-
Posty
6 064 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
133
Wszystko napisane przez Jani_63
-
Na działaniu na wszystkich polach. Kary można wprowadzać dopiero kiedy jednostki mniej lub bardziej świadomie będą łamać powszechnie przyjęte reguły. Ale żeby łamać reguły najpierw trzeba je stworzyć i wprowadzić w życie z odpowiednim vacatio legis żeby rzeczywistość miała czas się przystosować do reguł. Problem w tym, że tego czasu wcale tak dużo nie zostało.
-
Bo stara narodowa prawda mówi - "prowizorka (czyt. to co na chwilę/doraźnie) jest najbardziej trwała". A może to tylko taka nasza przywara, podobnie jak - "mądry Polak po szkodzie". Przykłady każdy dopowie sobie sam w domyśle. Te "mądrości" skądś się przecież wzięły. To wszystko pikuś, mały pikuś. Wszyscy pochodzimy, no może po za jednym od małpy... >7.500.000.000 (siedem i pół miliarda) ludzi.
-
Filosemita, jeśli to do mnie... raczej nie, a nawet zdecydowanie nie. Nic mi osobiście nie zawinili, i nie będę nienawidził czy hołubił jakieś nacji tylko dlatego że istnieje. To pojedynczy ludzie są źli lub dobrzy i to ich czyny świadczą o nich. I niema tu znaczenia jakiego są pochodzenia. Pewnie że u niektórych ludzi z racji tego skąd się wywodzą gen MAOA może mieć wpływ na ich zachowania, ale świat nauki jest co najmniej sceptyczny co do rzeczywistego wpływu tego genu na zachowanie w określonych sytuacjach - taka dygresja. Tak brzmi i lepiej i prawdziwiej, bo świat to taki tygiel w którym wszystko się kotłuje. I tak np. są kraje wysokorozwinięte o których wszyscy wiemy, które swój rozwój zawdzięczają w głównej mierze obcym nacjom a nie autochtonom.
-
W obrębie kontynentu można samoloty zastąpić systemem kolei dużych prędkości. Tylko tych naprawdę dużych. A to już ogromne oszczędności (na paliwie) w skali światowej. TGV - do 320 km/h eksploatacyjnie Shinkansen - do 300k/h Szanghajski Transrapid - 431 km/h poza godzinami szczytu lub 300 km/h w godzinach szczytu. Może się okazać że z punku "A" do punktu "B" dotrzemy w krótszym czasie jeśli uwzględnić czas na dotarcie do i z lotniska i czas potrzebny na odprawę. W ciągu tych trzech godzin (średnio) mielibyśmy za sobą już około 1000km Mżonka - może, ale czy na pewno?
-
Nie mam pojęcia w którą stronę kombinują, bo i skąd. Ale wiem, zaznaczam że z telewizorni, że kW Eko-prundu w Europie kosztuje obecnie zdaje się 17c, a ten sam kW pochodzący z Bliskiego Wschodu - 5c... i stale tanieje. https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/623/wielkie-elektrownie-sloneczne-w-afryce-i-na-bliskim-wschodzie PS. Jednego jestem pewien - wśród tych dwunastu koncernów na pewno nie ma PGE.
-
Ważne żebyś to "urządzonko" zmieścił pionowo miedzy poziomem stropu piwnicy, a poziomem kanalizacji zewnętrznej zachowując odpowiednie spadki.
- 10 odpowiedzi
-
- odzyskwa
- odzysk ciepła
- (i %d więcej)
-
Zgadza się - na tle innych takich zakładów na terenie Uni. Ale to wcale nie znaczy że syfią więcej niż gospodarstwa domowe. Co więcej, rząd żyje w jakimś matrixie publikując materiały jaka to niby ich polityka jest przyjazna środowisku. Spoty twierdzące że Polska to przysłowiowy Eden jeszcze z niej go nie uczynią. Dążenie do opierania gospodarki na węglu, gdzie cały świat od tego rozwiązania odchodzi, to taka paraekologia.
-
Sposób (medium) przygotowaniu CWU nie ma tu nic do znaczenia.
- 10 odpowiedzi
-
- odzyskwa
- odzysk ciepła
- (i %d więcej)
-
Ocieplenie poddasza użytkowego
Jani_63 odpisał Marek85 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Kto maluje pomieszczenie pod cieknącym dachem przed jego naprawą? To bez sensu. -
O co właściwie pytasz? CWU? CO + CWU? CO + CWU + oświetlenie? CO + CWU + oświetlenie + energia bytowa? Jakie masz zapotrzebowanie na ciepło tego domu 150m2?
-
Oczywiście że wydajność/moc jest wystarczająca, bo: - wyznacznikiem możliwości grzewczych nie jest powierzchnia domu, a jego zapotrzebowanie na ciepło, a współczesne normy nie pozwolą Ci wybudować domu energochłonnego; - moc urządzenie dobiera się do zapotrzebowania na ciepło, a nie do powierzchni domu; - pompy ciepła dostępne na rynku dysponują mocą 3 - >100kW. W ofercie każdego niemal producenta typoszereg dla domów jednorodzinnych ma moc grzewczą ~ 5-17kW. Co do CWU - przy pompie ciepła zawsze korzystasz z prądu... ona bez niego nie działa.
-
Pisząc modulowałem w głowie myśli tak żeby zabrzmiało sarkastycznie.
-
Tak se czytam, bo lubię czytać choć od czasu jak mi się wzrok pogorszył - tak jakby trochę mniej. Z tego wątku dowiedziałem się przede wszystkim, że elektrycy, a przynajmniej niektórzy - to kasta wybrana przez Boga. Reszta rodzaju ludzkiego bez względu na to co sobą reprezentują, ważne że nie są elektrykami, to paprochy zwane również przez "pomazańców" - murarzami, lub w wersji rozszerzonej: I tak sobie myślę, podobnie jak Niemen - że Dziwny jest ten świat. No tak, przepraszam. Zapomniałem, że piszę do dyletantów, którzy wkładają łapy do instalacji elektrycznych. Niech pierwszy z Was rzuci kamieniem, który podczas swej "działalności" nie popełnił elektryki w trakcie swoich prac. PS. Może i niektórzy wiedzą, CO to jest, tylko większość z was nie wie, DO CZEGO to służy. No i znowu się objawiła wiedza tajemna dostępna tylko dla wybrańców - bolec ochronny. Dobrze że przynajmniej w opisach tego elementu nie używasz określeń "skomplikowana/zaawansowana technologia"
-
A ja bym najpierw wystąpił o WZ dla tej tej działki - WZ pozwolą mu się wstępnie zorientować co i gdzie może na niej postawić. Jeśli wytyczne które otrzyma z urzędu nie rozwalą jego marzeń o własnym domku i działka będzie dalej w sferze zainteresowań, to później bym nie dziadował i zamiast płacić 500zł za jeden odwiert wolałbym zapłacić 800zł za trzy.
-
Świetnie do tego pasuje spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji szczytu klimatycznego COP24, który w grudniu 2018 roku odbędzie się w Katowicach który już wcześniej zamieściłem w wątku
- 7 odpowiedzi
-
W tych blokach często ściany nie mają tynku i przewodów nie było gdzie ukryć. Osiedla z pierwszej połowy lat 80-tych - instalacja na 100% z miedzi. Instalacja aluminiowa była z kolei układana podczas budowy osiedli w latach 60-tych. Te bloki były nazywane NRD-owskim. W tamtym okresie pół Śląska tak urosło w górę. Wiem co mówię - jestem ze Śląska.