Przypuszczalnie jedyna rzeczą jaką zrobi administrator to uszczelni przejście rury kanalizacyjnej przez dach, jeśli wykażesz że w tym miejscu występuje przeciek. Prawdopodobnie całą resztę musisz wykonać we własnym zakresie, a będzie to: - ocieplenie rury kanalizacyjnej na stryszku między stropem a dachem, - uszczelnienie izolacji z wełny nad stropem żeby nie dochodziło do jego przemarzania (obecnie są tam duże mostki cieplne), a być może jej pogrubienie lub nawet całkowita wymiana - odcięcie od dyfuzji pary wodnej przestrzeni niewentylowanej między sufitem podwieszanym z K-G a stropem żelbetowym poprzez szczelne położenie folii paroizolacyjnej na stelażu przed przykręceniem płyt K-G ze szczególnym nieuwzględnieniem przejścia rury kanalizacyjnej i wszelkich połączeń ze ścianą, - dopilnowanie żeby wentylacja tych pomieszczeń mokrych nie była ograniczana. Wystarczającym już minusem jest fakt że jest to ostatnia kondygnacja i tkz "cug" jest znacznie słabszy niż w przypadku niższych pięter. Wszystkie objawy jakie opisałeś wskazywałyby że przyczyną jest wykraplanie się wilgoci z powietrza na wskutek jego oziębienia w kontakcie z zimnym stropem i rurą kanalizacyjną, o czym świadczyłoby nasilanie się problemu w okresie grzewczym.
Ponieważ w obecnym kształcie stan izolacji cieplnej nie zapewnia odpowiednich warunków dla stropu, możesz próbować wymusić na administracji usunięcie tego problemu, ale łatwe to na pewno nie będzie. Może prędzej uda ci się pójść z nimi na kompromis polegającym na zwrocie kosztów materiałów, a wykonawstwo pozostanie już w Twojej gestii.