Skocz do zawartości

dedert

Uczestnik
  • Posty

    760
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez dedert

  1. Dno studni zrobię myślę że we wszystkich studniach na równi ze spodem ławy. Nie będę się bawił w równe odległości od drenów. W ostatniej najniższej studni muszę uwzględnić żeby dno nie zrównało się z drenem. A wąż z wodą miałem na myśli do wymywania od góry, pompa ściąga resztki osadu z rury stałej i znowu płucze aż będzie czysto lub jednocześnie ściągam pompą i płucze od góry wężem. Myślę że coś takiego zapewni 100% usunięcie osadu z dna. Pytanie mam o początek drenu. Jako że rezygnuje z drenów pod garażem i tym samym że studni w garażu to rozpocząłbym dren od obydwu ścian garażu. Czy na początkach drenu mam dać jakieś rury idące do góry żeby przemyc dren w kierunku studni? Tylko że wtedy wyjdzie mi w jednym miejscu w schodach wejściowych (schody dolegają do ściany garażu). Myślę by zrobić przepust w ławie garażu i puścić rurę do przemywania w samym garażu tuż przy ścianie.
  2. Wibrowanie betonu samoistnie poziomuje i to jest ogromna zaleta. Natomiast stała rura, jak to piszesz ma wspomóc ściąganie osadu pompą, oczywiście + wąż z wodą od góry. Wtedy można by dokładnie wszystko wymyć.
  3. ok, to chyba nie będę się bawił w mocniejsze rury, chyba że uda mi się do tego czasu dostać te z Kaczmarka K2 ale to dałbym tylko w miejscu pod schodami lub tarasem. Będę niebawem zalewał studnie i mam w planie wykorzystać beton z betoniarni jaki będę zamawiał na ławy garażu - wodoodporny B25, zamówię go więcej. Raz że szybciej, dwa że jakościowo lepszy i prędzej mi zwiąże więc do tego czasu 2.5m studnie nie przewrócą się (ostatnio chudziak pod słupy twardniał 2 lub 3 dni ale może dałem za dużo plastyfikatora, dawałem nakrętki na oko). Studnie chciałbym zabetonować w taki sposób by w wygrzebaną pospółkę do żywej gliny lub może nieco niżej, wstawić osłony (szalunki) z PCV 400 o wysokości ok 25 cm, zasypać po bokach. W środku kawałki bloczków jako dystanse. To wszystko zalać betonem z gruszki, zawibrować i wkomponować studnię. Przy okazji zastanawiam się nad jednym pomysłem, który nie wiem czy się sprawdzi ale chciałbym was zapytać o opinię. Zabetonowanie studni ma na celu dwie rzeczy - uchronić rurę przed przewróceniem do czasu wykonania drenażu i stworzyć gładkie wodoszczelne dno, którego będę wybierał osad pompą. I właśnie tą drugą opcję chciałbym rozwinąć wstawiając na dno takiej studni w betonie rurkę np PE32 wygiętą i wychodzącą z boku do której mógłbym się wpiąć od góry np. pompą. Rurka oczywiście wychodziła by na sam wierzch ponad grunt. To raczej takie moje gdybanie gdyż nie wiem czy pompa w ogóle pociągnię te kilka-kilkanaście litrów wody z osadem z dna na głebokości 2m i czy taka rura nie pęknie kiedyś i sprawi że woda ze studni zamiast iść drenażem pójdzie w boki ławy.
  4. To w takim razie czemu do kanalizacji zewnętrznej używa się gładkich sztywnych pomarańczowych SN8, gdzie często są pod drogami, wjazdami? Chodziło mi właśnie o takie rury jakby zastosować jako drenaż z ponacinanymi otworami. Ewentualne niebieskie karbowane wzmocnione osłonowe do kabli. Z zewnatrz karbowane więc wytrzymałe a w środku kladkie więc się nie zamulą.
  5. A czemu służą te karby w rurze? Czy nie lepiej jakby była w środku gładka?
  6. Witam. Szukam informacji na temat bardziej wytrzymałych rur drenażowych niż te żółte karbowane. W sklepie powiedziano mi że pod przepustami w rowach żółte rury potrafią pękać. U mnie nie będzie przepustów ale mam piwnice więc rury będą ok 2 m wgłąb ziemi, ponadto będą szły pod schodami, tarasem. Na pewno jest to duża masa. Może i żółte się sprawdzają jakoś płytko wokół domu ale czy tak głęboko nie powinny być mocniejsze? Znalazłem rury do ciężkiego K2 kaczmarek ale są ciężko dostępne. Czy robił ktoś drenaż z innych rur, albo może kanalizacyjne pomarańczowe SN8 ponawiercać? Czy to by się sprawdziło. Czy gładkie rury wewnątrz nie powinny być lepszym rozwiązaniem? Po co są te karby w żółtych? Moim zdaniem jest to miejsce na zatrzymanie zanieczyszczeń.
