Skocz do zawartości

Jani_63

Uczestnik
  • Posty

    6 064
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    133

Wszystko napisane przez Jani_63

  1. Wymianą rozmiaru drzwi z 90-tki na 100-tkę może się udać, ale na odległość to wróżenie z fusów. Co do przejścia między kuchnią a salonem... blokowe ściany działowe mają przeważnie około 12cm grubości, za to ściany nośne znacznie powyżej 20cm, tak więc już na pierwszy rzut oka da się z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić która jest która. Zresztą nad aranżacja kuchni się się pokiwamy w odpowiednim czasie.
  2. Witam wszystkich, a za Ciebie Smoczyco trzymam kciuki. Widzę że dużo zmian "w koło", a całkowicie wypadłem z obiegu. Daga żeby utwierdzić Cię że podjęłaś dobra decyzję to powiem tak: - Mieszkanie na parterze bez balkonu jest bezpieczniejsze, szczególnie jeśli to wysoki parter. Wentylacja takiego mieszkania też jest zazwyczaj znacznie bardziej skuteczna niż ta w mieszkaniach na ostatniej kondygnacji. - Z tego co pamiętam, bloki na Wrocławskiej w Jastrzębiu maja windy które zatrzymują się co trzy piętra, więc mieszkając na 10-tym zawsze byś jeszcze musiała jedno pięterko na "szłapkach" pokonywać. Winda dla psiura "trzymającego" po całym dniu to nie problem, ale dojście po schodach... tu już zwieracze mogą nie dać rady. Nie wiem jak stary jest to blok (ten Twój) ale w spółdzielczych częstą są montowane kaloryfery na półpiętrach, więc jeśli klatka jest zamykana to nie powinno być tragedii z pizganiem od drzwi wejściowych. Za to wybierając drzwi wejściowe zwróć uwagę na wygłuszenie, bo te za 6 stówek to będą miały wypełnienie "plaster miodu" z papieru, które praktycznie nic nie daje poza tym że jest. Przy oknach nie ma co popadać w skrajność jeśli idzie o właściwości cieplne profili, ale ponieważ to mieszkanie narożne warto pamiętać o dobraniu pakietu szybowego adekwatnego do izolacyjności ścian zewnętrznych żeby nie pizgało od okien. Ponieważ stare okna będą rwane, zwróć uwagę na odpowiednie przygotowanie ościeży żeby można było szczelnie zamontować nowe. Na forum był już wątek o tym jak wiało od okien blokowych, choć na dobra sprawę nikt dokładnie nie wiedział którędy. Co do oszczędności, to z wymiarowanie płyt na szafki kuchenne, a następnie samodzielne ich skręcenie w całość może przynieść spore oszczędności. W hurtowni stolarskiej za niewielką dopłatą nawiercą Ci nawet wszystkie otwory pod kołki, śruby montażowe i zawiasy. A dostępność frontów wszelkiej maści być może pozwoli nawet zaszaleć Ci z aranżacją i kolorystyką. Jak napisał wcześniej Bajbaga, - budżet jakim dysponujesz to i mało i dużo. Najważniejsze żeby było w sam raz czego szczerze Ci życzę..., a znając Twoje talenty organizatorskie "pewnikiem" tak będzie.
  3. 3,5m od wału kolejowego? Toż to stanowisko do liczenia wagonów, a nie miejsce do mieszkania i odpoczynku.
  4. Jak mnie nie ma to cisza tu jakaś zaległa
  5. Gdzie niby jest jest ta inteligencja domu na tym filmiku?
  6. Połączenie PCi, do tego powietrznej i kaloryferów to tak jak małżeństwo z musu a nie z rozsądku.
  7. Aleś się natrudziła żeby wcisnąć swoją reklamę.
  8. Przyjrzyjcie się panowie. Po otwarciu dolna część okna staje się podłogą balkonu, a górna część okna to balustrada. W stanie zamkniętym wszystko jest płaskie i tworzy okno, bo boki balkonu mają konstrukcję harmonijkową i po schowaniu mieszczą się w konstrukcji ramy okiennej, która zapewne jest specjalnie pogrubiona żeby mogła pełnić funkcję boxu na ten element jak i łącznik nośny.
  9. Taki układ warstw w przegrodzie jaki ma Vega jest bezpieczny, bo rdzeń nośny dzięki izolacji z zewnątrz pozostaje cały czas "ciepły" i nie dochodzi w nim do przekroczenia punktu rosy. Ocieplenie od wewnątrz z wykorzystaniem Multiporu Xelli jest bezpiecznym rozwiązaniem ze względu na specjalne/specyficzne właściwości materiału, ale też jest to dojść kosztowne rozwiązanie w stosunku do styro+G-K Vega, dobrze kombinujesz... wsio ryba. Inaczej w takiej ścianie układają się izotermy, ale opór cieplny vel współczynnik przenikania ciepła jest taki sam, oczywiście z uwzględnieniem rdzenia betonowego. Plusem Twojego rozwiązania jest grubość finalna muru dla takiej samej grubości izolacji przy zastosowaniu np. silikatów, które do "ciepłych raczej nie należą.
