-
Posty
6 064 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
133
Wszystko napisane przez Jani_63
-
Tak sobie pomyślałem jeszcze chwilę nad Twoim problemem i wyszło mi że lepszym rozwiązaniem będzie przepustnica DATASL/DATATL. Jest trochę mniej kompaktowa, ale jeśli idzie o podział strugi na dwa obiegi będzie się lepiej sprawdzać. PS. Inne oznaczenia tej przepustnicy to: TASU, TATU, TATBU
-
W uzupełnieniu: PN-EN 14889-1 PN-EN 10204 AT-15-5742/2006 Wszystkie zakłady produkujące Dramix® mają certyfi kat ISO 9001 i ISO 14001. @adam_50 Można szukać dziury w całym, ale można też oprzeć się na ty co napisał bajbaga, a co w przypadku uznanych firm zasiedziałych na rynku jest pewnym wyznacznikiem przydatności produktu przez nie oferowanych. Bo skoro producent uzyskał AT na wykorzystanie swojego produktu (mowa cały czas o włóknach stalowych) w takich dziedzinach jak: to chyba nie wyssał tego z palca. Czyli co, "Inżynier budownictwa" nie wie co pisze http://www.inzynierbudownictwa.pl/technika...nia_betonu,6004 Co się zaś tyczy zbrojenia/włókien PP, to: zbrojenie polipropylenowe nie może samodzielnie pełnić funkcji zbrojenia betonu, o czym wcześniej wspomniałem, a co może Ci umknęło. A jak nie, to będzie przynajmniej dla potomnych Racja. Z tego co mi się obiło o uszy to przedział wagowy 15-45kg/m3 dla włókien stalowych.
-
No właśnie... pojęcie "zbrojenie rozproszone" ma przynajmniej tak "szerokie" znaczenie jak "ogrzewanie płaszczyznowe". Zbrojenie włóknami PP - zapobiega powstawaniu rys skurczowych, - powoduje wtórne zbrojenie, - zwiększa zdolność zatrzymywania wody świeżego betonu /wylewki, - podwyższa udarność betonu /wylewki. Zbrojenie (też rozproszone) włóknami stalowymi to: - zwiększona odporność na zginanie, - podwyższona wytrzymałość na rozciąganie - wydłużona trwałość, - podwyższona udarność, - dodatkowa wytrzymałość na rozkruszanie. No i na koniec, żeby stalowe zbrojenie rozproszone mogło zadziałać wymagany jest beton odpowiedniej klasy (≥B25). Tak więc każdy z Was ma częściowo racje, tyle że ta racja niekoniecznie dotyczy tego samego włókna
-
W układzie o którym pisałem folię też inną się kładzie To zupełnie inny typ podłogi, przypominający bardziej płytę fundamentową niż normalna podłogę na gruncie. Przy dobrze zaizolowanym domu taki typ podłogi w połączeniu z PCi lub ogrzewaniem elektrycznym pozwala korzystać z dobrodziejstwa taryfy nocnej... tylko.
-
Siatka w układzie który opisałem nie leży na styropianie tylko na foli i spełnia tu przede wszystkim rolę stelaża do mocowania rurek. Za jastrych odpowiada plastyfikator i ewentualnie zbrojenie rozproszone. PS. Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem
-
Ha, mówisz że 10 x 3000 to już spora kwota... racja, ale ... wystarczy trochę odpuścić na wykończeniówce jednego pomieszczenia i już masz... "zarobiłeś" 3000zł. Ale zostawmy na razie wykończeniówkę w spokoju. Tobie chodzi o zasadność użycia cieplejszej (droższej) izolacji przy ogrzewaniu PCi. No to policzmy (właściwie Ty będziesz liczył, a ja Ci tylko podpowiem co) czy znajdziemy te 3k i czy to ma sens. Zacznijmy od OZC. Jakie jest całościowe zapotrzebowanie domu na ciepło przy izolowaniu białym, a jakie przy izolowaniu szarym styropianem (skrót myślowy, bo o jakich lambadach mówimy to wiemy)? Dzięki tej różnicy, możesz zastosować PCI z niższego typoszeregu. Jaka jest różnica w cenie między typoszeregami pomp ciepła wybranego przez Ciebie producenta? Myślę że już mamy w kieszeni 1700-3000zł, ale liczymy dalej. Dolne źródło. Wiesz jakim gruntem dysponujesz vel jaki typ DZ planujesz u siebie wykonać. Słabsza PCi to mniejsze, mniej pracochłonne, a więc tańsze DZ. Tu rozpiętość zaoszczędzonych zasobów może być ogromna w