  7. Stąd tez nurtuje mnie pytanie. Bo budując piwnice oczekiwałem również że będzie to chłodne miejsce latem. Czy ocieplając we właściwy sposób z użyciem termobloczkow, unikając wszelkich mostków w kontakcie z gruntem uzyskam chłodną piwnice czy miejsce o podobnym mikroklimacie jak parter? Oraz czy chcąc uniknąć utraty ciepła z kotłowni która znajduje się w piwnicy (w przypadku gdybym jednak nie chciał ogrzewać wszystkich pomieszczeń bądź w ogóle grzewać piwnicy) musiałbym ocieplić całe pomieszczenie kotłowni od wewnątrz? W kwestii izolacji czy w tym miejscu w przejściu wystarczy xps na posadzkę czy tu się też daje termobloczka?
  8. No dobrze a czy połączenie ławy garażu z piwnicą wymaga ocieplenia? Tu jest wszystko pod ziemią więc myślę że nie. Czy przedstawiony sposób dylatacji budynku w formie tych słupów jest poprawny?
  9. No dobrze rozumiem jak to działa na przykładzie mostków w balkonie gdzie stosuje się łączniki termo, ale nie rozumiem czemu w piwnicy, gdzie mam 180cm ziemi zasypanej, potrzebne są wkładki termo, a w domu parterowym wystarczy ocieplić ścianę przyziemia 5 cm warstwą styro na 1m wgłąb. Równie dobrze mógłbym ocieplając te moje fundamenty wpuścić styro poniżej ław?? Przecież chyba u mnie na tych 180cm wgłąb ziemi przy ławach będzie cieplej niż w ławach parterowych które znajdują się 1m pod ziemią. Odnośnie płyty - ten styropian co pokazałeś na styku to ma usunąć mostek termiczny czy uchronić przed wysadzeniem płyty na glinie? Uważam że w moim przypadku ocieplanie ławy na styku z płytą na 1m wgłąb było by dość karkołomne ponieważ ławy piwnicy stoją na 8cm chudziaku, który z kolei wylany jest na 12-15 cm podsypce zagęszczającej (która tak na prawdę się nie zagęściła stąd dodatkowo chudziak. W żwirowni prosiłem o pospółkę, dostałem coś a'la wstępnie płukany żwir. Majstry wysypali, kierownik zbeształ i wylaliśmy chudziak) W momencie jakbym rozkopywał miejsce przy ławach obsypała by mi się moja podsypka przez co groziło by to wywaleniem owej podsypki spod ław a tego bym nie chciał. Do tego jeszcze kopać dodatkowo 80 cm w twardej glinie? Bez szans. Tylko w teorii to ładnie wygląda. Zastosowałem jedynie papę jako dylatacja i izolacja przeciwilgociowa. A moja podsypka pod ławami wygląda tak: Przypominam że płyta nie jest ostateczną warstwą i mam jeszcze w planach zasypać ją 14 cm "czymś". Nie wiem czy dać styro XPS, czy keramzyt i wylewka. Więc od góry będzie jakoś chroniona, a przecież jeśli połączę w ciągłości (jak niżej) z izolacją termiczną na ścianach oraz ze styro na posadzce piwnicy to co ma się stać z płytą? Boki płyty z kolei będą zasypane 180cm ziemią. Jedyny mostek jaki tu wystąpi to wewnętrzny styk muru oporowego z płytą. Ale jeśli chodzi o mostek przy ławie to nie wydaje mi się że on wystąpi. Posadzka na ławie ma 120 cm szerokości i tyle będzie ocieplenia na niej. Pod płytą u mnie wyglądało tak. Płyta leży na dość różnorodnym gruncie. Wykop pod płytę był wykopany znacznie później przez co na styku płyty z ławą jest widoczny pas tej nieszczęsnej podsypki dla ław piwnicy. Obawiałem się że będzie to miejsce dla migracji wody, więc w miejscach słupów wybrałem do żywej gliny i zalałem chudziaka pod słupy. Na obrzeżach płyty są głębsze ławy zbrojone belkami, też na żywej glinie żeby nie wpuścić wody pod płytę i piwnicę. W miejscu gdzie koparka wybrała głębiej czyli przy drzwiach, zrobiłem murek z chudziaka dla zasypki zagęszczającej żeby mi nie wysypała się w ławy płyty podczas zalewania. Więc jak widać płyta nie leży na czystej glinie a w miejscu odsłoniętym mam ubitą podsypkę. Miejsce na żywej glinie będzie osłonięte zasypką pod schody (ale