solange63

Witajcie moi prywatni doradcy no to wklejam w zalaczniku nowy, poprawiony rzut. co teraz myslicie? ja uwazam, ze zmniejszenie domu, nie zepsulo calosci. pokoje dzieci w obecnej wersji maja okolo 12,5 metra, gabinet 10,5, salon 29. jak na moje oko jest optymalnie, a zawsze pare groszy w kieszeni zostanie no to znowu czekam na uwagi i sugestie, z gory dziekuje [attachment=15172:przyziem....01.2013.pdf] przyziemie_stary_widzim_03.01.2013.pdf przyziemie_stary_widzim_03.01.2013.pdf

po prostu obowiazkowo musisz byc w domu (lub ktos inny-poinformowany) i sprawdzic paczke przy kurierze, wtedy nie ma problemu z reklamacja. niektorzy panowie maja z tym olbrzymi problem, gledza, ze musza jechac, itd. ale wtedy twardo informujesz, ze masz do sprawdzenia pelne prawo, a on obowiazek uczestniczenia i gdyby nie jeczal, to juz by dawno bylo po sprawie

ja kupowalam lampe, z olbrzymim szklanym kloszem; przyszla rozsypana w drobny mak. oczywiscie takie przesylki nalezy rozpakowywac przy kurierze. wypisalismy formularz, wyslalam maila z informacja i po 2 dniach dostalam nowiutka, cala lampe

bom ja przekorna bestia jest

troche za pozno, ale stanelo na moim, bedzie dwuspadowka dziwny ten tekst. to znaczy do mnie nie przemawia. "Biorąc pod uwagę kosztorysy obu domów z I i II kwartału 2011r i stawkę roboczogodziny równą 15 zł, otrzymujemy zaokrąglone wartości: dla domu Opałek 2G 83000zł; dla domu Koralgol II 2G 66000zł Jak widać różnice w cenach nie są na tyle znaczne, by miały decydować o ostatecznym wyborze projektu. Czy poświęcimy wymarzony układ pomieszczeń czy nawet kwestię wyglądu budynku, by zaoszczędzić kilkanaście tysięcy zł?" Odpowiadajac na zadane pytanie: tak, poswiece kwestie wygladu domu, by zaoszczedzic kilkanascie tysiecy zlotych co do ukladu, to sie nie zgodze, bo moze byc taki sam w obu prypadkach (wieksza powierzchnie uzyska sie przy dwuspadowym dachu).

dla mnie solidnym minusem jest wejscie- maciupenkie. nie ma tam miejsca na szafe, a nawet kilka wieszakow bedzie problemem. dalej masz korytarze, drzwi... gdzie bedziesz trzymal kurtki i buty?

phi... pikus my kupilismy dzialke w 2007 roku, od tego czasu bylo przegladanie projektow, a i tak robimy wlasnie indywidualny poszukaj na swoim terenie, wypytaj znajomych o dobrego projektanta. projekt malego, nieskomplikowanego domu nie powinien kosztowac wiecej niz gotowiec+ adaptacja, a jak trafisz na dobrego speca, to wiele cennych rad moze udzielic. latwiej tez bedzie, jak wybierzez z 3 gotowe projekty, opiszesz co Ci odpowiada w kazdym z nich, a co nie i projektant "poskleja" z tych wszystkich jeden- wymarzony w koncu dobry projekt to podstawa udanej inwestycji (jaaaa, zabrzmialo jak tekst ze spotu reklamowego )

oj moze, moze do plazy mam z 2 km, a ostatnio bylam kilka miesiecy temu. Tylko ja jestem z tych gorolubnych- o tam bym mogla mieszkac! plaskie morze jest... za plaskie no po prostu babie nie dogodzisz

owszem. przy budowie, zeby nie poplynac, kazda zlotowke nalezy obejrzec dwa razy, a zastosowane materialy i technologie przeanalizowac piec razy (albo i wiecej). chodzi tylko o to, ze masz bardzo "tradycyjne"(zeby nie napisac staromodne ) podejscie do tematu i wydaje mi sie, ze czasem piszesz cos, bo taka jest obiegowa opinia, a nie zglebiasz tematu. Taki prosty przyklad: obiegowa opinia- gotowy projekt domu jest tanszy, niz robiony na indywidualne zamowienie. Moje doswiadczenie: za gotowy projekt+ adaptacje zaplacilabym wiecej, niz za ten robiony indywidualnie. Dodatkowe korzysci sa oczywiste; w gotowym, pewnych rzeczy nie moglam zmienic i konieczne bylyby jakies kompromisy. W indywidualnym wymyslam sobie, co mi sie tylko podoba Druga, mniej oczywista sprawa. Czasem wyjdziesz tak samo (albo i lepiej), zaciagajac 30 000 zl kredytu wiecej. placisz wyzsza miesieczna rate, ale dzieki zastosowaniu nowoczesnych technologii, masz nizsze rachunki za ogrzewanie, wode, prad.

