Dzięki Elu ale to czasami tak jakoś życie obkopie zewsząd że jak się zastanowić to niby nie bardziej niż normalnie, ale jak się nad tym nieraz zastanowić to ciężko i to właśnie taki jakiś dół może nie "otchłań rozpaczy" jak mawiała Ania z Zielonego Wzgórza , ale też i jakoś tak dupowato że nie wiadomo co ze sobą zrobić. icon_confused.gif

  Cytat

jak zjesz dziennie 4 lody i nic więcej to nie przytyjesz ... :hahaha2:




ja też odnotowałam od dni kilku spore obniżenie nastroju .... powody ma każdy pewnie inne ....
ale kurcze .... przecież trzeba sobie jakoś z tym życiem radzić ... raz jest lepiej , raz gorzej ale w sumie się bilansuje icon_rolleyes.gif
Piotr - drobne przyjemności ... to jest to co pomaga - nie zmienisz z dnia na dzień całego swojego życia .... bo się nie da .... ale możesz sprawić sobie drobne przyjemności które poprawią nastrój .... kup sobie coś co chciałbyś mieć.... wybierz się do kina tylko sam na coś fajnego .... wybierz sie gdzieś gdzie mógłbyś poznać kogoś nowego z kim rozmowa sprawi Ci przyjemność....
ja lubię czasem usiąść na ławce przed galerią w słoneczku i patrzeć na ludzi .... każdy inny , każdy ma swoje problemy , każdy inaczej wygląda, jeden smutny , inny uśmiechnięty .... lubię patrzeć na ludzi bo mi to daje dystans ....

Rozwiń  

Ja to wszystko wiem, ale jakoś przez ostatnie dni napatrzyłem się na całkiem normalne osoby , które w większości mają w życiu zdecydowanie gorzej (pod względem materialnym) i wiem że mi zazdroszczą , a ja im bo nie wiedzą co tak na prawdę jest najważniejsze..
Napisano
  Cytat

Ja to wszystko wiem, ale jakoś przez ostatnie dni napatrzyłem się na całkiem normalne osoby , które w większości mają w życiu zdecydowanie gorzej (pod względem materialnym) i wiem że mi zazdroszczą , a ja im bo nie wiedzą co tak na prawdę jest najważniejsze..

Rozwiń  


wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma .... icon_wink.gif

Napisano
  Cytat

Dzięki Elu ale to czasami tak jakoś życie obkopie zewsząd że jak się zastanowić to niby nie bardziej niż normalnie, ale jak się nad tym nieraz zastanowić to ciężko i to właśnie taki jakiś dół może nie "otchłań rozpaczy" jak mawiała Ania z Zielonego Wzgórza , ale też i jakoś tak dupowato że nie wiadomo co ze sobą zrobić. icon_confused.gif

Rozwiń  

gawel - to minie, jak wszystko mija...
i przyjdą nowe problemy - no niestety, tak już jest w życiu...

i faktycznie szkoda, że tak daleko jesteś, bo miałabym dziś cały dzień dla Ciebie żeby Cię rozweselać icon_smile.gif
/i może nawet jeszcze jutro, no szkoda... fajnie by było.../

Napisano
Wiesz Ela dzieki doceniam szczere chęci, ale czasem trzeba pewne rzeczy przetrawić w samotności. Z reszta jak tak się podsumuje zycie na dzień dzisiejszy to generalnie połowa polowa może troche więcej była super a reszta taka sobie , i tak jak patrze to te proporcje zmieniaja sie w złym kierunku icon_cry.gif . Jak to mawiaja niektórzy "lepiej" juz było . Cóż niegdy tak w zyciu nie było żeby jakoś nie bylo icon_rolleyes.gif
Napisano
To dobrze że chociaz inni tez tak maja juz mi trochę lżej zalamka.jpg
Napisano
  Cytat

mają, Piotr .... mają .... częściej niż to po sobie pokazują icon_wink.gif

Rozwiń  

A to też pocieszające bo ja mam tak cały czas , zastanawiam się jak sie wygląda bez takiej maski ale jak patrze w lustro to wole jej nie zdejmować bo to nie za ciekawy widok. Nie ma co życie idzie dalej za 2h do domu i OK
Napisano
  Cytat

A to też pocieszające bo ja mam tak cały czas ,

Rozwiń  


miewam często ... ale nie cały czas .... icon_eek.gif

  Cytat

zastanawiam się jak sie wygląda bez takiej maski ale jak patrze w lustro to wole jej nie zdejmować bo to nie za ciekawy widok.