to w kolejnym roku) Co mogę obecnie zrobić z ochroną płyty? Wydaje mi się że dokończyć izolację na ścianie i na zimę rzucić te płaty xps na płytę i docisnąć bloczkami a boki zasypać ziemią. Z tego co widzę bloczek termo kosztuje ponad 40 zł a ja potrzebowałbym bloczków za 3800 zł, no to jest spory wydatek (w stosunku do kosztów domu może nie tak duży) ale czy odzyskam z tego ciepła za tyle pieniędzy i w przeciągu ilu lat? Beton to nie guma, ale zbrojenie ma chyba w jakimś stopniu temu zapobiec. Płyta zbrojona kratownicą 12x12 cm z 12mm, na obrzeżach płyty wieńce z belkami o strzemionach 25x25cm. Jak jesteśmy przy temacie izolacji i dylatacji to przy okazji zapytam. Działam obecnie przy połączeniu garaż, który również będzie oddylatowany gdyż kierbud zapomniał że garaż nie jest podpiwniczony i nie zrobiono ław schodkowych na początku wiec trzeba zrobić to w dylatacji. Wygląda to tak, ławy miały by być na takiej wysokości (ok 60 cm powyżej ław piwnicy): Czekam na wizytę kierownika, który zaproponuje rozwiązanie, ja skłaniam się ku temu by najprościej zejść słupami w dół do ław piwnicy, (a właściwie do samej gliny), w dylatacji oczywiściwe, jak poniżej: Odcięło by to drogę wody pod garaż, gdyż pierwotna wersja kierownika mówiła o dawaniu rur pod ławami garażu, ale ja obawiam się o ich uszkodzenie. Kierownik mówił coś o ławach schodkowych w dylatacji, ale mnie wiem czy to nie za niska różnica poziomu, poza tym znowu kopanie w glinie, stawianie murka. A wylewając ławy razem ze słupem mógłbym przystąpić od razu do drenażu. Czy ewentualne miejsce styku ław też należy ocieplić, czy na tej głębokości nie ma potrzeby? Ławy garażu będą ponad 1m pod ziemią (spód ławy) - czyli 1 m gliny i humus. Daje jakieś 130 cm.
  10. Ale ja nie buduję domu pasywnego bo mnie na to nie stać, gdybym tego chciał to pewnie wcześniej bym się zainteresował bloczkami Thermo. Tak na prawdę gdybym miał usuwać wszystkie mostki i stosować najlepsze termicznie materiały gdzie to tylko możliwe to wydałbym tyle kasy że zaczęło by mi się to zwracać pewnie dopiero na emeryturze. Będę się starał o ogrzewanie gazowe z sieci. Płyta fundamentowa zejścia ma 20 cm grubości a na obrzeżach jest głębsza ława 35x35 czy chyba nawet 40 cm bo tak mi doradził kolega pracujący w Niemczech żeby zrobić głębsze ławy płyty w ochronie przed mrozem. Co da odizolowanie jak pokazałeś płyty zejścia metr w ziemi skoro i tak nie mam pierwszej warstwy bloczka thermo? Negujesz ocieplanie fundamentu a teraz proponujesz styropian na styku płyta-fundament. Czy podobnego efektu nie uzyskam kładąc pionowo płyty XPS na całą płytę zejścia i łącząc w ciągłości ze styropianem elewacji oraz ze styropianem posadzkowym w piwnicy? Jedynymi mostkami wtedy został by tylko styk słupów żelbetowych z ławą piwnicy. Czemu negujesz wylewanie betonu na zwartą glinę? Przecież ona ma bardzo dobrą nośność. Chyba że masz na myśli niską izolacyjność płyty i możliwość wysadzenia w mróz stąd też, chcąc niechcąc (bo koparka wykopała głębiej przy zejściu), dałem podsypkę na połowę płyty w miejscu otwartym na warunki atmosferyczne przy drzwiach. Natomiast tam gdzie będą schody, płyta leży na glinie, gdyż schody, które najpewniej będą wykonane z kostki brukowej będą same izolatorem w tym miejscu. O tym pomyślałem wcześniej. Ale póki nie ma schodów muszę to miejsce jakoś odizolować, zasypać czy położyć styropian w obawie przed wysadzeniem mrozowym. Napisałeś kiedyś "A przecież wystarczy przykleić 5 cm izolacji cieplnej do ścian przyziemia żeby wygładzić krzywą dobowych wahań temperatury tego obszaru." Przez ścianę przyziemia rozumiesz ścianę fundamentową w gruncie?
