Kupiłem mieszkanie w blokach z wielkiej płyty mieszkanie na samej górze w dwu piętrowym bloku. Blok ma płaski dach ale pomiędzy mieszkaniem a dachem jest strych wysokość mniej więcej 80 cm da się tam wejść na kucaka, albo wpełzać na leżąco. Mieszkanie jest po generalnym remoncie. W ubikacji zrobiłem podwieszany sufit. Gdy temperatura na zewnątrz spadła i zaczęli grzać z podwieszanego sufitu zaczęła kapać woda, a dokładnie z otworu w którym zamontowana była oprawa oświetleniowa w podwieszanym suficie ( o dziwo z otworu bliżej drzwi, sufit podwieszany ma dwa punkty świetlne). Po analizie zrobionych zdjęć i obserwacji tego co się dzieje, jak również wizycie Panów specjalizujących się w naprawie dachów, stwierdziliśmy, że w wyniku różnicy temperatur woda skrapla się na rurze od kanalizacji, która poprzez poddasze ( o którym wspominałem wcześniej) wychodzi na dach. Rura od kanalizacji wychodząca na dach nie ma daszka i intensywniej z niej w zimę parowało. Po jakimś czasie woda przestała kapać przez otwór ale cały czas skraplała się na rurze, w wyniku czego pojawiły się żółte plamy na podwieszanym suficie i przemokła ściana do łazienki i tam też widać, że problem narasta, bo żółta plama na połączeniu sufitu i ściany jest coraz większa. Problem ten nie daje mi spać i muszę coś zrobić, żeby zatrzymać to skraplanie. Dlatego też szukając pomocy zwracam się do Państwa z prośbą a nawet błaganiem o przemyślenie problemu i jeśli to możliwe proszę o wskazówki co zrobić żeby zatrzymać skraplanie i zapobiec powtórnemu powstaniu problemu. Jeśli, ktoś może mi pomóc proszę o kontakt to prześlę zdjęcia. Moim zdaniem problem istnieje od lat ale teraz tak jakby się nasilił, min. przez to że powstałe przez lata szpary przy rurze od kanalizacji ekipa remontowa uszczelniła pianką.