Rozwiń  


Piotr .... Ty nam się tu w jakąś depresję nie wpędź....
obniżenie nastroju każdemu się zdarza .... nie jest to nic przyjemnego, ale mija ....kiedyś....
z depresją już nie jest tak kolorowo - pilnuj się ...
dobra, trza przeciwdziałać....
to może umówmy się , że w weekend każde z nas zrobi coś tylko dla siebie .... nie zważając na potrzeby innych .... na to , że dziecko, że zona/mąż, ze pies i kot .... i blablabla....
tylko dla siebie ....
pomyśle z czym by tu zaszaleć....
ino jak wszyscy to wszyscy : i Ty , i ja ... żebym na samotną egoistkę nie wyszła.... icon_biggrin.gif icon_wink.gif
Napisano
Jestem ZA. Juz wiem co to będzie :
TADAM Tydzień na samych proteinach icon_lol.gif
Napisano
Słoneczka moje w niebo zadrzeć łby i cieszyć się, nie dajta się załamce bo depresja to naprawdę nic miłego (wiem przerabiałam postać kliniczną z terapią) potem to już trzeba całe życie się pilnować.
A to na poprawę nastroju:
Brak obrazka
Napisano
a tam mam znowu tyle rzeczy do nadrobienia że nawet juz sie nie denerwuję zrobie sobie exluzywną karteczkę z grafikiem od czego zacząć i już w niedziele wieczorem skończę zaplanowane rzeczy i "się" tez pewno

  Cytat

Słoneczka moje w niebo zadrzeć łby i cieszyć się, nie dajta się załamce bo depresja to naprawdę nic miłego (wiem przerabiałam postać kliniczną z terapią) potem to już trzeba całe życie się pilnować.
A to na poprawę nastroju:
Brak obrazka

Rozwiń  

Dzięki Acia ! Dobrze że przypomniałaś zapomniałem że muszę drewno zamówić icon_eek.gif
Napisano
  Cytat

Słoneczka moje w niebo zadrzeć łby i cieszyć się, nie dajta się załamce bo depresja to naprawdę nic miłego (wiem przerabiałam postać kliniczną z terapią) potem to już trzeba całe życie się pilnować.

Rozwiń  


dobrze prawisz , acia ...nie przerabiałam osobiście , ale patrzyłam na przyjaciółkę którą to dotknęło .... wylądowała w szpitalu zamkniętym ... masakra ....
i oczywiście masz rację : są po tym nawroty - to choroba do końca życia ...


  Cytat

a tam mam znowu tyle rzeczy do nadrobienia że nawet juz sie nie denerwuję zrobie sobie exluzywną karteczkę z grafikiem od czego zacząć i już w niedziele wieczorem skończę zaplanowane rzeczy i "się" tez pewno

Rozwiń  


co, wymiękasz? coś dla siebie miało być.... icon_razz.gif


Napisano
  Cytat

Ja myślę, że Piotruś avatara na żółwika powinien zmienić bo się che w skorupce schować.

Rozwiń  

Nawet avatar to zmyłka , ech co za świat . Nie mam czym sie chwalić icon_razz.gif
Napisano
  Cytat

icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

no pacz ... a ja se właściwie dobrałam .... icon_mrgreen.gif

Rozwiń  

To też zmyła icon_lol.gif

Chociaz są na Forum i "niezmyły"
Napisano
Psycholog może już poleżeć psychiatra niekoniecznie .... :tease2:
Napisano
jestem ... ale nie mam kompletnie nic na swoją obronę.... icon_redface.gif
dlategóż dziś pisać nie zamierzam ... :foch:
a od jutrza trza się wziąć w garść i przestać żreć jak prosie ... chrum... tffffu ... howkh... unsure.gif
Napisano
bez zmian ... obniżenie nastroju mnie nie opuszcza od jakiegoś czasu ....
a wtedy włączają mi się mechanizmy zaburzeń odżywiania .... czyli po ludzkiemu wracają bulimiczne ataki głodu ...
gdybym napisała tu co zjadłam dziś i co pomieszałam .... niejednemu zrobiłoby się niedobrze ... icon_rolleyes.gif
dlatego oszczędzę.....
nie wiem czego mi potrzeba żeby sie podnieść z tego impasu ....
ciężko mi ....
Gość gawel
Napisano
spokojnie nie ty jedna masz takie symptomy, ja juz tez stopuje miałem teraz mordercze 2 dni ledwie zyje dzis nakreciłem 300 km z tego połowe po warszawie jadłem nabiał w pracy bo jakos sie nic nie chciało ale potem miałem zawroty głowy i musiałem na biegu cos normalnego zjesc bo nie mogłem prowadzic , ech trzeba z zyciem troche zwolnic i wtedy dieta wróci do normy... tylko nie zawsze jest to od nas zalezne niestety jak sie wstaje 4,30 i wraca do domu o 22,00 to o czym tu mówić to nie jest normalne . Trzymaj sie od jutra sie podukanujemy i bedzie ok tylko jak sie da spokojnie nie hajujmy sie icon_wink.gif
Napisano
  Cytat