tu kluczowa role odgrywa slowo "niewiele" ja probowalam przekonac Mikiego, ze dach pokryty dachowka moze byc niewiele drozszy od krycia blacha. suma sumarum dostalam opr. ze pozbawiam ludzi marzen o wybudowaniu taniego domu. ma byc po prostu NAJTANIEJ i wtedy jest ok. bajbaga jeszcze dorzuce do listy bonusow, koszt budowy komina.

Mnie zawsze intrygowaly te dyskusje o zapachach jedzenia w domu i jak sie ich skutecznie pozbyc. a coz jest zlego w zapachu pieczonego ciasta, smazonej szyneczki, chrupiacego chlebka. no, albo inne pytanie: ile jest tych przykrych zapachow, przed ktorymi trzeba sie bronic? ryba i kiszona kapusta. dla mnie to troche demonizowanie, ale kazdy ma inna wrazliwosc zapachowa Biglu Ty to jednak jestes mistrz. Kazdy, kto chce zbudowac dom, powinien sobie Twoj dziennik wydrukowac, a najlepiej nauczyc na pamiec a rekuperator zamierzam miec, dokladnie z tych samych powodow co Ty

ojtam, ojtam. jak na statystycznego Polaka przystalo, nalezy znalezc minus, pozornie pieknej sytuacji....hmmmm... niech no ja sie chwilke zastanowie... mam! pomyslcie o tych wszystkich komarach, ktore legna sie w zbiornikach wodnych i beda kasac nasza Kachne w letnie wieczory nie no, zartuje sobie. ja tez bym wiele dala, szczegolnie za ten las. Jezior az tak bardzo nie zazdroszcze, bo sama mam dzialke w "jeziornej" okolicy. teraz mieszkam nad morzem, wiec woda juz mi sie troche opatrzyla.

niezadowolenie jedna rzecz, ale jest kilka glownych zasad, dzieki ktorym mozna sie ustrzec przed pseudozawodowcami. Ci, ktorzy beda czytac ten watek, powinni wiedziec, ze w tym wypadku inwestor jest troche sam sobie winien. Nikt nie powinien przekazywac pieniedzy zleceniobiorcy, bez ustalenia warunkow umowy i przed jej podpisaniem. To, ze pan Dariusz jest niekompetentny, to jedno, ale jak to mowia "okazja, czyni zlodzieja". niech to po prostu bedzie przestroga dla innych inwestorow.

bo dobry Mirus nie jest zly

Draagonie moj najulubienszy, ale Ty robisz wszystko sam. Niewielu jest takich, ktorzy chca/ moga/ musza (wlasciwe wybrac) budowac dom wlasnymi silami. Tu juz wkraczamy w bardzo indywidualne zagadnienia. Ja (tak jak Ty) wole rozciagnac budowe na kilka lat, ale nie zaciagac kredytu. Jednak osob, ktore maja taka opcje jest niewiele. Jesli ktos wynajmuje mieszkanie, zaciaga kredyt na budowe, to najrozsadniej byloby skonczyc prace jak najszybciej, co za tym idzie musi zatrudnic ekipy, utrzymujace odpowiednie tempo. jest tez opcja zwolnic sie z pracy zawodowej i dzialac na budowie, ale to juz sa marginalne przypadki. Reasumujac; w tym temacie nie wszystko jest czarne lub biale, a mamy po drodze wiele odcieni szarosci. Kazdy musi wybrac wedlug swoich preferencji, mozliwosci i zdolnosci opcje najkorzystniejsza. finito Na koniec zycze wszystkm optymistom, by w nowym 2013 roku wybudowali swoje domy, zgodnie z zalozeniami

ale ja nie zaprzeczam, ze masz fajny dom. nigdzie tez nie napisalam, ze jest to niemozliwe . za to biorac pod uwage dzisiejsze ceny i normy, jakie musi spelniac dom, to staje sie to coraz trudniejsze. doczepilam sie tylko stwierdzenia Mikiego, ze "wielu" dalo rade. Ja jednak uwazam, ze jestescie w mniejszosci i to sporej.

