Baszka

Strzałka do góry- zachwyca .

Animus bezradny , co to się porobiło .

Coś w tym jest. Przypomina obrazy A. Warhola.

Nie wiem, jaka jest ta odległość od wody. Sprawdzę, jak będę na budowie. Jeśli chodzi o kompostowanie, wyczytałam w informacji o workach zapodanych przez Orła, że należy je zapełniać przez tydzień. To jedna sprawa. A druga jest taka, że nie wiem, czy taki pojemnik na stałe nie jest dyskretniejszy wizualnie i zapachowo.

Orle, jesteś geniuszem tłumaczenia . Znalazłam te guziczki, suwaczki, ptaszki . A to, o czym przedtem pisałam, to były "moje dyskusje" czy jakoś tak, znalazłam przy okazji. Tinku, podpisuję się wszystkim pod tym, co napisałeś.

Pokazałeś taką swoją stronę, gdzie miałeś zgromadzone obserwowane tematy. Przedtem na skrzynkę mailową przychodziły powiadomienia subskrybowanych tematów. Wczoraj coś udało mi się kliknąć i dziś miałam w skrzynce powiadomienie o wpisie w moim db. Idę oglądać to, o czym napisałeś, te jak nie guziczki, to suwaczki .

Nie chcę hodować"kupy" kompostowej. Stąd moje pytanie o pojemnik . Mógłby się Zielony Ogródek wypowiedzieć, jaki lepszy. W każdym razie kupiłam stosowny pojemnik do domu.

Do ogrodników. Kolejna kwestia do rozważenia. Gromadzę kompost. Segreguję od dawien dawna wszystko, co się da, ale od niedawna zaczęłam gromadzić kompost na użytek własny. I tak się zastanawiam, czy to ma teraz sens. Gromadzę w domu, na budowę wożę. Kompostownika nie mam, składuję w jednym miejscu. Żadnych bakterii startowych nie wpakowałam, nie przykrywam też tego gromadzonego skarbu. Pasza miał mi zbić kompostownik z palet, ale na razie nie było kiedy. Może jak wróci w styczniu, to będzie okoliczność. A może lepiej kupić taki gotowy zamykany? Ma ktoś doświadczenie w tym zakresie? I skoro, póki co go nie mam, to jest sens o tej porze gromadzić te obierki wszelakie? Czy raczej sobie odpuścić?

Nie , to wujcio Animus się zabawia wykradaniem tożsamości niemalże . Jedno co Mu się nie udało, to napisanie limeryku jakoś na opak , nie wszystko może - hi, hi .

Ty Animusie, co za "macie"? Czemu się izolujesz z rozentuzjazmowanego tłumu? Bo zmieniłeś awatarka? M a m y , nie macie. Uprzejmie melduję, że przyszło mi powiadomienie na pocztę dotyczące wiadomości prywatnej. To już małe coś.

Oszalałeś? Z czego mam się cieszyć? Jutro przeprowadzam szafę biblioteczną z makulaturą i parę innych "drobiazgów". Farsz na uszka już macha łapkami, o innych nie wspomnę. Nastrój świąteczny, jak stąd do Krakowa, tylko wyć...

Czemu nie ma ? Przecież było.

O czepialstwie było do Animusa .

Też się czepiasz?O czym mam myśleć szorując blat? I czemu mam go szorować? Przecież ta umywalka jest dość szeroka. Jutro będę na budowie , to zmierzę. Teraz małe aktualności. Wczoraj wpadł Pasza i rozkręcił mi szafę biblioteczną. Jutro będzie wielkie przewożenie.Jakoś mi łatwiej tak w odcinkach, na raty.

Sama się namówiłam, lubię kształty falliczne, ale nie mów o tym nikomu I czemu Ty się boisz o kurki w mojej łazience? Ciekawe.

Przez tę nową zmianę dopiero teraz do mnie dotarło, że się Joksiowi dowcip skrzywił w kierunku brzozy .