Trzymaj sie

Rozwiń  


no staram się, staram ....
jakoś będzie ... jeszcze nie było żeby jakoś nie było ... icon_rolleyes.gif icon_wink.gif
słońca mi brakuje - ta pogoda jeszcze bardziej przygnębia ...

zaczynam proteiny - bo inaczej za 2 tygodnie na wesele w dresie pójdę .... icon_biggrin.gif

Napisano
2 tygodnie do imprezy na której musze wyglądać jak człek .... czytać: bez tej oponki co to se ją wyhodowałam przez ostatnie 2 tygodnie żarcia na potęgę... icon_evil.gif
na wadze nieco ponad 62 kilo .... na brzuszku oponka .... :ranting:
od dziś proteinki ... 3 dni ... a potem na przemian z warzywkami 1/1....
właśnie zrobiłam ptasiowate mleczko dukana w trzech smakach , oprócz tego studzi się masa na kulki owsiane z potrójnej porcji - sobie zamrożę połowę....
gotują się także jajka , a w lodówce rozmraża się wątróbka ...
ktoś dotrzyma towarzystwa? icon_biggrin.gif
Napisano
wczoraj dałam radę - pierwszy dzień, jedynym odstępstwem była jedna kalarepa wieczorem - nie mogłam obejść się bez warzyw , bardzo mi brakowało ....
lepsze to niż jakbym miała paczkę chipsów pochłonąć icon_wink.gif
Napisano
  Cytat

A tak surowy kalafiorek dla odmiany.

Rozwiń  


na dziś mam brokułka , a nawet dwa .... na parze sobie zrobię ... lubię warzywa ... jak królik icon_lol.gif

