Spieprzyło się, spieprzyło. Bo gdybym siedział o tym wszystkim tyle ile teraz (choć nie uważam, że dużo wiem), nie kupiłbym tej chałupy. Szlag mnie bierze, bo zapłaciłem wcześniej komuś, kto niby się na tych rzeczach zna za doradzenie. A teraz muszę się z tym męczyć. Jak trzeba będzie to zmienię tą blachę, która i tak mi się nie podoba. Chcę jednak dowiedzieć się dlaczego mam to zrobić, skoro już. Dlaczego tak a nie inaczej.