  11. O jakiej posadzce piszesz? Zejścia zewnętrznego czy budynku? Jest na glinie gdyż z tego co się dowiedziałem na forum jeśli mamy stabilny grunt jak zwarta glina to bez sensu jest dawać podsypke, ewentualne chudziak. Podsypke mam pod ławami domu ale że była to jakaś dziwna nie zagęszczająca się podsypka to kierbud kazał wylać jeszczę chudziak. Tylko że teraz w ten sposób najprawdopodobniej zrobiłem sobie miejsce migracji wody pod piwnice. Gdyby ławy były na glinie to woda by nie dostała się. Fundamenty budowli poniżej strefy przemarzania? O których piszesz, zejście zewnętrzne? Jak zasypie dookoła zejście ziemią to będą poniżej strefy czyli na 180cm. Na razie czeka wszystko na drenaż. Nie wiem gdzie każesz radzić odkuwać. Słupy zejścia zewnętrznego są w dylatacji czyli dolewane do XPS z izolacja z pianki XPS. Po co miałbym tu odkuwać? Możecie mi powiedzieć ilu ludzi budujących piwnice obecnie daje przekładki termiczne? Przeczytałem jeszcze raz waszą krytyczną dyskusje z T. B odnośnie ucieczki ciepła przez fundament a teraz mam wrażenie że T. B. jednak miał rację?
  12. O przekładce termicznej dowiedziałem się już po postawieniu ścian piwnicy, nie mniej jednak takie pustaki termiczne są bardzo drogie i w moim przypadku wyliczyłem ich koszt na 2200 zł w przypadku 6cm Thermoblocka i 3900 zł za 12 Isomur. Czy przelozy się to na oszczędność w stracie ciepła? Może za kilkadziesiąt lat. Mury zejścia w kształci C są wysarowane masą Kmb, nie mam zamiar ich ocieplać, może tylko kubełek położę jak będę miał czas. A ścianę piwnicy przy zejściu oczywiście ociepleń całą tylko mi XPS brało i będzie to 15cm. Ale czy nie uważasz że posadzkę zejścia też powinno się nieco ocieplić? Chociażby dla samej ochrony płyty zejścia przed wysadzeniem gliny. A czy obłożenie ław styropianem 5cm zmniejszy trochę mostki przy gruncie?
  13. Zainteresowany tematem, po przeczytaniu tego wątku, zacząłem się w końcu zastanawiać czy słusznie ociepliłem ściany piwnicy z zewnątrz dodając do tego dodatkowy pas styropianu 50cm wgłąb ziemi w strefie przemarzania (podpatrzyłem gdzieś w niemieckich opisach). Czyli teraz już nie wiem czy ciepło będzie mi uciekać do gruntu szukając najniższej temperatury w miejscu nieciągłości izolacji? Ławy znajduja sie 180 cm poniżej gruntu. I teraz przymierzam się do ocieplenia samych ław fundamentowych ale głównie w celu spływu wody po xps w ziemię (fasetkę zrobiłem na styku ściana-ława a xps ją całkowicie przykrył wiec teraz woda opadowa podchodzi mi dołem pod XPS) Ponadto nurtuje mnie to co przeczytałem na jakims forum odnośnie zejścia zewnętrznego. Jest to miejsce nie zasypane ziemią, co za tym idzie narażone na niską temperaturę zwłaszcza na styku z ławą. Czy w takim razie ocieplać mam posadzkę zejścia w ciągłości z izolacją na ścianie? U mnie wygląda to tak: Jak zaznaczyłem, będą schody, jeszcze nie wiem czy z kostki pod którą będzie zasypane gruzem, czy drewniane. Czyli teoretycznie będzie to miejsce lepiej izolowane. Ale pozostała część ścian będzie narażona na zimno. Posadzkę zejścia muszę i tak czymś zasypac/zalać/wykostkować bo mam kratkę ściekową w murku więc trzeba ją ukryć. Czy jeśli miałbym dawać styropian to na całą płytę czy tylko w jakims pasku od ściany? Dodatkowo u mnie dochodzi kwestią różnorodności gruntu na którym znajduje się płyta. Koparka wykopała głębiej przy drzwiach przez co musiałem zasypać i ubić podsypką, a pozostała częsć znajduje się na glinie, bez żadnej folii. Płyta zbrojona 12x12cm kratownicą z 12mm. Czy skoro pod połową płyty jest glina to czy może mi to zimą wysadzić jako część odkryta?