na śniadanko wędzony trewal ... pycha ryba ... nie taka tłusta jak makrela i ości jakby mniej ... icon_biggrin.gif
Napisano
trzeci dzień na dukanie ... odpuszczam, Piotr... przynajmniej na razie...
dziś od rana mam bóle w górnej części brzucha po lewej stronie ... trzustka, cholera ... albo tak bardzo boli nerka że aż tak promieniuje ...
na tą chwilę wzięłam nospe ... może przejdzie jak nie to wezmę coś p/bólowego , ale kończę na razie z dietą białkową , się zdeczka przeraziłam ... mąż mojej kuzynki umarł w wieku około 30 lat na trzustkę... a jeśli boli mnie nie trzustka, tylko nerka to też nie jest optymistycznie ....
będzie racjonalne odżywianie - wszystkiego po trochu , więcej warzyw mniej białka ...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wie ktoś? Od ubiegłego roku ani widu, ani słychu, ani kukuryku. Wniosek zgłoszony, uznany za prawidłowy, przyjęty i... cisza. Może pieniądze gdzieś '"wyszły" i teraz ministerstwo czeka aż wrócą? Jak można tak lekceważyć ludzi? Jak się człowiek dzień spóźni z opłatą, to wielkie larum, procenty karne... A tu? Mamy was w doopie, mówi nam państwo. I miesiącami milczy.  A procenty na kredycie lecą.
    • Witam. Mam na oku działkę budowlaną. Dwa dni temu były robione badania geotechniczne i na ten moment sprawa wygląda tak, że w dwóch na trzy odwiertach wyszedł muł na głębokości 3,5m i 2,7m. W ostatnim z odwiertów były mady. Wody gruntowe na głębokości 2,5m. Na razie to tylko strzępki danych podanych na dzień po badaniu. Czekamy na dokumentację od geologa, ale jednak nieco mnie to zmartwiło - zwłaszcza te mady (nie wdawał się w szczegóły). Generalnie gość mówił, że dom da się postawić, ale trzeba wymienić muł, raczej zrobić płytę fundamentową. Na razie na opinię, jak wspomniałam, jeszcze musimy poczekać parę dni. Wiem, że bez konkretów ciężko coś wywróżyć. Niemniej, czy ktoś z obecnych miał styczność z takimi glebami i jest w stanie uchylić nieco rąbka tajemnicy, jak z takim fantem sobie poradził? Przekopałam wiele grup/forum i o ile o mule coś tam dało się wyczytać, tak na temat mad nie ma kompletnie nic. Z góry dzięki.  
    • A jak jest z grubością blachy? Pytam ze wzglądu na fakt, że w wielu przypadkach blacha stanowiła element instalacji piorunochronnej, a przy zmniejszaniu jej grubości ta rola staje się mocno wątpliwa. Rzekłbym nawet, ze "jednorazowa" 
    • Dzień dobry,   Analizując wybór blachodachówki, kluczowe jest rozważenie typu zastosowanej powłoki: poliestrowej lub poliuretanowej. Różnica w cenie, gdzie poliuretan jest droższy o około 30-40%, wynika bezpośrednio z odmiennych właściwości użytkowych i przewidywanej trwałości tych rozwiązań.   Powłoka poliestrowa stanowi standardową i bardziej ekonomiczną opcję. Zapewnia ona podstawowy poziom ochrony antykorozyjnej, a producenci zazwyczaj oferują na nią gwarancję do 15 lat. Jednakże, istotną cechą poliestru jest jego niższa odporność na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne. Może to skutkować pojawieniem się defektów estetycznych podczas transportu, montażu, a także w późniejszej eksploatacji, na przykład w wyniku gradobicia. Ponadto, w miarę upływu lat, powłoka poliestrowa jest bardziej podatna na matowienie i blaknięcie koloru pod wpływem ekspozycji na promieniowanie słoneczne, co może obniżać estetykę dachu. Jest to odpowiednie rozwiązanie w przypadku ograniczonych środków finansowych oraz dla obiektów, gdzie dach nie będzie narażony na ekstremalne warunki środowiskowe czy mechaniczne.   Z kolei powłoka poliuretanowa, choć wiąże się z wyższym kosztem początkowym, oferuje znacząco lepsze parametry użytkowe. Jej wyróżniającą cechą jest wyjątkowa odporność na zarysowania i ścieranie, co minimalizuje ryzyko uszkodzeń mechanicznych i zapewnia dłuższą żywotność powłoki. Poliuretan tworzy grubszą i bardziej elastyczną warstwę ochronną, co przekłada się na doskonałą ochronę antykorozyjną elementu. Kluczowym atutem jest również niezwykła odporność na promieniowanie UV, która gwarantuje długotrwałe zachowanie intensywności i świeżości koloru dachu. Gwarancje producentów na powłoki poliuretanowe często wynoszą 30 lat lub więcej, a po wieloletniej eksploatacji dachy te zazwyczaj zachowują niemal pierwotny wygląd.   Decyzja o wyborze między poliestrem a poliuretanem powinna być podyktowana bilansem między kosztem początkowym a długoterminową wartością. Jeśli priorytetem jest maksymalna trwałość, niezmienny wygląd estetyczny oraz minimalizacja przyszłych kosztów konserwacji czy ewentualnej wymiany, inwestycja w poliuretan jest uzasadniona, pomimo wyższego nakładu początkowego. W dłuższej perspektywie, jego superiorne właściwości mogą przynieść wymierne korzyści. W sytuacji, gdy budżet jest ściśle ograniczony i akceptowane są potencjalne, delikatne zmiany estetyczne w kolorze po kilku latach, wybór wysokiej jakości poliestru od renomowanego producenta może być wystarczającym kompromisem. _____________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa/
    • Jeśli tapeta jest rozciągliwa, to ten facet robi to źle. Ruchy raklą na połowie pasa rozciągają go i pas się wygina jak tory kolejowe na zakręcie. .  To się powinno robić rolką gumową,  Ale jeśli tapeta jest nierozciągliwa, to dobrze. Jednak nierozciągliwą tapetę klei się inna technologią. Klej nanosi się na powierzchnię (dużo kleju, tak żeby położoną tapetę można było przesuwać ręką), a tapeta jest sucha.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...