  10. Przede wszystkim 100% paroizolacja, choć dalej pozostaje problem permanentnie przemarzającej ściany.
  11. Prz tej grubości styropianu od wewnątrz, punk rosy będzie wychodził zawsze w murze.
  12. Taki dach może mieć jakąś nieszczelność i w określonych warunkach przeciekać, o czym świadczyłyby zacieki, a w przypadku ułożenia wełny na suficie i zwiększenia jej masy na skutek wchłoniętej wilgoci również wybrzuszenia płyt. Tym bardziej jeśli sufit nie został wykonany na stelażu krzyżowym, tylko pojedynczym.
  13. Palacz, postępu nie zatrzymasz ani Ty, ani nawet te 96% woj. podlaskiego. Jakby było we wszystkich dziedzinach tak jak Ty to przedstawiasz, to TV były by dalej lampowe, samochody zaczynałoby się naprawiać od osłuchania silnika, a nie od podłączenia do komputera diagnostycznego, a po kuchniach stałyby piece/kuchnie węglowe, a nie płyty indukcyjne. Jak spojrzysz na PCi jak na przerośniętą lodówkę, która chłodzi otoczenie oddając ciepło do pomieszczenia to przestaje to być "kosmiczna" technologia której należy się bać bo paznokcie poodgryza. Inna sprawa to koszty inwestycji, ale i te sukcesywnie spadają, więc wszystko idzie ku dobremu.
  14. Wtrącę swoje trzy grosze. Też uważam że 12cm to mało, a świadome ocieplenie/izolowanie domu na etapie budowy to: 15cm podłoga 20cm ściany zewnętrzne 30cm strop/dach. Wszystko co powyżej to już zależy od indywidualnego podejścia do problemu izolacji i efektu jaki się chce osiągnąć na przyszłość. No i oczywiście od przewidywanego nośnika energii. Dopisałem. Projektant projektuje tak aby dom spełniał obecne norny. Nota bene mówi się o ich zaostrzeniu. Nie interesuje go jaką będziesz miał w przyszłości emeryturę i czy będziesz miał siły i zdrowie szuflować węgiel do pieca.
  15. Kogo moje zmęczone oczy widzą. Witam Szefa
  16. Jeśli mowa o obiektywizmie, to skoro podstawiasz zamienniki po jednej stronie, to i po drugiej (PCi) też podstaw inne produkty, a nie koniecznie te wyszczególnione w artykule. Dam głowę że o lokacie już zapomnisz, a jedynie może zafundujesz sobie kapeńkę lepszy urlop.
  17. Dla minimalizacji smużenia wystarczy kratki zapewniające dopływ powietrza do komory (kapy) kominka umieścić na wysokości 25-30cm nad podłogą, a w przypadku zapewnienia odpowiedniego przekroju sumarycznego na poziomie 1000-1200cm2 można się pokusić o montaż filtrów siatkowych na wejściu powietrza.
  18. To powiedz jeszcze o jakim spadku i czym kryty jest ten dach nad pokojem?
  19. Najlepiej by było poprowadzić DGP w stropie między kondygnacyjnym. Wtedy nawiewy na pietrze byłyby zamontowane optymalnie (zgodnie ze sztuką) na wysokości około 30 cm nad podłogą piętra. 2- Kuchnię parteru możesz grzać grawitacyjnie przez połączenie z kapą kominka. 3- Do łazienki nie doprowadza się DGP 5- Pokój na dole to ten sam w którym stoi kominek? Jeśli tak to DGP zbędne... kratki wystarczą. W/g Twojego projektu turbina z rozprowadzeniem powietrza sobie poradzi, ale ze względu na znaczne różnice w długości poszczególnych "nitek", będzie konieczna dodatkowa regulacja przepływu strug w poszczególnych "nitkach" przy użyciu przepustnic. Jak wspomniałem wcześniej, poprowadzenie duktów w stropie będzie znacznie korzystniejsze i efektywniejsze jeśli chodzi o dystrybucję ciepła.
  20. I mało awaryjna. Rzadko się zdarza żeby waschbrecht się wyprościł
  21. Świnto prawda. Może od objętości? Wszak 3l wody trudniej (dłużej) zagotować niż 2l. PS A 2l wypić jeszcze trudniej, tym bardziej jak to woda ognista
  22. Dwa sztuki to dalej unikaty... a unikaty się w gablocie zamyka żeby inni mogli podziwiać Cieszcie się życiem kochani, cieszcie... czasami warto... nawet bez powodu.
×
×
  • Utwórz nowe...