Skocz do zawartości

Afrodytaa

Uczestnik
  • Posty

    2 117
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    10

Wszystko napisane przez Afrodytaa

  1. Eee, to sie da nawet przez słomkę Na pewno da radę!
  2. Mnie opuchlizna chyba zlazła, bo gipsior luźny się zrobił i musiałam go elastycznym ściągnąć. Jadę na p-bólowych. Niech Ci Ewka takiego druta od dziergania skombinuje, to się choć podrapać będziesz mógł.
  3. Nie pewnie ino na pewno! U nas dziś słońce, ale przez okno widzę, że wypizdajewo dalej nieziemskie. Browar jeszcze stoi...jak długo? NNie wiem, bo deska już jedna odfrunęła...znaczy pizgnęła na taras gwoździami do góry
  4. Pacz, to ja akuratnio inszej zrozymiałam A jak sie przy tym dziwiła, ze u mnie wypizdajewo, ze żal by było psa na dwór wypuscić a u Ciebie cisza! Przy takim huraganie jak jest u mnie, to się zastanawiam,czy jutro browar będzie na miejscu Całą zimę tak nie wiało, jak dziś!
  5. Wieje, wieje...tylko u ciebie ta wichura to pewnie"amba-fatima" sie zowie. Wcale mnie to nie pocieszyło, że się zemści wczorajsza akcja.
  6. Dziś nie mam jeszcze tego optymizmu...ale lenistwo uszczęśliwia ...przynajmniej w niektórych wypadkach... Qfa jak u nas piździ!!! No gwiżdże za oknem jakby jaki halny, czy cóś!
  7. Po wizycie u ortopedy rtg okazało się, że kości mam całe, ale jak przewidywałam, torebka stawowa pooooszła! Dostałam szynę i za tydzień do kontroli. Teraz już opuchlizna zaczęła chyba na dobre schodzić, bo gips mi lata na nodze. Mogę go sobie podciągnąć jak wysokie kozaczki. Nawet co jakiś czas muszę, bo bardzo ciąży, jak jest luźny. Pierwsze L-4 na 3 tyg, tj do 29.04.2011. Później pójdę po jeszcze.
  8. Nie zapeszam...pierwszy dzień, doopa mnie boli, bo sie powiercić nie za bardzo mogę. Noga też nie fajnie, bo opuchlizna schodzi i szyna robi się luźniejsza. Przez to bardziej lata na nodze, ciąży i narusza mi kostkę. Qfa jak ja to wytrzymam? Dziś pierwszy dzień męki Bogini A.
  9. Zginąłeś czy co? Zaczynam sie martwić, czy aby jaka krzywda Ci się nie staneła...bo wiesz...tu same kaleki ostatnio /znaczy Adiqq i ja /
  10. Bo ta .... Cię na tym rusztowaniu i drabce trzymała!
  11. Od jakiegoś już czasu zaczęliśmy się powoli rozglądać za papą na ten nasz daszek. Powoli, bo jest plandeka, w końcu sie nie pali...do czasu... Po niedzielnym oberwaniu chmury, dowiedzieliśmy się jak nasza plandeka pracuje...i nie był to przyjemny widok. Wiedzieliśmy, że jest troszkę uszkodzona, w końcu nie młoda jest Spodziewaliśmy się kilku...kilkunastu plamek deszczówki w środku. Średnicy tak z 40-50cm max. Co zastaliśmy? Cały suchutki beton i jedną kałużę Jedną jedyną... ...ale 2,8x3,5m, bo tak ograniczały ściany. Duży kazał rozejrzeć się na miejscu za papą, bo w necie znalazłam za 1440 najtaniej. I w tym momencie muszę się pochwalić, że udało mi sie wydębić 14 rolek papy W 400/1200, po 15m, za 910zł. Dwa dni temu przyjechała Znów się przyoszczędziło Dopisuję, że pape na miejscu ze starej zeszłorocznej dostawy kupiłam.
  12. Właśnie chyba sem to przez to zrobiła, że jednak nie pojechałam, ani w nocy, bo mie dynka zaczęła naparzać, ani na zakończenie, bo...bardziej lenistwo, niz przejedzenie szybko wciągniętym obiadem. Dzieci aby wysłałam z Teściami.
  13. Od początku kwietnia zaczęły się murować łazienki. Znaczy oczywiście Duży nakazał ekspresowe wyznaczanie ścian, bo on chce już murować, bo ma zaprawę, a ja podobno miałam powiedziane, żeby to już zrobić wcześniej. Akurat... Ale dzięki koledze TrzyLwy jakoś doszłam do konsensusu między tym, co chcę, a tym co mogę. Fotek chwilowo nie będzie, bo przy okazji przeładowywania palety porotonu z przy murze na pięterko...w piękny sposób schodząc po drabinie z OSTATNIEGO stopnia, genialnie stąpnęłam, rozwalając sobie torebkę stawową w kostce. Jutro sie dowiemy co i jak, ale i tak jestem uziemiona na minimum 3 tygodnie... Chyba, że wyślę szpiega w postaci Najstarszej Córci...
  14. A Ty myslisz, że ja taka uświadomiona? Ja tylko mam Teściową i rozpiskę od księdza na takie okazyje /każdy dostał przy płaceniu podatku gruntowego od Sołtysa /
  15. Ośka drugie.. Wprowadza Biskup kopię obrazu, w orszaku strażackim i przy syrenach strażackich, długa msza, czuwania 24h, modlitwy młodzieży, zgromadzeń, za zmarłych /każde na inną godzine/ msza na zakończenie i odprowadzenie obrazu /na tym bedę jutro z dziećmi/ A dodatkowo zakończenie Rekolekcji z błogosławieństwem dzieći - też będę jutro Pewnie kiedyś usłyszysz, bo obraz ma zwiedzić każdą parafię w Polsce
  16. A słyszeliście o rekolekcjach? A o wędrującym obrazie Jasnogórskiej Pani? No, to ja mam 2w1. Codziennie na mszy, jutro nawet 2x. A w piątek droga krzyżowa. Po tym tygodniu, to ja chyba świętą zostanę Jak przeżyję... Po ćmoku, bom chciała sie za Tatusia pomodlić, bo o 23-ciej jest czas. Ale chyba odpuszczę... Duży właśnie zalicza Apel Jasnogórski.
  17. Oplułam monitor Kurna łeb mi zaczyna szwankować a za godzine mam być w kościele. Będzie kara.
  18. ..............nie wydaje mi się, żebym beła aż tak gupio, żeby się dać w ten biznes wrobić
×
×
  • Utwórz nowe...