Skocz do zawartości

Jani_63

Uczestnik
  • Posty

    6 064
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    133

Wszystko napisane przez Jani_63

  1. No właśnie? Gdzie ta woda się magazynuje?
  2. Hmm, czy to aż tak działa w przypadku murów? I to do tego stopnia że pozwala wodzie na penetrację i ujawnienie się przecieków z dużym przesunięciem czasowym. Dach jak cieknie to cieknie... w deszczu i bezpośrednio po nim. W tym przypadku nie ma naporu ciśnieniowego wody żeby wymusić na materiale aż takie jej wchłanianie. A tu problem pojawia się po kilku dniach i do tego jest ściśle związany z operowaniem słońca. Samo promieniowanie rozproszone które też podnosi temperaturę dachu nie wywołuje tych negatywnych zjawisk. Z tego by wynikało że dach/mury muszą osiągnąć jakąś określoną temperaturę aby zacieki zaczęły się pojawiać.
  3. Tylko skąd się ta woda napływowa bierze, skoro problem się uwidacznia za każdym razem w momencie silnego operowania słońca, a dokładnie w godzinach popołudniowych i wieczornych takiego dnia. Choć tu przyczyną może być jej powolne penetrowanie. W czasie deszczu i bezpośrednio po nim (no właśnie ile po nim?) nie ma żadnego zaciekania stropu.
  4. To tak nie działa... w każdym razie nie do końca tak. Matka natura zrobi swoje, ale potrzebuje na to czasu... z naszej perspektywy dużo czasu Co się między innymi zmieniło w stosunku o warunków pierwotnych zostało już napisane. O tym, że tam było już kopane trzeba bezwzględnie powiedzieć/przypomnieć projektantowi, żeby
  5. Pewnie tez folia paroizolacyjna jest podziurawiona przez wkręty jak rzeszoto, bo coś nie wierzę że wszędzie była podklejana i sklejana na zakładkach. Taka opcja mi pasowała do kwalifikacji tego Twojego fachmana. Ale mogę się mylić... nie było mnie przy tym.
  6. To już od dawno było wiadomo że kocie goowno ma specyficzne (pozytywne) właściwości. Tylko tam chodziło zdaje się o nacieranie
  7. Szkło laminowane odpowiedniej grubości będzie odporne na przypadkowe uderzenie. Oczywiście nie patelnią z półobrotu
  8. Dla starszej osoby łózko nie powinno być zbyt niskie. Najlepiej jakby miało około 50cm wysokości z materacem, wtedy wstawanie z niego do pozycji pionowej będzie dużo łatwiejsze dla starszej osoby. I wytłumacz żonie że tak szerokie łoże jest kompletnie nieprzydatne w momencie kiedy osobę na nim leżącą trzeba obsługiwać. Chyba że mowa o innej obsłudze, bo coś wcześniej wspominałeś że teściowa ma w sobie jeszcze trochę wigoru
  9. Też zaczynam odnosić wrażenie że mamy tu doczynienia z marketingiem. Bronisz tego rodzaju izolacji z uporem godnym lepszej sprawy, nie mogąc jednocześnie powiedzieć jakie ona ma "+" dla Ciebie. Bo że nie jest to lambda, to już wiadomo, tym bardziej że wełna dorównuje, a nawet jest w stanie przywyższać tym parametrem pianę otwarto-komórkową Nie wymagaj ode mnie żebym pisał która piana jest dobra, skoro wszystkie "+" jakie przytaczasz jako argument dla Twojego wyboru to marketing w czystej postaci. To że wełna mineralna i styropian przewyższa lambdą pianę otwarto-komórkową już ustaliliśmy. Pytasz która dobra? Ano ta która ma atest p-poż. Dobre kryterium? A to niby czemu? Sama piana PUR nie jest materiałem paroizolacyjnym, o czym już pisałem. Membrana poroprzepuszczalna ma zupełnie inne właściwości i inne zastosowanie i w żaden sposób nie zabezpieczy dachu przed wilgocią bytową. Fakt że piana otwarto-komórkowa nie ulega degradacji nie świadczy jeszcze o tym że parametr izolacyjności cieplnej zostanie utrzymany. Krokwią i deskowaniu takie przebywanie w środowisku wilgotnym też raczej służyć nie będzie. Kolejnym wielkim "plusem dla Ciebie" jest stwierdzenie że piana na Twój dach jest 100 razy lepsza niż wełna mineralna. A czym niby ten Twój dach się tak wyróżnia, że piana zyskuje tak ogromną przewagę Kolejny bzdet marketingowy. Na marginesie, czemu akurat przytaczasz 18cm grubości, a nie 20 czy 25cm? Współczynnik przenikania ciepła "lambda" dla piany zamknięto-komórkowej jest zależny od jej gęstości i udziału procentowego izocyjanianu. Te z większym udziałem izocyjanianu maja lepszą lambdę, lepszą odporność ogniową, są droższe i określane są mianem pianka PIR Piana PUR zamknięto-komórkowa ma lambdę ~ 0,024w/mk, więc dla zrównoważenia warstwy 18cm piany otwarto-komórkowej (lambda 0,034W/mK) potrzeba jej położyć 13cm przez co w obu przypadkach uzyskamy współczynnik przewodzenia ciepła U= 0,18W/mK PS Do obliczeń przyjąłem średnie wartości lambdy dla obu rodzajów pian.
