-
Posty
484 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
7
Wszystko napisane przez ariaprimo
-
Kochane zwierzatka swietnie sobie radza i migruja bez problemu. Niestraszne im moje ogrodzenie . Czy znajdzie sie ktos mily i powie mi, ze to nie sa nornice ?
-
Wiedzialam, ze wiesz , nie chcialam tylko, zeby dyskusja zeszla na nieprzewidziane tory . A tabletki z krzyzykiem tez pamietam - nie bylo chyba domu bez nich... Jesli chodzi o malowanie, to po lekturze ostatnich wypowiedzi, i innych przemysleniach, doszlam do wniosku, ze nie bede komplikowac prostej w sumie sprawy. Bedzie wiec zwykla farba - Jedynka albo Cieszynka. I tu male pytanko: czy te sciany z betonu komorkowego trzeba gruntowac ? Wolalabym nie...
-
Oj tam, oj tam, wiadomo, o co chodzi . Tzn., mam nadzieje, ze sie domyslilam wlasciwie
-
Nie ma latwo - trzy dni bez internetu to strasznie dlugo I to juz jest niezla wiadomosc. Majster powiedzial, ze woli najpierw gruntowac, a potem wapnowac . Mam nadzieje, ze to wszystko jedno - mieszane, czy oddzielnie. Ale teraz pomyslalo mi sie, ze jesli chodzi o robote, to bedzie mial jej podwojnie. No wlasnie, tynkow nie bedzie. To chyba nie szkodzi ? Chyba tynki nie sa obowiazkowe ? Taka mam nadzieje...
-
Nic z tych rzeczy, a juz na pewno nie do PRLu No wlasnie to: Wydawalo mi sie, ze to wspanialy pomysl - dookola las, a w nim fajna chatka, w ktorej panuje zdrowy, wapienny mikroklimat. I mam takie przeczucie, ze ten pomysl zle skonczy ( ). Bo jesli zrezygnowalam z domku drewnianego, dlatego, ze nie chcialam zajmowac sie jego konserwacja, to nie po to, zeby co roku bawic sie w bielenie domku murowanego. Chyba, chyba, ze jednak jest wyjscie: I nie bedzie odpadac, mimo, ze w srodku moga byc, a wlasciwie beda na pewno, temperatury ujemne ?
-
Ale kiedys na wsiach domy z zewnatrz tez byly malowane zwyklym wapnem, i to sie trzymalo
-
I to sa przyklady odpowiedzi konstruktywnych . Joks, patrz i ucz sie . Dziwilo mnie, ze wapno moze odpadac, zwlaszcza jak jest gruba warstwa. Bo przeciez jest zalecane wapnowanie pomieszczen gospodarczych przynajmniej raz w roku, wiec tych warstw to sie tam troche nazbiera . A i temperatury tez bywaja ujemne. Moze uscisle, jakie sa zalozenia. Tak wiec, sciany (z betonu komorkowego) zostana wygladzone i bezposrednio malowane wapnem. Majster przewiduje uzycie pistoletu. A wapno bedzie takie: Myslalam o takim, bo jest chyba najmniej problematyczne i najlatwiejsze w stosowaniu. Gotowe do uzytku. Brudzenie - do takiego wapna lepiej bedzie dodac unigrunt, czy mydlo malarskie albo to szklo wodne ? Co bedzie najprostsze ? Jak przy mocnym potarciu zostanie na palcach jakis slad, to nie szkodzi. W koncu, wesela tam robic nie bede . Czy jest szansa, ze bedzie dobrze, czy to jest naprawde poroniony pomysl ? Widzialam pare filmow instruktazowych, i wychodzilo to calkiem niezle...
-
Kochani (moge Wam mowic "Kochani" ? - uwielbiam to 'moge ci mowic... ?' z amerykanskich filmow ), o tym, ze wapno brudzi to wiem. Vide post #567. Ale, ze moze odpadac, to slysze pierwszy raz. Czy to najprawdziwsza prawda, fakt stwierdzony i udowodniony, smutna rzeczywistosc ? A gdybym zrobila pol na pol z jakas farba emulsyjna ? Bo bardzo mi na tym wapnie zalezy...
