MrTomo

Patrząc na parametry wydawałoby się - super! Badania, certyfikaty - cacy. Więc dlaczego nie mogę znaleźć o tym systemie ociepleń informacji innych, niż od dystrybutorów i producenta? Czy dlatego, że wszyscy ocieplają wełną lub styropianem BO TAK SIĘ ROBI I JUŻ, i nikt nie ma zamiaru przetestować na własnej skórze nowych rozwiązań? A przecież podobno na zachodzie jest to znane rozwiązanie? Niestety też nie nie znalazłem żadnego obiektywnego opisu. -- O co w tym chodzi - czy ktoś wie co z tym produktem? Warto w to wchodzić czy nie?

A co myślicie o czymś takim? http://www.isobooster.pl/ Łączyć to z wełną?

Tu masz pewnie rację. Wiem, że powietrze ma najlepsze właściwości izolacyjne pozostając w bezruchu. Z drugiej strony wszystkie te lambda, które podają producenci to tez jakieś przybliżenie, bo trzeba by brać pod uwagę temperaturę, wilgotność (i pewnie jeszcze kilka innych czynników) aby to po ludzku wyliczyć. Może znasz jakiś bardziej zaawansowany kalkulator, uwzględniający różne czynniki zewnętrzne? Może też powiesz jaki wg. Ciebie model ściany dwuwarstwowej jest optymalny?

Absolutnie NIE! Nie lubię niczego komplikować, dlatego szukam porad od osób bardziej doświadczonych. Czy ktoś spróbuje mnie przekonać do przyklejenia kamienia do styroduru? A może nie warto dawać pod niego ocieplenia? Bo wg. mnie trzeba...

Oczywiście, że możesz się starać. Tylko trzeba spełniać warunki. Projekt i pozwolenie na budowę to raz. Zgody sąsiadów to dwa. Zdaje się, że uzgodnienia z energetyką mogą być potrzebne (zwiększenie przydziału mocy) Jeśli jest to stary budynek (powiedzmy sprzed 1940 roku), to jeszcze konserwator zabytków może wtrącić trzy grosze.

Po pierwsze dziękuję za "namiar" na prosty programik - nie muszę liczyć na piechotę. Po drugie, pomyliłeś się przy pelicie, bo jego lambda wynosi nie 0,7 tylko w 0,07 (a nawet jak sam pisałeś wcześniej "λ 0,045 - 0,059W") Po trzecie pustka i owszem będzie wentylowana (BO MUSI BYĆ!), ale przed przedmuchami przez mur chronić ma folia wiatroizolacyjna. Po czwarte tynk perlitowy ma odciąć promieniowanie podczerwone i to jest jego główne zadanie. Jego gorsza lambda ma tu mniejsze znaczenie. Inna sprawa, że w murze między cegłami miejscami mam wprost dziury zamiast spoiny. To wszystko doskonale uszczelnię tynkiem. Dziękuję jednak za pomocne rady! ps Przy założeniu λ perlit = 0,5; λ cegły max = 0,44; grubość wełny 8cm - U wynosi: 0,20 Wm2K

Przy moim obecnym U= 2,43 W/m2K to więcej niż satysfakcja

Zatem liczę: Tynk wewnętrzny λ = 0,7 ; R = 0,015/0,7 = 0,02 Mur (z cegły max) λ = 0,62 ; R = 0,24/0,62 = 0,39 Perlit λ = 0,07 ; R = 0,04/0,07 = 0,57 Wełna λ = 0,037 ; R = 0,05/0,037 = 1,35 Pustka λ = 0,025 ; R = 0,03/0,025 = 1,2 Deska λ = 0,2 ; R = 0,02/0,2 = 0,1 Opór przejmowania R=0,17 Razem R=3,8 -- U=1/3,8=0,26 W/m2K -- Przy wełnie 8cm U = 0,22 W/m2K -- Wydawało mi się, że satysfakcjonujące jest już U=0,3 W/m2K? --

Pardon - to z rozpędu. Policzę - bo nie daje mi to spokoju.

Dziękuję pani za rzeczową odpowiedź. Czy taką wełnę z rolki o grubości powiedzmy 10cm mogę przy robieniu elewacji trochę ścisnąć, czy też straci ona wtedy swoje właściwości?

A jaka jest Twoja "niekiepska" przegroda ?? Co do tynku z perlitem największe doświadczenie ma w tym temacie Adam_mk a ja nie mam powodu by mu nie wierzyć. Nie mam palnika, by przebadać kawałek skorupy z perlitu, ale mam doświadczenie w skali mikro (ocieplony bufor). Adam twierdzi, że możesz grzać go nawet 3000stC przez pół godziny i nie poczujesz z drugiej strony ciepła. Ja obserwuję to "tylko" przy 90stC. Jeśli 4cm perlitu gasi 3000 stC to już to samo o czymś świadczy. Do tego warstwa jest spójna, beż żadnych mostków. Jest paroprzepuszczalna, chemicznie i biologicznie obojętna, odporna na wilgoć i mróz, niepalna.

Tynk ciepłochronny na bazie perlitu jaki chce zrobic, na drodze przewodnictwa bedzie gorszy od wełny (warstwa 4cm będzie odpowiadała około 2cm wełny), ale stworzy jednolitą warstwę hamującą ucieczkę ciepła przez promieniowanie podczerwone. W sumie będzie to jakiś kompromis. Co do grubości wełny - tutaj opinie są różne. Znalazłem informację, że przy takim układzie: 24cm cegła porowana, 7,5cm wełny, folia wiatroszczelna, 2cm pustka, 20mm deska λ wyniesie 0,23 W/m2K Trzeba by jeszcze doliczy tynk wewnętrzny. To chyba wystarczy?

