Skoro robisz sam według czyichś instrukcji, to skąd mamy wiedzieć, co dokładnie chcesz osiągnąć?
Pole przekrojów umiesz policzyć? Pole koła i prostokąta?
Liczysz konkretne zapotrzebowanie wymiany na osobę, to nie licz na kubatury.
Rób wszystko w tworzywie, łatwiej się liczy i prowadzi. I tak nie przenosi drgań.
Poczytaj tematy na forum, trochę tego było. Nawet sam niedawno liczyłem u siebie w dzienniku.
Wydajność przewodów nie zależy tylko od ich średnicy, ale również od prędkości przepływu. Do tego dochodzi ciśnienie. I straty poszczególne na odcinkach, załamaniach itd.
Rzut! Żuć możesz sobie gumę...