-
To nie wada, tylko zaleta, ktora mi wybije z glowy glupie pomysly zastepowania wspanialego wapna jakas tam farba
-
Przyczyn jest kilka, kolejnosc zupelnie przypadkowa: - juz bardzo dawno temu (ale naprawde bardzo dawno), pomyslalo mi sie, ze fajnie by bylo pomalowac cos wapnem - ale nie mialam co . A teraz mam okazje i mozliwosc - jest tansze od farby. - dziala przeciwgrzybiczo, czy jakos tam. Dlatego jest stosowane w oborach i innych pomieszczeniach hodowlanych. A jam nie gorsza od krow i innych . W dodatku ta czesc skladzikowa jest slabiej wentylowana. Chociaz, prawde powiedziawszy, to przy takiej kubaturze wentylacja bedzie wystarczajaca. - lubie zapach wapna Pewnie by sie jeszcze cos znalazlo, wiec dodam tylko - a czemu nie ? A jakie sa przeciwskazania ?
-
Joks, Ty mnie do grobu wpedzisz . Mnie trzeba dokladnie, jak krowie na rowie. Bo informacja, ze to same klopoty, nic mi nie mowi. Gdzie klopoty, jakie klopoty, z czym klopoty ? Jesli chodzi o malowanie OSB, sama mam watpliwosci, i byc moze, zostana pociagniete farba emulsyjna. Raczej, nawet prawdopodobnie. A, jako ze nie wiem, na czym te klopoty mialyby polegac, reszta wapnem. Podobniez, jak sie doda do wapna pokostu, to ono tak nie brudzi. Myslalam rowniez, do wysokosci ok. 1,5 m od podlogi wymieszac wapno z farba emulsyjna, zeby bylo odporniejsze na scieranie. A co z drewniana belka ? Mozna, czy nie ? Joks, jak mam uniknac klopotow, jak nie wiem, o co chodzi ? No jak ?
-
Ciesze sie, ze ten maly systemik zyskal powszechna aprobate . Podciag w czesci gospodarczej, usztywniajacy sciane dzialowa, byl przewidziany od poczatku, ale uwaga @animusa dotyczaca ugiecia sie podciagu drewnianego, byla bardzo, bardzo przydatna. To pozwolilo na zajecie sie problemem na wczesnym etapie budowy, kiedy duzo rzeczy bylo jeszcze mozliwe. Masz moja dozgonna wdziecznosc . Majster potem by pewnie cos wymyslil, ale wtedy to mogloby byc bardziej skomplikowane. Kolejne, male pytanko: Mam zamiar malowac w srodku wapnem malarskim. 1. Czy plyte OSB trzeba jakos do tego przygotowac ? 2. Czy mozna malowac drewno rowniez (ten podciag), czy lepiej nie ?
-
Dzieje sie Graciarnia dzialkowa. Podciag miedzy sciana zewnetrzna a dzialowa ma stabilizowac te dzialowa Podciag (nadproze strunowe) podtrzymujace drewniany podciag dachowy Jesli ktos ma jakies uwagi, zastrzezenia czy pomysly dotyczace tego rozwiazania, niech sie wypowie teraz, albo milczy na zawsze
-
Zaczyna byc ogarniane wejscie do domku. Pierwszy stopien wylany: Odkrylam tez kolejnego przedstawiciela fauny zyjacej na dzialce. Nawiasem mowiac, pierwszy raz w zyciu zobaczylam padalca.
