
dedert
Uczestnik-
Posty
760 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez dedert
-
Bez względu na rolę tego słupa, czy jest sens go wzmacniać dodając pręty jeśli nie są wpuszczone w ławę?
-
Tak wygląda na chwilę obecną przekrój w zbrojeniu narożnym, jeśli byśmy kontynuowali wieniec ścian. Żeby uzyskać wysokość ok 50 cm musimy podnieść narożne zbrojenie o 10 cm. Ale jak widać pod wiencem mamy tylko 12cm do za zbrojenia. Czy orientuje się ktoś czy gęściej prętów w takim zbrojeniu jest góra czy pod wieńcem? Pytam ponieważ majster robił ostatnio takie narożne i miał w formie jednej belki zbrojonej 5x16 mm górą i dołem 3x16mm, oraz po bokach po jednym. Ale miał problem z zawibrowaniem betonu, i powstały raki. Kruszywo zawiesiło się bądź nie przeleciało przez tak gęste zbrojenie a buława wibrująca również nie weszła w głąb chociaż powinna wibrować ok 0,5m2. Wiem że są buławy 2cm, ale u nas takich nie ma w okolicy.
-
To powiedzcie w takim razie co sądzicie o tej izolacji słupa. Bo ja do tej pory byłem święcie przekonany z tego co mi mówiono (i znalazłem potwierdzenie) że słupy takie najczęściej przenoszą obciążenia statyczne i izolacja papą in nie zaszkodzi. Ale im dłużej czytam to się okazuje że wcale tak być nie musi i że lepsza w tym przypadku może być izolacją szlamem mineralnym o właściwościach (wytrzymałości) podobnych do betonu oraz że beton od B25 jest już wodoodporny (bądź w znacznym stopniu) i nie będzie występowało tu kapilarne podciąganie wody. Więc biję się w pierś i czekam na dyskusję. Zrobiłem już 3 tak izolowane słupy. Trzymające strop przy zejściu do piwnicy, oraz w murku oporowym w zewnętrznym wejściu do piwnicy, które mają 150 cm i są połączone wieńcem. Stoi tak już niemalże rok i nic się nie dzieje, żadnych pęknięć, odchyłek. A ja mam akurat fobię na punkcie izolacji wilgociowej bo wybiła mi przed wykopami woda i narobiono mi strachu ze to kurzawka. A ten lepik na słupach to masa KMB Botamenta BM92. Mam jeszcze szlam elastyczny Ardex 7+8
-
W moim słabym projekcie tego oczywiście nie ma bo nikt nie uwzględnił sposobu łączenia garażu z domem. Temat juz wcześniej poruszałem. Kierownik w końcu zaproponował dylatację i przy miejscach styku słupy które w stropie będą łączyć się z podciągiem garażu. Kierownik nie mówił nic ile prętów ma mieć słup więc zostało zrobione domyślnie 4. A słup ma przekrój 30x25 cm i wysokość licząc od dna ławy ok 450 cm
-
Wiem że powinny być zagięte do środka. I nie powiedziałem wcale że mam dobrego majstra, chodziło mi o to że są tacy co nie potrzebują projektów i taka jest rzeczywistość. Mniejsza o słupy ściany kolankowej. Czy jest sens do 4m słupa w ścianie garażu dodawać jeszcze 4 pionowe pręty 12mm jeśli nie są one wpuszczone w ławę?
-
Łączniki termiczne balkonu, też przerywają ciągłość betonu a mimo to stosuje się je z powodzeniem.
-
Jak beton dolewany do betonu może zapewnić w tym miejscu ciągłość? Poczytaj, bo nie chce mi się tłumaczyć. Akurat takie izolację pod slupami się robi i to jest normalne.
-
Nie wiem o którym zdjęciu mówisz. Spód trzpienia jest zabezpieczony poziomą izolacją przeciwwilgociową. Co w tym nie tak?
-
Dobry majster bez liczenia wie jak dozbroić otwory, mój może albo tego nie wie albo nie przywiązuje uwagi. Wiem od innych majstrow którzy nie potrzebują projektu, że jest też ogólnie przyjęta praktyka że otwory dłuższe niż 100cm zbroimy trzema prętami skosnymi, a pręty główne dokładamy po bokach tyle ile wycięliśmy w otworze. Trzpienie oczywiście będą w kolankowej średnio co 2 m. I tu pytanie o trzpień (słup). Mam coś takiego w garażu, wysokie na 4 m, 4x12mm. Czy nie solidniej by było dać 8x12m? I jeśli tak czy jest sens teraz dokładać te 4 pręty jeśli nie są wtopione w ławę?
-
Czy przemarzł to nie jestem pewien bo kontrolowałem sytuację i w moim regionie pomimo lekkich przymrozkow nic nie zmarzło w wykopach. Zamarzały natomiast hałdy ziemi.
-
Witam. Buduję dom podpiwnicozny, ławy 55 szerokie na 35 wysokie. Wylane rok temu, pierwszy strop we wrześniu. Przypadkiem zobaczyłem takie oto ryski na dwóch ścianach, idą od samego dołu do samej góry i trafiają idealne w fugę pionowa. Czy jest to związane z pracą, osiadaniem budynku?