  14. Na rysunku wchodzi pod fundament dlatego że fundament piwnicy stoi na 12cm pospółce która właściwie jest bardziej żwirem wstępnie płukanym. Więc jeśli mam wybrać pospółke do gołej gliny to będzie niżej o te 12cm, a że pospółka jest sypka to nie wyrównam jej na równi ze starą ława, no i chudziak też nie jest równy, w miejscu gdzie odkopałem jest węższy od ławy, ma nierówne brzegi. A jeśli chce uniknąć podchodzenia wody pod garaż, od strony ław piwnicy to musiałbym wylać na glinie. Ale teraz patrzę na zdjęcie i myślę że mogę pod chudziakiem wyrównać nowym chudziakiem żeby było gładko. Ewentualnie na te całe 12cm od gliny do wysokości starego chudziaka. Ławe schodkowa trudniej mi będzie wykonać z uwagi na konieczność zalewania etapami, majstry już nie przyjdą w tym roku więc muszę to zrobić sam. Stąd wygodniej mi zrobić słup 70x45x150 wysoki i mogę zrobić wszystko w jednym cyklu z gruszki. Odnośnie papy to dałem grunt dedykowany ale z doświadczenia wiem że taka papę można oderwać (przynajmniej tak robiłem gdy zgrzeealem papę pod mury parteru i papę układałem na nierównym stropu, zagruntowane oczywiście. Możliwe że pozostałe mleczko cementowe spowodowałoby zewnętrznych papa się odrywała razem z kawałkami tynku)
  15. Witam. Buduję dom podpiwniczony, do którego dolega garaż narożny niepodpiwniczony, w którym ławy nie zostały od początku połączone w żaden sposób z ławami piwnicy (projekt nic o tym nie mówił. Słaby projekt) Po licznych dywagacjach z kierownikiem który zaproponował kotwienie na pręty ławy schodkowej, stanęliśmy na pełnej dylatacji budynku, z uwagi na fakt że kotwienie teraz mija się z celem bo będzie to iluzoryczne połączenie. Pierwsza wersja kierownika to ława garażu w lini prostej dolega do budynku a właściwie do ocieplenia jego z XPS a dylatacją ma być 2cm warstwa kolejnego XPS. Tylko że robię wokół domu drenaż a taki sposób powoduje że pod ławą garażu będę miał przestrzeń ok 70 cm pod którą może dostać się woda. Chciałem z początku zrobić (kontynuować) drenaż pod ławami garażu ale obawiam się o wytrzymałość rur, nabyłem już nawet mocniejsze osłonowe niebieskie ale mimo to nie wiem czy to będzie dobry pomysł. I chciałbym zejść z ławą garażu schodkowo (a właściwie w jednym schodku bo odległość obecnego wykopu to ok 70 cm jak i wysokość ławy garażowej znajduje się 70 cm nad piwniczną). Stąd mam pytania: 1. Ze znalezionych opisów przy ławie schodkowej odcinki schodków powinny być nie mniejsze niż 150 cm. U mnie będzie ok 70 cm. Czy mogę to zrobić jednym słupem żelbetowym o szerokości 70 cm jak np tu: Czy może rozkopać glinę przy ławie garażu ddo tych 150 cm długości żeby zrobić większy schodek? 2. Pod ławami piwnicy mam podsypkę z pospółki, poniżej jest glina. Wiem że wielu z was uważa że na glinie trzeba było lać, ale tak kazał kierownik, a ja się nie znałem wtedy. Czy jeśli dolewałbym teraz ławę w dylatacji to rozsądnie jest wybrać pospółkę i wylać na glinie żeby cała ława garażu opierała się na rodzimym? 3. Czy powierzchnie dylatowane muszą być gładkie, żeby w razie jak będą pracować jedna ława nie uszkodziła drugiej? Gdybym miał ławą garażu zejść nieco poniżej ławy piwnicy czyli do gruntu rodzimego to mam taki chudziak i podsypkę więc ława garażu zeszła by nieco pod ławę piwnicy: Czy w przypadku pracy nie uszkodzi się ława garażu, który jest lżejszy? Czy nie przejmować się tym. 4. Pytanie o miejsce dylatacji. Kierownik mówił że w przypadku ścian, czy też gdybym wylewał ławę w linii prostej do izolacji cieplnej, to dać należy styropian XPS 2cm na styk, beż żadnego klejenia i jechać nim na całą wysokość. Ale jeśli chcę zdylatować również ławy czyli dolegać by miła ława do ławy to czy tu też dawać dylatację z XPS, czy może papą jak już zrobiłem (zgrzana do ławy a miejsca łączenia dodatkowo zasmarowałem masą KMB. Z doświadczenia wiem że to zgrzewanie nie jest trwałe więc w razie pracy pewnie papa się zerwie, przemieści): Obecnie dokleiłem w miejscu styku XPS 5 cm i zostało mi na ławie miejsce na dodanie 2cm na dotyk: Czy dylatację dać może jednak na styku ław, lub jakąś pianką z XPS 5mm?