  10. Ma. Grunt rodzimy został naruszony, a przy zasypywaniu na 100% nie był zagęszczany warstwowo.
  11. Ja bym się skupił na paroizolacji, choć nie wykluczone że to jeszcze pozostałości po "wentylacji" tego stropu.
  12. To jeden z tych co wyskoczyli z okna... bo ma trzy życia
  13. Pomijając wcześniejsze bzdety i stawiając na "+" cenę piany otwarto-komórkowej, to jakie ona ma jeszcze inne plusy w/g Ciebie (lub sprzedawcy) w stosunku do np innych materiałów izolacyjnych? I co znaczy, że nie natryskuje się jej dużo? Co jest odnośnikiem? I co z tego, skoro i tak nie będziesz wiedział o przecieku, a dokładnie o jego miejscu, bo pianę otwarto-komórkową będziesz musiał zabezpieczyć folią paroizolacyjną. Sama piana PUR nie jest materiałem paroizolacyjnym. Resztę napisali koledzy.
  14. A przepraszam, ale jaka to nowość? Czas reakcji matrycy super, ale kąty widzenia już nie. Do tego na tle możliwości jakie daje matryca OLED w rozdzielczości 4K wypada blado. Niestety cena TV z taką technologią obrazu jest na obecna chwilę naprawdę kosmiczna - około 13500 USD.
  15. Montaż tych okien tez pozostawia wiele do życzenia. I to pomijając że to podobno ma być dom energooszczędny.
  16. Bo? To opisz dokładnie jaki to dach, jak i z czego jest zbudowany, bo takie dozowanie danych co post to nie ma sensu.
  17. Bo lambda dotyczy materiału, a od grubości warstwy jaką położysz zależeć będzie współczynnik przewodzenia ciepła. Piany zamknięto-komórkowe mają lambdę zdecydowanie niższą od pian otwarto-komórkowych (lambda = 0,034W/mK).
  18. Pustaki stropowe dwu-, czy trzy-komorowe można wykorzystać do poprowadzenia wewnątrz nich instalacji, np. WM. W innym przypadku to bez znaczenia, bo jak pisałem wcześniej, producent zadbał o to żeby jego produkt spełniał normy.
  19. Tak wygląda komputer po "dynamicznym" rozstaniu się z żoną "D
  20. A okna zapewne plastikowe... czyli wentylacja żadna. Problem ze starymi kamienicami polega na tym, że były one często pozbawione wentylacji jako takiej, a właściwie ich wentylacja opierała się na wentylacji naturalnej. A ta była realizowane przez nieszczelne okna (w każdym razie na pewno nie tak szczelne jak okna współczesne) i komin spalinowy w którym ciąg wymuszał piec węglowy pobierający powietrze do spalania z pomieszczenia. Ta Twoja kratka wentylacyjna nie jest wstanie sama z siebie zapewnić żadnej wentylacji bez wspomagania mechanicznego. Otwory wlot/wylot na tym samym poziomie nie zapewniają żadnego ciągu. Powiedz jeszcze czy przed odnowieniem (pomalowaniem) lokalu usunąłeś starą pleśń, czy tylko ją zamalowałeś świeżą farbą.
  21. Projekt mówi Teriva 1 i tego się masz trzymać. A to czy pustaki będą dwu-; cztero-; czy 12-komorwe to już Twoja sprawa. Producentów na rynku jest kilku, i to oni już zadbali o odpowiednie certyfikaty, że ich produkt został tak, a nie inaczej sklasyfikowany. 12-komorwe gary będą na pewno droższe, ale też zapewniają lepsze parametry akustyczne i cieplne. Ty wiesz co od czego ten strop będzie oddzielał i sam musisz podjąć decyzję. Jak zawieziesz/prześlesz projekt to długość belek Ci dokładnie wyliczą, podobnie jak ilość garów do ich wypełnienia. Ta sama zasada się tyczy wyliczenia kosztów nadproży w momencie kiedy wyślesz zapytanie ofertowe i podasz wymiary otworów.
  22. Przelicz no jeszcze raz tą izolację budynku, bo mnie wychodzi współczynnik przenikania ciepła dla przykładowego styropianu 0,26W/mK Przesadziłeś trochę ze swoim optymizmem
×
×
  • Utwórz nowe...