-
Chodzi Ci o zbrojenie otworów? Tu akurat nie potrzebuje googlać bo mam przykłady z innych projektów: Odnośnie lukarny to majster wyjaśniał mi że ścianki boczne nie koniecznie muszą stać na stropie, może to być konstrukcja drewniana, a ściana szczytowa jest murowana i może być dozbrojona rdzeniami. Ale zobaczymy co kierownik powie. I bądźmy poważni, ja tu pytam tylko o warianty, możliwości które będę poruszal z kierownikiem, który ma uprawnienia projektowe. A odnoszę wrażenie że niektórzy sądzą ze będę lepił coś sam na własną rękę bez konsultacji z nim. Czy mam to sobie w stopce zapisać żeby uniknąć niepotrzebnych komentarzy "a gdzie kierownik"? Odnośnie rdzeni to chodzi mi o słupki zelbetonowe:
-
Pojawi się niebawem
-
Będziemy robić cos takiego, czyli wieniec dochodzi do końca narożnego, pod nim będzie zbrojenie 4x16 górą, i 4x16 ub 3x16 dołem (już nie pamiętam). A czy przypadkiem w zbrojeniach takich nie powinno być więcej prętów na górze tak jak w balkonach? U nas ponadto podniesiemy o 10 cm żeby uzyskać grubość 45cm więc te 10 cm chyba dozbroimy ale już pewnie małym wieńcem 2x12 górą. Ocieplać tego nie będziemy bo brakuje miejsca na to. A wynosimy 10 cm ponad strop bo 15 cm zabrało nam miejsce na rolety (na poszerzaną ościeżnicę)
-
Kolejna sprawa, zbrojenie otworów. Wiem że jeśli otwór przerywa pręty główne należy je uzupełnić po bokach do najbliższych ścian czy zagęszczeń oraz dołożyć krótsze pręty w rozdzielczych + ukośne (2 pręty ukośne przy otworze nie przekraczającym 100cm i 3 pręty powyżej 100 cm otworu). Czyli tak jak zrobiłem tutaj: W moim projekcie mam kominy wentylacyjne w ścianach nośnych a co za tym idzie przerywają one wieniec. Jest też otwór na kominek i też w nośnej ścianie. Czy w takim wypadku poprawne zbrojenie kominów wentylacyjnych kończy się na dodaniu prętów ukośnych? Bo nie przerywają one prętów głównych: Czy może dodać tylko L łączące wieniec z prętami rozdzielczymi: Co innego kominek - on wchodzi w strop i przerywa też wieniec (swoją drogą czy nie powinien być dostawiony do ściany nośnej, bo my zrobiliśmy otwór w ścianie): Albo tak: Mój dach jest kopertowy, ale chciałbym sobie zostawić możliwość późniejszej rozbudowy o Lukarny, 3 sztuki. Rozumiem że ścianki boczne lukarn będą opierały się na stropie. W dwóch miejscach będą dokładnie na ścianie nośnej, ale w pozostałych miejscach wypadają na stropie. Czy trzeba te miejca dodatkowo wzmacniać, czy może wystarczą tylko zagęszczenia (oczywiście kierownikowi też przekażę tą informację, ale lubię poznawać opinię innych). Dodatkowo rdzenie ściany kolankowej ustalić w miejscach zaznaczonych na zielono? Wtedy mógłbym je w przyszości przedłużyć kotwami chemicznymi i zrobić podporę dla lukarny:
-
Drążę bo interesuje mnie pierwszeństwo układania które chyba zawsze powinno być wg stalych zasad
-
Czytam jeszcze raz opis nr 3 i na moją logikę "w kierunku" oznacza że dłuższe układamy pod krótszymi. Inaczej było by "z kierunkiem".
-
Może i logiczne ale w opisie mojego projektu i tak jest "dwukierunkowo 12x12" czyli nijak się ma to do rysunku. Ponadto brakuje zageszczenien dużych pokoi które ma kolega więc na moją prośbę zrobiliśmy, oraz kolega ma poprawne wydawać by się mogło rozmieszczone słupy dachu, na nośnych i zagęszczeniach. Więc robimy i tak kratownice 12x12 z zagięciami na wszystkich ścianach we wszystkich stropach. Chyba nie zaszkodzi?
-
Ale w stropie pierwszym piwnicy daliśmy dodatkowo odginane leżące na dłuższych ścianach, przywiązane do krótszych prętów.
-
No to teraz by się zgadzało. Nie mniej dla mnie to niezbyt pocieszająca informacja bo porzedni strop był robiony odwrotnie, czyli główne (te na samym dole) opierały się na krótkich ścianach i miały długość 10m. Chyba że majster coś źle zrozumiał i miał na myśli dłuższe ściany domu a nie płyt (pokoi).
-
Z projektu kolegi widzę też że musi być duży zakład na następną płytę tych prętów głównych, bo aż 2 m, a moim tego nie ma. Zgadza się?:
-
Tylko jak widzicie pierwszy strop kazał układać doginanymi 10 m na krótkich ścianach, więc sam nie wiem czy dobrze prawi.
-
Aru, kłóci się to tez z tym co napisałeś: według tego drugiego zdania na spód powinny iść pręty 10 metrowe a na to dopiero doginane "główne" 4 metrowe. A wg pierwszego zdania główne (doginane) mają opierać się na krótkich ścianach. Jeśli to jest aż tak bardzo istotne to chciałbym wiedzieć które jest właściwe
-
Mój dom który jest takim samym domem jak kolegi więc patrzę na jego projekt, bo w moim są braki. Stropy są takie same jak widać. A na dodatek poprzedni strop piwnicy który ma takie same oznaczenia kierownik proponował układać tak, czyli jako pierwsze szły te pręty: I dopiero na to krótkie pręty.
-
No to znaczy że majster nie ma racji że krótsze idą pod spodem? Bo z projektu tego wynika że najpierw układamy 4m pręty bez doginania, a na to dopiero 10m doginane? A czy można dla pewności doginać i krótkie i długie czyli nie musielibyśmy stosować agrafek? Tak by było łatwiej dla majstra Czy te słupy dachu można przesunąć tak by naszły na ściany nośne? Zagęszczenie można zrobić na tych pozostałych słupach, które nie są w okolicach nośnych, czyli tak jak w archonie.