Chciałbym podzielić dom rodzinny na połowę. Połowa dla mnie połowa dla siostry. Mam na myśli fizyczny podział tak, aby dało się np. wynająć moją połowę czyli zrobić osobne wejścia i zrobić osobne ogrzewanie, osobny prąd, wodę i ścieki. Żadnych spółek - mam dość. Osobnym wejściem jednak musiałbym wchodzić ogrodem - też trzeba go podzielić? Nie wiem jak się do tego zabrać, bo podział budynku musi być pionowo. Z kolei nie wszystkie pomieszczenia w takim podziale sensownie się podzielą (strych, piwnica) więc może lepiej wydzielić dwa pomieszczenia a jakąś cześć zostawić wspólną (korytarz, pownica)? Brak mi wyobraźni i wiedzy prawnej w tym temacie. Czy na taki podział muszę mieć zgodę siostry? Ja jestem współwłaścicielem 1/2 domu a po śmierci rodziców dziedziczę jeszcze połowę z ich połowy (siostra drugą połowę), czyli formalnie mam 3/4 całości (swoją ćwiartkę podarowałbym siostrze). PS Czy taki podział to sprawa sądowa czy administracyjna? Z jakimi kosztami musiałbym się liczyć?