  16. Tak mało już swój chudziak i podeskowalem i zakleiłem wszystkie otwory na zimę żeby woda do środka nie leciała bo obecnie mam tam narzędzia i miejsce do prac. A miejsc gdzie zbiera się woda jest kilka, chyba nawet tyle ile pokoi bo strop wibrowany był listwą wibracyjną więc nie jest równy i gładki, są widoczne fale.
  17. Jakie macie pomysły na zabezpieczenie na zimę dołu ścian przed stojącą na posadzce wodą? Górę planuje okryć paskami folii żeby woda nie stała na bloczkach, a dół? Pomimo że pod ścianami jest papa to woda po deszczu stoi na stropie ok 1-2 cm i ta ilość jest wchłaniana przez ściany. Moim pomysłem jest zaizolowanie na jakieś 5-10 cm pędzelkiem masą KMB jaka mi została po izolacji ścian piwnicy. Nie wiem jak to się będzie trzymać na gazobetonie. Co myślicie? Gazobeton to H+H 500 i 600 gęstosci. Bo rozumiem że na podłodze też układam później jakąś izolację przeciwwilgociową, pod ewentualne ogrzewanie podłogowe?
  18. Ja będę zabezpieczał tylko mury od góry kawałkiem folii żeby gazobeton nie chłonął wody
  19. Ok zapoznam się. Tylko czy robienie uziomu w ławach garażu gdy nie ma go w ławach domu ma sens? Co prawda skrzynka rozdzielcza będzie w garażu. A odnośnie samego uziomu czy instalacji odgromowej to w momencie gdy zalewałem pierwsze ławy słyszałem od znajomych takie opinie: - nie spawaj bednarki do ławy bo ci je rozsądzi gdy piorun trzaśnie. Chyba że to może nastąpić przy źle zrobionej bednarce. Czy tu nie powinno być ciągłości, spawane pręty zbrojeniowe lub pociągnięty przez ławy jakiś drut ciągły? - instalacja odgromowa zbiera pioruny (ktoś w okolicy niedawno założył i dostał strzała)
  20. Nie wiem skąd, elektryk coś mówił o dodatkowym przewodzie że gmina montuje już w skrzynkach uziemienie, więc nie ma konieczności dawać bednarek. Nie znam się na tym, jak się dowiem to napisze. Czy jest to możliwe? Bednarkę nawet kupiłem i miałem zamiar spawać ale obeszło się, nie wiem czy słusznie. Mam nadzieję że elektryk nie zrobił mnie w konia
  21. Nie robię uziomu w fundamencie bo elektryk mi sprawdzał że mam w skrzynce i kierownik potwierdził. Czyli bez bednarek
  22. nie zasypuje tylko jak już to pogłębię do rodzimego. ale jak nie będzie idealnie równo to chyba nic złego się nie stanie że ława będzie mieć w jakichś odcinkach 45 cm głębokości a w innych 40? Dam większe podkładki betonowe, a zbrojenie ułożę w poziomie.
  23. Oczywiście że zadzwonię do niego, jak będzie chciał to przyjedzie ale jak nie znajdzie czasu to znając go każe zalewać (tak jak było w przypadku stropu, pojawił się tyko raz dzień przed zalewaniem a podczas zalewania sam chodziłem i poprawiałem brak podkładek pod zbrojeniami), a ja też nie mam czasu na niego czekać bo nie jest z mojego miasta. Chodzi mi też o pogodę.
×
×
  • Utwórz nowe...