Co za abrakadabra. Kliknęło powiadomienie, za to nie chciało się pokazać. Musiałam zamknąć stronę i wejść raz jeszcze. Teraz widzę te plusy, przedtem jakoś umknęły.

Ty, Orzeł, ja chcę mieć tak jak Ty ( bez skojarzeń, nie siurać na stojąco) , tę stronę, co to ją pokazałeś 9 godz temu, nie umiałam na tym cudaku zacytować.

*** Tu miejsce na trzy dowolne słowa powszechnie uważane za obelżywe. To moja ekspresja na tę dobrą zmianę. !. u mnie na stronce nie ma żadnego słowa "styl", nic nie mogę zmienić. 2. chciałam zacytować Orła sprzed 9 godzin i się nie dało, jak to zrobić? Umiem napisać tylko jako ostatnia. 3.. co się Daga cieszy, że jej powiadomienie brzęczy? Garnek z pokrywką daje podobny efekt. Chcę, by powiadomienia w subskrybowanym temacie przychodziły na pocztę, o Redakcjo! 4, a Lesiu to się całkiem szponom alkoholizmu odda. Nie dość , że Igusi, to jeszcze im. Dobry wieczór .

Rozwleczone, nieczytelne, krótko mówiąc b e z n a d z i e j n e. 1.W popierdółkowie nie ma nikogo, a zawsze się już ktoś witał. Nagle wszyscy zaspali? 2. Wchodziłam na forum przez pocztę. Widząc w niej powiadomienie subskrypcji , mogłam kliknąć w temat, który mnie interesował. Było to bardzo proste.

Porzucę na ten moment umywalkę i zapytam o lampę nad bramę garażową. U mnie jest ciemno. Przyda mi się oświetlenie, które zareaguje , jak będę wjeżdżać na posesję ( ale to brzmi, ho, ho ). Początkowo chciałam kupić taką lampę , jak na ganek, stosownie mocowaną, ale tak sobie pomyślałam, że z niej będzie mniej światła niż z jakiegoś reflektorka. Widziałam jakieś w Casto ledowe, moc 20 wat, cena 98 zł. Możecie coś zasugerować? Przy tym wszystkim ma wyglądać dyskretnie, pasować do bryły budynku.

Zważywszy, że syfon będzie widoczny, myślałam o takim srebrnym, bardziej dekoracyjnym. Czy dobrze rozumiem, że grozi mi brak korka w tej umywalce?

Teraz dwa słowa o samej umywalce. Obydwie są marketowe, więc bez problemów mogę je oddać. Jeśli chodzi o kształt, skłaniam się ku tej większej , którą sugerował Animus, nie -jak to określił -Demo, korytkowej. Czepista jeden . Kupiłam ją w L.M. i tylko nie jestem pewna jej jakości. Nasze rodzime wyroby są jakościowo bardzo dobre. A to nie wiadomo jakie cudo. Może ktoś zna ? Co do mycia w umywalce. Nie przesadzacie? Generalnie myję w niej ręce i zęby, jak napisał Rysiu. To jest dolna łazienka, ablucje właściwe u góry. Zatrwożył mnie jak zwykle Animus. Oczywiście , że przewiduję korek. Zdarza mi się wpakować coś do umywalki w celu odplamienia, wtedy używam korka.

Płyta odebrana. Znów ją będę wozić jakiś czas, ale za nic nie jestem w stanie jej wyciągnąć. Pasza, moja ukraińska nadzieja na dokończenie cudów budowlanych, wyjmując ją z bagażnika w celu przymiarki, wykazał się praktyczną znajomością języka polskiego i wyszeptał: "ja p....ę".Niniejszym zrozumiałam, iż zgodził się ze mną, że płyta lekka nie jest . Otwór jest na 7,5 cm , ale taką otwornicą dysponowali. Zakładam, że będzie pasować.

Dziękuję chłopaki, otwór 10 cm, tak powiem . Muszę zaliczyć kamieniarza przed pracą. Pędzę.Cdn