-
Posty
470 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
5
Wszystko napisane przez ariaprimo
-
Zapomnialam wczoraj dodac ostatnich fotek z budowy: Joks, jesli cos, gdzies, jest nie tak, to blagam Cie, nie pisz tylko, ze cos jest nie tak, jak powinno, ale konkretnie, czy trzeba i mozna to poprawic, i jak. Bo inaczej, to w koncu zejde z tego swiata na zawal, i na tym watek sie skonczy . Ta uwaga dotyczy zreszta wszystkich komentujacych. To absolutnie nie znaczy, ze czekam tylko na zachwyty, jaka ta chatka jest sliczna. Chce wiedziec, gdzie nie jest, jak byc powinno, ale rowniez, czy poprawka jest konieczna, czy ostatecznie moze tak zostac. Zapomnialam rowniez dodac, ze nie bedzie dodatkowej warstwy ocieplenie, i pozostaje te 5 cm. Ostatnio mialam kilka naglych i nieprzewidzianych wydatkow i ograniczam sie do niezbednego minimum.
-
Domek dziekuje A co jest nie tak z ta obrobka ? Jest jakies ryzyko, ze cos sie odklei, nie bedzie trzymac, odpadnie, bedzie nieszczelne, itd. ? Bo jesli nic z tych rzeczy, to moze kolejnosc nie ma az tak wielkiego znaczenia ? W koncu, nie buduje super ekstra willi w miejscowosci uzdrowiskowej (choc okolicznosci przyrody moglyby na to wskazywac ). To tylko maly domek, w ktorym przedpokoj (wiatrolap, przedsionek, hol - do wyboru) robi za graciarnie dzialkowa i, jest miejsce do spania, na stol i kilka krzesel. Dla mnie, najwazniejsze jest, zeby nic w nim sie nie psulo przez najblizszych kilka lat, zeby byl i stal, bezproblemowo. Zeby pani byla zadowolona . Wiec, jesli jest jakis blad z kladzeniem tej siatki, to prosze o szczegoly, zeby moc go skorygowac. Poki to jest jeszcze mozliwe...
-
-
O Skandynawii mowil Joks, kuzyn Bustera to USA. A moje drewno jest patriotycznie nasze .
-
Dzieki, jutro pogadam z majstrem .
-
I co, podpytales kuzyna ? Tez jestem ciekawa Tez tak mysle, a chyba na pewno mocniejsza niz folia. Ale co z laczeniem z izolacja pozioma scian, ktora jest z folii ? Podobniez lepiej nie laczyc roznych typow izolacji.
-
-
Krotko i wezlowato. Dzieki .
-
Doczytalam, w ramach nieustajacego doksztalcania sie w budowlance, ze na chudziaka mozna dac pape. Najlepiej termozgrzewalna. I nic nie bedzie przenikac. Ale wyczytalam rowniez, ze raczej nalezy stosowac ten sam material izolacyjny, jaki byl uzyty do izolacji poziomej scian. A to ze wzgledu na latwosc laczenia obu izolacji. U mnie papa nie byla stosowana, tylko folia (R-FOL1000). Czy cos takiego mozna dac na chudziaka ?
-
Jesli chodzi o ocieplenie dachu, to myslalam o styropianie ze wzgledu na wilgoc, a zupelnie wylecial mi z glowy problem ogniowy. Wiec chyba jednak bedzie wata w plytach. Zwlaszcza, ze rura od kozy bedzie szla gora, do sciany zachodniej. Majter planuje te czesc sufitu obic blacha.
-
Buster, Swierol - dzieki. Odpowiadam lacznie - komin systemowy chyba odpada, bo zaden fudament nie zostal przewidziany. Nawet, gdybym teraz stawiala zewnetrzny, to chyba to by bylo zbyt skomplikowane. Wiec bedzie nierdzewka. Pomaluje ja w jakies plamy, zeby wygladala bardziej na rdzewke . I tak ogolnie, na bardzo sfatygowana. Z brama to dziala - ale ona jest naprawde niezle zardzewiala... Sufit bedzie ukosny, czyli ocieplenie miedzy krokwiami. Na to pojda plyty osb, byc moze z jedna warstwa styro 5 cm. Myslalam o styropianie, bo jesli gdzies tam cos sie skropli, to przynajmniej welna nie zamoknie.