Nie bardzo rozumiem? Jakie płytki do jakiego kamienia? -- Może źle się wyraziłem (mam z tym trudności czasami ) . Jeszcze raz: Szukam innego rozwiązania technologicznego zamocowania okładzin kamiennych do ściany niż na styropianie/styrodurze. Najchętniej "przymurowałbym" je do ściany na zaprawie cementowej lub innej, ale CHCĘ pod nie zamontować ocieplenie. Chciałbym wykonać ocieplenie z 5cm warstwy perlitobetonu. Wyobrażam sobie, że zrobię szalunek z płyty osb przy ścianie i wleję tam ten beton ciepłochronny do odpowiedniej wysokości. Chciałbym zapytać o to, czy konieczne będzie zbrojenie i zakotwienie całości do ściany (zrobione przed wylaniem betonu) oraz czy muszę zrobić jakąś wylewkę betonową pod spód (80cm poniżej poziomu) tej warstwy, na której będzie zrobiony cokół? Czy to w ogóle trzyma się tzw. kupy?

Czy ktoś może mi powiedzieć czym różni się wełna w płycie (sprasowana) od wełny tej samej grubości w rolce? Czy sprasowana ma lepsze (inne) właściwości? Gdybym chciał wykorzystać ją na elewację zewnętrzną w konstrukcji: max24cm>tynk ciepłochronny 4cm>wełna 5cm>pustka 2cm>folia wiatroizolacyjna>deski 22mm to lepiej użyć wełny sprasowanej czy nie ma to znaczenia? Czy wełna w zastosowaniu jak wyżej, musi być o jakichś szczególnych właściwościach higroskopowych, czy może być pierwsza lepsza?

Generalnie prawie już zdecydowałem się na położenie na MAX-ach tynku perlitowego ciepłochronnego o grubości około 7cm. Tutaj link do technologii http://www.zebiec.pl/pliki/rectynkz.pdf Chciałem jednak zapytać kolegów i koleżanek, czy robił już ktoś takie ocieplenie? Może zanim zamówię 15m3 perlitu, ktoś jeszcze coś doradzi lub odradzi. Najbardziej obawiam się kosztów związanych z samym tynkowaniem, bo na 1 raz się nie da. Na to planuję dać elewację drewnianą osadzoną na ruszcie. Jak tutaj: http://www.elewacje-drewniane.pl/index.php?strona=c-montaz tylko zamiast wełny mam ten tynk. Nie wiem czy lepiej zrobić konstrukcję pod elewację na MAX-ach (przykręcić łaty 80x50mm) i potem tynkować wewnątrz nich, czy przykręcić łaty (30x50) na gotowy tynk? Czekam na jakieś opinie.

Spotkaliście się kiedyś z patentem TESLI na "free energy"?

Chyba nie ma sensu zdzierać do betonu. No - chyba, że się słabo trzyma to lepiej od razu całość. Po szpachlowaniu trzeba będzie trochę poczekać aż dobrze wyschnie i potem wygładzić (przeszlifować) Potem trochę odkurzyć, zagruntować, znowu poczekać (pewnie z 24godz) i dopiero malować - ze dwa razy pewnie trzeba będzie. Farbę jakąś dedykowaną do łazienki. Przynajmniej ja tak bym się do tego zabrał.

Jeszcze powiedz, że nie masz z tym nic wspólnego...

Ja pozostałbym przy miedzi.

Okna mam malowane lakierobejcą. Po jakichś 5 latach nadają się do generalnego malowania. Główny czynnik - słońce. Czy jest jakiś środek, który wytrzymałby jednak dłużej? Może to kwestia ilości warstw lub koloru?

Polecam wiatę. Wiesz jakie się płaci podatek od garażu? Samo zgłoszenie jednak to fikcja... Ostatnio to przerabiałem. Nie obejdzie się bez (prawie) projektu, który miał być "rysunkiem", mapek i innych zaświadczeń. Ale jest do przejścia. Jakby co pytaj.

Co polecacie do impregnacji elewacji drewnianej? Czytałem gdzieś kiedyś - ktoś polecał lakier do jachtów? Ile warstw trzeba byłoby położyć i czy z obu stron desek?

Chcę zrobić cokół z kamienia (kamień łupany, płaski, okładzina). Powyżej będzie elewacja drewniana wysunięta na około 15cm ze względu na ocieplenie ścian. Cokół będzie sięgał ponad fundament do poziomu 1-ego max-a. Pierwotnie chciałem przykleić styrodur i przykołkować go a następnie na kleju elastycznym (cokolwiek to znaczy) przykleić te płyty kamienne. Nie jestem jakoś jednak specjalnie przekonany takiej technologii wykonania. Rozważam położenie na ścianie 5 cm warstwy perlitobetonu, do której później na "cemencie" przykleję kamień. Zastanawiam się jaką konstrukcję musiałbym wykonać na ścianie, aby ta warstwa betonu nie "odeszła"? Wystarczyłoby co 0,5 m nawiercić ścianę i powbijać pręty żebrowane? Trzeba byłoby zrobić jakąś stopę poniżej? Robił ktoś coś podobnego i może coś doradzić?

Studia nic nie dadzą? Oj - dadzą. Ten okres najlepiej wspominam. Nie ma co rozmyślać tylko brać się za studiowanie - póki jeszcze choć za pół darmo... Można i zaocznie a w międzyczasie dostać się gdzieś do pracy i zdobywać praktykę. Co się nauczysz to Twoje.

Dzięki wielkie! Jest co poczytać Czy będzie błędem jeśli zostawię tą folę którą mam i założę drugą od wewnątrz?