-
Zapomnialam wczoraj dodac ostatnich fotek z budowy: Joks, jesli cos, gdzies, jest nie tak, to blagam Cie, nie pisz tylko, ze cos jest nie tak, jak powinno, ale konkretnie, czy trzeba i mozna to poprawic, i jak. Bo inaczej, to w koncu zejde z tego swiata na zawal, i na tym watek sie skonczy . Ta uwaga dotyczy zreszta wszystkich komentujacych. To absolutnie nie znaczy, ze czekam tylko na zachwyty, jaka ta chatka jest sliczna. Chce wiedziec, gdzie nie jest, jak byc powinno, ale rowniez, czy poprawka jest konieczna, czy ostatecznie moze tak zostac. Zapomnialam rowniez dodac, ze nie bedzie dodatkowej warstwy ocieplenie, i pozostaje te 5 cm. Ostatnio mialam kilka naglych i nieprzewidzianych wydatkow i ograniczam sie do niezbednego minimum.
-
Domek dziekuje A co jest nie tak z ta obrobka ? Jest jakies ryzyko, ze cos sie odklei, nie bedzie trzymac, odpadnie, bedzie nieszczelne, itd. ? Bo jesli nic z tych rzeczy, to moze kolejnosc nie ma az tak wielkiego znaczenia ? W koncu, nie buduje super ekstra willi w miejscowosci uzdrowiskowej (choc okolicznosci przyrody moglyby na to wskazywac ). To tylko maly domek, w ktorym przedpokoj (wiatrolap, przedsionek, hol - do wyboru) robi za graciarnie dzialkowa i, jest miejsce do spania, na stol i kilka krzesel. Dla mnie, najwazniejsze jest, zeby nic w nim sie nie psulo przez najblizszych kilka lat, zeby byl i stal, bezproblemowo. Zeby pani byla zadowolona . Wiec, jesli jest jakis blad z kladzeniem tej siatki, to prosze o szczegoly, zeby moc go skorygowac. Poki to jest jeszcze mozliwe...
-
-
O Skandynawii mowil Joks, kuzyn Bustera to USA. A moje drewno jest patriotycznie nasze .
-
Dzieki, jutro pogadam z majstrem .
-
I co, podpytales kuzyna ? Tez jestem ciekawa Tez tak mysle, a chyba na pewno mocniejsza niz folia. Ale co z laczeniem z izolacja pozioma scian, ktora jest z folii ? Podobniez lepiej nie laczyc roznych typow izolacji.
-
-
Krotko i wezlowato. Dzieki .
-
Doczytalam, w ramach nieustajacego doksztalcania sie w budowlance, ze na chudziaka mozna dac pape. Najlepiej termozgrzewalna. I nic nie bedzie przenikac. Ale wyczytalam rowniez, ze raczej nalezy stosowac ten sam material izolacyjny, jaki byl uzyty do izolacji poziomej scian. A to ze wzgledu na latwosc laczenia obu izolacji. U mnie papa nie byla stosowana, tylko folia (R-FOL1000). Czy cos takiego mozna dac na chudziaka ?
-
Jesli chodzi o ocieplenie dachu, to myslalam o styropianie ze wzgledu na wilgoc, a zupelnie wylecial mi z glowy problem ogniowy. Wiec chyba jednak bedzie wata w plytach. Zwlaszcza, ze rura od kozy bedzie szla gora, do sciany zachodniej. Majter planuje te czesc sufitu obic blacha.
-
Buster, Swierol - dzieki. Odpowiadam lacznie - komin systemowy chyba odpada, bo zaden fudament nie zostal przewidziany. Nawet, gdybym teraz stawiala zewnetrzny, to chyba to by bylo zbyt skomplikowane. Wiec bedzie nierdzewka. Pomaluje ja w jakies plamy, zeby wygladala bardziej na rdzewke . I tak ogolnie, na bardzo sfatygowana. Z brama to dziala - ale ona jest naprawde niezle zardzewiala... Sufit bedzie ukosny, czyli ocieplenie miedzy krokwiami. Na to pojda plyty osb, byc moze z jedna warstwa styro 5 cm. Myslalam o styropianie, bo jesli gdzies tam cos sie skropli, to przynajmniej welna nie zamoknie.