-
Co ja bym bez Was zrobila ? A czy z papy do wnetrza domku nie bedzie sie wydzielac cos szkodliwego, ? Bedzie jeszcze na papie folia i wylewka, ale czy to odetnie dokladnie pape od wnetrza ? Bo beda rowniez dylatacje... A pedzlem nie mozna ? A tak bardzo przekonywano mnie do postawienia drewnianego domku . Tzn., ze musialabym ciagle pilnie sledzic, czy gdzies jakis element drewniany nie pekl, odslaniajac te nieimpregnpwane miejsca. Czym sie teraz zajmuje znajomy, ktoremu gorale postawili domek na dzialce . Mam nadzieje, ze moi budowlancy nie popelnia duzo bledow, albo tylko takie, ktore da sie skorygowac. I, ze na jakis czas bede miala spokoj. Dwie nowe kwestie do omowienia: 1. Wentylacja - czy jakis komin wentylacyjny bedzie potrzebny ? Majster przewiduje jeden wylot pod sufitem, jak rowniez doplyw powietrza dla kozy. Bedzie on w pomieszczeniu narzedziowym, inaczej mowic graciarni dzialkowej. Zamykany klapka. 2. Ocieplenie dachu - wydaje mi sie, ze prosciej by bylo je zrobic styropianem, niz welna. Czy to jest mozliwe ? Mamy czas do piatku na znalezienie odpowiedzi na te pytania .
-
Dziekuje wszystkim za cenne uwagi Folia bedzie na chudziaku pod styropianem, bo pod chudziakiem moglaby sie przetrzec, i bylaby malo skuteczna. Takie otrzymalam wyjasnienie od majstra. Jesli chodzi o impregnacje, to bedzie robiona ponownie: Kupie polecany przez animusa Vidaron. Nie wiem tylko, czy mozna to robic natryskowo, jak jest juz membrana. Czy to jej nie zaszkodzi, bo nie ma opcji, zeby na nia tez nie trysnelo . Moze lepiej robic to pedzlem ?
-
Odpowiem ogolnie - najpierw wielkie dzieki wszystkim za te jakze pomocne uwagi i spostrzezenia. Impregnacja - wg dostawcy, robiona zanurzeniowo. Kolor bezbarwny, zazielenil sie pod wplywem wilgoci. Wewnatrz drewnu nic nie grozi, a jesli bardzo sie obawiam, to elementy zewnetrzne moge pociagnac jakims drewnochronem (dla spokoju sumienia). Drzewa scinane zima. Wg majstra, jest impregnowane normalnie, jak wszystkie inne (bo teraz tak sie robi). Ale, drewnochronem pociagna. Gdybym budowala normalny dom, to drewno byloby certyfikowane C24 (o ile sie nie myle w nazwie) wysezonowane itd. A teraz, czesto przepomina mi sie motto PeZeta . Podciag Znaleziono nastepujace wyjscie z sytuacji Sciany dzialowe (12 cm), te zaznaczone na niebiesko, beda posadowione na cementowych bloczkach fundamentowych. Na nich bedzie nadproze (fioletowe), na ktorym podciag bedzie sie rowniez opierac. Bardzo bym chciala, zeby takie rozwiazanie bylo akceptowalne, bo juz jest zrobione . Tzn. przygotowane do stawiania scianek itd. Sa juz okna, ale o tym w nastepnym poscie.
-
No wlasnie, mam zamiar tam sie zaszywac. Wiec internetu nie bedzie, bo nie chce sie zaszywac w chatce, siedzac przed laptopem . Podciag na czerwono, krokiew na zielono. Biorac pod uwage spadek dachu i okapy, to krokwie maja raczej ponad 8 m . Musze spytac o dokladny wymiar, ale ciecie bylo nieuniknione.
-
Podciag jest w calosci . Ma maksymalna dlugosc, tzn. 7 m Dzieki za linka, moze skorzystam, jak tylko obejrze 4 tera zaleglosci w nagraniach. Ale na dzialce nie ma internetu...