to Ci nowina. moze zaprosisz tych "wielu" tutaj, zeby opisali swoje poczynania. Przeczytalam caly watek i Ci optymisci, ktorzy byli pewni siebie, gineli w niewyjasnionych okolicznosciach, albo wracali, narzekajac, ze sie przeszacowali i nie wyrobili w zamierzonej kwocie. Budujac dom trzeba tez brac pod uwage koszty utrzymania. Co z tego, ze postawisz chatke za 200 000 zl, jak bedzie wykonana z najgorszych materialow, najtanszych okien i rachunki eksploatacyjne Cie zjedza. Nie chodzi o to, zeby macic komus w glowie, albo opowiadac niestworzone historie. Chodzi o to, zeby realnie podejsc to tematu i wybrac przyslowiowy zloty srodek.

no przeca juz to napisalam. nikt sie tu ze zdaniem kobiety nie liczy

ad.ad.ad 1 vega juz mnie uprzedzil, ale dachowki zwykly grad nie rozbije, to musza byc ekstremalnie zle warunki, zeby tyle dachowek zostalo zniszczonych. do tego dachowka jest bardziej wytrzymala, wiec nawet przy gradzie wielkosci kurzych jaj, strat w dachowkach bedzie mniej, niz w blasze (o ile przy silnym wietrze, caly dach z blachy nam nie odfrunie) ad.ad.ad 2 ceramiczna i cementowa sa porownywalne cenowo, mozna wybrac lepsza, ktora nie nasiaknie ad.ad.ad 4 nie chodzi o klimat, a o specyfike terenu: "Warunki sprzyjające porastaniu mchem mogą pojawić się na każdym dachu, niezależnie od rodzaju pokrycia. Może to być zarówno dachówka cementowa, ceramiczna, jak również blacha. Narażone na porastanie są połacie dachowe, które skierowane są w stronę północną i znajdują się w sąsiedztwie źródeł zanieczyszczeń organicznych. Mogą to być na przykład spadające liście z drzew, pyłki roślin, kurz itp. Jeżeli dodatkowo ograniczone są możliwości wysuszania połaci - np. teren jest zacieniony i osłonięty od wiatru - to możliwość porastania wzrasta."

a kto daje jakiekolwiek pieniadze, przed podpisaniem umowy???

tez znam ten zapaszek- okropnosc. Ja bym sie nie zdecydowala. jednak w okolicach ferm stoja domy, moze to faktycznie kwestia przyzwyczajenia u mnie w miescie, jak wiatr dobrze zawieje, to z 2 km cuchnie okropnie, wiec te 350 metrow, to niewiele. oprocz samego budynku i jego zapachu jest tez kwestia innej uciazliwosci. Pewnie beda tam kursowac ciezarowki, bedzie glosno. widok na ferme, tez raczej niespecjalny...

ad.1 latwiej wymienic 1 rozbita dachowke, niz polacie blachy (latwiej i taniej) ad.2 zrob to samo z ceramiczna i sprawdz ad.4 porastanie mchem w glownej mierze zalezy od rejonu, w jakim stoi dom, a nie od pokrycia dachu. poza tym mech na dachowce, psuje tylko wizualnie, blacha moze szybciej korodowac jedyne z czym sie zgadzam, to punkt 3- tak, cena robocizny za blache jest nizsza.

wyjdzie taniej, ale ta roznica wcale nie musi byc znaczaca zawsze warto wyslac rzut dachu do kilku sklepow i poprosic o wycene, dla roznych materialow i wtedy zadecydowac

porzadna dachowka wcale nie kosztuje duzo. cene winduja raczej przerozne wzory, ksztalty i kolory (tak, wtedy jest drogo), a za dobra blachodachowke z 30 lub 40letnia gwarancja zaplacisz tyle samo, albo i wiecej niz za klasyczna dachowke. wazny jest tez ksztalt dachu; przy dwuspadowym roznica w cenie znowu nie jest kolosalna, bo odpada duzo przedrazajacych elementow. na koniec, przy takim ksztalcie, mozna uzyc dachowek wielkoformatowych, ktore sa tansze i lzejsze. Ja aktualnie mam 2 faworytow; monze plus, albo creatona balance. ceny obu w granicach 30 zl za m2. Jednak wole miec najtansza dachowke, niz lepsza blache. Wizualnie bez porownania, no, ale wiadomo, decyzje kazdy musi podjac sam.

no czasem jednak sie przydaja. mam troche przepisow, ktorych proporcje idealnie pasuja do tortownicy No jednak przyznaje, za taka kwote to piekarniczek jest super, ekstra wypas i nie ma co wydziwiac a co, u Ciebie w Piotrkowie nie ma targowisk? Mam nadzieje, ze nikt mnie nie wyzwie za reklame, ale ja posiadam takie cudo http://allegro.pl/piekarnik-elektryczny-pi...2908776064.html