zależności czy będziesz je wykonywał samemu, czy odwierty będzie Ci wykonywała profesjonalna firma. Górne źródło, czyli ogrzewanie płaszczyznowe w postaci podłogówki. Znając dokładne zapotrzebowanie domu na ciepło, możesz już na etapie jej projektowania wyliczyć jakiego rozstawy rurek będziesz potrzebował dla zapewnienia odpowiedniego strumienia ciepła. Instalator z łapanki rozłoży rurki co 15cm (dla spokoju, swojego spokoju), ale Ty jako świadomy inwestor równie dobrze możesz je rozłożyć co 25cm (stref brzegowych powiedzmy że nie tykamy), a nawet co 30cm. Nie twierdzę że u Ciebie będzie możliwy aż taki rozstaw, bo nic nie wiem o Twoim domu. Jak wszyscy wiemy, ściany to nie wszystko. Większy rozstaw rurek to mniej materiału zasadniczego, - być może mniejsza ilość pętli, a więc tańsze rozdzielacze, - krótszy czas wykonania, więc koszt robocizny też w dół. I na koniec zużycie energii przez sama PCI. Słabsza PCi będzie zużywała mniej prądu, więc oszczędności przy jej eksploatacji będą może nie wielkie, ale długofalowe/stałe. Fakt że wybudowanie domu który z racji tego że tylko stoi i dobrze izoluje od otoczenia, a przy okazji akumuluje ciepło nie wymaga stosowania jakiś "wodotrysków", więc pozwala na zastosowanie PCI nazwijmy to "tańszego producenta" (choć dla mnie akurat nie jest to żadnym argumentem, bo te tanie/tańsze grzeją tak samo dobrze mimo że nie można ich np. zaprogramować na miesiąc do przodu ) już pomijam. Jeśli Cię nie przekonałem i w/g Ciebie nie znalazłem tych "dodatkowych" 3000zł na izolację to znaczy że masz "swoją drogę/swój tok myślowy" i ciężko będzie Cię odwieść od pierwotnej myśli. Mnie się to w każdym razie układa w logiczna całość
-
Jest jeszcze trzecia opcja... zmniejszenie warstwy izolacji z użyciem styropianu o mniejszej lambdzie przy zachowaniu akceptowalnego (dla Ciebie) współczynnika przenikania ciepła ściany. Ewentualnie spójrz na to w ten sposób - jaki procent kosztowy inwestycji w całości stanowi te dodatkowo wydane 3000zł. O tak prozaicznej sprawie jak fakt zapewnienia sobie komfortu w domu kiedy żar z nieba leje już nie wspominam, bo jak wiekszość twierdzi - ile jest tych upałów w roku? Tylko z doświadczenia powiem, że jak w nocy temperatura nie chce spaść poniżej 27oC w sypialni, to ani człowiek się wyśpi, ani wypocznie. Jak to przeliczyć na stopę zwrotu?
-
Łączę się z Tobą w bólu. Podobne paskudztwo (odmiana chłoniaka) mnie też pozbawiła przyjaciela/pupila...
-
Grunt to grunt... dobrze zgęszczony/ustabilizowany. Są przypadki że układ warstw kładzie się odwrotnie, dając izolację termiczną na gruncie. I nie mówię tu o płycie fundamentowej, tylko o wylewce o bardzo dużej akumulacji. Styropian powinien być od gruntu odizolowany przeciwwilgociowo, lub powinien to być XPS. Na takim izolatorze układa się folią zapobiegająca zawilgoceniu podczas wylewania chudziaka, później kolejną warstwę foli jako warstwę antyszczepną i dopiero jastrych grzewczy. Rurki mocuje się do siatki stalowej 15x15 lub 20x20, ale to już konstruktor określa. Taki układ warstw w połączeniu z termiczną izolację pionową fundamentów pozwala bardzo, ale to bardzo zminimalizowac mostek cieplny do gruntu. Kwestia czy w tym domu (ojca?) stosowanie rozwiązań energooszczędnych ma sens przy całości wykonania domu mówiąc kolokwialnie - po łebkach.
-
Myślę że zamiennie można je użyć do wymurowania ściany fundamentowej. Ich deklarowana wytrzymałość na ściskanie 15 MPa pozwala na to. Tyle że producent na stronie wyraźnie pisze, że wskazane jest ich użycie powyżej poziomu wód gruntowych, a tego to już trzeba być pewnym po badaniu gruntu. Pomijając kwestie finansowe zawsze zawsze możesz skorzystać z pierwszej opcji jako niezgodność towaru z zamówieniem.