-
O ile dobrze pamietam (bo tez zwrocilam na to uwage), to oni uzywaja impregnat wlasnej produkcji, dlatego jest jasniejszy. Czy to prawdopodobne ? Zupelnie sie na tym nie znam. Zapytam moich budowlancow, czy mieliby ochote na spryskiwanie tych krokwi. Bo drewno, ktore jeszcze nie jest uzyte, moge spryskac sama. Z tym, ze na jutro jest przewidziane kladzenie membrany, a nie wiem, jak to sie ma do pryskania czymkolwiek po krokwiach.
-
@animus Moj angielski jest zerowy Przeciete, bo byl problem z dostarczeniem dluzszych. Ale laczenie jest na podciagu, myslisz, ze nie utrzymaja dachu z blachodachowki ? @ demo Krokwie beda zakryte. Na jakosc impregnacji nie mam zadnego wplywu. Jak udowodnie, ze jest zerowa ? Wlasciciel tartaku powiedzial, ze robiona jest miedzianem (cokolwiek to znaczy). A jak to teraz poprawic ?
-
A co jest z tymi nie tak ? Bo mi chodzilo o te, zaznaczone strzalkami.
-
Panowie, dziekuje za zadanie sobie trudu poszukiwan i za odpowiedzi. Problem teraz polega na tym, ze wlasciwie to kazda z tych mozliwosci pasuje . I dalej nie wiem, czy cos z tym trzeba robic, czy nie. Szkodliwe toto, lepiej sie tego pozbyc ? Wolalabym, zeby nic nie wlazilo na moje sosnowe pnie. Prace budowlane postepuja. Robi sie dach Mam nadzieje, ze te uszczerbki na belkach (krokwiach ?) nie maja wielkiego znaczenia ? Tak wyglada chatka pod kazdym katem - stan z wczoraj
-
Udalo sie swidosliwe troche lepiej ustawic do pionu Brzozka robi co moze, i pieknie sie zieleni... Dzielne malenstwo. Na jednym okorowanym pniu scietej sosny zobaczylam cos takiego: Czy ktos wie, co to jest, to czarne ? Jakis rodzaj grzyba ?
-
Nie widocznie, tylko na pewno, i nie czegos, ale wielu rzeczy. Ale powoli horyzonty sie przecieraja i nastaje jasnosc . W takim razie bedzie pianka
-
Jak ostatnio rozmawialam z majstrem, to sam zaproponowal doklejenie drugiej warstwy piatki na te co jest, a dalej dac dziesiatke. Bo ja myslalam, zeby teraz zostawic wszedzie piatke, i zobaczyc w przyszlym roku, po sezonie, jak to bedzie. Ewentualnie, dolozyc wtedy te 5 cm styropianu. Ale, jego zdaniem (i tu sie zgadzam) to bedzie duzo drozej kosztowac, jesli sie okaze, ze te 5 cm byloby przydatne. Dojdzie koszt kleju, siatki, powtornego malowania. Myslalam, ze kleja na placki i obwodowo, ale daja klej na cala powierzchnie styro, packa z zebami 1 cm. Moze w takim przypadku kolkowanie nie bedzie konieczne ? Czytalam gdzies wypowiedz przedstawiciela Termoorganiki, ze mozna kleic styro 15 cm na juz istniejace 15 cm bez kolkowania. Na normalny dom mieszkalny... Zagwozdka coraz bardziej sie zagwazdza , mam czas do srody na podjecie decyzji.
-
Pomysl bardzo dobry, ale cos mi sie przypomnialo i sprawdzilam na fotkach. Ten styropian 5 cm jest juz na wszystkich scianach, do ponad 1/2 wysokosci. Laczenie tego z dziesieciocentymetrowym byloby, nie wyrazajac sie, troche upierdliwe . Tu majster mialby chyba prawo z lekka sie zdenerwowac... A moze nie ? Najpierw dac druga warstwe piatki i potem leciec z dziesiatka ? Ale czy to warto, dla dwoch rzadkow styropianu ? Nie wiem, ile tego jest w paczce, moze nawet nie warto go kupowac, bo nie wykorzystaloby sie wszystkiego. Czego mi bardzo brakuje (w tej materii, oczywiscie ) O ile mam bardzo zla opinie o ludzkosci jako takiej, o tyle poszczegolne osoby maja u mnie duzy kredyt zaufania. Nie podejrzewam majstra o taka przewrotnosc i zlosliwosc .
-
To mi brzmi logicznie. W dodatku oszczedzam na kolkach .