-
Słyszałem... zawsze mam jedna wolna na stanie. Z tym że podobno najlepsza jest GOLD... ale osobiście tej jeszcze nie próbowałem.
-
W moim mieście się wychował, a urodził za miedzą Bogusław B, któremu zarzucono mu m.in. zagarnięcie ponad 400 mln zł. Za drugą miedzą (po drugiej stronie miasta) działał Józef J. i jego firma Colloseum dzięki której przytulił około 400 mln zł (a mówiło się też o 650 mln zł). Popatrz w jakim środowisku/otoczeniu mi przyszło żyć na co dzień. Te jego sztuczki mogłyby Cię/Was dużo kosztować
-
Zastanówmy się. Ten typ przepustnicy (kiedyś były/są też takie bez uszczelnienia, choć nie domykając przepustnicy do końca nic to nie zmienia) do rozdziału strugi nawiewnej powinien wystarczyć. Obojętnie jak rozdzielimy strugę nawiewną, to wywiew będzie pracował tak samo. Ilość sumaryczna powietrza przecież się nie zmieni, zostanie tylko zmieniony/zakłócony jego przepływ po domu. Ale to nie powinno mieć żadnych negatywnych skutków, bo wentylacja danej strefy choć ograniczona to nie zostanie zaprzestana. PS. Sugerowałbym zwiększenie rozmiaru/średnicy przepustnicy o jeden rozmiar względem średnicy kanałów, żeby zminimalizować straty ciśnienia wynikające z ograniczenia przekroju w obrębie samej przepustnicy (przy rozdziale równoległym), jak i ze zmiany kierunku strugi pod kątem prostym.
-
Niezły wybór skrzynek gazowych masz TU i tu. Ta jest chyba najbardziej obła.
-
Tyle że wektor kierunku przepływu odwrócony.
-
W takim razie to projektanci "węzła" czerpali inspirację... w 2004 roku jeszcze go (tego węzła) nie było PS. W gąszczu tych kanałów całkowicie mi umknął tekst o "profesjonalnym"?? przygotowaniu projektu PS2. Ilość krzyżujących się duktów sugeruje konieczność obniżenia sufitu praktycznie w całym domu na co najmniej 20cm
-
Inspirację czerpałeś z "Węzła Sośnica" na A1
-
Ale z drugiej strony tak jak pisze bajbaga, to...
-
Układ na skrzynkach rozprężnych jest (ma tendencję) samo regulacyjny. Po stronie nawiewnej pchasz w kanały ile centrala dała i wyleci tyle ile wyjdzie po podziale wydajności przez ilość dziur (anemostatów). Przy takich prędkościach strug i przy takich odległościach jak Ciebie różnice będą pomijalne (dla prostych odcinków). Esy floresy na duktach mogą ta sytuacje zmienić. Strona wywiewna wymaga u Ciebie większego zaangażowania w kontrolę, co (ile) którą dziurą ma wylecieć. Tu będzie się trzeba trochę pokiwać nad problemem, choć na pierwszy na rzut oka wydaje się że kuchnia może iść na free. PS. Przepustnicę już widziałeś? Wiesz już jak to będzie/ma wyglądać?
-
Tyle że to tylko połowa prawdy o kosztach. Klimatyzator przecież na wodę morska nie pracuje. Dodatkowo sam koszt jego instalacji będzie się zwracał... o ho ho. Ale komfort i status (dom klimatyzowany) został na 100% podniesiony. No i dywersyfikacja źródeł energii nastąpiła
-
I słusznie! Co se będą bezproduktywnie leżeć w kartonie
-
A niech se wolno płynie... co mu szkodzi. Wydatek "przytniesz" robiąc jakiś łuk na dukcie i anemostatem. A to już zależy Jeśli chciałbyś tylko ograniczać wentylację jednej strefy to na głównym dukcie np. poddasza. Ale jakbyś chciał mieć możliwość "przerzucania wydajności centrali między strefa dzienną, a nocną (w nocy też można prowadzić ożywione życie "towarzyskie" ) to zainstaluj przepustnicę DATVTML, którą będziesz rozdzielał strugę na parter - poddasze. Zakres otwarcia/zamknięcia (przymknięcia) czyli wydolność strugi wyregulujesz ogranicznikami na siłowniku. PS. Wydolność całkowitą wentylacji (o czym wspomina bajbaga) możesz przecież regulować samą centralą (regulator obrotów, przełączanie między poszczególnymi biegami).
-
To słaba motywacja i słabe pocieszenie, że płacąc znacznie więcej za usługę zyskuje się ... numer telefonu do instalatora żeby móc go ścigać.